12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
-
- Posty: 623
- Rejestracja: 27 sie 2012, 03:27
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
Starczy, że upilnujemy Belottiego i powinniśmy wygrać na spokojnie, o ile nic złego (nieprzewidzianego) nam się nie przytrafi.
Statystyki Torino:
Z Belottim (4-2-1) porażka tylko z Juve, do tego prowadzenie z Hellasem 2:0 do momentu kontuzji Belottiego
Bez Belottiego (0-1-2) oraz remis w meczu z Hellasem 2:2 po tym jak zaczęli grac w 10 bez Andrei.
Na szczęście Spalletti też o tym wie, o czym wspominał na konferencji, także powinniśmy sobie poradzić, zresztą innego wyjścia nie mamy. Jak wygramy to będziemy liderem na pare godzin przynajmniej.
Statystyki Torino:
Z Belottim (4-2-1) porażka tylko z Juve, do tego prowadzenie z Hellasem 2:0 do momentu kontuzji Belottiego
Bez Belottiego (0-1-2) oraz remis w meczu z Hellasem 2:2 po tym jak zaczęli grac w 10 bez Andrei.
Na szczęście Spalletti też o tym wie, o czym wspominał na konferencji, także powinniśmy sobie poradzić, zresztą innego wyjścia nie mamy. Jak wygramy to będziemy liderem na pare godzin przynajmniej.
-
- Posty: 433
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
Spalletti powiedział też na konferencji, że nie należy spodziewać się wielu zmian w składzie, ale może ich dokonać...
Perisic wczoraj trenował indywidualnie więc możliwy występ Edera, wydaje mi się prawdopodobny również występ Brozovicia kosztem Gagliardiniego.
Perisic wczoraj trenował indywidualnie więc możliwy występ Edera, wydaje mi się prawdopodobny również występ Brozovicia kosztem Gagliardiniego.
-
- Posty: 1403
- Rejestracja: 4 wrz 2007, 15:07
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
3-1 tak czuje
-
- Posty: 696
- Rejestracja: 2 sie 2009, 01:42
- Lokalizacja: Kutno/Kraków
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
Dyspozycja naszych bocznych obroncow i podwajanie Ljajicia oraz Falque odegra kluczowa role. Prawie pelen stadion, nie moga zawiesc kibicow.
3:1 bo Tagliavento dzis odpowiedzialny za VAR
3:1 bo Tagliavento dzis odpowiedzialny za VAR
-
- Posty: 433
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
no i chuj Panowie
-
- Posty: 522
- Rejestracja: 25 sie 2006, 17:34
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
1-1 Straszna szkoda, bo zasłużyliśmy mimo wszystko na zwycięstwo. Słaby mecz Mirandy który nie tylko zawinił przy bramce, ale także prawie każde wyprowadzenie piłki przez tego pana to jej strata. Trochę słabsza dyspozycja Icardiego który w ciągu pierwszych 24 minut 3 razy nie trafił w dogodnych sytuacjach w piłkę (brawa za asystę) Perisić niewidoczny. Valero stłamszony. W Torino dobry mecz Ansaldiego.
-
- Posty: 710
- Rejestracja: 25 sie 2009, 14:08
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
CO ZA MECZ! Po ostatnich 7 latach nie spodziewałem się takiego widowiska w wykonaniu piłkarzy Interu przez co najmniej następnych 7, a tu taki psikus. Kiedy ostatnio takie emocje - chyba jednak nie derby, chyba LM i Bayern w 2011. Oczywiście byliśmy daleko od perfekcji (straszne problemy z wyprowadzeniem piłki), ale o 12:30 wprowadzić mnie w stan, że oglądam na stojąco jest wyczynem. Słabiutko dziś Valero, mimo, że już zdążył zostać moim idolem - na ten mecz nie był to najlepszy wybór Spalettiego, przegrał wszystkie pojedynki fizyczne, w ofensywie też nie dawał tego co zwykle. Słabszy dzień Perisicia i Icardiego, ale za to co zrobili przy bramce zmazują winy. Skriniar po raz kolejny bezbłędny występ, jeden z najlepszych center backów obecnie w Europie.
-
- Posty: 2882
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
Przed meczem gdzieś czytałem, że o tej porze(12.30) lubią padać zaskakujące wyniki, ale kto by się tym przejmował.
