Centralne Forum Kibiców Interu

W ostatnim sezonie nam nie poszło w Crotone, ale teraz jest nowy sezon i co najważniejsze Luciano Spalletti, więc inny wynik niż pewne zwycięstwo nie wchodzi w gre. Ekipa z południa Włoch jako jedyna nie strzeliła w tym sezonie gola w Serie A, więc oby tak pozostało. Co do składu to chyba jedyna niewiadoma to czy zagra Gagliardini czy Vecino, pewnie to będzie w głównej mierze zależało od taktyki, gdyż obaj pokazują, że są w bardzo dobrej formie.
Typuje 0:4

Nie zgodzę się z tym że Gaga jest w dobrej formie jak dla mnie to on jest bez formy i jednen niezły mecz ze Spall nie zmieni mojego zdania. Niestety od początku okresu przygotowawczego Roberto prezentuje się bardzo słabo .

No zgodze się, że z Romą zagrał słabo, ale teraz widać odpoczął i ze SPAL był jednym z lepszych na boisku, więc oby tylko lepsze mecze przed nim.

Znowu gramy o dość nietypowej porze, bo w sobotę o 15:00.
Plus taki, że otwieramy 4.kolejkę i jeżeli tylko wygramy (co musimy uczynić) cały weekend będziemy sobie śledzić poczynania rywali - przy czym, nasi główni rywale też mają raczej łatwe mecze więc koniecznie musimy wygrać by utrzymać się w linii z Napoli i Juve.

Mam nadzieję, że zdarte gardło Luciana poskutkuje jeszcze większą dojrzałością tego zespołu i szybko ułożymy sobie ten mecz grając już potem lekko i ekonomicznie.

zawsze mam obawy co do formy wyjazdowej Interu, także i tym razem. Takimi meczami wygrywa się scudetto.

Tylko zwycięstwo.

Obijamy Romę na Olimpico a mielibyśmy stracić punkty w Crotone? Takie coś nie ma prawa się zdarzyć jeśli mierzymy w 3 miejsce. Musimy wygrać, a wtedy przynajmniej przez 21 godzin będziemy liderem Serie A

11 raczej oczywista, zapewne Gagliardiniego w pierwszym zastąpi Vecino, no i nie wiadomo co z Dalbertem, więc możliwy jest występ japońskiego sabotażysty od pierwszej minuty. To jedyne wątpliwości.

Widać, że entuzjazm kibicom Interu udzielił się nie tylko na San-Siro bo w środku tygodnia już nowy temat meczowy na forum wjechał
Ja stawiam na kolejne zwycięstwo 0-2 a tak swoją drogą to typer mógłby wreszcie ruszyć...

Crotone to dziwna drużyna, nie wiadomo czy w końcu jest gównem czy nie, w zeszłym sezonie najpierw przewalili wszystko co się da, a na koniec mieli serię jakby walczyli o LM i się utrzymali. Póki co powtarzają schemat i nie ma innej opcji, żeby jutro ten schemat został przełamany, jeśli mamy być drużyną poważną, w końcu nawet taki śmieszny zespół jak Milan Montelli wygrał na tym stadionie 3-0. Mam nadzieję, że wbrew doniesieniom prasowym pachwina Dalberta jest gotowa do zawodów i nie będziemy musieli oglądać japońskiego robaka. Reszta składu chyba jest znana poza jak zwykle dylematem Vecino-Gagliardini, wszystko mi tam jedno który zagra.

Ja od początku wiedziałem, że Dalbert jest dobrym piłkarzem i wygryzie Japończyka, ale ktoś tam na SB sapał, że oglądał francuską ligę i nie wiedział o kimś takim jak Brazylijczyk, czyli jest on amatorem według niego, więc to bez znaczenia chyba kto zagra na lewej obronie. 3 punkty obowiązkowe

Obok Benevento pewniak do spadku według mnie. Co by tu dużo mówić, jeżeli my takich spotkań nie będziemy wygrywać zdecydowanie, to nie ma co pchać się do LM. Obstawiam leciutkie 3/4:0 dla nas. Lucian jak zawsze zniszczy przeciwnika taktycznie, bo pojmuje calcio jak mało kto

Pozostaje tylko w sobotę o 15 rozjebać ich i nie dać powodu amatorom do krytyki. W końcu jesteśmy INTEREM !

