Centralne Forum Kibiców Interu

25 kolejka Serie A
Bolonia - Inter

skład wg SKY:
Inter (4-2-3-1): Handanovic; Murillo, Medel, Miranda, D’Ambrosio; Gagliardini, Joao Mario; Candreva, Eder, Perisic; Palacio


kilka statystyk z sporticos.pl




mecz na żywo na Eleven Sports

Milan pokonał ich będąc w tragicznej formie do tego grając w 9. Napoli pozamiatało nimi. Sampa rozbiła ich w końcówce. Jeśli tego nie wygramy to będzie wstyd.

Wynik 3:1 i bramka Boskiego Rodrigo.

Kolejny mecz, by Rodrigo Palacio pokazał wszystkim, jak mocno kocha Inter i jak bardzo zasługuje na nowy roczny kontrakt. Do boju!

Podobnie jak z Empoli, nie ważne kto i nie ważne jak, ale trzeba przywieźć 3 punkty do Mediolanu żeby do meczu z Romą podchodzić z myślą o włączaniu się w walkę o top 3. Nie ma miejsca na pomyłki. Forza Inter!

Mam nadzieję, że te ścierwa piłkarskie z Bolonii nie zmobilizują się jakoś głupio po tym co ostatnio nawywijali. Nawet jakby, to nie mamy prawa nie wygrać, ale mogłoby się to odbić w kartkach i zawieszeniach na Romę. Tak czy inaczej na wszelki wypadek nie możemy zlekceważyć najbardziej skompromitowanej drużyny w lidze. Obstawiam 1-0 dla nas.

Ta 12:30 to pora, o której tak na dwa razy nam się grywało, ale jak już zostało powiedziane - to musi być zwycięstwo. Miejmy nadzieję, że przełamywania się na nas to już przeszłość. Trzeba szybko strzelić i będzie ok Bologna nie ruszy do wielkiej ofensywy w obawie przed kompromitacją.

Plus taki, że po zwycięstwie będziemy na spokojnie przyglądać się Romie, która co prawda rozegrała kapitalny mecz w Hiszpanii w czwartek, ale grając podstawową jedenastką i teraz mają ciężki mecz z Torino.

Strasznie wymęczone zwycięstwo, ale gol Gabriela cieszy i oby to był nie jeden w tym sezonie...

Piekarz pisze:Obstawiam 1-0 dla nas.

No i dziękuję dobranoc. Słaby był ten mecz, wyszliśmy na boisko z przekonaniem że wygra się sam, ale ważne że do przodu.

Klinsi ma nosa do meczów, najpierw emocje z Torino, teraz pierwszy gol Gabidola, pozazdrościć.

Nie zapowiadało się na łatwe dla Interu zawody. 12:30 to niesprzyjające nam godzina. Udało się i tylko to się liczy. Cieszy trafienie Barbosy mam nadzieję, że będziemy mieli z niego pożytek.

Po kartce Mirandy pomyślałem, że będzie powtórka z 2010/2011 kiedy przegraliśmy mistrzostwo po derbach i LM po meczu z Schalke, że teraz 3 miejsce przegramy remisem z Bolonia i porażką z Romą, tymczasem duet Banega - Barboza daje nam 3 punkty. Niestety, przed meczem z Rzymianami staniemy z bardzo trudnej sytuacji, mam spore obawy co do naszej postawy z tylu bez JM.

Mecz wyglądał dokładnie tak jak się spodziewałem. Wiedzialem ze wolno i schematycznie grający Inter bedzie bardzo się męczył ale udało się wcisnąć jedną bramkę. w dodatku strzelił ja Gabigol! Zdobywamy bardzo ważne trzy punkty które podtrzymały nadzieje na pierwszą trójkę. Oczywiście ważniejszy krok trzeba będzie zrobić za tydzień ale na nasze szczęście zagramy juz z napastnikiem w pierwszym składzie. Candreva bez Icardiego nie daje zbyt wiele zespołowi. Jego wrzutki na Palacio nie miały większego sensu. Z resztą to samo można powiedzieć o Perisiciu.
Pioli ogarnął grę defensywny. W ostatnich 5 meczach straciliśmy jednego gola i to na wyjeździe z Juve. Duża w tym zasługa Mirandy i dlatego bardzo mnie martwi fakt że zabraknie go w meczu z Roma.

To był chyba jeden z tych meczy, w którym miały w końcu wyjść nasze braki w ataku. Szczęśliwie los chciał by akurat dzisiaj swojego debiutanckiego gola strzelił Gabriel Barbosa. Nie trzeba chyba przekonywać, że to bardzo ważne zwycięstwo. Budujemy kolejną serię wygranych i to jest bardzo optymistyczne.

