Centralne Forum Kibiców Interu

No i co, pierwsza porażka w sezonie i już niespieszno nikomu do zakładania tematu meczowego co? Nie ma innej opcji jak wygrana, musimy otrząsnąć się po mocnym nokaucie od Udinese. Vecino zawieszony, zobaczymy jak to będzie co? Tylko zwycięstwo.

Moja wizja składu: Handanović - D'Ambrosio, Skriniar, Miranda, Dalbert - Gagliardini, Borja Valero - Cancelo, Candreva, Perisić - Icardi.

Zapraszam do dyskusji może co

IlCapitano pisze:No i co, pierwsza porażka w sezonie i już niespieszno nikomu do zakładania tematu meczowego co? Nie ma innej opcji jak wygrana, musimy otrząsnąć się po mocnym nokaucie od Udinese. Vecino zawieszony, zobaczymy jak to będzie co? Tylko zwycięstwo.

Moja wizja składu: Handanović - D'Ambrosio, Skriniar, Miranda, Dalbert - Gagliardini, Borja Valero - Cancelo, Candreva, Perisić - Icardi.

Zapraszam do dyskusji może co

Skład prawie pokrywa się z moją wizją,za wyjątkiem Dalberta którego zastąpiłbym japońskim internacjonałem.Całkiem niespodziewanie mecz który miał być spacerkiem urasta do rangi najważniejszego meczu
rundy jesiennej,gdyż to jak zareagujemy na niespodziewaną porażkę z Udinese może mieć wielki wpływ na resztę sezonu.

łatwy rywal + juve gra z romą więc lepszej okazji na odskoczenie nie będzie, a jak nie wygramy to chyba trzeba rozwiązać klub bo już nie wiem co innego

Dodajmy, że Sassuolo grało dzisiaj w Pucharze Włoch.

Tutaj nie ma za wiele do analizy.
Wygrać, choćby jedną bramką, ale to muszą być 3 pkt dla Interu.

no w końcu - już myślałem że nie założysz tego tematu.

Trzeba wygrać - chciałbym zobaczyć taki skład jak z pierwszego postu, bardzo interesuje mnie Candreva na trequartiscie.

To muszą być 3 pkt ! Inaczej powrócą demony ostatnich lat. Trzeba dać wyraźny sygnał iż porażka z Udine to czysty przypadek.

Il Capitano czemu chcesz w skladzie portugalskiego amatora opisz fast moze

Po prostu miałem taki sen, a właściwie coś w rodzaju wizji, nic na to nie poradzę. Mądre Łyse Opalone Czółko Toskańskie pewnie ma już dawno ustalony skład, w zasadzie to 3 punkty w tym meczu dla Interu są już przesądzone.

Ja z kolei bym nic zmieniał w składzie względem meczu z Udinese poza wykartkowanym Vecino, za którego zagra Gagliardini. Ewentualnie bym się mógł zastanowić nad lewą obroną, ale to już zostawiam Luckowi, dla mnie obojętne kto zagra ufam jego wyborom. Co ciekawe LGdS jak i Sky właśnie desygnują Japońca do pierwszego składu, a Santon spadł w hierarchi nawet za Dalberta. Zobaczymy jak to będzie jutro o 14.
Co do ofensywy to Candreva na skrzydle czuje się świetnie, jest liderem asyst na tej pozycji więc nie ma co kombinować, zwłaszcza jak za niego miałby grać Cancelo, który nie gwarantuje jakości.

Ja pozostaje przy swojej tezie, że mecz w Turynie, a następnie 120 minut w Pucharze Włoch nas wymęczyły i w dodatku dostaliśmy niewygodnego rywala, który odmienił swoją grę po zmianie trenera. Nie graliśmy źle w pierwszej połowie. Każdy z nas oczekiwał, że ich przyciśniemy w drugiej połowie, ale po prostu (na moje) nie mieliśmy na to sił. Słabsza dyspozycja Skriniara i Santona w tamtym meczu sprawiła, że wciśnięcie jednej bramki przy grze na 0 z tyłu było niemożliwe.

Co by pozostać w temacie meczu z Sassuolo, a nie Udinese to oczywiście trzy punkty. Ważne żeby wrócić do wygrywania przed cięższymi meczami w lidze (Lazio, Fiorentina, Roma). Musimy wymazać wpadkę sprzed tygodnia.
Kolejny mecz z drużyną, która niedawno zmieniła trenera. Sassuolo za Bucchiego grało tragicznie, szkoda, że nie zdążyliśmy z nimi zagrać za jego kadencji. Niby za Iachiniego grają lepiej, ale chyba po prostu gorzej się nie da. Nie jest to moim zdaniem taka poprawa jak w Udinese.

W tamtym sezonie Spalletti mierzył się dwa razy z Iachinim, dwa razy u siebie. Wygrał 4:0 z Udinese i 5:0 z Palermo, także powinien go na spokoju rozpracować i tym razem

Liczę na srogą odpowiedź na wpadkę z Udinese i pewne 3-0 dla Interu. Sassuolo jest słabe.
Życzyłbym sobie występu od 1 min J.Mario.
Pozdr.

Odet pisze:Sassuolo jest słabe.

Udinese tez bylo xD

Miejmy nadzieje, ze to byla tylko wpadka bo bardzo sie boje, ze demony przeszlosci powroca i znowu bedzie jedno wielkie gowno.

