Centralne Forum Kibiców Interu

3:2 dla nas

Inter przeprowadzi na nich recykling

Napoli gra taki piach ostatnio, że przejdziemy po nich jak walec

Ależ ich żmiażdżymy, to pewne. Rozjedziemy ich tak, że aż mi ich żal w sumie. Srarri ten amator wypali z nerwów podczas meczu trzy paczki fajek. To pewne.

Rozjechać nie rozjedziemy, wiem, że robisz sobie beke Capitano natomiast szansa na zwycięstwo jest spora bo to już nie ten sam Neapol co w zeszłym sezonie. Na pewno jeśli opanujemy się w końcu psychicznie to będzie ciekawie.

Po Napoli fajewerków się nie spodziewam, ale jakiej gry można spodziewać się po Nerazzurrich? Tego chyba sam Pioli nie wie. Oby udało się przywieźć 3 pkt, Forza Inter!

Stawiam, że siądziemy na nich na początku i pewnie coś strzelimy, a w drugiej polowie standardowe męczenie buły i wszystko się może stać.

A ja obstawiam, ze nie wygramy:P

Szanuję Napoli bo śmieciarz to mimo wszystko potrzebny zawód, ale dziś niestety zbierają oklep.

niestety nie podzielam optymizmu przedmówców,mimo że Napoli w dołku,a Inter zaczął strzelać bramki,klasyczna kompromitacja defensywy jest rzeczą pewną...stawiam 2-1 dla Napoli lub 1-1 w porywach

Raczej w ryj.
Wygranie dwóch meczów z rzędu z mocnymi przeciwnikami nie jest w stylu Interu.

Można by powiedzieć, jak nie dziś to kiedy? Napoli w dołku, bez środkowego napastnika, bez Mertensa, który wchodząc z ławki robi spore zamieszanie. Na dobrą sprawę największym przeciwnikiem Interu jest on sam a raczej jego dwa oblicza, które potrafimy pokazac w meczu. Dziś nawet prowadząc 2/3:0 nie możemy być pewni wyniku, dlatego ciezko wytypowac wynik końcowy. Na pewno od początku będzie ogien i cos strzelimy, potencjał jest. Marzy mi się wygrana po wyrównanym meczu i wymianie ciosów, w najgorszym przypadku remis bramkowy. Nie powinniśmy przegrac bo gonić wynik równiez potrafimy

Niestety merdy moje kochane, ale śmieciarze was rozniosą jak szmaty. Ale nie martwcie się Powalczycie z Sampdorią czy innym Cagliari o pierwszą 10.

Optymizm na forum to będzie lipa

Ważny będzie początek spotkania.

and1 pisze:
Ważny będzie początek spotkania.

Powaga?:D

6.minuta i już po meczu? Eh

dawid123784 pisze:3:2 dla nas

To jeszcze tylko INTER musi strzelić 3

and1 wykrakałeś.

Kondogbia to jest dno!! 1 bramka odpuścił krycie. Powroty znowu drepcząc. Ogólnie gdyby nie ten początek to mecz na 0-0.

Przecież to było pewne, mądre głowy zarobiły dziś swoje, w tym ja

niestety dzisiaj okazało się, że i z Pioliego nie będzie żadnego pożytku, jedenastka i zmiany jakie zrobił to jest totalna kompromitacja

Tu i Messi nie pomoże.

Pamiętacie jak zagraliśmy (jakim stylu) w Neapolu (2 mecze) w zeszłym sezonie? porównajcie sobie.

Pozdr.

Mysle, ze przy tej dyspozycji Napoli malo kto dzis by sie im postawil to raz. Dwa, ze nie wygralismy u nich od...pewnego czasu, a przynajmniej Inter nie robil tego zbyt regularnie. Napoli z wiatrem w zagle gra z fantazja i polotem. Szkoda, ze Inter wciaz bez charakteru.

Totalna kompromitacja... nic... kompletnie nic pozytywnego dzisiaj nie widziałem. Jedyny piłkarz przez którego nie rzuciłem kurwą był Brozovic. Na Kondogbie nie mogę już patrzeć. Gość kompletnie nie obecny w grze. Niesamowity pozorant. Jego powroty po stracie... Jeśli Pioli jeszcze raz wystawi tego amatora w 11 to w moich oczach jest skończony. Miranda tak samo juz zapomniał sobie o wszystkim tym czego nauczył się u Cholo i jak to się pięknie mówi ,,zaadaptowal się do wymagań serie a". Kolejna rzecz to zmiany. Nie wiem jak słaby musi być Gabiniegol ze zamiast niego szanse dostaje Palacio...
Nie pojmuje jak to możliwe ze mając tak silna i szeroką kadrę cały czas gramy takie gówno...

