Centralne Forum Kibiców Interu

No Panowie, do meczu już tylko 10 dni, więc pora założyć meczowy temat

Nie spałem dziś całą noc i zastanawiałem się jakim ustawieniem powinien wyjść Inter. Wyszło mi coś takiego:
Handanovic; Cancelo, Skriniar, Miranda, D'Ambrosio; Gagliardini, Brozovic; Candreva, Rafinha, Perisic; Icardi

Najłatwiejszy mecz do końca rundy. Hellas wyłapało wpierdol u siebie 0:5 od Atalanty, no to Inter chyba 8:1 wygra.

Panowie zróbmy to i wejdźmy do LM może co

No obijamy ich leciutko, to przecież oczywiste. Z moich obliczeń wynika, że do Top4 potrzeba ugrać minimum 75 punktów, także w ostatnich 10 kolejkach musimy zdobyć przynajmniej 20 punktów, rozumiecie to? Mamy pewną granicę błędu w postaci tych 10 oczek, no ale to proponuję zostawić sobie na mecze z Juve, Atalantą i Lazio, a takie ogóry jak Hellas to musimy umęczyć niebywale w parterze na Meazza, bo jak nie to gardzę.

ja jestem pewny udziału w LM, więc wygrana z Hellasem to spacer po piaszczystej plaży w słoneczny dzień. łyska sapałeś, że wierzę w LM, co czujesz teraz

maniekfci pisze:ja jestem pewny udziału w LM, więc wygrana z Hellasem to spacer po piaszczystej plaży w słoneczny dzień. łyska sapałeś, że wierzę w LM, co czujesz teraz

Przecież ty szkalujesz notorycznie Inter na fejsbuku zrozum

Czarodziej Czasu pisze:

maniekfci pisze:ja jestem pewny udziału w LM, więc wygrana z Hellasem to spacer po piaszczystej plaży w słoneczny dzień. łyska sapałeś, że wierzę w LM, co czujesz teraz

Przecież ty szkalujesz notorycznie Inter na fejsbuku zrozum

ajjj nie wiem o czym Ty talking misiek

Czarodziej Czasu pisze: Nie spałem dziś całą noc i zastanawiałem się jakim ustawieniem powinien wyjść Inter. Wyszło mi coś takiego:
Handanovic; Cancelo, Skriniar, Miranda, D'Ambrosio; Gagliardini, Brozovic; Candreva, Rafinha, Perisic; Icardi

Ja nie śpię od ndz i zastanawiam się jakim składem wyjść. I wyszedł mi taki sam jak Twój

Z tym, że ja w LM nie wierzę

Pozdr.

Ps. Hellas powinniśmy mimo wszystko lekko oklepać.

Ja bym chyba wystawił Dalberta za D'Ambrosio, bo kiedy jak nie z Hellasem? Dać mu szanse wykazania się, a DD to nie jest jakiś piłkarz nie do zastąpienia u nas tym bardziej, że gra nie na swojej pozycji. Póki co Brazylijczyk zagrał 4 razy od 1. minuty w lidze (2:0 ze SPAL, 2:0 z Crotone, 1:0 z Genoą i 1:1 z Crotone). Dodatkowo jest zagrożony pauzowaniem za kartki, a mocniejszych rywali mamy na rozkładzie.
Jeszcze do przemyślenia opcja Vecino za Brozovica, który tak jak Danilo jest zagrożony wykartkowaniem się. Tylko tu jest pytanie czy to nie zburzy lepszej dyspozycji naszego środka pomocy, który własnie z drużyną z dna tabeli może okazać się kluczowy.
Reszta bez zmian.

Przez tę całą zasraną przerwę na reprezentacje, temat przepadł w czeluściach forum. Odkopuję zatem.

Zrozumcie, ja to już tak pragnę Calcio, że nie wyrabiam. Ponoć 60 tys. kibiców spodziewanych na Meazza, zapowiada się kapitalne widowisko. Musimy zwyciężyć, to pewne.