Jesteśmy w formie, w 3 meczach 9 punktów, bramki 8-1, nasze ofensywne trio dobrze się sprawuje. Crotone 1 punkt zdobyty u siebie z Hellasem, 0 strzelonych bramek jak dotąd. Każdy inny wynik niż nasze zwycięstwo będzie nie tylko porażką, a wręcz klęską. Liczę na kolejne gole Icardiego, żeby zbliżał się do korony już od samego początku, póki co bardzo dobrze mu idzie.

Tylko zwyciestwo!

Licze jutro na gladkie 2:0/3:0 i debiut Vanhe cos tam. Musimy zaczac chlopaka ogrywac w meczu z gowniakami bo strach pomyslec co bedzie jak Miranda badz Skriniar wypadna przed derbami i bedzie chlopak musial debiutowac w ciezkim meczu.
Ciekawe czy Mietus znowu ukluje

Kalendarz nam sprzyja, trzeba wygrywac. Mecz z bologna bedzie trudniejszyb wiec dalbert niech spokojnie odpocznie. W pomocy powrot vecino, bo Crotone bedzie bronic caly mecz wiec jegobobecnosc w polu karnym moze byc kluczowa. Reszta bez zmian. Btw maniek czemu nie odbierasz telefonow pewnie ci glupio zasrancubze popsules bratowi po szalu dobry raport przed randka, masz racje, nie wybacze Ci tego

Najsłabszy mecz naszych w tym sezonie, paradoksalnie z najsłabszym przeciwnikiem. Dobrze mieć wybitnego zawodnika w bramce, bo tak jak dzisiaj najprawdopodobniej uratował nas przed porażką, kiedy przy 0-0 obronił FENOMENALNIE strzał głową. Jakby Crotone zamknęło się jeszcze bardziej to w życiu byśmy nie strzelili gola.

Z meczu Spalletti i piłkarze muszą szybko wyciągnąć wnioski, bo praktycznie całe spotkanie na stojąco rozegrane. Ważne 3 punkty oczywiście, ale oglądało się to naprawdę strasznie ciężko. A Skriniar znowu pokazuje, że to właśnie on jest najlepszym wzmocnieniem letniego mercato.

Zagraliśmy słabiutko, a wygraliśmy 2:0... Mecz, w którym nie wychodziło nam nic, ale na szczęście mamy najbardziej dzikiego z dzików - Skrinara! Trzeba przyznać, że na początku zlekceważyliśmy rywala i mogło się to źle skończyć, Handanović uratował nas co najmniej dwa razy.

Chciałbym też poznać tajemnicę dodania 7 minut... nawet przy zacinającym się na Windows 95 VAR-re nie mieliśmy tylu dodatkowych minut.

Bardzo ważne 3 punkty, gdyby nie fart to crotone nie otworzyłoby się i zapewne byłby remis 0-0. Nie piszmy o genialnej paradzie Handanovicia, bo Joao Mario mógł dać nam prowadzenie w pierwszej połowie, więc to takie gdybanie bez sensu, a to jest pewne, że jakbyśmy strzelili wcześniej, to wygralibyśmy wyżej niż 2-0. Gratulacje dla chłopaków i teraz przygotować się lepiej na wyjazd do Bolonii. Forza !

Straszne męki z pozytywnym zakończeniem. Katastrofalny był ten mecz ale najważniejsze że udało się wygrać. W okolicach 80 minuty przyszła mi do głowy myśl, że jeśli w tak złej dyspozycji mimo wszystko wygramy, to zagramy w lidze mistrzów. No i nawet handi mi weszło
Perisić jest w Interze bogiem i super że został. W każdym meczu dokłada coś ekstra. Oby tak dalej. Skriniar w 11 sezonu Serie A? Jestem co do tego przekonany po 4 kolejkach

Inter zagrał tragiczny i dramatyczny mecz, i go wygrał. Handa nasz ratownik dzisiaj, i wejście Juto godne pochwały. W ostatnich latach takie spotkanie na pewno byśmy przegrali. Gra słaba, ale ostateczne zwycięstwo napawa optymizmem.