A teraz kilka ciekawostek z twittera:

Inter have now collected 48 points in Serie A. Last time they picked more after 25 games was in 2009/10.

Barbosa's numbers in Serie A:

Minutes played: 67
Goals: 1
5W 1D 0L
Yellow cards: 2
Passing Accuracy; 90.2%

Graliśmy straszną padakę w ofensywie. Na szczęście mecz uratowali Banega i Barbosa, cieszy zdobyta bramka, może w końcu będzie częściej wychodził kosztem Palacio.

no i wymęczyliśmy. Cieszy brameczka Gabigola

Zastanawia mnie tylko jedno - po co ściągać koszulkę po golu, jak pod spodem ma się podkoszulkę?

Bardzo ważne, choć wymęczone zwycięstwo. Czas całą koncentrację skupić na Romie bo z nimi trzeba wygrać, jeśli mamy nadal się na poważnie liczyć w walce o podium.

Nie był to oszałamiający spektakl,jednak dla samej atmosfery Serie A nie pisząc już o golu Gabidola było warto poświęcić trochę grosza i wybrać się na ten mecz.Muszę przyznać że dość dziwnie się czułem gdy do ucha krzyczano mi " Interista pezzo di merda" ale w 81 minucie to ja miałem swój moment satysfakcji,aczkolwiek ze zrozumiałych względów tłumionej.Najlepsze wrażenie zrobił na mnie...Danilo,Medel genialny w 3 z tyłu potem popełnił błąd i się pogubił.Gaglia najsłabszy mecz w Interze a szkoda bo Ventura miał być na meczu,ze zmianami trafił w punkt Stefano,chociaż na dobrą sprawę rzucił wszystko co mamy wartościowego na boisko i wypaliło

Ważne 3 pkty. Przynajmniej w 2 połowie lepiej niż w beznadziejnej pierwszej.
I to się liczy.
Pozdr.

Wygrana po męczarniach, niemniej jednak bardzo ważna. W końcu strzelił Barbosa, radość w sektorze Interu, jakbyśmy co najmniej strzelali jufentusowi w 90 minucie Wątpię by ten gol był przepustką do częstszych występów Gabiego...

W naszych szeregach słabo wypadł Gagliardini, kiedyś ten słabszy mecz musiał nadejść... Candreva wręcz irytująco bezproduktywny, Palacio przemilczę...

Podobał mi się za to nasz demon obrony - Medel.

Pioli, brawa za zmiany. Idziemy dalej, teraz czas przejechać się po Romie.

Klinsi64 pisze:Nie był to oszałamiający spektakl,jednak dla samej atmosfery Serie A nie pisząc już o golu Gabidola było warto poświęcić trochę grosza i wybrać się na ten mecz.Muszę przyznać że dość dziwnie się czułem gdy do ucha krzyczano mi " Interista pezzo di merda" ale w 81 minucie to ja miałem swój moment satysfakcji,aczkolwiek ze zrozumiałych względów tłumionej.Najlepsze wrażenie zrobił na mnie...Danilo,Medel genialny w 3 z tyłu potem popełnił błąd i się pogubił.Gaglia najsłabszy mecz w Interze a szkoda bo Ventura miał być na meczu,ze zmianami trafił w punkt Stefano,chociaż na dobrą sprawę rzucił wszystko co mamy wartościowego na boisko i wypaliło

Serio ? A niektórzy twierdza ze danilo to zawodnik bardziej pasujacy do seriec:D

No nie był to najlepszy mecz w ostatnim czasie. Pierwsza połowa to jakaś tragedia, pomijając przeraźliwe pudło Palacio to zupełnie niewidoczny był Eder, słaby Candreva i Galiardini, bezproduktywny J. Mario, wyglądało to źle, bardzo źle. Druga połowa również nie porwała, ale na szczęście Banega błysnął tym czego pomimo nie najlepszej formy nigdy się nie traci, a Barbosie pozostało "tylko" wbić piłkę do bramki (Palacio pewnie by nie trafił ). Ważne trzy punkty, ale niestety nie sposób zauważyć, że brakuje nam tego "czegoś". Żeby wygrać z Romą i skończyć ostatecznie w top3 trzeba wskoczyć poziom wyżej. Oby się udało. Forza Inter!

Warto zwrócić uwagę, że nasza obrona mocno sie polepszyła. Na ostatnie 10 spotkań aż 7 razy mieliśmy czyste konto, 3 stracone brami w tym okresie, to najmniej w całej lidze.