Moja najnowsza wizja składu: Handanović - Cancelo, Skriniar, Miranda, Dalbert - Brozović, Gagliardini - Candreva, Rafinha, Perisić - Icardi.

znowu nie będę widział meczu, więc 5:0 pewne

Też już niesamowicie tęsknie za Calcio. Tym bardziej po tak spektakularnym ostatnim spotkaniu w wykonaniu Interu.
Niech przemówią liczby: 3 mecze; 7 punktów; bramki 7-0. Inter is back

Hellas musi zostać zmiażdżone na Meazza 4-0 po kolejnym spektakularnym występie Icardiego. Podoba mi się wizja składu Il Capitano. Inaczej zagrać nie możemy.

No odkopuję temat jeszcze raz bo to już jutro, proszę ja Was.
Kontemplując jutrzejsze spotkanie doszedłem do wniosku, że przed nami trudne zadanie - pojmujący Calcio wiedzą dlaczego, reszcie tłumaczę:
W ciągu 4 dni gramy o 6 pkt. O te 6 pkt musimy zacząć grać już jutro od pierwszej minuty - nie tylko należy pokonać Hellas, ale zachować maksymalnie dużo sił przed środowymi derbami - trzeba rozpocząć mecz z pełną intensywnością - zaaplikować Weronie bramkę, potem drugą i do końca spotkania grac ekonomicznie. Trzeba to rozegrać mądrze, z chłodną głową. Milan ma wieczorem Juve i ekonomicznie to zagrać będą mogli jedynie jeśli od razu porażkę wpiszą w koszty. Hellas od początku sezonu nie wygląda poważnie, a na domiar tego w styczniu pożegnali jedynego piłkarza na poziomie Serie A jakiego mieli - Pazziniego.

KoBa pisze:No odkopuję temat jeszcze raz bo to już jutro, proszę ja Was.
Kontemplując jutrzejsze spotkanie doszedłem do wniosku, że przed nami trudne zadanie - pojmujący Calcio wiedzą dlaczego, reszcie tłumaczę:
W ciągu 4 dni gramy o 6 pkt. O te 6 pkt musimy zacząć grać już jutro od pierwszej minuty - nie tylko należy pokonać Hellas, ale zachować maksymalnie dużo sił przed środowymi derbami - trzeba rozpocząć mecz z pełną intensywnością - zaaplikować Weronie bramkę, potem drugą i do końca spotkania grac ekonomicznie. Trzeba to rozegrać mądrze, z chłodną głową. Milan ma wieczorem Juve i ekonomicznie to zagrać będą mogli jedynie jeśli od razu porażkę wpiszą w koszty. Hellas od początku sezonu nie wygląda poważnie, a na domiar tego w styczniu pożegnali jedynego piłkarza na poziomie Serie A jakiego mieli - Pazziniego.

Nie ośmieszaj się Koba, mamy mecz o 15:00 z podrzędnym Hellas w Mediolanie, a Milan 7 godzin później będzie grał w Turynie i na pewno tego meczu nie odpuszczą, jeśli chcą awansować do LM to muszą wygrywać w każdym meczu i nie będą odkładać czegoś na potem. Jesteśmy w dużo lepszej sytuacji i wszystko wskazuje na to, że najbliższe mecze wygramy, takie są fakty i jest to pewne

Tak się cudownie składa że raptem w kilka dni możemy powiększyć przewagę nad Milanem o dodatkowe 6pkt.
Nie spartolmy tego.
Pozdr.

