Centralne Forum Kibiców Interu

2,31 kurs na Lazio, 2,95 kurs na Inter xDDDD Nie powiem u jakiego buka, żebyście nie podpierdolili mnie celnym, ale beka z tych idiotów.

Moim zdaniem to Lazio zostanie mocno pier dolniete i dojechane, do poniedziałku nasi dobrze odpoczną, mecz z Genoa potem dopiero w sobotę i tam będą pewnie rotacje.

Mimo wszystko dałbym odpocząć Kwadwo, który ostatnio gra słabo. Z Lazio Danilo, z Genoą Dalbert, a potem z Barcelona Asamoah. Ciekawe jak sprawę 10 rozwiąże Spalletti, przypuszczam, że zagra Valero, bo nie ma za bardzo rozwiązań.

Ciekawe jak kibice Lazio zareagują na De Vrija.

Handanovic; Vrsaljko, de Vrij, Skriniar, D'Ambrosio; Vecino, Brozovic; Politano, Valero, Perisic; Icardi, tak bym to widział.

Bo kto inny na 10 opiszcie mi wasze wizje.

Przyszły Prezydent pisze: ↑26 paź 2018, 12:04 Bo kto inny na 10 opiszcie mi wasze wizje.

Wg mnie zagramy bez typowej 10, a najbliżej Icardiego będzie grał Vecino, mając za sobą Gagliardiniego i Brozovica.

Odniose sie do postu Przyszlego Prezydenta. Kwadwo bym troche bronil , gdyz w tych dwoch ostatnich meczach mial mocno defensywne zadania. Z Milanem byl odpowiedzialny za Suso i mozna powiedziec , ze go odlaczyl od gry a z Barcelona po jego stronie latal Suarez.

Jesli chodzi o 10 to niestety ale Spal tak naprawde nie ma opcji innej jak Borja Lautaro za Icardim raczej w takim meczu sie nie sprawdzi , a przeciez nie wysle w boj nagle Joao Mario

Prasa w Italii zapowiada właśnie Vecino najbliżej Icardiego i tak patrząc na ostatnie jego występy to nie jest to pomysł z czapy. Tak po za tym to myślę, że Ausilio już za pewne szuka jakiegoś wzmocnienia do pomocy zimą bo ta formacja jest u nas bardzo szczupła. Myślę, że za rok będzie już bardziej na bogato.

Tymczasem do meczu z Lazio jeszcze parę dni więc o zmęczeniu raczej mowy nie będzie. Trzeba pojechać do Rzymu i zrobić swoje. To na pewno jeden z większych ligowych sprawdzianów dla nas.

Przekonaliście mnie, chyba już lepiej twardy środek pola z Vecino i Gaglią niż Borja Balero

Jaki Valero, wbija Gaglardini i Vecino zagra wyżej. Gaglia nie grał dawno to jest wypoczęty, a Valero chyba dalej jest cały czerwony ze zmęczenia od meczu z Barcą. Środek zdominiowany. Lautaro w końcówce wchodzi na 10 i gitara.

Wobec braku Radji oraz to, że mamy dwa ciężkie mecze za sobą przełożenie meczu na grudzień (?) nie byłoby takie najgorsze. Jeżeli zagramy to mam nadzieję, że nie na wodzie bo jeszcze będziemy ryzykować kolejne urazy. Do składu wracają De Vrij i Vrsaljko, niektóre media awizują Dalberta, ale nie ma szans według mnie. Lazio to nie ogórki pokroju Cagliari. Do tego Politano od początku. Jestem ciekaw co Lucek wymyśli z "10".
Lazio z kolei bez Leivy i raczej bez Badelja także chyba Lulić na defensywnym
Jedziemy tam po trzy punkty to jasne, ale remis też nie będzie zły w naszej sytuacji.

Pomysł z Vecino na 8. bardzo ciekawy. Mój sklad: Vrsalijko,Skriniar,De Vrij, DD'A-Brozovic, Gagliardini, Vecino-JM, Perisić-Icardi. Czekam na szanse dla Joao Mario, mysle ze móglby sie z Gagliardinim mocno przydać na ligowych boiskach gdyby trzymał solidny poziom, a stać go i na coś więcej, chyba marzenie każdego interisty by zobaczyć treningową wersję jego mozliwości a druga rzecz to ustawienie skrzydłowych bliżej siebie, mocno wydeptujemy narożniki, co spowalnia akcje.

maverik pisze: ↑28 paź 2018, 21:12 Jedziemy tam po trzy punkty to jasne, ale remis też nie będzie zły w naszej sytuacji.

