20. kolejka Serie A: Fiorentina - Inter

[Klinsi64]

Kiedy Inter na wyjeździe zagrał na maksimum? Nagle nasz środek pomocy zacznie funkcjonować,skrzydła chodzić jak za najlepszych momentów tego sezonu,a Icardi więcej razy dotknie piłkę nogą niż bramkarz?O ile wcześniej z przyjemnością czekało się na mecze Interu,tak teraz staliśmy się przewidywalni do bólu i trudno liczyć na pozytywny wynik.

[miniu86]

Myślę, że kiedyś w końcu musimy zagrać dobry mecz i liczę, że to akurat będzie ten jutrzejszy. Że coś w końcu musi naszym wyjść.

[Speaker]

jeżeli łaskawie zagramy na maksimum naszych możliwości to dyspozycja Violi przestanie być istotna i nie będzie co z nich zbierać.

Popieram. To jest odpowiednie nastawienie, w ogóle na drugą połówkę sezonu.

[Czarson]

Podobno z Milanem Viola zagrała najsłabszy mecz w sezonie... trudno, żeby z Interem zagrali gorzej.
Pozdr.

Jeśli my jesteśmy w stanie zagrać 4 słabe mecze pod rząd to czemu rywal nie.

[Alfa]

Podobno z Milanem Viola zagrała najsłabszy mecz w sezonie... trudno, żeby z Interem zagrali gorzej.
Pozdr.

Jeśli my jesteśmy w stanie zagrać 4 słabe mecze pod rząd to czemu rywal nie.

bo zazwyczaj nawet jesli ktos gral totalne gowno wszystkie wczesniejsze mecze, tak z nami nagle rozgrywa mecz zycia

[Orzeu]

Spalletti nigdy nie wygrał na Artemio Franchi, a Inter przegrał tam ostatnie 3 mecze... nie zapowiada się ciekawie, wygrana będzie dla mnie dużym zaskoczeniem.

[Michellaga]

Oglądania dzisiaj mecz na stadionie więc liczę na jakieś zwycięstwo.

[Jaszczu91]

Jeszcze miesiąc temu nie mogłem się doczekać każdego kolejnego meczu Interu. Nawet tego z Pordenone zeby móc obejrzec zmienników. Teraz boję się każdego spotkania bo czuje kolejną kompromitację... jeśli dzisiaj nie przegramy to będzie dla mnie cud. Ogólnie nie jestem nastawiony na punkty.
Liczę jedynie na jakiś szybki przypadkowy gol, ktory dal by jakis impuls i wreszcie obudzi zespół.

[emika]

Rozkurwimy dziś. Pozdrawiam.

[miniu86]

Hehe mam podobnie, w sumie to nie śpieszno mi do każdego kolejnego meczu Interu bo spodziewam się coraz głębszego brodzenia w kryzysie.

Strzelić gola jako pierwsi i być może w końcu się odblokują. No i przede wszystkim Pan Perisic i Pan Candreva mogliby się stawić na mecz.

[Speaker]

Jestem pozytywnie zaskoczony zmianą w wyjściowym składzie i będzie dobrze.

[Klinsi64]

Candreva gwarantował 100 wrzutek,ciekawe co nam Mario zaproponuje?

[marcinek91081]

Mam złe przeczucia...obym się mylił. Liczę na dobre rozpoczęcie tego roku. Forza Inter !

[Speaker]

J Mario to się nadaje tylko do Chin wiec nie dziwota ze Mou nie chcial sie zamienic, ale proponuję Mario, Dalbert, Gabigol ---> Suning Jiangsu, Ramires, Teixeira + doplata, by finansowe fair play sie nie doczepiło ---> kolejno prawe i lewe skrzydło.

[Klinsi64]

nie zasłuzylismy na 3 punkty,więc trzeba się cieszyć z remisu i przełamania Icardiego...

[Odet]

Miałem napisać: ciężko wywalczone 3pkty, ale nie muszę, bo pktów nie ma.