Aaaaaależ zajebisty brak szczęścia. Pierwszy raz w tym sezonie czuje, że straciliśmy punkty.
Icardi zmarnował chyba tyle okazji ile wcześniej w całej swojej karierze. Dobrze, że w tym decydującym momencie podał Ederowi i ten już praktycznie z 5 metrów pokonał Sirigu. Generalnie, mimo tych 72 tys, kibiców to nie był dobry dzień Interu.
Wykurwiście żal tej poprzeczki z 25 metrów Vecino na koniec meczu.
Aaaaaależ zajebisty brak szczęścia. Pierwszy raz w tym sezonie czuje, że straciliśmy punkty.
Icardi zmarnował chyba tyle okazji ile wcześniej w całej swojej karierze. Dobrze, że w tym decydującym momencie podał Ederowi i ten już praktycznie z 5 metrów pokonał Sirigu. Generalnie, mimo tych 72 tys, kibiców to nie był dobry dzień Interu.
Wykurwiście żal tej poprzeczki z 25 metrów Vecino na koniec meczu.
-
- Posty: 433
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
Największym problemem Interu jest forma Joao Mario. Gdyby Portugalczyk w niej był to Valero nie musiałby grać na 10.
-
- Posty: 2882
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
No dzisiaj Valero był pomyłką, znacznie lepiej wyszlibyśmy gdyby zamiast niego grał Brozovic, ale po meczu to można sobie już wszystko pisać.
-
- Posty: 696
- Rejestracja: 2 sie 2009, 01:42
- Lokalizacja: Kutno/Kraków
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
Valero przy każdym kontrakcie z piłką był podwajany, nasi też mu nie ułatwiali gry bo grali mu troche zbyt lekkie piłki on ciągle z rywalem na plecach i ostrym pressingiem. Zgadzam się, że nie zagrał dziś na swoim poziomie ale to nie wynikało z niczego.
-
- Posty: 2223
- Rejestracja: 27 sty 2004, 19:30
- Lokalizacja: Gdynia
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
Takie mecze będą się zdarzać, bo jednak mimo wszystko na papierze mamy skład na co najwyżej 3-4 miejsce i takie też były przed sezonem założenia. Musimy tylko liczyć na to, że Roma i Lazio nie będą tak regularnie punktować jak do tej pory.
Dziś zabrakło skuteczności i poukładanej gry w środku pola. Valero stłamszony, a Vecino przez większość meczu średnio widoczny w ofensywie. Może należało coś w tym meczu jednak zmienić, np. Brozo w pierwszym składzie? Ale teraz to można być mądrym, przed meczem nic nie wskazywało, że Torino zagra aż tak dobrze, w ostatnim meczu wymęczyli w końcu zwycięstwo po 5 meczach bez wygranej. Błąd Mirandy kosztował nas bramkę, strata D'Ambrosio na szczęście nie. Trzeba grać swoje, a niestety czasem wąska kadra i braki pojedynczych graczy wyjdą. Ja widzę dobrą grę i odpowiednie nastawienie, ale teraz najważniejsze jest żeby najbliższy mecz u siebie wygrać i zapomnieć o zmorach z przeszłości, czyli fatalnych seriach po udanym początku.
Dziś zabrakło skuteczności i poukładanej gry w środku pola. Valero stłamszony, a Vecino przez większość meczu średnio widoczny w ofensywie. Może należało coś w tym meczu jednak zmienić, np. Brozo w pierwszym składzie? Ale teraz to można być mądrym, przed meczem nic nie wskazywało, że Torino zagra aż tak dobrze, w ostatnim meczu wymęczyli w końcu zwycięstwo po 5 meczach bez wygranej. Błąd Mirandy kosztował nas bramkę, strata D'Ambrosio na szczęście nie. Trzeba grać swoje, a niestety czasem wąska kadra i braki pojedynczych graczy wyjdą. Ja widzę dobrą grę i odpowiednie nastawienie, ale teraz najważniejsze jest żeby najbliższy mecz u siebie wygrać i zapomnieć o zmorach z przeszłości, czyli fatalnych seriach po udanym początku.
