9. kolejka Serie A: Inter - Milan

Tutaj sobie rozmawiamy na temat nadchodzącego i ostatniego meczu Nerazzurrich
maverik
Posty: 623
Rejestracja: 27 sie 2012, 03:27

Re: 9. kolejka Serie A: Inter - Milan

Post autor: maverik »

Przed meczem chciałem absolutnej kontroli, paru bramek i nareszcie czystego konta. Prawie się to udało, ale nie żałuje. Tak jak pan Mauro powiedział, wygrane w końcówce smakują o wiele lepiej. Tak czy inaczej Inter zgarnia siódme zwycięstwo z rzędu, coś niebywałego. W następne dwa spotkania będę bardzo zadowolony z podtrzymania passy bez porażki.

Co do personaliów to najbardziej mi się podobał Vrsaljko oraz Vecino, który swój występ ukoronował genialną asystą. Gość nam wygrał czwarty ważny mecz licząc od maja i meczu z Lazio (gol z Tottenhamem i asysta z PSV). Najgorzej chyba zagrał Valero, a następnie Asamoah. Gdyby nie fakt, że Borja wszedł później to byśmy zapewne zobaczyli Lautaro w miejsce Radji. Skoro o Radji zacząłem to wracaj mordko do zdrowia, bo bez Ciebie to jak bez ręki niestety.

TOP4 pomału się klaruje?

EDIT:

Jak ktoś się zastanawia ile pracy wykonał Spalletti przez swój okres w Interze, to niech sobie przypomni pierwsze derby wygrane 3:2, następnie te zremisowane 0:0 oraz derby wczorajsze i tak przeanalizuje jak graliśmy. Z derbów na derby mamy coraz większą kontrolę nad meczem, co się przekłada na coraz mniejsze zagrożenie ze strony Milanu, a Milan? Najlepiej grali za Montelli :D Tyle w temacie.
Piter
Posty: 1696
Rejestracja: 23 lut 2012, 22:28
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Re: 9. kolejka Serie A: Inter - Milan

Post autor: Piter »

Mecz był pod naszą kontrolą. Po pierwszej połowie dowieźli mi kebsa więc o wynik byłem spokojny
Odet
Posty: 1708
Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów

Re: 9. kolejka Serie A: Inter - Milan

Post autor: Odet »

Piekarz pisze: 22 paź 2018, 00:47 Co ciekawe to wcale nie był z naszej strony jakiś perfekcyjny mecz - obrona znakomita, chociaż Asamoah zagrał akurat jeden ze słabszych meczów; skrzydła mogły na pewno zrobić trochę więcej, Brozović straszliwie łatwo tracił piłkę, Borja Valero był sobą. A mimo to Milan nie istniał. Cudownie, że ten gol wpadł, bo to byłoby jeszcze bardziej niesprawiedliwe rozstrzygnięcie niż na wiosnę.

Straszliwa beka z Gatudza Dżenara, który sapał coś że Milan jest gorszy fizycznie, ale lepszy technicznie, tymczasem okazało się że jest drużyną gorszą w absolutnie kurwa wszystkim poza faulowaniem i murowaniem własnej połowy. Chcecie się równać do Interu to kupcie poważnych piłkarzy i zatrudnijcie poważnego trenera, a teraz wypierdalać.
Nic mądrzejszego nie wymyślę, więc podpisuję się pod tym wpisem.
Z tym, że ja uważam, że Valero zagrał dobrze, biorą pod uwagę za kogo wszedł i kiedy.
Pozdr.
KoBa
Posty: 517
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

Re: 9. kolejka Serie A: Inter - Milan

Post autor: KoBa »

Valero nie zagrał źle, po prostu zagrał bardzo nienainggolanowo. MVP Brozo, jak on czytał grę i przechwycił piłki i to z lekkim urazem to ja nie mam pytań. Z resztą pochwalić można każdego oprócz zmienników, którzy nie wnieśli tego, co powinni. Wyróżnię jednak jeszcze Vecino, piękna asysta, bardzo aktywna gra, praca w destrukcji i ten wślizg w stylu Radji w drugiej połowie miodzio.

