Centralne Forum Kibiców Interu

23 kolejka Serie A
Juventus - Inter
Niedziela 20:45


Inter (przewidywania wg La Gazetta):




Juventus (przewidywania wg La Gazetta):






więcej statystyk: https://sporticos.com/pl/juventus-fc-vs-inter-mediolan

mecz na żywo w Polskiej TV:
ELEVEN

Juventus ma imponującą serię zwycięstw u siebie, będzie bardzo trudno wywieźć jakiekolwiek punkty stamtąd. Nie mniej jednak mam nadzieję, że nasi po wczorajszej porażce zmobilizują się na 200% na ten mecz i uda nam się wywieźć chociaż punkt

Juventus - Inter to 23. kolejka, w temacie jest 24. a w poście jest 25

Co do meczu, byle nie było początku jak z Napoli, to myślę, że jesteśmy w stanie urwać co najmniej punkt.
Skład taki jak powyżej tylko Kondogbia za Brozovica.

Juve musi, my możemy - presja po ich stronie, nikt psów za porażkę w Turynie nie powiesi.
Nasze szanse oceniam na 35%-40%.
W cieniu meczu z Juve Roma gra z Fiorentiną, a Napoli jedzie do zawsze niewygodnej Bologny, więc ew. porażka może aż tak bardzo nie skomplikować nam życia, a zwycięstwo dać coś ekstra.

Jest to najcięższy dla każdej włoskiej drużyny mecz ligowy w sezonie, bowiem przychodzi ten czas, w którym trzeba podjąć walkę na stadionie od dawien dawna niezdobytym.Przychodzi się mierzyć z nie boję się tego powiedzieć najlepszą włoską drużyną ostatnich lat.Wypowiedzi Buffona ''Inter lepszy niz Barca...'',
czy Higuaina ''Inter jest w świetnej formie, a pokonanie ich da nam wielki krok do mistrzostwa'' nie traktuję zbyt poważnie.
Pamiętam pierwszy mecz tego sezonu kiedy pod skrzydłami De Boera, jakimś dziwnym trafem nie ustępowaliśmy Juventusowi, potrafiliśmy grać jak równy z równym, a w drugiej połowie wręcz dominować.
Mam nadzieje, że porażka z Lazio, nie podłamie chłopców i z podniesionymi głowami powalczą w Turynie.
Oczekuje świetnego widowiska i pełnego poświęcenia, ale boję się, że skoro Lazio tak wspaniale wyprowadzało szybkie kontry, po których Murillo i Miranda nie wiedzieli co jest grane, to co może z naszą obroną robić Juve ?
A moze to tylko taka mała wpadka i znowu zadziała skuteczność Mauro?
Jest wiele gdybania i przypuszczeń, a ja jako fan Interu od wielu lat przeżyłem już tyle samo zwycięstw z Juve co i porażek i na dzień dzisiejszy remis brałbym w ciemno, ale warto marzyć
Niesamowicie by smakowało przerwanie ich serii i umocnienie własnej...forza.

Ukradliście zapowiedź z rubePoland. Cóż za nieprawdopodobna kompromitacja.

Nie daję nam zbyt wielu szans w tym spotkaniu, mogliśmy poobijać puszki z konserwami typu Pescara, Palermo, ale Juve to jest inna liga. Od wielkiego dzwonu z nimi wygramy, ale na JStadium to drużyna nie do pokonania.

Obstawiam, że zesramy się na miękko i wrzucą nam trójkę.

Poszukajmy szczęścia na innych stadionach, porażkę w Turynie raczej każy ma wkalkulowaną w sezon.

Dodam, że mam nadzieję na występ środka pola Kondogbia - Gagliardini - Joao Mario.

Jak i również nie chciałbym zobaczyć pojedynków Ansaldi - Cuadrado, więc zastanowiłbym się nad wystawieniem Nagatomo. No chyba, że na stronie Cuadrado byłaby duża asekuracja.

Nagatomo nie zagra drugi raz z Juventusem tak dobrego meczu, trzymałbym go zdala murawy jeśli ode mnie by to zależało.

A szkoda że nie zagra bo mógłby się pokazać

Stwierdziłem dzisiaj rano że muszę pomóc Interowi w zdobyciu punktów i postawiłem na wygraną Juventusu 180 zł i do tego w Fantasy Serie A sprzedałem Icardiego i w jego miejsce kupiłem Higuaina i ustawiłem go na kapitanie. założyłem więc Juventusowi dwa kliny tak czy inaczej wyjdę z tego z większym lub mniejszym zadowoleniem.