Odet powiem lepiej, jak się dobrze ułoży to 4 mecze i Milan będzie miał po lidze mistrzów. Ich terminarz Juve, Inter, Sassuolo i Napoli, a jak my wygramy z Hellas, Z Milan i Atalanta, remis z Torino i już mamy fajna przewagę nad Milanem

Krzaku pisze:Odet powiem lepiej, jak się dobrze ułoży to 4 mecze i Milan będzie miał po lidze mistrzów. Ich terminarz Juve, Inter, Sassuolo i Napoli, a jak my wygramy z Hellas, Z Milan i Atalanta, remis z Torino i już mamy fajna przewagę nad Milanem

Świetnie, ale Milan nie jest naszym rywalem do 4 miejsca tylko Lazio.

IlCapitano pisze:
Moja najnowsza wizja składu: Handanović - Cancelo, Skriniar, Miranda, Dalbert - Brozović, Gagliardini - Candreva, Rafinha, Perisić - Icardi.

Idealne zestawienie.Zwłaszcza podoba mi się Dalbert na lewej stronie,ale nie wierze żeby zagrał minute.

Czarodziej Czasu pisze:

KoBa pisze:No odkopuję temat jeszcze raz bo to już jutro, proszę ja Was.
Kontemplując jutrzejsze spotkanie doszedłem do wniosku, że przed nami trudne zadanie - pojmujący Calcio wiedzą dlaczego, reszcie tłumaczę:
W ciągu 4 dni gramy o 6 pkt. O te 6 pkt musimy zacząć grać już jutro od pierwszej minuty - nie tylko należy pokonać Hellas, ale zachować maksymalnie dużo sił przed środowymi derbami - trzeba rozpocząć mecz z pełną intensywnością - zaaplikować Weronie bramkę, potem drugą i do końca spotkania grac ekonomicznie. Trzeba to rozegrać mądrze, z chłodną głową. Milan ma wieczorem Juve i ekonomicznie to zagrać będą mogli jedynie jeśli od razu porażkę wpiszą w koszty. Hellas od początku sezonu nie wygląda poważnie, a na domiar tego w styczniu pożegnali jedynego piłkarza na poziomie Serie A jakiego mieli - Pazziniego.

Nie ośmieszaj się Koba, mamy mecz o 15:00 z podrzędnym Hellas w Mediolanie, a Milan 7 godzin później będzie grał w Turynie i na pewno tego meczu nie odpuszczą, jeśli chcą awansować do LM to muszą wygrywać w każdym meczu i nie będą odkładać czegoś na potem. Jesteśmy w dużo lepszej sytuacji i wszystko wskazuje na to, że najbliższe mecze wygramy, takie są fakty i jest to pewne

Ja bym to inaczej opisał. Mianowicie musimy to nie tyle co wygrać, ale wygrać przekonywująco, dlatego by nasi piłkarze jak i reszta środowiska Interu podbudowała się trochę mentalnie, bo jednak atmosfera wokół udziela się również piłkarzom. Każdy się boi powtórki z ostatniego 5:0, dlatego ważne jest to, żeby nasz atak wyglądał bardzo solidnie, dzięki temu pewni siebie przystąpimy do meczu z Milanem. Trzeba pokazać, że 5:0 z Sampdorią to nie był przypadek i wracamy do formy, bo jeśli będziemy się męczyć i ledwo wyszarpiemy zwycięstwo, a nie daj Boże stracimy punkty to może być powtórka z grudnia. Fajnie by było jakby Perisić znow dorzucił bramkę i asyste jak w meczu z Sampdoria no i oczywiście licze na przebudzenie Candrevy, bo tych dwóch graczy musimy mieć w formie by funkcjonować, a taki mecz jest bardzo dobrym momentem na przełamanie.
Co do samej intensywności w meczu, to raczej bez znaczenia, dogrywki w tym meczu nie będzie, więc po prostu grajmy swoje. Tak jak Czarodziej pisał, Milan ma dużo cięższe spotkanie w dodatku grają kilka godzin później i to na wyjeździe gdzie będą musieli jeszcze więcej biegać, bo Juventus już się o to postara.
A jeśli chodzi o poważnych piłkarzy których stracili to bardziej bym wybrał Caceresa, który poszedł do Lazio niż Pazziniego, który raz grał raz nie.