Jakim cudem Biblia zagrał 90 minut to chyba wie tylko sędzia. Bramki prawidłowo nieuznane, ale ogólnie bardzo pobłażliwy był na ostrą grę Milanu.
Ljarro
Posty: 2506
Rejestracja: 18 sty 2004, 13:12
Lokalizacja: Lublin

Re: 9. kolejka Serie A: Inter - Milan

Post autor: Ljarro »

Śmieszne jaka podnieta była że Messi kontuzjowany, my schodzimy jeszcze bardziej poobijani.
Zgodzę się z kibicami Milanu że mogli wygrać - po prostu dobrze odczytali to co się działo na boisku - Inter do paru lat ma problemy z ogórkami i tak sam było wczoraj - jakiś farfocel sruso by wpadł i po meczu.
BAGGIO1
Posty: 549
Rejestracja: 25 sie 2006, 19:27
Lokalizacja: Chełmno/Toruń

Re: 9. kolejka Serie A: Inter - Milan

Post autor: BAGGIO1 »

Gattuso doskonale zdawał sobie sprawę, że jego drużynie brakuje czysto piłkarskich argumentów, więc postawił na murowanie dostępu do własnej bramki i agresywną (brutalną) grę. To, że nie bardzo potrafimy grać z przeciętniakami murującymi pod własnym polem karnym wiadomo nie od dziś. Wiele nie brakowało żeby ten plan się powiódł. Na szczęście przytrafił się fatalny błąd donnarumy w samej końcówce, a Icar w takich sytuacjach jest bezlitosny. Bez dwóch zdań zasłużyliśmy na zdobyte 3 pkt. i cieszą one niezmiernie. Martwi z kolei to, że trochę nas poobijali, a kolejny ważny mecz już w środę. Forza Inter!
IlCapitano
Posty: 909
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

Re: 9. kolejka Serie A: Inter - Milan

Post autor: IlCapitano »

Piekarz pisze: 22 paź 2018, 00:47 Straszliwa beka z Gatudza Dżenara, który sapał coś że Milan jest gorszy fizycznie, ale lepszy technicznie, tymczasem okazało się że jest drużyną gorszą w absolutnie kurwa wszystkim poza faulowaniem i murowaniem własnej połowy. Chcecie się równać do Interu to kupcie poważnych piłkarzy i zatrudnijcie poważnego trenera, a teraz wypierdalać.
KRÓL

Błagam powiedzcie jak ze zdrowiem Radzia Najgolana, czy on wyjdzie w środę bo ja to nie wiem.

PS. biglia ty kurwo jebana
Imrahil
Posty: 1141
Rejestracja: 13 wrz 2005, 08:22
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: 9. kolejka Serie A: Inter - Milan

Post autor: Imrahil »

Tym razem, to Inter zadał "pocałunek śmierci", tym samym sprowadzając piłkarzy jak i kibiców Milanu na ziemię. Czy też, wysyłając ich do piekła. Na boisku było widać różnicę klas obu drużyn. W ciągu dwóch lat mocno podnieśliśmy jakość naszego zespołu, gdzie u braci za miedzy nie widać żadnego progresu. Sprowadzenie jednego Higuaina nie zmieni obliczu całej drużyny, która jest po prostu przeciętna, a te wszystkie gadki o technice czy walorach fizyczny to zwyczajne podbudowanie morali przed starciem. Każdy rozsądny kibic calcio wiedział, że jedyne co może zaoferować Milan to wolę walki i przebłysk Gonzalo w ataku. To zdecydowanie za mało na obecny Inter, to nie jest drużyna Mazzarriego czy Pioliego.
Zwycięstwo w derbach bardzo cieszy, jednak nie ma co popadać w hurraoptymizm, jeszcze nie doszliśmy do połowy sezonu.
Odet
Posty: 1708
Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów

Re: 9. kolejka Serie A: Inter - Milan

Post autor: Odet »

BAGGIO1 pisze: 22 paź 2018, 10:29 Gattuso doskonale zdawał sobie sprawę, że jego drużynie brakuje czysto piłkarskich argumentów, więc postawił na murowanie dostępu do własnej bramki i agresywną (brutalną) grę.
Dokładnie, Milan grał to co mógł, to z czego znany był Rino jako piłkarz, czyli twarda, nieustępliwa walka. Mało w tym piłki ale omal nie zdobyli punktu.
Teraz będzie nam (trochę) ciężko, nasi w mecz włożyli wiele sił.
Pozdr.
Speaker
Posty: 865
Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16