Sassuolo było słabe,ostatnie zwycięstwo z Sampą na bank doda im pewności siebie do tego nowy trener,brak presji,lekko zachwiany Inter,Falcinelli i Berardi...to może być smutna Wigilia dla kibiców Interu,obym się mylił

IlCapitano pisze:Po prostu miałem taki sen, a właściwie coś w rodzaju wizji, nic na to nie poradzę. Mądre Łyse Opalone Czółko Toskańskie pewnie ma już dawno ustalony skład, w zasadzie to 3 punkty w tym meczu dla Interu są już przesądzone.

To chyba musiał być jakiś koszmar kuzynku, przecież Candreva fenomenalnie wypada na swojej pozycji, a zamiana poprawnego Brozovicia na tandetnego Cancelo jednocześnie przenosząc Candreve na inną pozycje do niczego dobrego nie doprowadzi. Już prędzej bym zagrał z Ederem lub tym Frędzlem Karamohem 4-4-2 jeśli na siłe chcemy szukać zmian. Tylko dlaczego po jednej porażce? No ale ty pojmujesz tutaj Calcio najlepiej.

Ale to, że Candreva wystąpi na 10 nie znaczy, że nie będzie mógł schodzić na skrzydło i raczyć nas swoimi perfekcyjnymi wrzutkami, ale do tego na skrzydle musiałby być ktoś nieprzyklejony do bocznej linii, toteż popieram wizję Il Capitano ale z Karamoh'em albo Ederem. Inna sprawa, czy faktycznie, porażka z Udinese, w dodatku mocno pechowa, to powód do takich eksperymentów.

Na LO jak najbardziej Santon. Nie można skreślić to po jednym pechowym meczu. Candreva też na początku sezonu nie zachwycał, ale grał regularnie i od meczu z Milanem osiągnął poziom jakiego oczekiwaliśmy. Gaglia Vecino, a przed nimi J Mario jak dla mnie. Z nim też za dużo kombinowania jest, a ten piłkarz zagrał cały mecz z Chievo i może zmarnował dwie 100%. okazję, ale miał je.

B. Valero, a nie Vecino

Inter zafunduje nam znakomite nastroje na święta i przypomni stare czasy. przergramy

Dobra, powoli mozna wypierdalac.

Ten przelom grudnia i stycznia zaczyna sie nieciekawie kojarzyc:/

Dno totalne, wracamy na stare czasy i w 2 meczach mozemy bardzo duzo stracic. Spaletti dzisiaj sam strzelił sobie w kolano wystawiając słabego D'ambrosio i beznadziejnego Brozovicia. Wychodzi powoli też brak zmienników a raczej brak rotacji. Candreva i Perisic bez prądu, słabizna. Zabrakło skutecznosci Icardiego ktora wczesniej w tak słabych meczach potrafiła dać punkty. Eder ???, co on tu robi.

Powracają demony lat poprzednich
I tego się najbardziej obawiałem po porażce z Udine. Wpadniemy w zapaść i znowu ucieknie nam kolejny sezon.
Ten sam schemat się powtarza od kilku lat.

Klasyczny Inter jak co roku. Za tydzień wpierdol od Lazio i mamy po sezonie. Wesołych Świąt panowie.

No cóż mamy kryzys,jednak cieszmy się,że próbować wychodzić z niego będzie ze Spalem na ławce i z 40 punktami na koncie

Czuję się jakbym dostał gołą du... w twarz...

To już definitywnie wybudziłem się z pięknego snu.

Świetne zawody Goldanigi, Acerbiego i oczywiście Politano

Pozdr.

Gdzieś czytałem, że Inter pewniak, że już wynik ustalony, że trzy punkty to pewne.

Deja vu z poprzedniego sezonu...Od pokonania Chievo gramy coraz gorzej, po raz kolejny brak pomysłu na grę i pierdyliard dośrodkowań. Szkoda karnego Icara i szansy Edera, ale trzeba przyznać, że gospodarze też mieli swoje okazje...Za tydzień ciężka przeprawa z Lazio, które spokojnie jest w stanie wywieźć 3 oczka z Meazza.

INTER IS BACK!

Najgorsze w tym jest to, że chyba każdy czuł, że z Sassuolo nie skończy się dobrze i że dokładnie tak się skończyło. Widmo tej porażki było tak silne, że się dopełniło.
Scenariiusz meczu wypisz wymaluj na Inter w zimowym kryzysie. Gdyby Icardi miał tego karnego przy remisie to byłby gol, a tak to byłem przekonany, że skrewi.

Wychodzi brak ławki, brak rozgrywającego, brak goli Candrevy i klasyczna niereguralność Perisicia.

Jak na razie to ten rok kończy się bardzo źle, ale może skończyć się tragicznie. Sassuolo na wyjeździe to bardzo słaby pomysł na przełamanie, prawda jest taka że z Udinese musiały być 3pkt a tutaj wpadka. Teraz Milan i Lazio i trzeba mieć nadzieję, że tym razem nasze będzie na wierzchu. Masakra. Spalletti ogranij to bo w trzech meczach straciliśmy już 8 pkt.

Mecz miliona wrzutek, tak jak pisałem wcześniej... jak nie wygramy to wracają poprzednie sezony...przed świąteczny wpierdol. Najbliższa przyszłość nie rysuje się kolorowo... już 27 derby a w sobotę 31 z Lazio. Z taką grą idziemy na dno.

Widać jak na dłoni iż w styczniu potrzebujemy jak tlenu pomocników (Pastore, Ramires)... środek pola dziś nie istniał. Wisienka na torcie to powrót Brozo przy straconej bramce!