Męczarnia straszna, demony niemal wróciły. Niemal.
Są 3 pkty
Dobry mecz Rekinów.
Pozdr.

rok temu ujebalismy tam 2-1, wiekszosc np #majonec liczyla ze skoro wielki milan jebnal crotone z latwoscia (niewazne ze crotone gralo w 10 od 5 minuty po wykorzystanym karnym merd), a jednak za spala udalo sie wygrac 2-0. Meczarnie, ok, slaby mecz ok, widac bylo ze im nie idzie, sa o tempo za wolni, brakuje pomyslu, ale warto wziac pod uwage okolicznosci tego meczu, najwiekszy skwar, pod rażące slonce, daleki wyjazd z poludniowcami, kontuzje podczas meczu tylko obrazuja intensywnosc wysilku, w dodatku medialne pompowanie balonika w ostatnim tygodniu ze Inter walczy o skeduto itd swoje zrobiły, ale na przekór wszystkim jest 3 pkt i tylko to sie liczy


ps. takimi zwyciestwami juve od lat wygrywa skeduta

Tragiczne spotkanie. Cieszy zwyciesto, ale absolutnie nie zaslugiwalismy na nic. Crotone bylo zespolem zdecydowanie lepszym i tylko Handzie zawdzieczamy to, ze nie przegrywalismy w tym spotkaniu.

Alfa pisze:rok temu ujebalismy tam 2-1, wiekszosc np #majonec liczyla ze skoro wielki milan jebnal crotone z latwoscia (niewazne ze crotone gralo w 10 od 5 minuty po wykorzystanym karnym merd), a jednak za spala udalo sie wygrac 2-0. Meczarnie, ok, slaby mecz ok, widac bylo ze im nie idzie, sa o tempo za wolni, brakuje pomyslu, ale warto wziac pod uwage okolicznosci tego meczu, najwiekszy skwar, pod rażące slonce, daleki wyjazd z poludniowcami, kontuzje podczas meczu tylko obrazuja intensywnosc wysilku, w dodatku medialne pompowanie balonika w ostatnim tygodniu ze Inter walczy o skeduto itd swoje zrobiły, ale na przekór wszystkim jest 3 pkt i tylko to sie liczy


ps. takimi zwyciestwami juve od lat wygrywa skeduta

Cieszą 3 pkty w tym meczu i 12 w 4 pierwszych kolejkach, ale na Boga nie bądź idiotą bo nie płakałem, że Milan tam wygrał 4-0 i są wielcy tylko wszyscy pisali przed meczem, że gładka i wysoka wygrana będzie. Mnie nie przekonuje póki co gra Interu. Niestety często gramy bez pomysłu, a 1 strzał w bramke na 80 minut i granie gorzej przez cały mecz z ostatnimi w tabeli to żenada. Nie wspominając o tym, że Crotone nie strzeliło jeszcze w tym sezonie gola. W Precampionato potrafiliśmy grać środkiem z lepszymi zespołami i fajnie kombinacyjnie, a tu znowu kopanie po czole. Ze Spal tez nie zagralismy wybitnie. Póki co nie podoba mi się styl, oczywiście, że najważniejsze są punkty i jeśli całe sezon mamy tak grać ale wygrywać to CHUY biore w ciemno, ale mam tylko obawy, jak w zeszłym sezonie po pięknej serii wygranych w większości na farcie przyszedł 1 remis z Toro i wszystko jebło jak ostatnio dźwig w Łodzi na roosvelta. Jako INTER i faworyt do pierwszej 4 należało by stworzyć kilka klarownych sytuacji, a nie jedna na 80 minut.

Dzonyy pisze:Tragiczne spotkanie. Cieszy zwyciesto, ale absolutnie nie zaslugiwalismy na nic. Crotone bylo zespolem zdecydowanie lepszym i tylko Handzie zawdzieczamy to, ze nie przegrywalismy w tym spotkaniu.

rownie dobrze mozna napisac ze krotone zawdziecza mario ze nie przegrywali do przerwy 1-0 bo nie zaslugiwali absolutnie na nic

Myślę, że ze Spallettim styl też w końcu przyjdzie teraZ liczą się tylko wygrane i śróbowanie liczby punktów, nic więcej.