Re: 9. kolejka Serie A: Inter - Milan

Post autor: Speaker »

Kiedyś w piłkę grało się trochę inaczej. Wracam pamięcią do lat 97-2002, powiedzmy. Wtedy piłkarze nie byli takimi "olbrzymami" , było więcej miejsca na boisku, więcej się biegało z pilkąi przeważnie gra na dwóch napastników, ale też chyba zdarzało się więcej kopaniny gdy momentami z 8 gości próbowało trafić w jedną piłkę, czyli nie dziwota, ze było więcej miejsca na boisku.
Milan zaczął wczoraj żwawo, improwizujac starali sie szybko przedostać pod nasze pole bramkowe i nie stronili od prób z dystansu, jednak na tym punkcie piłka zupełnie im wczoraj nie siadła. My - przeciwnie, tak od 5 min gdy zawodnicy zrozumieli już, że są na murawie i rozgrzane przez derbowy tumult stadionu głowy zaczęły trzeźwo myśleć uspokoiliśmy tempo pod swoje zamiary, rozgrywając piłkę od linii obrony. Tak wyglądała każda nasza akcja, nawet trudno sobie przypomnieć jakąś konkretną próbę długiego podania. Nawiązując do tego co na początku; cieszę się że mamy takiego Brozovicia, w tym miejscu i co raz lepszego. On stylem swojej gry łączy czasy. Jest smukły, ma przegląd i wyobraźnię, gdyby jeszcze dokładniej zagrywał byłby już przekozak, ale i tak brawo za odwagę za niektóre decyzje, które niosą ryzyko, ale cieszą oko. To jeszcze o Vecino jedno zdanie, że powoli przełamuje jakby swoją nieśmiałość boiskową, a przy asyście nie błąd bramkarza co idealne dośrodkowanie właśnie Matiasa. :szal: ;-)
Jaszczu91
Posty: 1733
Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57

Re: 9. kolejka Serie A: Inter - Milan

Post autor: Jaszczu91 »

Inter był zespołem o klasę lepszym. Gra w obronie budowała we mnie pewność, że Milan gola w tym meczu nie zdobędzie. Skriniar i Stafan tworzą parę jak Lucio i Samuel. Brakowało mi jedynie czegoś więcej w ofensywie. Na szczęście Maurito znów to zrobił i zadał cios w samej końcówce. Oddał te dwa punkty stracone przez niego w ostatnich derbach. Wyrwane zwycięstwo smakuje wspaniale, ale wyobrażam sobie mój wkurw gdyby ten mecz skończył się bez bramek.
Martwi nieobecność Perisicia bo po mundialu to nie ten sam zawodnik co przed rokiem. Na szczęście mamy zmienników. Szkoda, że Spal nie dał szansy Lautaro tylko wpuścił bezbarwnego Keitę. No i Radżja :x
Drużyna cały czas nabiera charakteru i jestem bardzo ciekaw meczu z Barceloną. To będzie prawdziwy test :D
Piekarz
Posty: 2013
Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56

Re: 9. kolejka Serie A: Inter - Milan

Post autor: Piekarz »

Jest coraz zabawniej, główną myślą Gattuso w wypowiedzi pomeczowej było to, że jego piłkarze nie byli wystarczająco "odważni". To brzmi tak, jakby on jako trener pojmował futbol dokładnie tak samo jak pojmował go jako piłkarz, jako walkę, odwagę, gryzienie trawy, czyli tak zwane "zapierdalanie". Za jego czasów to zdawało egzamin doskonale, bo miał naokoło siebie wyśmienitych, inteligentnych zawodników jak Seedorf, Pirlo, Kaka czy Maldini, więc wystarczało że zapierdalał, a co jego koledzy robią to pewnie nawet średnio rozumiał. To że ma paczkę przeciętnych lub niezłych grajków, którzy byliby w stanie może i walczyć o top 4, ale gdyby byli obłożeni dobrze dopasowanymi rolami na boisku i schematami gry, wydaje się dla niego niedostrzegalne, grunt to kiełbasy w górze i golenie frajerów. Współczuję kibicom Milanu, wolałbym już Stramaccioniego.
Mora
Posty: 2586
Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: 9. kolejka Serie A: Inter - Milan

Post autor: Mora »