Niby tak, nie licząc naszego meczu, zakończyła się 10 kolejka Serie A. Wyniki sprawiają, że na ten moment mamy 4 pkt przewagi nad 5 miejscem jeszcze przed pierwszym gwizdkiem w Rzymie, komfort, którego po 2 kolejce czy też feralnym meczu z Parmą raczej mało kto spodziewał się na tym etapie. To obrazuje, jak dużo można zyskać ciągłością.

JEDNAKOWOŻ - wyniki sprawiają, że jeżeli uda nam się wygrać to umocnimy się w top4 z 7 pkt zapasu i zameldujemy się na pozycji wicelidera - jest o co zagrać dzisiaj.

Ja sie natomiast zastanawiam na kiedy ten mecz przełożą. Mecz na wodzie nie ma sensu, jeszcze jakiejś kontuzji się nabawią. Okienkko w terminarzu wolne mamy 18 grudnia, a przypuszczam, że to może być jakiś mecz Pucharu Włoch

Ja rozumiem że Radja i te sprawy, ale bez jaj, jestem w pociągu na lotnisko i już jeden odwołany mecz Inter-Lazio z 2007 mi wystarczy. Dziś wygrywamy w legendarnym meczu na wodzie 2:0 po bramkach De Vrija i Candrevy, tak będzie.

Borja Valero pisze: ↑29 paź 2018, 10:38 Ja sie natomiast zastanawiam na kiedy ten mecz przełożą. Mecz na wodzie nie ma sensu, jeszcze jakiejś kontuzji się nabawią. Okienkko w terminarzu wolne mamy 18 grudnia, a przypuszczam, że to może być jakiś mecz Pucharu Włoch

Daty Pucharu Włoch są ustalone od początku sezonu. 13 stycznia pierwszy mecz.

maverik pisze: ↑29 paź 2018, 15:31

Borja Valero pisze: ↑29 paź 2018, 10:38 Ja sie natomiast zastanawiam na kiedy ten mecz przełożą. Mecz na wodzie nie ma sensu, jeszcze jakiejś kontuzji się nabawią. Okienkko w terminarzu wolne mamy 18 grudnia, a przypuszczam, że to może być jakiś mecz Pucharu Włoch

Daty Pucharu Włoch są ustalone od początku sezonu. 13 stycznia pierwszy mecz.

No ale czego sapiesz

Borja Valero pisze: ↑29 paź 2018, 15:43

maverik pisze: ↑29 paź 2018, 15:31

Borja Valero pisze: ↑29 paź 2018, 10:38 Ja sie natomiast zastanawiam na kiedy ten mecz przełożą. Mecz na wodzie nie ma sensu, jeszcze jakiejś kontuzji się nabawią. Okienkko w terminarzu wolne mamy 18 grudnia, a przypuszczam, że to może być jakiś mecz Pucharu Włoch

Daty Pucharu Włoch są ustalone od początku sezonu. 13 stycznia pierwszy mecz.

No ale czego sapiesz

Bo nie pojmujesz kiedy Inter gra to trzeba Cię wyjaśnić.

Ogólnie całe to spotkanie tych osób decyzyjnych strasznie długo trwa. Spotkanie rozpoczęło się o 14 z kawałkiem a mamy już 15.40. Krótka piłka, albo gramy albo nie. Wątpię, żeby to całe przeciąganie decyzji dobrze wpływało w tym momencie na samych piłkarzy.

Pozostało 2 godziny do meczu, także pomimo nie sprzyjających warunków atmosferycznych mecz się odbędzie . Bardzo dobra decyzja (podobno Piter wcześniej już miał na wieczór zamówionego kebsa) , przyjedźmy jak po swoje i wracajmy z kompletem punktów do Mediolanu

No i tak jak mówiłem Lazio dojechane i wyruchane. Świetny Inter, dobry mecz całego zespołu i wielki Icardiego.

W pełni zasłużone zwycięstwo i mały pokaz siły Interu. Początek sezonu na to nie wskazywał, ale powoli umacniamy się w top3 w lidze. Zrównujemy się punktami z Napoli, mamy +4 nad czwartym Lazio i +7 nad piątą Fiorentiną. Mecz wyglądał naprawdę dobrze w naszym wykonaniu, co z resztą pokazuje wynik. No i warto odnotować, że po tych 10 kolejkach mamy najlepszą obronę w lidze.

