18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
-
- Posty: 623
- Rejestracja: 27 sie 2012, 03:27
18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Święta świętami, ale Serie A nie odpoczywa.
W tym sezonie z mocniejszymi/liczącymi się drużynami szło nam dobrze lub bardzo dobrze. Porażka z Juve po bardzo dobrym meczu, zdemolowanie Lazio na ich stadionie, czy spora wyższość w grze w derbach z Milanem. Może to zawieszenie Radji jakoś na nich podziała, że skończyło się pobłażanie. Jeżeli poprawimy skuteczność i zachowamy koncentracje do ostatniej minuty to spokojnie ten mecz wygramy co byłoby dla nas jak tlen w obecnej sytuacji.
Nie zagrają Miranda i Nainggolan.
Przewiduję skład: Handanović - Vrsaljko de Vrij Skriniar Asamoah - Mario Brozović Vecino/Gagliardini - Politano Icardi Perisić
W tym sezonie z mocniejszymi/liczącymi się drużynami szło nam dobrze lub bardzo dobrze. Porażka z Juve po bardzo dobrym meczu, zdemolowanie Lazio na ich stadionie, czy spora wyższość w grze w derbach z Milanem. Może to zawieszenie Radji jakoś na nich podziała, że skończyło się pobłażanie. Jeżeli poprawimy skuteczność i zachowamy koncentracje do ostatniej minuty to spokojnie ten mecz wygramy co byłoby dla nas jak tlen w obecnej sytuacji.
Nie zagrają Miranda i Nainggolan.
Przewiduję skład: Handanović - Vrsaljko de Vrij Skriniar Asamoah - Mario Brozović Vecino/Gagliardini - Politano Icardi Perisić
-
- Posty: 468
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Oczywiście pragnę wygranej, ale to będzie jedynie zamazanie obecnego obrazu jaki prezentujemy pod wodzą Spaleciaka. Takie przedłużenie jego agonii, bo za chwilę równie dobrze możemy przepierdolic z Empoli czy innymi ogórami tej ligy. Takie są fakty. Ale masz rację wygrana potrzebna jak tlen.
-
- Posty: 2881
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Eh, kończę dzisiaj 32lata i naprawdę chciałbym żeby Inter zrobił coś w końcu na czas i dal mi trochę radości, a przede wszystkim nie spierdolil tego dnia. Znalazłem nawet na wyjedzie u rodziców mój pierwszy klubowy szalik.
Mogliby to zrobić tym bardziej, że to już ten sezon, w którym wypadało by wygrywać mecze z czołówką ligi na własnym stadionie. Te ważniejsze mecze od momentu porażki Atalanta ssą bo ani razu nie wygraliśmy, no a w końcu wypadałoby dac coś kibicom. Może jakiś prezent dla nas skoro z Chievo przed wigilią sie nie popisali? Chociaż raz gdy się pali i jest kryzysowo, nie opadać dalej na dno tylko pokazać się i wszystkich zaskoczyć na plus? Być nieprzewidywalnym ale w tą dobrą stronę?
Wiem, że do tego potrzeba, żeby Inter był bardziej skupiony, odpowiedzialny i przede wszystkim skuteczniejszy niż w ostatnich meczach.
Spodziewam się też, że pewnie znowu się nie uda i w najlepszym wypadku będziemy musieli zadowolić się bohaterskim remisem, ale miejmy nadzieję że zawodnicy pomogą nam i sobie i powalczą o pełną pulę.
Mogliby to zrobić tym bardziej, że to już ten sezon, w którym wypadało by wygrywać mecze z czołówką ligi na własnym stadionie. Te ważniejsze mecze od momentu porażki Atalanta ssą bo ani razu nie wygraliśmy, no a w końcu wypadałoby dac coś kibicom. Może jakiś prezent dla nas skoro z Chievo przed wigilią sie nie popisali? Chociaż raz gdy się pali i jest kryzysowo, nie opadać dalej na dno tylko pokazać się i wszystkich zaskoczyć na plus? Być nieprzewidywalnym ale w tą dobrą stronę?
Wiem, że do tego potrzeba, żeby Inter był bardziej skupiony, odpowiedzialny i przede wszystkim skuteczniejszy niż w ostatnich meczach.
Spodziewam się też, że pewnie znowu się nie uda i w najlepszym wypadku będziemy musieli zadowolić się bohaterskim remisem, ale miejmy nadzieję że zawodnicy pomogą nam i sobie i powalczą o pełną pulę.
-
- Posty: 517
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Miniu sto lat.