Kilkudziesięciu sekund zabrakło do kompromitacji czyli remisu z przeciętnym/słabym Milanem. Zajebiste dośrodkowanie Vecino i dołożenie głowy Icara załatwiło sprawę i dało bardzo ważne punkty. Ten pseudosędzia to jakiś jebany kryminał, założę się, że gdyby zamiast Bigilii brutalnie faulował Radja czy Gagliardini to byłoby czerwo...
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
Zako
Posty: 2
Rejestracja: 22 paź 2018, 18:59

Re: 9. kolejka Serie A: Inter - Milan

Post autor: Zako »

Witam. Gratulacje zwycięstwa kuzynki, ale dla mnie jako kibica Milanu to były najbardziej żenujące derby jako kibica Milanu odkąd je oglądam ( jestem dość młodym kibicem, wiec widziałem wszystkie od 2013, 4-0 za Mourinho widziałem tylko w telegazecie), ze az wpadłem rozjuszony na nie to forum. To jest w ogóle niepojęte, rozumiem, ze nam odskoczyliście, ale pierwszy raz widzę, żeby ktoś grał na remis w derbach. Mieliście dużą przewagę , zwłaszcza w 1 połowie, ale w ostatnich 15min. powoli pressing, zmęczenie niewykorzystanymi sytuacjami sprawiły, ze ataki stały sie mniej zawzięte. To był moment, w którym dało się zrobić cokolwiek, a gracze stwierdzili, ze pasuje im takie tempo, bo przecież remis jest spoko. Zmiana Cutrone za Hakana xdddd Młody jest typową 9 i jego zaletami są ustawienie w polu karnym a nie szybkosc czy wrzutki. Zamiast przejść na 4-4-2 jak juz to został przy 4-3-3, a na ławce jest nominalny skrzydłowy xD Bakayoko za Kessie to juz w ogole niepojęte, jak juz wstawiać tego nieogara, zeby bronić wyniku to lepsze byłoby wymienienie pro-ofensywnego Bonaventury. Abate przemilczę. Oczywiście nie mówię tutaj, ze Milan mógł zdominowac Inter w 15min, bron boze, po prostu mógł chociaz spróbować coś zmienić. Dla mnie derby to coś więcej niż mecz o 3pkt i nawet jakby Inter zdobywał seryjnie mistrzostwa a Milan ciułał się w okolicy 10 miejsca to wymagałbym od druzyny gry o pełną pulę, bo mogę. Torino wyszło bardziej zaangażowane xD Wiadomo, ze samą walką sie meczu nie wygra, czego chyba trener Gattuso nie wie, ale chociaz wtedy mozna byłoby powiedzieć zrobiiśmy co mogliśmy , nie udało się. Marność nad marnościami i wszystko marność. Na pierwszy rzut oka widać róznice w ustawieniu obu druzyn , w ofensywie Milan miał 3 zawodnikow a Inter zawsze pod polem karnym Milanu miał sporo miejsca, ale czego oczekiwac od byłego trenera Sionu i Pisy.
Moze to sie wydawac zabawne, ale patrząc na formę Romy i to, ze Lazio to urodzeni frajerzy Milan z kimś powaznym, najlepiej Conte, który potrafi wycisnac ze sredniaków 150% , (Pomoc Giaccherini, Parolo, De Rossi, atak Pele euro 2k16 pamiętamy) mógłby w tym sezonie doczołgać się do tego 4 miejsca. A tak pewnie Roma wywali DiFra, moze weźmie Jardima, nabije troche punktów a Milan wywali Gattuso w grudniu, weźmie Sousę i znowu sezon przejściowy i "słaba jesień". Wybaczcie ten lament w gościach, ale dopóki oba mediolanskie kluby paprały się w gównie ostatnimi latami to jeszcze jakos to człowiek przełykał, ale jak Milan z wielkiej trójki włoskiej zostaje jedyną zenadą to niestety somsiedzka mentalnosc zaczyna uzerac i jako w kibicu cos w czlowieku pękło. Zawsze pisałem sceptycznie o Gattuso, bo tak naprawdę nawet nie miał takiego półsezonu jak Montella, ale przez to, ze jest zasluzony dla klubu to niektórzy go jeszcze bronią, masakra jakaś i tyle. A sytuacja jest patowa, bo pewnie wygramy z Sampa, zeby dwa nastepne mecze zremisować i tak w koło macieja.
ODPOWIEDZ