No Banega pokazał po prostu to z czego słynął w Sevilli. Prostopadłe, przecinające obronę(jak nóż) podanie, które otwiera cały szereg dostępnych rozwiązań dla skrzydłowego i napastnika. Napoli i Roma mają to na co dzień dlatego stale utrzymują średnią ponad 2 goli na mecz.

Antonio Candreva to przydatny gracz, ale tylko gdy gra skrzydłowego. Jako boczny pomocnik nie robi żadnej różnicy. Oczekuję od niego zwłaszcza strzałów zza pola karnego, ale nie może tego pokazać gdy jest tak bardzo wyrzucony na bok.

Medel robi robotę w obronie. Jednak gwiazdą meczu bezsprzecznie był Rodrigo Palacio. Te podania, ten sprint, te strzały, przegląd pola, wszystko perfekcyjnie. Myślę, że każdy się zgodzi - to był mecz na podwyżkę.
Przyznaję, chciałem sprzedać Banegę, jednak dziś mi udowodnił, że do końca sezonu warto go mieć w składzie.
Cieszy gol Gabriela. To mu da chęci do dalszych treningów i gry dla Przenajświętszego Interu Błogosławionego.

W sumie to Banega uratował nam już przynajmniej 2 mecze: dzisiaj i w grudniu z Lazio kiedy to najpierw kapitalnie strzelił na 1-0, a potem asystował przy golu Icardiego.

pomysł ze sprzedażą Banegi jest głupi. Banega jest bardzo dobry zawodnikiem i dla mnie kwestią czasu jest jak wystrzeli, musi grać. Dla mnie lepiej dawać jemu szanse a nie Brozovicowi.

Co do Candrevy , gosc jest irytujacy, sposob w jaki rozwiazuje akcje, zbyt wolne rozgrywanie pilki, dążenie do wrzutek w sytuacji kiedy trzeba akcje złamać czy wrecz wyprzedzic przeciwnika. Nie podoba mi sie styl w jakim gra. Trzeba mu oddać ze czesto uczestniczy w bramkowych sytuacjach ale wyglada to tak ze raz na dziesięć prób coś sie wydarzy ale z normalnej gry to nie wiele wynika. Poza tym warto zobaczyc jak reaguje np J.Mario na akcje Candrevy.

O Palacio czy Ederze nie ma co pisać bo żaden nie powinien grać już w Interze.

Raffal pisze:pomysł ze sprzedażą Banegi jest głupi. Banega jest bardzo dobry zawodnikiem i dla mnie kwestią czasu jest jak wystrzeli, musi grać. Dla mnie lepiej dawać jemu szanse a nie Brozovicowi.

Co do Candrevy , gosc jest irytujacy, sposob w jaki rozwiazuje akcje, zbyt wolne rozgrywanie pilki, dążenie do wrzutek w sytuacji kiedy trzeba akcje złamać czy wrecz wyprzedzic przeciwnika. Nie podoba mi sie styl w jakim gra. Trzeba mu oddać ze czesto uczestniczy w bramkowych sytuacjach ale wyglada to tak ze raz na dziesięć prób coś sie wydarzy ale z normalnej gry to nie wiele wynika. Poza tym warto zobaczyc jak reaguje np J.Mario na akcje Candrevy.

O Palacio czy Ederze nie ma co pisać bo żaden nie powinien grać już w Interze.

Chyba się zgadzam generalnie ze wszystkim

Chociaż co do Edera mam ambiwalentne odczucia. Z jednej strony strasznie partaczy, ale jednak pokazuje co jakiś czas, że ma niemałe umiejętności. Nie miałbym chyba wiele przeciwko, żeby został z nami, tylko jako jeszcze głębszy rezerwowy niż obecnie. Drugi zmiennik Icardiego czy coś.

Eder jest odpowiednim zawodnikiem na ławkę. Rozumiem, że oszaleliście na punkcie nazwisk z nami łączonych oraz pieniędzy, które Chińczycy mają zainwestować w mercato ale nikt znaczący nie przyjdzie do nas akceptująć role zmiennika. Tym bardziej, że gra w przyszłorocznej LM jest narazie dalej nas niż bliżej.

Nie ma co się czepiać Edera, wczoraj grał za plecami Palacio. Tak na prawdę Eder od momentu transferu jest rzucany po każdej pozycji w ataku i jak widzimy w tym sezonie, jakoś sobie radzi. Jednocześnie jest piłkarzem, który średnio pasuje do gry na skrzydle a także jako osamotniona 9. To bardziej zawodnik do gry dwójką w ataku.
Jako napastnik wchodzący pierwszy z ławki, na pewno się jeszcze przyda.

ciężko żeby środkowy napastnik grał dobrze jako ofensywny pomocnik