4. kolejka Serie A: Inter - Parma

[IlCapitano]

Co za żenada, jaka beka z nas XD
Meczu(jak się okazało na szczęście) nie mogłem oglądać, trzy razy wszedłem na flashscore. Odpowiednio w przerwie meczu, w 75 minucie oraz po meczu. Uwaga, opisuje moje reakcje:
- przerwa: no tak, kurwa typowo, jak zwykle bicie głową w mur po obejrzeniu statystyk. Niech zgadnę, ten czereśniak na bramce broni wszystko.
- 75 minuta: Oho! Robi się ciekawie, delikatny uśmieszek pojawia się na mej twarzy, no ale myślę sobie, będzie dobrze no bo jak nie to beka opór.
- po meczu: ja pierdole XD szelmowski uśmiech na pysku, następnie facepalm i kręcenie głową z myślą "no tak, w końcu ostatni raz wygrali z nami w Mediolanie 19 lat temu, w tym sezonie jeszcze bez zwycięstwa. No z kim się mogli przełamać jak nie z nami?"

Żarty powoli się kończą, zaczynam się robić wkurwiony. Czekam na wtorek.

[Piekarz]

Spalletti mógłby sobie darować jakiekolwiek, ale to jakiekolwiek teksty o sędziowaniu. Jasne, to skandal że w dobie VARu coś takiego ma miejsce, ale to jest żałosne wspominać o jakimś gównianym karnym jak graliśmy z pieprzoną Parmą na własnym stadionie. Trochę godności, porównajcie sobie składy obu drużyn, jak można pluć się o jednego karnego jakby to były co najmniej derby.

Nie wygląda to dobrze, a nawet wygląda to fatalnie. Jak tak dalej pójdzie to Spalletti bardzo szybko z "mądrej łysej główki" zostanie "durną łysą pałą". No nic, mam jakąś głupią nadzieję że do LM wrócimy z (pozytywnym) przytupem i później wszystko będzie już łatwiejsze.

[Piter]

Nie ma co srać, toskański geniusz z nożem na gardle wpadnie na jeszcze więcej pomysłów, które doda do swojego już szerokiego wachlarza rozwiązań taktycznych. Tottenham szykuj się na ostry wpierdol taka jest prawda

[miniu86]

Bardzo łatwo przychodzą nam porażki w tym sezonie mam wrażenie, że zaraz się obudzimy w jakimś grudniu i nawet nie będziemy pamiętać, że ten sezon miał być tym w końcu dobrym i pewnym.
To jest jeszcze wręcz nieprawdopodobne żeby ten sezon został spierdolony ale przed nami trudniejsze mecze i jeśli znowu rozjada nam się nogi to będzie bardzo ciężko pozbierać tą drużynę do kupy. Nie rozumiem dlaczego Inter zawsze musi przechodzić przez cały wachlarz wyników i emocji. To powinno być pewne 3-0 a dostajemy stare znajome 0-1 na pysk, a wydawało się, że takie anomalie mamy już za sobą.
Lucek ogarniaj to bo robi się smród straszny.

[Seba]

Śmiałem się, że Gattuso wytrzyma góra 5 kolejek na ławce trenerskiej, a tymczasem wyrasta nowy kandydat. Po ewentualnych porażkach z Tottenhamem oraz Sampdorią, każdy kolejny mecz może być jego ostatnim. Conte zapewne zawita w Mediolanie. Pytanie tylko za kogo

[TomHardy]

Tak jak to wielokrotnie pisałem w zeszłym sezonie Spalletti nie ogarnia i jest słaby. Dupe uratował mu Vecino bramką z Lazio na wagę LM i to tyle z jego warsztatu.

Albo do końca sezonu będziemy męczyć się z tym Panem i wtedy out za Simeone? albo Suning pójdzie po rozum i wywali go na zbity pysk i zatrudni Conte już zaraz.

[maniekfci]

wielki karny kutas dla Spalla, te kmioty wyglądają jakby nie zrobili nic w okresie przygotowawczym, ani pod kątem przygotowania fizycznego ani pod kątem taktycznym. nieudolność naszych filarów - Icara, Ivana, Dambrosio pokazuje, że nie są to zawodnicy, którzy mogliby stanowić trzon drużyny, która może się liczyć w walce o cokolwiek.

[Minister]

Wczoraj candreva próbował 7 razy dograć piłkę i 100 % spierdolil. To jest wystarczające podsumowanie łysego i jego skurwialego pomysłu na Inter. W tamtym sezonie wylewane było wiadro pomyi na spalla (między innymi przeze mnie), potem trochę ostudzilem zapędy, bo rzeczywiście uwierzyłem w słowa obrońców toksanskiego pana, a to, ze nie ma kim grać, a to dalbert, a to ranokia. Teraz koedy dostał to co chciał na długo przed startem sezonu, nie ma już chyba żadnych wymówek?