Dalej gramy b.słabo. Dalej się chowamy za plecami innych. Remis niestety sprawiedliwy.

Tak jak pisałem, jeszcze kilka meczów J.Mario i nie będą go chcieli nawet w polskiej ekstraklasie.

Pozdr.

[miniu86]

No nic, jak widać Inter na przełomie roku po prostu musi się kompromitować i brodzić w gównie. Zdobyliśmy 3 punkty na 15 możliwych w tym czasie.
Brakowało 4 minuty i byłoby upragnione przełamanie. 5 kolejka bez wygranej,a biorąc pod uwagę, że następny mecz jest z Romą to już można przyjąć, że 6 kolejek bez wygranej. W takim tempie to zaraz nas drużyny z Rzymu wyprzedzą i zaczną budować przewagę.
I na koniec, chuj w dupe Fiorentinie.

[Piekarz]

Koszmar.

Zobaczymy teraz ile warte są nasze spierdoksy z menedżmentu. Mamy już tylko jednego ŚO i ani jednego trequartisty. Bez poważnych transferów gówno z tego będzie nie LM. I wtedy będzie to wyłączna wina Zhangów, Ausilio i Sabatiniego, nawet nie myślę winić Spallettego a nawet piłkarzy nie bardzo.

Weźcie się do roboty

[Jaszczu91]

Bronimy sie od 60 minuty i wiedziałem że wyrównanie wpadnie w 90 minucie.. a bylo już tak blisko przełamania. No i co ten Candreva zrobil. Nie trafic na pustaka... Handanovic latał w tej bramce ale wyciągnąć strzału Simeone nie miał szans. Ogromnie żal tej utraty gola w końcówce bo zwycięstwo dało by pozytywnego kopa a tak... juz niskie morale drużyny opadły do zerowego poziomu.
Nie dziwię się że J.Mario nikt nie chce. Reprezentuje katastrofalny poziom i nie chce go już oglądać. On chyba grając 10 razy pod rząd po 90 minut i tak by się nie ogarnął. Co innego Cancelo. Powinniśmy go wykupić bo on w formie jest piłkarzem o klasę lepszym niż Ambrosio. I jak mało który zawodnik potrafi wyłamać się z naszego cholernego schematu gry...

[Raffal]

jedyny pozytyw dzis to Cancelo. Jak nie wykupimy tego GOŚCIA to ja nie wiem.

Candreva miał piłkę meczową na 5 m. Niestety jest drewnem bez dryblingu czy techniki wiec nie mógł tego trafić.

Bez transferów sezon będzie stracony i to KONKRETNYCH nazwisk aby wrócił entuzjazm. Ramirez, Pastore i defolue

Dla mnie dziś Eder, Mario mogą już odejść ....nie trawie tych gości.
A Candreva jest tutaj tylko bo nie ma kto grać choć wydaje mi sie ze Karamorah spisywałby sie znacznie lepiej.

Spall też by juz sie ogarnął i widzac co wyprawia Perisic i reszta zawodników dał grać innych.

Mamy skrzydłowych bez umiejetnosci dryblingu i dośrodkowania.

[Imrahil]

Dobrze nam idzie. Bardzo dobrze.
Zapomnijcie o trafnych transferach.
Sezon się skończył w meczu z Udine.

[miniu86]

Jeszcze słowo o zawodnikach.

Joao Mario - już dawno nie widziałem piłkarza Interu, który nawet nie chce zagrać dobrze. Zachowywał się jakby go ktoś zmaltretował psychicznie i złamał. Zero pożytku, głupie i niebezpieczne straty + brak szybkich powrotów by naprawić swój błąd.

Joao Cancelo - zjadł swojego rodaka i to tak na ostro. Technika, finezja, wyobraźnia, zdobywanie pola, stwarzanie przewagi na boisku. Przez to, że grał na taj samej flance z Mario, często był osamotniony przeciw kilku rywalom na raz. Spalletti wykorzysta go pięknie.