TomHardy pisze:

Krzaku pisze:Odet powiem lepiej, jak się dobrze ułoży to 4 mecze i Milan będzie miał po lidze mistrzów. Ich terminarz Juve, Inter, Sassuolo i Napoli, a jak my wygramy z Hellas, Z Milan i Atalanta, remis z Torino i już mamy fajna przewagę nad Milanem

Świetnie, ale Milan nie jest naszym rywalem do 4 miejsca tylko Lazio.

Świetnie, ale to jest tylko Twoje zdanie.
Pozdr.

Odet pisze:

TomHardy pisze:

Krzaku pisze:Odet powiem lepiej, jak się dobrze ułoży to 4 mecze i Milan będzie miał po lidze mistrzów. Ich terminarz Juve, Inter, Sassuolo i Napoli, a jak my wygramy z Hellas, Z Milan i Atalanta, remis z Torino i już mamy fajna przewagę nad Milanem

Świetnie, ale Milan nie jest naszym rywalem do 4 miejsca tylko Lazio.

Świetnie, ale to jest tylko Twoje zdanie.
Pozdr.

A to dzwine bo jeszcze nie dawno Milan był niepowaznym klubem, wyśmiewanym przez wszystkich, a teraz co? porty pełne, że może nas przegonić?

TomHardy pisze:

Krzaku pisze:Odet powiem lepiej, jak się dobrze ułoży to 4 mecze i Milan będzie miał po lidze mistrzów. Ich terminarz Juve, Inter, Sassuolo i Napoli, a jak my wygramy z Hellas, Z Milan i Atalanta, remis z Torino i już mamy fajna przewagę nad Milanem

Świetnie, ale Milan nie jest naszym rywalem do 4 miejsca tylko Lazio.

To jak Lazio jest to już Milan, nie może?

Krzaku pisze:

TomHardy pisze:

Krzaku pisze:Odet powiem lepiej, jak się dobrze ułoży to 4 mecze i Milan będzie miał po lidze mistrzów. Ich terminarz Juve, Inter, Sassuolo i Napoli, a jak my wygramy z Hellas, Z Milan i Atalanta, remis z Torino i już mamy fajna przewagę nad Milanem

Świetnie, ale Milan nie jest naszym rywalem do 4 miejsca tylko Lazio.

To jak Lazio jest to już Milan, nie może?

chciałem ich w tym momencie wyśmiać, ale spojrzałem na tabelę i zobaczyłem, że Milan ma teraz 3 mecze u siebie, a do tego w lidze 5 zwycięstw z rzędu. Co prawda nie sądzę, żeby ostatecznie zajęli 4 miejsce (prędzej stawiam, że balonik pęknie niedługo), ale należy ich traktować poważnie.

Szanse Milanu na top4 już dziś wieczorem spadną do absolutnego minimum.

IlCapitano pisze:Szanse Milanu na top4 już dziś wieczorem spadną do absolutnego minimum.

po środzie będą już tylko czysto matematyczne

Orzeu pisze:

IlCapitano pisze:Szanse Milanu na top4 już dziś wieczorem spadną do absolutnego minimum.

po środzie będą już tylko czysto matematyczne

Chciałbym, żeby tak było ale Inter uwielbia spierdolić wszystko programowo. Jedyne co pozostaje to wiara, choć i jej już zaczyna brakować.

No fajnie,że na derby najbliższe nie wystarczy tylko podwoić lub potroić Icara,aby Inter nie strzelił bramki.Teraz Perisic może to zrobić tak samo jak Rafinhia.

Co do zmiany Santona,pamiętajcie,że na LM musimy mieć wychowanków w składzie więc pewnie tym podyktowane było jego wejście.Spal chce żeby grywał i mieć solidnego piłkarza a nie żeby był w klubie tylko ze względu na swój status.Poza tym przypominam,że Spall Dalberta nie chciał tylko Kolarova.