Gdybyśmy nie dali dupska w Weronie moglibyśmy się dzisiaj zadowalać remisem, a tak potrzebujemy 3 pkt i wreszcie zwyciestwa - stać nas na to. Mam nadzieje, że piłkarze są poza syfem z Nainggolanem, bo to chyba ostatnie co tej drużynie było teraz potrzebne. Wygrajmy to, wygrajmy z Empoli i w sylwestra mówimy o dobrym roku.
Gdybyśmy nie dali dupska w Weronie moglibyśmy się dzisiaj zadowalać remisem, a tak potrzebujemy 3 pkt i wreszcie zwyciestwa - stać nas na to. Mam nadzieje, że piłkarze są poza syfem z Nainggolanem, bo to chyba ostatnie co tej drużynie było teraz potrzebne. Wygrajmy to, wygrajmy z Empoli i w sylwestra mówimy o dobrym roku.
-
- Posty: 710
- Rejestracja: 25 sie 2009, 14:08
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
W 91. min. meczu miałem pisać: kurwa Balde i Martinez, ale dali zmiany, ale mamy perełki na ławce. 30 sek. później pierwszy podaje drugi strzela . Jakby tego mało trzeci zmiennik wykonuje kluczowe przepuszczenie
-
- Posty: 1736
- Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Fartowne zwycięstwo po żenującym meczu. Miał być mecz na szczycie a było wielkie gowno. Ani jedna ani druga drużyna przez 89 minut nie wykazywała najmniejszej chęci do wygrania tego meczu. Gdyby asfaltowi nie wylaczyla sie na moment opcja myślenia to jestem pewien że było by 0:0.
Martinez gol Keita asysta Spalletti triumfuje
Martinez gol Keita asysta Spalletti triumfuje
-
- Posty: 122
- Rejestracja: 14 lip 2017, 16:58
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Bardzo dobra pierwsza połowa, druga słabiutka.
Bardzo dobre zmiany Spalettiego w ogólnym rozrachunku ( przy bramce udział Keity, Vecino i Martineza )
Perisić tragedia.
Bardzo dobre zmiany Spalettiego w ogólnym rozrachunku ( przy bramce udział Keity, Vecino i Martineza )
Perisić tragedia.
-
- Posty: 868
- Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Wszystkiego dobrego Miniu z okazji urodzin
Taki Asa to ja rozumiem! Ogólnie wymęczylismy ale i zapracowalismy solidnie
Taki Asa to ja rozumiem! Ogólnie wymęczylismy ale i zapracowalismy solidnie
-
- Posty: 623
- Rejestracja: 27 sie 2012, 03:27
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Z tą skutecznością niestety dalej nie jest dobrze, ale z koncentracja do końca to trafiłem. Napoli podburzone po czerwie i ten zryw Interu, wejście Lautaro coś pięknego. Luciano im rozkazywał, a ci zapierdalali aż miło. To co nam zabrano w Turynie to dzisiaj odzyskaliśmy. Imponuje mi nasza gra z topem ligi, zawsze jesteśmy lepsi, poza Juve z którym zagraliśmy jak równy z równym, więc też jest poprawa.
Keita się obronił tą asystą, dość szczęśliwą bo był rykoszet, ale to jest nieważne. Jego gra niestety nie powalała. Asamoah dzisiaj król obrony, chyba ta przerwa z Chievo mu pomogła. Borja bardzo dobrze, szkoda że nie ma sił na cały mecz. Mario i Brozo również ok.
Teraz tylko wygrać z Empoli, nawet te 0:1, ale byle dowieść nie tak jak z Chievo.
-
- Posty: 2589
- Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Zremisować z Chievo, by później ograć Napoli - Pazza Inter...Chwilę wcześniej dupsko uratował nam Asamoah na spółkę z Handanoviciem, ogólnie szalona końcówka, na szczęście z happy endem. Mega ważne zwycięstwo, teraz jak znam naszych czeka nas remis z Empoli...
Personalnie cieszy przełamanie Lautaro i solidny mecz naszej obrony. Jak zwykle szarpał Politano, ładnie przy bramce ze spalonego przymierzył Perisić.
PS. miniu sto lat!
Personalnie cieszy przełamanie Lautaro i solidny mecz naszej obrony. Jak zwykle szarpał Politano, ładnie przy bramce ze spalonego przymierzył Perisić.
PS. miniu sto lat!
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
-
- Posty: 2015
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Brawo, pozytywna reakcja na ten gnój z ostatnich dni. Jeśli chodzi o wynik to mieliśmy trochę (no dobra, sporo) szczęścia pod postacią Koulibaly'ego i Zielińskiego, wiadomo, ale sama postawa zespołu mogła się podobać. Świetny mecz w obronie, w ataku zabrakło dokładności, ale podobała mi się aktywność Joao Mario, świetny Icardi, klasycznie Politano, Perisić wiadomo. W ciężkim momencie zamiast się załamać, dać przeciętny występ i dostać po dupie, udało się zmotywować i powieźć drugą siłę ligi, pokazując tym samym, że nie zamierzamy do ostatnich kolejek walczyć o top 4 z wysrywami pokroju Lazio czy Milanu, tylko uderzyć w wicemistrza.