Yuto Nagatomo. - w końcówce zirytowało mnie jak dwa razy dziwnie się zachował i jego stroną poszły groźne wrzutki.

No i na koniec kwestia bramki Simeone. Jak to w piłce często decydują szczegóły: tuż przed golem Handa długim wyrzutem uruchomił jednego z naszych graczy(nie pamiętam kogo), z przodu był Perisic, Icardi i 2 obrońców Violi. Ten zawodnik jednak zamiast zagrać do Perisica, który by rozciągnął grę robiąc tym samym więcej miejsca dla Icardiego, zagrał prosto do Mauro, który nie miał szans wygrać tego pojedynku. W efekcie piłka szybko wróciła pod pole karne Interu i gola z tego zdobył Simeone...

[PepeBergomi]

Joao Mario to jakaś porazka, kto wogole pozwolił wydać tyle kasy na tego goscia. On plus Barbossa to jakaś zbrodnia a wrecz sabotaż. Do tego Gagliardini ktory mnie tak wkur***** zaczyna w środku pola, nie mniej od Epica Brozovica. Jakby to powiedział Bolec ,,rusza się jak wóz z węglem", duzo durnych strat, powroty do obrony z d**y. Bez transferów niestety bedzie ciezko. A tak na marginesie, 90% pilkarzy trafiajacych do nas zalicza regres formy, podczas gdy durne Lazio kupuje Savicia za 10 baniek i po 2 sezonach sprzedaje z 10 krotnym zyskiem.

[Seba]

No i na koniec kwestia bramki Simeone. Jak to w piłce często decydują szczegóły: tuż przed golem Handa długim wyrzutem uruchomił jednego z naszych graczy(nie pamiętam kogo), z przodu był Perisic, Icardi i 2 obrońców Violi. Ten zawodnik jednak zamiast zagrać do Perisica, który by rozciągnął grę robiąc tym samym więcej miejsca dla Icardiego, zagrał prosto do Mauro, który nie miał szans wygrać tego pojedynku. W efekcie piłka szybko wróciła pod pole karne Interu i gola z tego zdobył Simeone...

Dokładnie o tym samym pomyślałem.

[maverik]

Jak zobaczyłem skład to myslałem, ze Spalletti będzie chciał zmienić ustawienie na np. choinkę, a tymczasem dalej 4-2-3-1 no i nasza zmiana Candrevy na Mario to był strzał w kolano albo nawet gorzej. Candreva po wejściu zrobił dużo więcej przez 2 minuty niż on przez 80 minut. To jest niepojęte. Dużo osób tutaj pisze, że Candreva to tylko te wrzutki, wrzutki i wrzutki. Wieco co? Ja wole te jego wrzutki, przynajmniej mamy kilka, kilkanaście sytuacji podbramkowych z których może paść gol, a nie człapanie i kręcenie kółeczek amatora za ponad 40 milionów. Teraz niektórzy mogli sobie zobaczyć jak wygląda gra bez Antka, jak nasza ofensywa cierpi, że ilość akcji można policzyć na palcach jednej ręki. Niestety też nie jest w najlepszej formie, ale dalej jest lepszy od Ivana a już tym bardziej od amatora z Portugalii. I tak kurwa niech gra nawet jak mu nie idzie, przynajmniej widać, że mu zależy, stara się i zapierdala, a nie stoi i się patrzy co reszta zrobi głupio się przy tym uśmiechając. Przecież my do 80 minuty mieliśmy z akcji tylko gol Icardiego i główke Perisica oraz Valero (przy 2 z 3 zasługa najlepszego na boisku Cancelo), a Candreva od 80 minuty chyba 4 akcje, ale moge się mylić. No i co najważniejsze ruszyliśmy trochę do ataku, a nie tylko obrona Częstochowy. Mam tylko nadzieje, że Żuau Maryju dzisiaj zagrał ostatni mecz w barwach Interu. Najbardziej boli, że dwóch najgorszych zawodników Interu musiało kosztować najwięcej ;/
P.S.
Santon już oblał pierwszy test na środku obrony, zobaczymy co nasi spece od transferów z tym zrobią.