Powiem szczerze, nie spodziewałem się tak łatwej wygranej dzisiaj, raczej obstawiałem jakieś wymęczone 1-0 w jedną lub drugą stronę. Lazio co prawda starało się do końca, ale niewiele z tego wynikało. Na dobre rozstrzelał nam się Icardi, w środku pola dobrze dyrygował Brozović i ku mojemu zaskoczeniu solidny występ zaliczył Joao Mario.

Lucjan masakra takiego Interu to bym w życiu nie pomyślał, że będzie mi dane oglądać gdzie jeszcze niewiele ponad rok temu byliśmy w rozsypce i bez pucharów. Wierzyłem w łysą opaloną główkę i się nie zawiodłem. Totalna dominacja, Inter lepszy pod dosłownie każdym aspektem. Takie mecze chce się oglądać dawać już sobotę. Najlepiej Handanović, Miranda, Skriniar, Brozović, Icardi. Najsłabiej chyba Politano, ale ogólnie byliśmy wybitni.

po prostu coś pięknego

Koncert, dominacja, kontrola. Chyba najlepszy mecz w sezonie, świetnie spisały się wszystkie formacje - i obrona z bramkarzem, i atak, ale przede wszystkim środek pola, który był kluczem do nakrycia Lazio czapką. Brozović dzisiaj w roli dominatora, jeden z jego najlepszych występów w Interze nawet gdyby nie wpadł ten piękny gol. W obronie powrócił stary dobry Skriniar, a w ataku stary dobry Icardi. Coraz bardziej przekonuje mnie Vrsaljko i zaczynam się utwierdzać w podejrzeniu, że to jednak gość klasę wyżej od D'Ambrosio; cieszy że Perisić wreszcie jakoś sensownie pograł; Borja Valero zagrał jeden z lepszych meczów u nas. Spalletti zaskoczył wszystkich i wystawił Joao Mario - Portugalczyk dał trochę nijaki, ale solidny jak na powrót po takiej przerwie występ, może być jeszcze przydatny, choć nie oszukujmy się, raczej jako zastępca w mniejszych meczach niż kluczowa postać w większych. Chociaż kto wie.

Cieszy to że wygrywamy drugi mecz z rzędu bez Nainggolana - Belg wydaje się najtrudniejszym do zastąpienia ogniwem zespołu, a jednak jakoś radzimy sobie bez niego i to z rywalami celującymi w top.

Lazio to nie Inter, Immobile to nie Icardi. Dobrze się stało tak po prostu dla świata piłki nożnej, że w pamiętny majowy wieczór Vecino strzelił gola po rzucie rożnym. Lazio i Immobile się nie nadają do dużej piłki.

Dawać za ciosem, forza Inter.

Lazio w LM w grupie Interu to by miało teraz 1 pkt i byłoby dojechane. Jak dobrze dla włoskiej piłki stało się, że wygraliśmy tego 20 maja. Dla nas korzyści są przecież nieopisane.
Całe szczęście, że nie odwołali tego meczu. Totalna dominacja, pełen relaks podczas oglądania, a graliśmy przecież na Olimpico z Lazio a nie z Chievo w Weronie. Ciężko wybrać najlepszego, ale chyba znowu Brozović. No Król po prostu i co ja mam więcej napisać.
Dawać tę Genoę jak najszybciej, obić ich jak najmniejszym nakładem sił by we wtorek na kolejny piłkarski spektakl w La Scali futbolu być w pełni sił. Jak ja pragnę abyśmy zaorali tych karakanów, ale remis mnie w zupełności zadowoli.
Dziękujemy Panie Spalletti, Ty nasza mądra główko opalona, czółko pomarszczone i łepetynka nieodgadniona.

To co gra Brozović, jak dyryguje grą, zarządza piłką - to jest jakiś kosmos. W dodatku ma uderzenie z dystansu bardzo precyzyjne, nie "na pałe" co już dzis potwierdził nie pierwszy raz. Niech jeszcze Spal ogarnie tak Joao Mario jak ogarnął Brozo to będzie trenerem niebywałym. Szkoda, że nie dał pograć Lautaro w końcówce gdy mecz i tak był już zamknięty, boje się, że zmarnujemy go jak niegdyś Coutinho. Nie ma co porównywać Lautaro z Barbosą bo Argentyńczyk to nie jest niedojrzały chłopczyk, który ma się za gwiazdeczkę tylko gość z prawdziwymi umiejętnościami i mam nadzieję normalną głową. Oby Spal go nie przyspawał do ławki.

