7. kolejka Serie A: Inter - Cagliari

[maverik]

Ostatni z trzech meczów między kolejkami w Lidze Mistrzów. Na papierze najłatwiejszy, a w praktyce? Może okazać się najtrudniejszy. Wszyscy wiemy jak Inter sobie radzi gdy drużyna muruje całym zespołem dostęp do własnej bramki. W poprzednim sezonie pokonaliśmy Cagliari 4:0, a rywal z Sardynii nie oddał ani jednego strzału na bramkę Interu. Nie zaszkodziłoby to powtórzyć

Inter tradycyjnie bez Vrsaljko i być może Mirandy, którego stan jest oceniany z dnia na dzień. W Cagliari jedynie wypadł Ceppitelli. Powinniśmy ujrzeć pare zmian w składzie wobec środowego spotkania z PSV. Pewniakiem wydaje się być Gagliardini, który i tak nie jest zgłoszony do LM. Na ławce powinien usiąść Perisić, który większość spotkań gra od 1 minuty. Największym dylematem jest chyba to czy Spalletti odważy się postawić na Dalberta, co by Asamoah odpoczął czy jednak obejdzie się bez rotacji. Nainggolan raczej zagra bo potrzeba nam kogoś kto potrafi zaskoczyć z okolic 20 metrów.

Przewidywane składy:
Inter (4-2-3-1): Handanović - D'Ambrosio Skriniar de Vrij Asamoah - Gagliardini Brozović - Candreva Nainggolan Politano - Icardi
Cagliari (4-3-1-2): Cragno - Srna Romagna Klavan Padoin - Castro Bradaric Barella - Joao Pedro - Farias Pavoletti

[KoBa]

Wydaje mi się, że zamiast Cadrevy od 1 minuty szanse dostać może (wreszcie na skrzydle) Keita Balde i wypadałoby, aby wreszcie pokazał coś, co zmotywowałoby klub do wykupienia go po sezonie. Dalbert raczej też powinien zagrać, jeżeli nie od początku to pewnie od 50 minuty, na pewno też zobaczymy Lautaro za Icardiego w drugiej połowie, liczę na co najmniej 30 minut Martineza.

Mecz trzeba wygrać i zbudować sobie komfort psychiczny przed PSV, fajnie byłoby też rozstrzygnąć go w 1 połowie.

[Piter]

Niech Ambrosio Brozović czy Vecino przestaną podawać do przeciwnika przed naszym polem karnym i to po prostu wygramy.
Politano musi wyjść w pierwszym bo to playmaker najlepszy w Interze, a cagliari będzie się bronić.

[TomHardy]

Jeżeli wygramy to uwierzę, że mentalność piłkarzy na prawdę się zmieniła. To jest Inter, który potrafi wygrać 3 mecze pod rząd z mocnymi ekipami i nagle zaliczyć wtopę z ogórkami. Ten mecz choć wydaje się łatwy na pewno taki nie będzie. Będą rotacje ale to nie ma znaczenia bo kadra jest solidna w tym sezonie i nie ma innej opcji niż wygrana zwłaszcza przed ważnym spotkaniem z PSV.

[IlCapitano]

Jeżeli wygramy to uwierzę, że mentalność piłkarzy na prawdę się zmieniła. To jest Inter, który potrafi wygrać 3 mecze pod rząd z mocnymi ekipami i nagle zaliczyć wtopę z ogórkami. Ten mecz choć wydaje się łatwy na pewno taki nie będzie. Będą rotacje ale to nie ma znaczenia bo kadra jest solidna w tym sezonie i nie ma innej opcji niż wygrana zwłaszcza przed ważnym spotkaniem z PSV.

No i ja to nie mam nic innego do roboty teraz jak się tylko podpisać pod tym. 6 pkt w dwóch najbliższych meczach, chyba kurwa nie wymagam zbyt wiele, gramy z Cagliari i PSV a nie z Milanem i Barceloną. Po prostu to zróbmy.

