Centralne Forum Kibiców Interu

To już dziś. Anglicy w lidze oddają średnio 18 strzałów na mecz i mają się bardzo dobrze.

Czy będą dzisiaj pierwsze punkty?

bez wątpienia. Będą.

Jeszcze dodam:

PROBABILI FORMAZIONI:

INTER (4-3-3): Handanovic; D'Ambrosio, Miranda, Murillo, Santon; Gnoukouri, Medel, Brozovic; Candreva, Icardi, Eder.
Allenatore: De Boer.
Panchina: Carrizo, Yao, Ansaldi, Nagatomo, Banega, Perisic, Palacio.
Squalificati: Ranocchia (1).
Indisponibili: Kondogbia, Joao Mario, Gabriel Barbosa, Jovetic (fuori lista Uefa), Felipe Melo.

SOUTHAMPTON (4-3-1-2): Forster; Martina, Yoshida, José Fonte, McQueen; Hojberg, Romeu, Ward-Prowse; Tadic; Long, Austin.
Allenatore: Puel.
A disposizione: McCarthy, Van Dijk, Stephens, Clasie, Boufal, Rodriguez, Olomola.
Squalificati: nessuno.
Indisponibili: Bertrand, Redmond, Targett, Cedric

Dużo zależy od tego jak do meczu podejdą Anglicy. W lidze idzie im nieźle, może nas oleją.
Pozdr.
ps. Mobilizacja u nas ogromna.

Szkoda, że Barbosa czy Jojo nie zgłoszeni. Tutaj mogliby pokazać trenerowi na co ich stać, a tak to.. szkoda gadać.

Dokładnie, jeszcze Barbose mogę zrozumieć bo on przyszedł za pięć dwunasta, ale Jojo byłby w LE bardzo przydatny.

Oficjalne:
Handanovic; Santon, Miranda, Murillo, Nagatomo; Gnoukouri, Medel, Brozovic; Candreva, Icardi, Eder.

Skład przeciętny, tak więc będą musieli wznieść się na wyżyny jeśli chcą dzisiaj zdobyć jakiś punkt.

Wygraliśmy, ale sytuacja wciąż pozostaje napięta, widać było to po naszych graczach i sztabie po ostatnim gwizdku.
Trzeba ogolić Atalantę.

Ależ to było słabe... Inter w zenujacym stylu uciekł spod topora ale nie ma się z czego cieszyć. Nie widzę żadnej poprawy w naszej grze. Jedynie Santon i Icardi starali się biegać. Reszta przeszła obok meczu. Nie ma chemii w tej drużynie. Wszyscy wychodzą na boiska jakby za karę. Musi się zmienić nastawienie mentalne piłkarzy bo inaczej to ciężko będzie. Moze ta wygrana będzie jakimś impulsem

Myślałem,że mecz jest o 20:45 dlatego nie oglądałem pierwszej połowy(ponoć nie mam czego żałować),ale po tym co zobaczyłem w drugiej połowie żałuje,że nie włączyłem przed 21 komputera.Nie musiałbym tego oglądać.Żenująca gra niestety.

.Myśle,że już rewanżu w Anglii FDB nie doczeka.

Straszliwie wymęczone, ale są 3 punkty. Brozović pokazał, że się nie nadaje i słusznie de Boer odsunął go od składu.

Orzeu pisze:bez wątpienia. Będą.

Jak przewidziałem - pierwsze 3 punkty.

Generalnie widać było, że Inter schowany za podwójną gardą i mocno niepewny, natomiast Southampton w całkiem innej kondycji zarówno psychicznej jak i fizycznej.

Na szczęście druga połowa o wiele lepsza, szczególnie okres po strzelonym golu wyglądał bardzo dobrze. Cieszy asysta Santona po akcji 1 na 1 - zawsze był dobry w pojedynkach 1 na 1 i powinien częściej próbować dryblingu.

Mistrzowskie zawody Mirandy, fajnie Gnoukouri, Medel i Santon. Na minus niewidoczny Eder (choć po golu walczył dużo i trzeba mu to oddać), Nagatomo (choć uratował nas przed stratą gola), de Boer i Brozović - de Boer bo nie zmienił Brozovicia, a Brozo, bo złapał czerwień, poza tym standardowo widać że się starał, ale bardzo dużo niecelnych piłek.

Nadal jesteśmy w grze - jedziemy dalej. Wystarczy wygrać ze Spartą u siebie i Hapoelem na wyjeździe - na awans starczy.

Jest wreszcie zwycięstwo, więc ja narzekać nie będę.
Wreszcie nie graliśmy tym durnym pressingiem (cały czas) i oddawaliśmy pole gry.
Cieszy mnie osobiście bramka Candrevy.
Myślę, że w niedzielę w Bergamo będzie trudniej.
Pozdr.

Cieszy gol Candrevy i wygrana bo tych w tym sezonie za wiele nie widzieliśmy. Tylko w taki sposób, po męczarniach mogliśmy wygrać. Tu jeszcze nie ma drużyny, schematów itd Ale to akurat nie dziwota, bo raz, że de Boer przyszedł do nas za pięć dwunasta, a dwa, że w LE zawsze gramy lekko rezerwowym składem.

Teraz pełne skupienie na Atalancie.

bardzo słabo, widac ze brakło kilku zawodnikow co ta gre kreują.

szkoda opisywac poszczególnych zawodnikow bo poza Miranda i Santonem nikt mnie dzis nie zadowolił.

chyba zapomniałeś o Batmanovicu

Handa jest juz standardem.....rzadko kiedy mnie zaskakuje już

Swoja droga nie ma chyba klubu na świecie który miałby tak świetnych bramkarzy na przestrzenii 20 lat.

I to nie jednego jak Juve tylko jeden po drugim - bez pomyłki.

Pagliuca , Peruzzi, Toldo, Cesar, Handa