2. kolejka Ligi Mistrzów: PSV - Inter

[Odet]

Perisic, ... to jednak wspierał obronę, wracał za kontratakami i pomagał swoim wzrostem przy stałych fragmentach.

I wspaniale zachował się przy pierwszej bramce, kiedy bronił linii 16tki zamiast chopa z PSV...

Pozdr.

[Randama]

Perisic zagrał w zeszłym sezonie 37 spotkań ligowych z czego pewnie 35 w pełnym wymiarze czasu plus ma za sobą niezwykle ciężki Mundial, generalnie wystarczy spojrzeć na Real i na Modricia, który wygląda okropnie fizycznie. Teoretyczne Keita powinien go odciążyć, tylko dlaczego nikt się nie zastanawia dlaczego częściej gra Candreva, który mało co nie wyleciał z klubu? Na moje oko to Murzyn może być trochę leniwy w defensywie, a wiadomo jak włosi tego nie lubią, no ale zobaczymy.

[Speaker]

Zgadzam się z tymi którzy mówią, że nie było to spektakularne spotkanie pod względem stylu gry. Naszą domeną w tym meczu była precyzja. Nawet takie dośrodkowanie kiedy Danilo wrzuca z narożnika, z akcji, i piłka znajduje Icardiego, mało co i gol. No i właśnie tutaj można jeżeli chodzi o wykończenie jeszcze mieć trochę do życzenia, jednak jeżeli chodzi o drogę do bramki, potrafimy jeżeli już się za to bierzemy rozegrać dokładną akcję, może nie super kombinacyjna ale taką, że sam Mauro miał 3 dobre okazje poza golem.

[TomHardy]

jednak jeżeli chodzi o drogę do bramki, potrafimy jeżeli już się za to bierzemy rozegrać dokładną akcję, może nie super kombinacyjna ale taką, że sam Mauro miał 3 dobre okazje poza golem.

To był pierwszy mecz w tym sezonie kiedy udało sie stworzyć sporo sytuacji i to sporo Icardiemu, ktory jednak jest pod formą bo walił w środek. Widziałem dobrą gre wczoraj, ale niech te sytuacje zaczynają pojawiac sie regularnie w każdym meczu. Wtedy bedzie można mówic o tym, że potrafimy w koncu rozegrac dobre akcje bo niestety wiekszośc jest z przypadku i dlatego pracy jest bardzo dużo przed nami. Co nie zmienia faktu, że 5 zwycięstwo z rzędu to coś w co osobiście nie wierzylem i jesli pokonamy SPAL to maraton 7 meczy - 6 wygranych i 1 porażka uznam za mega udany, który bralbym w ciemno.

Mecz był niezły na pewno, nie bede sie pastwil bo nie ma wielu powodow, mam jedynie 2 minusy: Perisic fatalny i brak zmian w okolicach 65-70 min kiedy ewidentnie bylo widac, ze opadamy juz z sil i przydala by sie swiezosc.

[Minister]

Właśnie przez takie myślenie o zawodnikach(świętych krowach) Inter tyle czasu tułał się bez celu, a w poprzednim sezonie ledwo wywalczył 4 miejsce.

Sorry, że od wicemistrza świata i gościa wartego( podobno) 90 melonów wymaga się więcej niż biegania przez 90 minut. Jest bez formy to dupa na ławę obok Antka, bo powoli zaczyna dopasowywać się do starszego kolegi. Inna sprawa, że mógłby być problem żeby go zastąpić, bo Candrevy nie chce widzieć nawet przez minutę, a z kolei czarny musi być w niezłej dupie skoro dostaje same ochłapy. Jak tak dalej będzie wyglądać ta trójka, to łysy będzie musiał pokombinować z ustawieniem.

A co do dalszego tematu naszej gry i tego jak ona wyglądała, to wystarczyło słuchać drugiego komentatora, który B fajnie opisywał naszą grę, wręcz się nią jarał.