[maniekfci]

Jeżeli wygramy to uwierzę, że mentalność piłkarzy na prawdę się zmieniła. To jest Inter, który potrafi wygrać 3 mecze pod rząd z mocnymi ekipami i nagle zaliczyć wtopę z ogórkami. Ten mecz choć wydaje się łatwy na pewno taki nie będzie. Będą rotacje ale to nie ma znaczenia bo kadra jest solidna w tym sezonie i nie ma innej opcji niż wygrana zwłaszcza przed ważnym spotkaniem z PSV.

No i ja to nie mam nic innego do roboty teraz jak się tylko podpisać pod tym. 6 pkt w dwóch najbliższych meczach, chyba kurwa nie wymagam zbyt wiele, gramy z Cagliari i PSV a nie z Milanem i Barceloną. Po prostu to zróbmy.

amen jeden i drugi

[Odet]

Takie mecze jak z Cagliari u siebie powinniśmy spokojnie wygrywać. Nie mówię o pogromie, ale o pewnym zwycięstwie (spokojnym meczu).

Przed Holandią przydałaby się rotacja. Wszyscy czołowi w lidze (Carletto, Max, młodszy Inzaghi, nawet trochę EDiF) porotowali. Czy Spalla stać na coś takiego.
Chętnie zobaczę od początku Gaglie i B.Valero. Przydałby się odpoczynek dla Asamoah, ale jak pomyślę, że miałby zagrać Dalbert...

Pozdr.

[Randama]

Offtopując, my mamy swoje kłopoty, ale co ma powiedzieć taki Milan? Obejrzałem ich spotkanie z Empoli oraz poprzednie z Atalantą i tam to jest dopiero dramat. Nie funkcjonuje dosłownie nic, a na dodatek nie widać na horyzoncie piłkarza poza Higuainem, który mógłby to pociągnąć.

Co do meczu z Cagliari to ja uważam, że powinny być rotacje i to dużo. Z Fiorentina w końcówce zdecydowanie nie było już sił, a mamy za sobą wyczerpujące spotkanie z Sampą i Tottenhamem. PSV nie oglądam, ale Holenderska piłka kojarzy mi się z szybkością i techniką, zresztą parę nazwisk kojarzę i potrzebujemy wypoczętej drużyny na ten mecz, jeśli chcemy wygrać. 6 punktów w spotkaniach z PSV jest ABSOLUTNĄ PODSTAWĄ jeśli chcemy myśleć o awansie do fazy pucharowej LM.

Nie mówię, że Spalletti powinien zmienić wszystkich, ale:
- Mamy do gry na PSV tylko dwóch bocznych obrońców (nie liczę Vrsaljko, który pewnie jeszcze nie będzie gotowy) i absolutnie D'Ambrosio i Asamoah nie powinni grać z Cagliari żeby uniknąć powtórki ze Skriniarem na boku obrony,
- Brozovic i Nainggolan grają od jakiegoś czasu naprawdę sporo i przynajmniej jeden z nich (jeśli nie obaj) powinni odpocząć,
- Miranda, Dalbert, Valero, Gagliardini, Candreva czy Keita spokojnie mogą jutro zagrać.

Chętnie zobaczę coś takiego: Handanovic; Skriniar, De Vrij, Miranda; Candreva, Gagliardini, Valero, Dalbert; Politano, Keita; Icardi

[miniu86]

Rotacja potrzebna, ale bez przesady. Znacznie bardziej wolę, żeby Inter wyjaśnił mecz w trakcie 60 minut i później dał odpocząć głównym dyrygentom.
Mecz z Cagliari łatwy nie będzie, trzeba szykować się na autobus i być może męczarnię, dlatego tak ważne jest napoczęcie rywala już w pierwszej połowie w tego typu meczach.
Póki co naprawdę wystarczająco dużo punktów oddaliśmy na Meazza(0-1 z Parmą, facepalm) więc z Cagliari trzeba obowiązkowo zgarnąć komplet.