-
- Posty: 623
- Rejestracja: 27 sie 2012, 03:27
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
Zabrakło szczęścia, bo byliśmy sporo lepsi. Dużo więcej sobie sytuacji kreowaliśmy. Najbardziej szkoda początku drugiej połowy, bo zaczęliśmy bardzo dobrze, a tu jeden strzał Falque i trzeba było gonić wynik. Trudno się mówi, nie wszystkie mecze będziemy wygrywać, ważne że gra z przodu jakoś wygląda, a nie ma takiej padaki bez pomysłu jak w ostatnim sezonie chociażby.
Za dwa tygodnie już trzeba wygrać z Atalantą. Oby wszyscy wrócili zdrowi po tej przerwie na mecze reprezentacji.
Mario w formie by się bardzo przydał, bo nie ma kto z ławki wejść by napędzać akcje z przodu.
Za dwa tygodnie już trzeba wygrać z Atalantą. Oby wszyscy wrócili zdrowi po tej przerwie na mecze reprezentacji.
Mario w formie by się bardzo przydał, bo nie ma kto z ławki wejść by napędzać akcje z przodu.
-
- Posty: 1736
- Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
Musiałem trochę ochłonąć po tym spotkaniu bo do ostatniej minuty mecz trzymał w napięciu. Szkoda straty punktów ale obiektywnie zagraliśmy kolejny dobry mecz. Jakby to ujal Cambiasso poprzeczka po strzala Vecino trzesie sie do tej pory Ale cóż. Nie zawsze będziemy wygrywać. Szkoda błędów Mirandy bo chyba przez niego nie wygraliśmy tego meczu. Skriniar cały czas idzie do góry a Miranda w dół. Denerwowala mnie u niego nieumiejętność wprowadzenia piłki do gry. Te długie wybicia piłki zupełnie do nikogo... Czasami mam wrażenie że on powinien się uczyć od Skriniara...
Nie zgodzę się z większością że Valero dzisiaj zagrał słabo. Według mnie przyzwoity mecz. Ciężko mu było grać z dwójką rywali na plecach a mimo to często udawało mu się wychodzić z trudnych sytuacji bez straty. Ale ogólnie powinien grać bliżej obrońców a nie na 10.
Nie zgodzę się z większością że Valero dzisiaj zagrał słabo. Według mnie przyzwoity mecz. Ciężko mu było grać z dwójką rywali na plecach a mimo to często udawało mu się wychodzić z trudnych sytuacji bez straty. Ale ogólnie powinien grać bliżej obrońców a nie na 10.
-
- Posty: 517
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
Zgadzam się, Valero nie zagrał jakoś źle, po prostu środek Toro był niesamowicie umięśniony, sędzia też dziwnie gwizdał te sporne sytuacje w obie strony. Jestem pewien, że gdybyśmy to my objęli prowadzenie, 3 pkt zostały by u nas, ogromna szkoda, byliśmy lepsi, zabrakło nam trochę szczęścia i dopracowania wykończenia w decydujących momentach. Szczęście nie rozpieszcza nas jak na razie w tym sezonie, miejmy nadzieję, że się to zmieni.
-
- Posty: 909
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
Niestety, nie można zawsze wygrywać. Śmierdziało tu remisem już w pierwszej połowie, kiedy Icardi notorycznie kompromitował się w polu karnym Torino. Za cholerę nic nie chciało wpaść, takie mecze się zdarzają. Teraz musimy jak najszybciej wrócić do wygrywania i pokonać u siebie Atalantę. W następnej kolejce Derby Rzymu, Milan jedzie do Neapolu, a Juventus do Genui na Sampdorie. Musimy wygrać i odskoczyć.
Szkoda tego spojenia Vecino. Rany boskie, co za petarde odpalił, byłaby brama rundy.
Szkoda tego spojenia Vecino. Rany boskie, co za petarde odpalił, byłaby brama rundy.
