10. kolejka Serie A: Lazio - Inter

[Roman Kurski]

A zapomniałem, Radu ty głupia kurwo. Mało brakowało i byśmy poza Radja Politano stracili. Dobrze, że Icardi powstrzymał Sime, bo ten by mu chyba mocno wykurwił.

[miniu86]

Inter przyjechał do Rzymu i zaraz po pierwszym gwizdku włożył sobie Lazio do kieszeni i spędził w stolicy Włoch miły czas. Absolutna dominacja, kolejny bardzo dobrze taktycznie rozegrany mecz.

Jestem pod niemałym wrażeniem gry Brozovica i tym jak dobrze ostatnio prezentuje się Vecino. Urugwajczyk wie, że może być decydujący pod bramką przeciwnika i pokazuje to na boisku. Świetnie rozumie się też z Icardim - te grille widać nie poszły na marne.
Zaskoczony byłem Joao Mario w pierwszym składzie, ale przyznam, że to był kolejny dobry pomysł Spalla. Portugalczyk zagrał solidnie i zapewnił szybką cyrkulację piłki.
Obrona znowu świetna. Miranda dobrze zastąpił de Vrija.