Co do personaliów to przytoczę cytat z LGDS:
Politano, Keita, Lautaro. Spalletti aspetta i gol dei nuovi
No właśnie, chyba wszyscy czekamy, aż nowi napastnicy zaczną w końcu strzelać. 6 kolejek za nami, czas najwyższy dostarczyć jakieś gole.

[Randama]

Pan Spalletti powiedział dziś w jednym w wywiadów, że Lautaro, Nainggolan i Brozovic będą grali u niego razem. Proponuje na PSV

[Odet]

Mogłem zobaczyć tylko 2 połowę. Co zapamiętam:
- magiczną piłkę Brozo do Antka
- powrót i wślizg Ninji
- pierwszą bramkę Politano (w barwach Interu)

Teraz Holandia.

Pozdr.

[Chuchu]

Wskakujemy do top4 i miejmy nadzieję, że zostaniemy tam już do końca sezonu. Mecz generalnie nudny, powinniśmy byli wbić gwóźdź do trumny dużo wcześniej, ale fatalny Candreva nam zapewnił nerwówkę. Cieszą debiutanckie gole i ogólnie dobre występy Lautaro i Politano. Bardzo dobry też inny z letnich nabytków czyli de Vrij. Nainggolan też pozytywnie, ogólnie cały mecz bardzo solidny w jego wykonaniu plus jeden świetny odbiór i jedno znakomite podanie do Antka. Generalnie mecz taki, o którym nikt za kilka dni nie będzie już pamiętał, a każde 3 punkty bardzo cenne.

[Randama]

Spalletti niech już sobie daruje eksperymenty z Candrevą na lewej stronie. Mamy 7 kolejkę i ani razu nie sprawdziliśmy na tej pozycji Keite, a chyba nie ściągaliśmy go jako numer 3 na srodek ataku tylko jako konkurencje dla Perisicia. Najlepsze mecze Candreva grał w tym sezonie na prawej stronie i niech tam już zostanie.

Generalnie dobry przegląd wojsk, bo mimo, że był nieciekawy to można było coś tam zaobserwować. Nie jest żadną tajemnicą, że zimą będziemy musieli ściągnąć środkowego pomocnika. Vecino coś tam potrafi i jest opcją, ale Gagliardini to dramat, a Valero mimo, że zagrał dziś bardzo dobrze nie jest w stanie grać na takim poziomie co mecz.

Szkoda tego Lautaro na ławce trzymać i może Spalletti w meczu ze Spal zagra dwójką Icardi-Martinez w ataku. Pozytywnie Dalbert i Miranda. W sumie to niektórzy zawodnicy dalej bez najwyższej formy, więc mamy duże pole do poprawy.

Z graczy z pola w tym sezonie nie wystąpili jedynie Ranocchia i Joao Mario.

[miniu86]

Jedyne plusy jakie dzisiaj dostrzegłem to premierowe gole Lautaro i Politano(o to chodziło w tym meczu), czyste konto i 3 punkty. Resztę można skwitować uśmiechem politowania.

Na prawdę należy odróżnić minimalizm czy cynizm od nieporadności. To drugie tyczy się naszego Interu, który dzisiaj tą nieporadnością raził w oczy. Brak ruchu do piłki, ciągłe niewymuszone straty i koszmarne decyzje w ataku.
Nawet komentatorzy zauważyli, jak bezrobotny był dzisiaj Martinez. To samo się tyczy Icardiego i to jest główna rzecz do poprawy dla Spallettiego. Któryś już raz nasza dziewiątka jest wyłączona z konstruowania ataków i w ogóle ataku. To samo się tyczy skrzydeł. Politano gra bardzo fajnie, widać potencjał, a piłka mu nie przeszkadza, ale co on sam ma zrobić na skrzydle skoro nikt go nie wspiera? Biegnie z piłką, ale ani napastnik, ani pomocnik , ani obrońca go nie wspiera, biegnie sam i jest skazany na niepowodzenie. Bez sensu.