-
- Posty: 377
- Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:04
- Kontakt:
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
Zawiódł mnie dziś Gagliardini, zreszta w całym sezonie nie gra jakoś rewelacyjnie a szkoda bo liczyłem że Włoch będzie pewnym punktem w pomocy. Po powrocie Brozovicia zapewne Valero zajmie jego pozycje a chorwat bedzie grał za Icardim. Valero po przesunięciu dziś zdecydowanie lepiej sie prezentował, ma dobry przegląd pola, potrafi zagrać daleką piłke i co najważniejsze przy wychodzeniu spod presji i kontrataku nie panikuje, zagrywa piłkę precyzyjnie a dziś właśnie mieliśmy kilka takich głupich strat przy wyprowadzeniu. Dambrosio z Łamatomo chyba też juz sie wypstrykali. Pierwszy dziś znow tak jak w poprzednim meczu sprokurował niebezpieczną sytuacje, drugi może i dobrze w defensywie ale z przodu kiepsko strasznie. Chciałbym zobaczyć Dalberta i Cancelo.
-
- Posty: 2015
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
Miałem napisać parę słów, ale widzę że już to zrobili tacy panowie jak Il Capitano czy Bart, ale i tak napiszę bo już sobie zaplanowałem że napiszę. Typowe potknięcie, które musi się czasem zdarzyć nawet najlepszej drużynie, a delikatnie mówiąc trochę nam jeszcze do najlepszej drużyny brakuje. W jedynym akceptowalnym (choć najbardziej frustrującym) stylu, czyli po mnóstwie niewykorzystanych okazji i zbiegnięciu się w czasie kilku czynników, które zachodzą rzadko lub prawie nigdy - fatalny dzień Icardiego, Torino napalone tak, jak nawet w derbach Turynu nie bywa (nie pierwszy raz, te chujki coś do nas mają chyba), świetna dyspozycja Sirigu. Oczywiście wciąż powinniśmy to wygrać, ale jak już nie wygrać, to w ten sposób. Sztuka polega nie na tym, żeby wygrać wszystkie mecze w sezonie ze słabszymi na papierze przeciwnikami, tylko żeby potknięcia nie odebrały ani trochę werwy, lecz przeciwnie, zaowocowały sportową złością i jeszcze lepszą dyspozycją. W zeszłym i jeszcze wcześniejszym sezonie był z tym ogromny problem i też o tym pisałem - miejmy nadzieję, że Spalletti przezwycięży problem, który przerósł Manciniego i Piolego.
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
Stryjek opisz Danilo "0 występów kadrze" D'Ambrosio w pierwszym składzie przeciwko Szwecji w barażach. Czekamy...
-
- Posty: 2882
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
To fakt, już w pierwszych 3 minutach było widać, że Toro wyszło na nas zajebiście nabuzowane i zmotywowane. To jeden z tych zespołów, które lubią nam napsuć krwi, a przed Juve czy Romą rozkładają nogi.
Też mi się wydaje, że z Valero obok Vecino wychodzilibyśmy dzisiaj lepiej z akcjami. Pressing Torino długi czas paraliżował nasze ataki. Valero zaś jest mistrzem z wychodzenie spod opresji z piłką przyklejoną do nogi.
Cieszy, że po tygodniu z europejskimi pucharami nie tylko my(hehe) straciliśmy punkty. Dużym wygranym jest dla mnie Roma, która jak dotąd wygrała już kilka meczy, w których winna stracić punkty. Dzięki temu nadal są na powierzchni i podnoszą ciśnienie w top 4.
Najważniejsze to teraz od razu wrócić do wygrywania wyciągając wnioski z dzisiejszego meczu.
Też mi się wydaje, że z Valero obok Vecino wychodzilibyśmy dzisiaj lepiej z akcjami. Pressing Torino długi czas paraliżował nasze ataki. Valero zaś jest mistrzem z wychodzenie spod opresji z piłką przyklejoną do nogi.
Cieszy, że po tygodniu z europejskimi pucharami nie tylko my(hehe) straciliśmy punkty. Dużym wygranym jest dla mnie Roma, która jak dotąd wygrała już kilka meczy, w których winna stracić punkty. Dzięki temu nadal są na powierzchni i podnoszą ciśnienie w top 4.
Najważniejsze to teraz od razu wrócić do wygrywania wyciągając wnioski z dzisiejszego meczu.
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
- Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów
Re: 12. kolejka Serie-A: Inter - Torino
Świetne widowisko. Taka bijatyka z Torino nam jednak nie służy, bo usiekły 2 pkty.
Trudno, gramy dalej.
Pozdr.
Trudno, gramy dalej.
Pozdr.