[miniu86]

Nie dziwię sie Luckowi, że próbował nieco namieszać Piolemu w planach i wystawił Mario. Liczył pewnie na nieco mniej schematyczne ataki. Jak widać wystarczyło wystawić tam Cancelo i to byłoby wystarczające.

Fiorentina mogła to wygrać, ale fakty są takie, że gdy przyszła 90 minuta to Inter miał 1-0 i do wygranej zabrakło charakteru i cwaniactwa Interu. Ogromna szkoda, że w tak prosty sposób tracimy te punkty bo sprawiamy tym, że bedziemy się musieli z Romą i Lazio bić do ostatnich kolejek.

[miniu86]

Tymbardziej szkoda bo wygranej ten klub i ci piłkarze potrzebują teraz jak tlenu. Strasznie źle się to poukladalo. Zla forma zbiegla się z konską formą Udinese oraz ciężkim terminarzem no bo wyjazdy do Sassuolo, Florencji czy domowe mecze z zespołami z Rzymu to nie są spacerki.
No a teraz trzeba będzie szukać przełamania oraz wyjścia z tego przedluzajacego się kryzysu w bezpośrednim starciu z Romą co może.mieć jeszcze gorsze konsekwencje.

[Mora]

Frajersko stracone 2 punkty, jednak obiektywnie trzeba przyznać, że na zwycięstwo najnormalniej w świecie nie zasłużyliśmy. Nadal gramy gówno z cebulą, Roma pewnie już zaciera ręce.

Gdy w sierpniu sprzedawaliśmy Murillo i oddawaliśmy za pół darmo Medela, to pisałem, że nie da się grać mając w kadrze 3 stoperów, nawet nie grając w pucharach. Dziwne, że nikt w klubie tego nie zauważył i teraz nagle Spal płacze, że nie ma stopera, a Sabatini i Ausilo będą w panice szukać kogoś w styczniu.

W transfer Pastore też średnio wierzę, a Ramires to jednak duża niewiadoma.

[KoBa]

Nie można mieć pretensji do naszej obrony, która w sumie grała wczoraj w 3-4 zestawieniach i walczyła dzielnie z przeziębionym Nagatomo, kontuzjowanym Ranocchią oraz Santonem, który zagrał wczoraj na trzech pozycjach. Trzeba się liczyć ze straconym golem we Florencji, szkoda, że w ostatniej minucie. Pretensje trzeba mieć do naszych pomocy i ataku, które nie wykorzystały przestrzeni po objęciu prowadzenia. Icardi gola zdobył, ale wcześniej się też machnął w dogodnej sytuacji, to raczej nie była wina skrzydłowych i braku trequartisty. O Joao Mario zostało wszystko napisane, Perisic lepiej niż z Lazio ale wciąż na duży minus, oprócz zagrania do Valero (które ten koncertowo spartolił) niczego nie wniósł. Vecino i Gagliardini tylko odbierali, Valero na alibi. Cadreva wszedł mógł zakończyć mecz to nie trafił do pustej bramki.

Jeżeli Lazio i Roma wygrają swoje mecze z bieżącej kolejki oraz te zaległe to mamy -4 do Romy oraz -1 do Lazio po przerwie zimowej. Pozostaje nam, jakże typowe dla tego okresu sezonu, trzymać kciuki za rywali naszych rywali...

[IlCapitano]

Meczu nie oglądałem, więc o grze się nie wypowiadam. Napiszę tylko, że zwycięstwo we Florencji na przełamanie przed 16 dniową przerwą byłoby czymś pięknym, no ale oczywiście musiało się spierdolić w 91(!) minucie.
Tyle dobrze, że nie przegraliśmy i przyjeżdżamy z tym punktem. Teraz trzeba trzymać kciuki za Atalantę i SPAL(xd).