Prędzej czy później to zatrybi, bo mamy wreszcie zawodników z prawdziwego zdarzenia, tylko jaka będzie w tym zasługa łysej glacy i czy nie będzie za późno...

Aha,bym zapomniał: konferencja i tłumaczenie porażki karnym to jest jakieś jebame kuriozum.

[miniu86]

No z tym rotowaniem to obawiam się, że Spall trochę odleciał. Taki Candreva w końcu strzelił gola i trener może uwierzył, że ma 4 równorzędnych skrzydłowych. Mnie brakuje, takiego utrwalenia, wypracowania z najlepszym składem stylu drużyny. Nabrania pewności siebie. Póki co obrałbym optymalne zestawienie i tłókł nim wszystkie mecze.

Tak na marginesie. Piątek ma już 4 gole, Icardi 0, wytlumaczcie mi proszę jakie zestawienie gwiazd spowodowało taki scenariusz wydarzeń. Co się wyrabia.

[Seba]

Zaciekawiły mnie doniesienia z Francji. Karamoh nie powołany na mecz z powodu słabej dyspozycji fizycznej. Przepracował cały okres przygotowawczy i nie jest gotowy do gry? Piłkarze Interu póki co także nie grzeszą dynamiką i sprawiają wrażenie jakby sezon się kończył, a nie zaczynał. Może jednak ktoś popełnił błąd w przygotowaniach? Chyba, że powoli się rozkręcamy

[SETE]

Wine za obecny stan rzeczy ponosi tylko jedna osoba ...Luciano Spaletti. Tour de force niestety obnazy warsztat naszego toskanskiego czarodzieja , w Serie A bedziemy poi tym czasie daleko w d.pie a Totki tez nas pojada. Mysle, ze w Suning juz jest akcja pt nowy trener.

[Czarson]

Nie będę udawał, że bawi mnie taki obrót spraw bo zwyczajnie wkurwiają mnie takie mecze jak ten z Parmą. Spaletti winien wszystkiemu to też bardzo duże uogólnienie i droga na skróty. W pierwszej połowie z Parmą mieliśmy 3 setki i nie wiem jak można winić trenera za to, że nie trafiliśmy gola. Politano, Asamoa i Icardi to też chujowe zmiany Spalettiego? Mija kolejny sezon a u nas to samo, braki mentalne i brak odpowiedzialności za wynik. Przed meczem widziałem Brozowicza ufarmowanego na blond i Perisicia śmieszkującego z Najggolanem i przeczuwałem, że to nie będzie wcale spacerek. Nie wiem co trzeba wbić tym ludzią do głowy żeby zrozumieli, że piłka nożna na takim poziomie to nie jest zabawa, to jest praca, dobrze płatna i czegoś się od nich wymaga i choć sezon składa się z 38 kolejek to margines błędu jest bardzo mały. Po raz kolejny nasze gwiazdy rozcarowują i to przed własną publicznościa, dla mnie jest to policzek. Nie akceptuje takiego stanu rzeczy. Dałbym po liściu tym panienkom, oni muszą zrozumieć, żę piłka nożna to coś więcej.

Spalletti wysapał o karym i może naraził się na śmieszność jednak pragnę zaznaczyć, że gdyby ta kurwa na VARze o naziwsku Rocchi zasygnalizowała przewinenie możliwe, że zaminielibyśmy to na bramkę a póżniej wypunktowalibyśmy ich jak Bolognie bo by się odkryli i nie starczyłoby im jakości. Przypominam, żę Juventus wygrywa mecze w ten sposób i leci do tego walenie konia w stylu 'cyniczne Juve'. O tym, że strzela nam ktoś premierowego gola w serie a nie będe nadmieniał bo to klasyk.

Pora wziąć się w garść bo czasu jest mniej niż można przypuszczać bo tym fartownym ale i walecznym zakończeniu poprzedniego sezonu. amen

[Imrahil]

Z nowym trenerem bym się wstrzymał. Mamy sporo nowych zawodników, testujemy różne ustawienia, schematy. Nowi gracze dają nowe możliwości. Zwyczajnie ta maszyna jeszcze nie funkcjonuje. Swoje też dokłada Icardi, który jest pod kreską strzelecką. Okres przygotowawczy też był okrojony w skład.
To są tłumaczenia, które możemy do końca września akceptować, jednak od października nie będzie już żadnych wytłumaczeń, więc Spaleti ma niewiele czasu na do oliwienie silnika.

[Orzeu]

Zaciekawiły mnie doniesienia z Francji. Karamoh nie powołany na mecz z powodu słabej dyspozycji fizycznej. Przepracował cały okres przygotowawczy i nie jest gotowy do gry? Piłkarze Interu póki co także nie grzeszą dynamiką i sprawiają wrażenie jakby sezon się kończył, a nie zaczynał. Może jednak ktoś popełnił błąd w przygotowaniach? Chyba, że powoli się rozkręcamy

Coś w tym może być, bo chyba nikt nie powie, że jesteśmy świetnie przygotowani do sezonu.