02.12.2016 Inter Mediolan oficjalnie kończy sezon 2016/17 do zobaczenia za rok

Klinsi64 pisze:02.12.2016 Inter Mediolan oficjalnie kończy sezon 2016/17 do zobaczenia za rok

Najprawdziwsza prawda. W oczekiwaniu na sezon 17/18 Please Wait

Porażka w Neapolu to nie jakaś tragedia, niestety to boisko jest dla nas czymś nie do ogarnięcia, graliśmy tam niewiele lepiej niż dzisiaj nawet w najlepszych latach. Szkoda tylko, że mecz potrwał pięć minut, smutne to po prostu.

Całą winą za obecny stan rzeczy obarczam Thohirów, Zhangów i innych srangów, którzy nie potrafią zapewnić drużynie trenera, zatrudniają na dwa tygodnie przed sezonem jakiegoś amatora z Holandii, kupują za 30 mln klauna z Brazylii gorszego od Palacio, podczas gdy trzecim (albo i drugim) środkowym obrońcą w kadrze jest ranocchia. Piłkarze powinni dawać od siebie znacznie znacznie więcej, ale mam wrażenie, że w tym klubie mało kto byłby zmotywowany, zresztą nie bez powodu ci sami piłkarze w innych klubach grali świetnie i pewnie po odejściu znowu zaczną. Moratti był biedny i głupi, azjatyccy komedianci są tylko głupi - jak widać wychodzi jednak na to samo.

Jutro możemy mieć 11 punktów straty do trzeciego miejsca i naprawdę ciężko się spodziewać, że to odrobimy. LE skończona, Serie A praktycznie też, no można się jeszcze ewentualnie modlić żebyśmy nie dostali się do LE. Skupmy się na Pucharze Włoch.

Nie ma sensu się rozpisywać. Jest tak, jak przypuszczano. Efekt nowej miotły bardzo szybko się skończył i wracamy na właściwy sobie tor.

3-0 to jednak trochę za wysoki wynik. Napoli miało sporo szczęścia przy bramkach. Futbolówka szukała siatki Interu jak najęta. Z drugiej strony Inter, który w tym sezonie nie ma szczęścia w ogóle. Nawet więcej, jeśli tylko w Interze może coś pójść nie tak, to idzie. Icardi czy Perisic mieli okazje, ale w tym wypadku piłka unikała bramki Napoli jak ognia.

Nie można oczywiście odmówić śmieciarzom tego, że byli lepsi. Tak było bo są drużyną, która spotkała się z nazwiskami grającymi przypadkiem w jednakowych trykotach.

Jeszcze słowo o personaliach bo szczęście szczęściem, ale mam wrażenie, że sporo decyzji w tym sezonie jest w Interze po prostu błędnych.
Zaczynając od zwolnienia rozstania się z Mancinimi na 10 dni przed startem sezonu, przez zatrudnienie amatora z ligi holenderskiej, na polityce kadrowej kończąc.
Jestem na 100% pewien, że Jovetic grając tyle co Eder miałby lepsze statystyki. Konsekwentne sadzanie go na ławie to dla mnie największa tajemnica tego sezonu. Druga rzecz Barbosa. Nie wychodzi ani jak prowadzimy 3-0, ani jak przegrywamy 0-3. W tym czasie wpuszczany jest wrak człowieka Palacio. Fuck logic. Jakim gównem musi być Brazylijczyk? Z drugiej strony to w końcu Inter. Już nic mnie nie powinno dziwić.

Pioli wg mnie jak na swój początek i terminarz jaki go spotkał spisał się przyzwoicie. Milan, Fiorentina, Napoli i 4 pkt.
Inna rzecz, że w dzisiejszym meczu poszedł trochę zbyt optymistycznie, 4-4-2 było by rozsądniejszym ustawieniem, ale z drugiej strony, pewnie jako drugi napastnik wybiegłby Eder... ehh

Do zarządu prośba o wyciąganie wniosków z tego co obserwujemy od 3 miesięcy.

W Neapolu zawsze grało nam się ciężko i wpierdol można było "wliczać w koszty", ale już po 6 minutach?...Z największą trwogą patrzyło się na naszą bezradność w grze, dziecinne, wręcz orlikowe błędy w obronie i kompletny brak pomysłu w ataku, najlepsza sytuacja w meczu to prezent ze strony brudasów z Napoli. Personalnie nie ma co się rozwodzić, zawiedli w zasadzie wszyscy. Jak się nie ma umiejętności, to trzeba przynajmniej wykazać się wolą walki i zaangażowaniem, a dzisiaj nawet tego nie było widać...

Nie ma woli walki, a no charakteru Mora bo to nie jest drużyna. Zarząd dołożył do tego swoją cegiełkę. Po odejściu Manciniego zrobił się wielki bałagan. Mamy zmiany trenerów, co chwilę nowe plotki transferowe, do tego jeszcze podział kadry na tych co grają w LE i nie na pewno nie ułatwił zgrania.
W samej grze najbardziej zawodzi mnie pomoc bo tak na prawdę nie wiemy co tam gramy. Raz gra Banega, raz Mario, raz Brozo i za każdym razem ktoś inny na "10", do tego Kondogbia, który czym prędzej powinien udać się do psychologa, który odnajdzie w nim chęć do życia. Bałagan mamy nieprzeciętny.