Dzisiaj plusy dla Lautaro za zmysł do gry, Politano za zaangażowanie i gola.
Minusy dla Candrevy za tą setkę no i Gagliardiniego za swoją pierdołowatość. Słoń w składzie porcelany. Pomocnik typu Barella, jest nam potrzebny od zaraz.

[Salas11]

Cieszą kolejne trzy punkty, choć Candreva robił dziś wszystko byśmy nie zabili tego meczu wcześniej. Wszystko robi źle, szachista szybciej wykona ruch niż on zdecyduje się co ma zrobić z piłką. Specjalnie na okoliczność jego wytransferowania w (mam nadzieję niedalekiej) przyszłości zmrożę chyba szampana bo od czasów Jonathana na prawej obronie żaden inny piłkarz nie działał na mnie tak jak Antek obecnie.

Joao Mario miał dostawać szansę a dalej nie podnosi się z ławki

[Piter]

oczy mi krwawią, co to miało być w naszym wykonaniu to brak słów, ale to wszystko wykrakały te osoby, co w kółko sapią "nie ważne jaki styl", dziękujemy ♥
no i już mamy 4 miejsce, a dopiero się rozkręcamy, ten Inter jest nieprawdopodobny

[Imrahil]

Antonio Candreva. Facet chyba za bardzo chce pokazać, że jeszcze się nadaje do, nazwijmy to - dużej piłki. Pewnie na treningu się stara, zapewnia w wywiadach że jeszcze się nie poddaje. W trakcie meczu także widać, że chce. Biega, wychodzi do piłki, no szuka formy jak obecnie nikt inny. No ale kurwa co z tego, jak on tej dobrej dyspozycji szuka już ile? półtora roku jakoś będzie. Facet się zablokował niczym Milito swego czasu. Z tego już nic nie będzie, a najwidoczniej sam Włoch nie może się pogodzić z upływającym czasem, a ma go coraz mniej. Za rok o tej porze będzie kopać w jakimś Bari czy innym klubie Serie B. Powinien, przynajmniej sobie pogra na równym poziomie i będzie jeszcze czerpać radość z gry. Obecnie oszukuje samego siebie.
Co do samego meczu. Bardzo dobra pierwsza połowa spotkania. Wyszliśmy lekko rezerwowym składem i wygraliśmy. Styl? Do zaakceptowania. Zmiennicy są w stanie grać pełne 90minut, strzelać gole i wygrać mecz.

[Ljarro]

Niestety mecz siatkówkarski przesłonił mię te zawody piłkowe.
Z ocen to tylko widzę że Baleron najlepszy, aczYYYYkolwiek nie zawszę temu dowierzam, wszakże zwycięstwo w tak okrojonym zestawieniu napawa optymizmem.
Szczęśliwie Politano został zauważonym, w końcu.

[Piekarz]

Z przyczyn skomplikowanych obejrzałem tylko drugą połowę, na szczęście chyba tę ciekawszą. Może i był to nudny, raczej przeciętny mecz, ale ma zaskakująco wiele plusów:
- udało się udowodnić głębię zespołu i stworzyć jakieś zaufanie do zmienników; dzisiaj od pierwszej minuty z podstawowych zawodników z pola wyszli tylko De Vrij, Nainggolan i powiedzmy że Politano i D'Ambrosio, więc naprawdę skład mocno przerzedzony, a jednak udało się wygrać;
- Lautaro udowodnił w meczu o stawkę, że nie jest pokemonem;
- Dalbert udowodnił, że nie jest kompletnym nieudacznikiem (w ogóle zaczynam nabierać takiego poczucia, że w tej drużynie nikt nie jest stracony, każdy może się ogarnąć i przydać, nawet Joao Mario);
- Politano po ostatnich nie tak dobrych jak na początku meczach znów zagrał bardzo żywo i strzelił swojego pierwszego, w 100% zasłużonego gola;
- po raz pierwszy w tym sezonie zagraliśmy taki normalny, dość spokojny mecz, z jakich w dużej mierze składa się każdy udany sezon;
- mimo niskiej frekwencji odbyło się zgrupowanie w Krakowie.