[Odet]

Byłem przekonany, że mecz jest o 18. Cóż, nie mam czego żałować.

We wt, w czasie meczu z Totkami mam kosza, wcześniej było oczywiste że oleje kosza i zobaczę nasz powrót do LM. Teraz sam nie wiem.

Pozdr.

[KoBa]

W ubiegłym sezonie, nie licząc inauguracji z Violą też wyglądaliśmy średnio na początku sezonu kondycyjnie, różnica jest jednak taka, że wtedy mieliśmy dużo szczęścia, aktualnie mamy furę pecha.

Patrząc przez pryzmat meczu z Parmą, można faktycznie pukać się po czole słuchając komentarza Spallettiego nt rzutu karnego, ale mamy dopiero 4 kolejkę, a już zostaliśmy przynajmniej dwukrotnie wydymani przez sędziego. Mamy dopiero 4 kolejkę, a naliczyłem już 6 autentycznych setek koncertowo przez nas spartolonych.

Nie chce do cna wybierać Spalla, bo on swój udział w tym fatalnym starcie też ma, ale zrzucanie całej odpowiedzialności na niego za obecny stan rzeczy to ostre nadużycie.

[miniu86]

Szkoda tylko, że w tym czasie nie punktujemy chociaż średnio przyzwoicie tylko po prostu marnie. Zgodzę się z Czarsonem odnośnie tego karnego. Mamy sytuację jaką mamy, czyli niezgrany zespół, niewypracowane schematy, Icardiego mooooocno pod formą, Keitę, który go nieudolnie zastępuje no i po prostu taki a nie inny zespół, który często ma problem by napocząć rywala. Ten karny zapewne w końcowym efekcie dałby nam 3 pkt bo nasi by rozjechali Parmę, a tak to oddaliśmy te 3pkt zupełnie za free. Oni praktycznie nic nie musieli zrobić by zgarnąć pełną pulę i to jest niedorzeczne.
Zmiany w Var dały nam po uszach już drugi raz, to frustrujące, że akurat nam, kiedy i bez tego ten początek sezonu idzie nam jak po grudzie. Efekt na dziś dzień mamy więc taki, że nie ma ani punktów, ani morale i cały czas stoimy w punkcie zero tego sezonu. Minęły zaś już 4 kolejki i tych 6-8 łatwych punktów już nam nikt nie zwróci.

Jeszcze dodam, że takie wpadki z ogórkami u siebie są chyba najgorsze bo zupełnie rozbijają poczucie posiadania jakichś fundamentów w drużynie. Mnie wkurzają tym bardziej bo liczyłem, że takie numery jak liść od beniaminka na własnym stadionie mamy zupełnie za sobą. Wychodzi jednak na to, że to cały czas może nas spotkać.

[BAGGIO1]

Meczu (na szczęście) nie widziałem, ale fakty są ku**a takie, że mamy 4 punkty po 4 (łatwych) kolejkach. Myślę, że czas najwyższy żeby wreszcie pokazali czy z tej gliny coś będzie czy nie, a nie pier**li od rzeczy i szukali wymówek. Trudno odeprzeć wrażenie, że demony (przeszłości?) wracają. A miało być tak pięknie ...

[TomHardy]

Politano, Asamoa i Icardi to też chujowe zmiany Spalettiego?

A kogo mial kurwa wpuścić jak to są gracze podstawowej jedenastki siedzący na ławce?! Każdy by ich wpuścił widząc taki wynik, nawet Jerzy Brzęczek.

Jak dla mnie to on ich źle przygotował do sezonu co widać gołym okiem.

[Nasir]

Jesli faktycznie problemem jest przygotowanie fizyczne a teraz mamy 7 spotkan w 21 dni to niestety jestesmy zgubieni.

[Orzeu]

Jesli faktycznie problemem jest przygotowanie fizyczne a teraz mamy 7 spotkan w 21 dni to niestety jestesmy zgubieni.

no raczej na odwrót te mecze pozwolą może wyrobić lepszą kondycję fizyczną no nie

[TomHardy]

Jesli faktycznie problemem jest przygotowanie fizyczne a teraz mamy 7 spotkan w 21 dni to niestety jestesmy zgubieni.

no raczej na odwrót te mecze pozwolą może wyrobić lepszą kondycję fizyczną no nie

No raczej jeśli nie mają sił przez zbyt intensywne przygotowania i nie dają rady fizycznie rozegrać spotkań co tydzień to 7 spotkań w ciągu 21 dni ich zabije. Przeciążenia mięsniowe itp. oby jak najmniej kontuzji bo już kilku odpadło przy spokojnym trybie gry.

[Orzeu]

Będzie lepiej, zobaczycie