Jaszczu91 pisze:Stwierdziłem dzisiaj rano że muszę pomóc Interowi w zdobyciu punktów i postawiłem na wygraną Juventusu 180 zł i do tego w Fantasy Serie A sprzedałem Icardiego i w jego miejsce kupiłem Higuaina i ustawiłem go na kapitanie. założyłem więc Juventusowi dwa kliny tak czy inaczej wyjdę z tego z większym lub mniejszym zadowoleniem.

Mistrz

Jaszczu91 pisze:Stwierdziłem dzisiaj rano że muszę pomóc Interowi w zdobyciu punktów i postawiłem na wygraną Juventusu 180 zł i do tego w Fantasy Serie A sprzedałem Icardiego i w jego miejsce kupiłem Higuaina i ustawiłem go na kapitanie. założyłem więc Juventusowi dwa kliny tak czy inaczej wyjdę z tego z większym lub mniejszym zadowoleniem.

180zł wyrzuciłeś w błoto, bardziej realny wydaje się remis

Genialne zaklinanie rzeczywistości

Jeśli sprawdzą się przewidywania prasy i zagramy 3 obrońców, z D'Ambrosio w pomocy...lub jeśli zagramy Medelem w pomocy..to oddajemy Juve piłkę i dostajemy 3-0 jak w Neapolu.

Jeśli Pioli zagra jak ostatnio ze środkiem Gaglia-Kondo-Joao to jestem spokojny o panowanie w środku pola i dobry wynik.

meinenameislottar pisze:Ukradliście zapowiedź z rubePoland. Cóż za nieprawdopodobna kompromitacja.

Opisz. Czyżby plagiat?

Co do meczu, mogę napisać tylko jedno:
"may the force be with You, always"

Orzeu jaki temat :O Częściej tak zakładaj

KoBa, widzę avatar ze Skilleta To przypadek czy jednak zamierzone?

Serce za Interem, ale rozum podpowiada, że Juventus.
Tak czy inaczej będzie świetny meczyk Z włoskich drużyn bardzo też lubię Juventus, więc będzie ciekawie.

Gramy dobrze przegrywamy po strzale zycia śmiesznego chłopczyka

Zero jakiegokolwiek pomysłu na grę w ataku. Nic nie pokazaliśmy w tym aspekcie gry i mamy wynik jaki mamy. Niestety.

Nasi dali z siebie wszystko, w pierwszej połowie to wyglądało, mecz był wyrównany, ale troche pecha bo strzał życia Cuadrado zabił mecz i w drugiej części już Juve grało bezbłędnie taktycznie, wykorzystało wszystkie nasze słabości. Szkoda, bo punkty nie były niemożliwe do wyciągnięcia, ale widać w tym meczu było jeszcze niestety różnicę w jakości. A najlepszy u nas Medel, pomimo poważniejszego błędu, powinien na stałe zagościć w linii obrony.

Honorowa, minimalna, ale mimo wszystko zasłużona porażka. Mamy dobry atak, ale jeszcze nie na tyle, żeby strzelić gola Juve na wyjeździe przy 1-0 dla nich, wykorzystali strzał życia Cuadrado doskonale. W przyszłym sezonie może być ciekawiej. Umówmy się co do jednego - w tym sezonie to my możemy być bardziej usatysfakcjonowani od nich z przebiegu dwumeczu, porażka i nieznaczna wygrana to dla nich mniej niż plan minimum.

Porażkę w Turynie po prostu trzeba wliczać w koszty, teraz wracamy do wygrywania z prowincjuszami i miejmy nadzieję że dokurwiamy Romie u siebie, co będzie dużo cenniejsze niż punkty na Juventus Stadium.

Nie chcę krytykować Piolego, bo robi świetną robotę, ale nigdy nie zaakceptuję wpuszczania Palacio...

Okazje mieliśmy, to czego zabrakło to pewności siebie pod bramką Juve.

Ta porażka niczego nie zmienia. Najważniejsze by już od następnej kolejki zacząć znowu wygrywać. W Turynie wtopią wszyscy.

I jeszcze o personaliach. Szkoda, że grał Brozo, a nie Kondogbia no i głupia ta kartka Perisicia.

Adriano_forever pisze:Zero jakiegokolwiek pomysłu na grę w ataku. Nic nie pokazaliśmy w tym aspekcie gry i mamy wynik jaki mamy. Niestety.

Rozumiem rozgoryczenie, ale nie przesadzajmy. Graliśmy nieźle i de facto byliśmy gorsi o jeden strzał - kosmiczny strzał Cuadrado. Niestety, potem musieliśmy przebijać się przez jedną z najlepiej broniących się ekip w Europie, nie udało się, zabrakło w zasadzie szczęścia.