Brozović ma znakomitą koordynację, dzięki temu szybko i z latwoscią zmienia kierunki. Kręcił, kręcił aż wkręcił. Ten mecz tak wyglądał, bo mieliśmy szybką wymianę piłek na małej przestrzeni. Joao Mario właśnie jest takim graczem, który przyspiesza akcję. Chcialoby sie by cos wiecej zrobil z pilką, ale on grając tyłem w momencie kontry przyjmuje podanie i oddaje natychmiast do uwolnionego zawodnika, który rozrzuca do najlepiej ustawionego napastnika. Jeżeli się bardziej rozegra.. kto wie?
Obrona, też oczywiście Handa świetnie i co raz lepiej. Aż się buzia śmieje z tego co się wyprawia

3-0 na wyjeździe z Lazio przy takiej ilości niedokładnych podań z naszej strony świadczy tylko o jednym,że wygrywając 3-2 w ostatniej kolejce zeszłego sezonu weszliśmy im już tak mocno do głów,że szybko nas się z nich nie pozbędą.Icardi klasycznie 5 meczów bez gola,a potem seria stawiam,że za 3 kolejki będzie capocannoniere

Zaskakująco łatwo, lekko i przyjemnie.

Pierwszy mecz w pełni pod kontrolą, chyba najlepszy w tym sezonie i to przecież na trudnym terenie.

Teraz nie dać ciała z drużyną Piątka.

Pozdr.

A gdzie ten Lautaro ma grać? Miał zagrać obok Icardiego w Derbach, z Barceloną czy może wczoraj w Rzymie? Fakty są takie, że Martinez zagrał w tym sezonie 2 mecze od pierwszej minuty, na 99% w sobotę zagra trzeci, bo sądzę, że Mauro usiądzie na ławce. Ja bym tak się tym nie przejmował, bo do końca sezonu jeszcze mnóstwo czasu, Icardi też będzie musiał odsapnąć i Lautaro dostanie swoje minuty.

Wynik bardzo fajny, tym bardziej, że to był nieco szalony mecz i jeszcze bardziej szalone oczekiwanie na niego. Mogliśmy ten mecz skończyć znacznie wyżej, ale nie dlatego, że marnowaliśmy sytuacje strzeleckie, a dlatego, że marnowaliśmy w głupi sposób kapitalną robotę z wyprowadzaniem piłki wykonywaną przez Broza, Sime, Skriniara czy Asę która sprawiała że wielokrotnie błyskawicznie byliśmy pod polem karnym rywala w sytuacji 4 na 4 czy 3 na 3 i tylko raz zrobiliśmy z tego pożytek (świetna asysta Borji), a tak to sami kasowaliśmy te akcje tracąc piłkę po prostym błędzie lub złej decyzji - nie dziwie się, że Pan Spalletti był tym rozjuszony po meczu.

Spal przed meczem mówił, że po porażce z Barceloną nasi byli podrażnieni i widzi dobrą pracę zawodników na treningach. Wczoraj widziałem tą piłkarską złość na boisku. Od początku było widać, że chcemy strzelić gola i zdominować Lazio. Udało się ten plan perfekcyjnie wykonać. Chyba zagraliśmy najlepszy mecz w tym sezonie i to na groźnym terenie. Drużyna się rozwija i duża w tym zasługa naszego trenera.
Personalnie zaskoczony byłem obecnością Jao Mario w pierwszym składzie ale jak na pierwszy mecz w tym roku poradził sobie całkiem nieźle. Odzyskanie Portugalczyka było by niezwykłym wyczynem Spala. Mario z pewnością ma potencjał i mając go w drużynie trzeba po prostu z niego korzystać. Oby to był dobry początek.
Podobała mi się gra zespołu jako całości ale specjalne wyróżnienie dla Maurito. Chyba na dobre odblokował się nam Icardi i złapał prawo serii. Za trzy kolejki zluzuje naszego Krzysia na pozycji lidera strzelców Widać że pomiędzy nim a Vecino jest jakieś porozumienie bo często ostatnio obaj są zamieszani w strzelanie bramek.
Teraz mamy Genoe i chyba będzie trochę rotacji. To wbrew pozorom nie będzie łatwe spotkanie. Lautaro dostanie swoje minuty i liczę na jego gola i siódme zwycięstwo z rzędu

Taki Inter to ja rozumiem. Bardzo przyjemnie się oglądało pogrom Lazio w Rzymie, zwłaszcza spokój i kontrolę meczu. Dojrzał nam ten Inter strasznie, poza Camp Nou wychodzimy na boisko jak po swoje. Icardi też robi to co do niego należy, jest bezlitosny jak Vieri z najlepszych lat. Zresztą cały zespół zagrał dobrze, a tabela pokazuje, że zmierzamy we właściwym kierunku.