Kontynuujmy to w ten sposób, żeby podejść komfortowo do trudnej końcówki roku. Czas na ostre obicie PSV i zemstę na SPAL za wydarzenia styczniowe.

[KoBa]

Mogliśmy ogolić Cagliari 4/5-0 Candreva miał 2 setki, obie koncertowo spartolone, setką nazwać można też piłkę od Politano do Lautaro, gdyby dobrze przyjął mógłby strzelać lub wykładać na pusta Radji. Do tego strzały Politano, De Vrija, Perisica - komentatorzy z Eleven chyba inny mecz oglądali bo aby podwyższyć wynik Inter zrobił dużo, ale w decydującej fazie zabrakło nieco więcej zimnej krwi i szczęscia.

[TomHardy]

Jeżeli wygramy to uwierzę, że mentalność piłkarzy na prawdę się zmieniła.

No i stało się. Wychodzi na to, że nareszcie skończyliśmy z błazenadą i piłkarze uwierzyli w swoje siły. Wygrana w mocno okrojonym składzie, 3 pkt, top 4 czyli cel minimum zaczyna się spełniać. Mecz jak to zwykle bywa bez porywu, ale po tym skladzie nie spodziewalem się niczego wielkiego bo i podstawa nie gra koncertowo i na razie daleka do tego droga. Jednak taka seria wygranych może mocno scementować i uświadomić drużynę, że są mocni i mogą grać bez załamywania. Podobał mi się Politano, który raczej na pewno jeśli nie spuści z tonu zostanie wykupiony. Przed polem karnym przeciwnika dalej kaplica, zwłaszcza kiedy doskonałe wyjście Politano i genialne podanie Ninjy sam na sam marnuje podróbka pilkarza Antek Kandrzewo. Nie wiem czemu zamiast niego nie wyszedł Balde, ale zaczynam wątpić w teorie odpuszczenia Vidala kosztem Keity, gdyż Łysy ewidentnie pokazuje, że woli Antka. Po koncertowo spierdolonym 1 na 1 widać było jak Lucjan chyba już mocno się wkurwił na Tośka i szybko wołał Perisika do zniany, ale czy to będzie przełom i Łysy w końcu pójdzie po rozum do głowy i przestanie wystawiać tego nieudolnego zawodnika? Śmiem wątpić. Borja niezłe zawody co troche mnie szokuje gdy przypominam sobie zeszły sezon. Gaga kolejna po Tośku ofiara losu nawet nie chce mi się rozwijać oprocz tego, że zimą KONIECZNY śp! Taki Barella byłby w sam raz.

Na koniec warto dodać iż jeden z komentatorów ładnie podsumował pewną sprawe , a mianowicie kiedy juve wygrywa minimalistycznie i w końcówkach to mówi się że są cyniczni, więc Interowi również należą sie brawa za grę do końca. Jakoś tak.

Teras PSV i 3 pkt nic więcej!

[Odet]

- magiczną piłkę Brozo do Antka

Ninji do Antka

głupi mój błąd

[maverik]

Zagraliśmy na 50%, wystawiony skład w połowie rezerwowy, więc mecz nie mógł inaczej wyglądać. Dobrze, że Cagliari nas nie pokarało, a mieli ku temu okazje.
Nasi zawodnicy nie przebiegli więcej niż 11 km to wiele mówi Widać, że każdy był myślami w Eindhoven, więc teraz to trzeba potwierdzić na boisku.
Candreva strasznie irytował i zgadzam się, niech on się trzyma tej prawej strony albo ławki, bo na lewej to katastrofa.

[TomHardy]

Na prawej nie zagrał wcale lepiej...