Zaangażowanie na plus, gra na plus i mimo wszystko trafne zestawienie Piolego. Ważne, aby wygrać w następnej kolejce z Empoli, nie będzie to łatwe po tej porażce, nie będzie to łatwe bez Perisica. Wcześniej jedna, trzymajmy kciuki za Fiorentinę - niestety, nie mamy już komfortu patrzenia tylko na siebie.

Każda passa się kiedyś kończy, nie ma co płakać, różnica klas była widoczna, juventus wygrał zasłużenie, a my zrobiliśmy co tylko mogliśmy.

W naszych szeregach najgorszy Brozović, dawno żaden piłkarz Interu nie irytował mnie tak, jak Chorwat. Wpuszczenie emeryta Palacio uznaję jako pomyłkę komunikacyjną na linii Pioli - sędzia techniczny, bo Argentyńczyk z poważną piłką ma już niewiele wspólnego.

Najważniejsze jednak by od następnego meczu wrócić na zwycięski tor.

Mecz bardzo słaby. Dla przeciętnego widza mega nudy i negatywna wizytówka Calcio. Inter niestety nic wielkiego nie pokazał i nie zasłużył na choćby punkt. Zawiódł mnie Pioli bo taktyka z trójka się nie sprawdziła. Candreva cofniety nie miał miejsca do pokazania się w ofensywie. Zmiana Palacio to już nawet bez komentarza.

Porażka w Turynie nic nie zmienia wiec walczymy dalej od następnego meczu.

Mówiłem wcześniej, że Juventus gra w swojej własnej lidze. I tak jest.

Po zejściu Brozovica nie miał już kto rozgrywać (chaos i szarpanina zakończona stratami), tzn wziął się za to Murillo i czasem Joffre, no ale efekt ma(rn)my. Mógł rozrzucać piłki Joao Mario, ale Pioli chyba kazał mu stać w polu karnym. Liczyłem że na ostatnią zmianę wejdzie Banega i ogarnie bałagan, ale trener widać bardziej liczył na Rodrigo "w kwietniu rozmowy o nowym kontrakcie" Palacio.

Zasłużone, choć minimalne zwycięstwo Juventusu.

Pozdr.

Bramka Cuadrado Nas załatwiła.
Podejrzewam że przy stanie 0:0 w drugiej połowie, nadal byśmy naciskali na Juve w bardziej kreatywny sposób, a nie desperacko szukali rozwiązania na wyrównanie. I jeszcze ta zmiana Palacio
Szkoda bo fajnie się zapowiadało

MiRas. pisze:
W naszych szeregach najgorszy Brozović, dawno żaden piłkarz Interu nie irytował mnie tak, jak Chorwat.

Póki CHorwat grał, było jako tako, jak zszedł było już po meczu. Taka prawda

Szkoda, że nie udało się wywieźć choćby punktu, bo patrząc z perspektywy pierwszej połowy była taka możliwość. Jeśli jednak któraś z drużyn zasłużyła dziś na trzy oczka to byli to jednak gospodarze. Nie ma co się wstydzić tej porażki ani stylu. W Turynie każdej europejskiej drużynie gra się ciężko i taka jest prawda. Była walka i zaangażowanie, nie udało się - trudno. Nie ma co się oglądać tylko trzeba wrócić na zwycięski szlak już od kolejnej kolejki i znowu budować serię zwycięstw. Zabrakło mi trochę kreatywności i pomysłu w naszych poczynaniach ofensywnych. Miejmy nadzieję, że uda się nam jeszcze złapać kontakt z Romą i/lub Napoli.

Co do zmian wydawały się logiczne (poza wejściem Palacio). Brozo i Candreva nie grali najlepszych zawodów. Inna sprawa, że Eder to jednak nie ten poziom. Ta akcja w której mógł rozrzucić piłkę w kontrze, a ostatecznie nawet nie oddał strzału to kryminał ...

Forza Inter!

Adriano_forever pisze:Zero jakiegokolwiek pomysłu na grę w ataku. Nic nie pokazaliśmy w tym aspekcie gry i mamy wynik jaki mamy. Niestety.

hmmm...chyba włączyłeś jakiś mecz z juventusem sprzed lat, bo ja dzisiaj całkiem inny mecz oglądałem i jakoś nie widziałem zespołu bez pomysłu w ataku. Sytuacji na bramkę mieliśmy tyle co zebry, a to, że się nie poszczęściło to inna bajka.