Stawianie na Edera a nie na Pinamontiego wg mnie spowodowane jest tym,że Eder jest lepszy przede wszystkim(oczywista oczywistość,ale wielu o tym zapomina),no i Pinamonti może dużo gorzej wyglądać na treningu.Rywalizacja i tyle,a nie Spall beton,Niech młody tak zasuwa,żeby Spal nie miał wyboru i musiał na niego postawić.

Od kiedy trener reprezentacji lub też w prasie pojawiało się,że Icar do kadry powołania nie dostanie to zaczął walić bramke za bramką.

Hellas straciło pierwszego gola w tak frajerski sposób, a Perisic tak prędko ich dobił, że chyba przestali grać na 100%. Nasi też się dziś nie przemęczali.

Brozovic 3 dobry mecz pod rząd i gdyby grał tak to mecz to nikt by wogóle nie rozwazał w styczniu jego odejścia.

Rafinha jak na 10 sporo piłek przechytuje.

Perisic świetnie się zebrał do tego strzału, bardzo dobry występ.

Candreva z Milanem chyba już strzeli. Szkoda, że on i Gaglia nie trafili dziś to siatki.

Dobrze, że nikt się nie wykartkował. Czekamy na Derby

Super, że zadanie wykonane i są trzy punkty. Icardi drugi mecz z rzędu może około 65 minuty ze spokojem zejść z boiska. Brawo dla Perisicia bo się nam w końcu odblokował!
Porażała dzisiaj tylko nieskuteczność Candrevy i Gagliardiniego oraz bardzo durne decyzje Edera!! Mogło być 5 czy 6 do zera na spokojności.

No przecież to było oczywiste, teraz w środę definitywnie wybijamy z głów top4 pachołkom Gattusa no i jest gitara.

Pewne i bezdyskusyjne ogolenie frajerów, bardzo podobała mi się dzisiaj gra Cancelo, Perisić również bardzo dobrze, Icar kolejny raz zrobił swoje. 3:0 to najmniejszy wymiar kary dla słabiutkiego Hellas. Nie ma się co podniecać, najtrudniejsze mecze dopiero przed nami, dopiero one pokażą nam, w którym miejscu jest ten Inter.

Bardzo podobał mi się ten mecz. Pewnie i szybko rozstrzygnięte spotkanie. Gra długimi momentami ładna dla oka. Swietnie pracujacy i uzupelniajacy się duet Brozovic - Gagliardini w srodku pola. Wreszcie widać lekkość w rozgrywaniu piłki. Brozo już trzeci mecz z rzędu gra bardzo dobrze i w mojej ocenie jest jednym z lepszych na boisku. Podobać mógł się także Cacelo. Inter robi się coraz bardziej Cancelo zależny. Może doczekaliśmy się nowego Maicona? Oby tylko został wykupiony bo to obok Icardiego Perisicia i Skriniara materiał na gracza top na swojej pozycji w Europie.
Pochwały oczywiście dla całej obrony bo zaliczamy 4 mecz na zero z tylu. Imponowal mi dzisiaj spokój Mirandy.

Ale oczywiście nie wszystko mi się podobało. Eder po wejściu powinien zrobić dwa gole ale raz źle się zachował w polu karnym a potem egoistyczne nie podał do Candrevy na pustaka. Właśnie Antonio najbardziej mi szkoda po tym meczu bo dzisiaj powinien strzelić. Ale chłop nie ma szczęścia w tym sezonie.
Podobał mi się za to obrazek po meczu kiedy Ambrosio i Icardi pocieszali Candreve że nie strzelił gola i cisneli trochę beke i tlumaczyli że Eder dał ciała i mu nie wyłożył. Widać że dobra atmosfera z początku sezonu wrocila.