To był zdecydowanie mecz z serii "jakim cudem my to wygraliśmy", dość powiedzieć, że Icardi nie oddał strzału, tym bardziej cieszy taki pokaz charakteru i woli zwycięstwa. To bardzo ważne. Jest lider!

UF

Najsłabszy nasz mecz w tym sezonie bez wątpienia. Ze SPAL też było 2:0, ale tam w pełni kontrolowaliśmy mecz i byłem spokojny o wynik, wczoraj niestety nie, ale takie mecze się zdarzają i będą zapewne zdarzać, ale różnica jest taka, że w zeszłym sezonie z taka samą słabą grą przegraliśmy 2:1, a teraz ze słabą grą wygrywamy 2:0. Z przebiegu meczu Crotone było lepsze, ale co najważniejsze my byliśmy skuteczniejsi. Za tydzień nikt nie będzie pamiętał o stylu, tylko o punktach.

MVP meczu dla mnie Skriniar, ratował wynik z tyłu i z przodu, minimalnie za nim oczywiście Handanović, jego interwencje pozostawiły nas w meczu. No i na przyszłe lato musowo klasowa 10 z lepszym podaniem i zdecydowanie lepszym wykończeniem niż J.Mario, bo to co on prezentuje, to jestem przekonany, że Skriniar w jego sytuacjach by lepiej wykończył. Gra po jego golu na pewno byłaby prostsza.
Nie chce się bawić w wymówki ala Ćwielong, ale warunki nie były korzystne, ponad 30 stopni (z tego powodu w sierpniu są tylko mecze wieczorne) do tego podróż 1200km, zapewne autobusem pewnie sprawiły, że wyglądaliśmy na ociężałych czy zmęczonych.
Teraz trzeba zrobić kolejne 1000km, albo i nawet 1200km bo chyba wracamy do Mediolanu, a stamtąd dopiero do Bolonii. Obyśmy byli już gotowi, bo tam rywal nie będzie taki łaskawy.

Właśnie obejrzałem wywiad ze Spallettim i przyznam, że mnie uspokoił, że Dalbertowi i D'Ambrosio nic nie jest, to tylko zwykłe skurcze, także oby obaj byli w pełni formy na wtorek, zwłaszcza, że gramy z Bologna, która lubi straszyć skrzydłami.
Link jakby ktoś chciał: https://www.youtube.com/watch?v=MmOgktCULuo

maverik pisze: (...) do tego podróż 1200km, zapewne autobusem (...)

Ekipa do Crotone raczej podróżowała samolotem: http://www.inter.it/en/news/59643/the-team-in-crotone

Jednak nic dodać, nic ująć, nienajlepsze warunki do gry, ambitna postawa gospodarzy, nasza dość mizerna dyspozycja dnia, na szczęście wywozimy 3 punkty.

No bo Crotone to ogórki do bicia nie są, końcówke minionego sezonu mieli udaną, odrobili straty, wyszli ze strefy spadkowej, na swoim boisku grają dobrze, bo jest mniejsze i łatwiej się bronić. Ja się łatwego meczu nie spodziewałem.

Na pewno zawiódł środek pola i Candreva, który po dobrym meczu ze Spal zagrał katastrofę z Crotone. Icardi niewidoczny, zagubiony. Dalbert ciąg na bramkę pokazał na początku spotkania, Nagatomo wypadł lepiej od niego, no ale też miał łatwiej, bo zrobiło się więcej miejsca w końcówce. Oby Cancelo rozwiązał sprawę na prawej stronie.

Skriniar wybitny, wielki Handanovic i solidny Perisic. Pierwszy słabszy mecz Valero. Naprawę możemy do derbów przystąpić z kompletem punktów.

Radek pisze:

maverik pisze: (...) do tego podróż 1200km, zapewne autobusem (...)

Ekipa do Crotone raczej podróżowała samolotem: http://www.inter.it/en/news/59643/the-team-in-crotone

Jednak nic dodać, nic ująć, nienajlepsze warunki do gry, ambitna postawa gospodarzy, nasza dość mizerna dyspozycja dnia, na szczęście wywozimy 3 punkty.

o to dobrze wiedzieć, ale wyglądali jakby naprawdę tyle km zrobi busem