W Empoli test, czy spięli się tylko na silnego rywala jak zdarza im się nawet w ciężkich okresach, czy faktycznie zamierzają w tym sezonie przełamać "klątwę", to znaczy swoją skłonność do poddawania się przy pierwszym lepszym kryzysie.
Zawsze fajnie obić Napoli, ale fajnie też obić Ancelottiego po tyylu latach.
Jednocześnie chyba oficjalnie zakończyliśmy walkę o scudetto w tym sezonie. Teraz gdyby nawet Napoli wygrało wszystkie mecze do końca ligi (a z tego co mi się zdaje to rundy wiosenne mają słabsze), to miałoby nikłe szanse na pierwsze miejsce.
W Empoli test, czy spięli się tylko na silnego rywala jak zdarza im się nawet w ciężkich okresach, czy faktycznie zamierzają w tym sezonie przełamać "klątwę", to znaczy swoją skłonność do poddawania się przy pierwszym lepszym kryzysie.
Zawsze fajnie obić Napoli, ale fajnie też obić Ancelottiego po tyylu latach.
Jednocześnie chyba oficjalnie zakończyliśmy walkę o scudetto w tym sezonie. Teraz gdyby nawet Napoli wygrało wszystkie mecze do końca ligi (a z tego co mi się zdaje to rundy wiosenne mają słabsze), to miałoby nikłe szanse na pierwsze miejsce.
-
- Posty: 468
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Wygrana to najważniejsze choć bez kartki dla K2 pewnie skończyło by sie remisem. Nie podzielam zdania, że mecz słaby bo według całkiem spoko, bez porywu i mało kluczowych sytuacji ale spoko.
Spalletti dziś dał zmiany takie na jakie liczyłem, bylem wręcz pewien, że Politano koło 70 powędruje na ławkę. Keita Balde jednak poza asystą zagrał słabo ale najwazniejsze, że dobrze podał. Martinec w końcu pokazał, że potrafi trafić w piłkę co i tak w moim przekonaniu nie zmienia o nim opinni, dla mnie to pokemon, póki co. Jednak jak dupa sie pali to Spaleciak może zacząć myśleć, szkoda, że tak późno.
Należy jeszcze pochwalic Ase, który uratował nam dupę bo gdyby ten strzał Ziela wpadł to było by to typowe dla Interu zakończenie tego meczu. Szczęście jednak sprzyja lepszym i uważam, że w tym spotkaniu graliśmy lepiej od Napoli. Teraz tylko nie spierdolić tego i pokazać ciągłość z Empoli. Przeczuwam jednak Radka w skladzie mimo wszystko bo Brożek sie wykartkował.
Spalletti dziś dał zmiany takie na jakie liczyłem, bylem wręcz pewien, że Politano koło 70 powędruje na ławkę. Keita Balde jednak poza asystą zagrał słabo ale najwazniejsze, że dobrze podał. Martinec w końcu pokazał, że potrafi trafić w piłkę co i tak w moim przekonaniu nie zmienia o nim opinni, dla mnie to pokemon, póki co. Jednak jak dupa sie pali to Spaleciak może zacząć myśleć, szkoda, że tak późno.
Należy jeszcze pochwalic Ase, który uratował nam dupę bo gdyby ten strzał Ziela wpadł to było by to typowe dla Interu zakończenie tego meczu. Szczęście jednak sprzyja lepszym i uważam, że w tym spotkaniu graliśmy lepiej od Napoli. Teraz tylko nie spierdolić tego i pokazać ciągłość z Empoli. Przeczuwam jednak Radka w skladzie mimo wszystko bo Brożek sie wykartkował.
-
- Posty: 2589
- Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
To w ogóle była jakaś walka? Nie czarujmy się, Juventus nie pozostawił złudzeń reszcie już na samym początku.
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
-
- Posty: 2881
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Dzięki za życzenia, przyznam, że do końca wierzyłem, że się uda no i mamy to. Po cichu kilka dni temu myślałem, że może Martinez obudzi się na ten mecz no i zrobił to. Wg mnie jak na minuty które gra i wiek to wcale nie jest niewypał. Jego zaangażowanie mówi za niego, więc można mieć nadzieję.
Cieszy, że w końcu pokonaliśmy Napoli. O to chodziło żeby już w tym sezonie pokazać, że jak chcemy to mamy w zasięgu ręki każdego. Mecz wcale nie był taki zły, chociaż pierwszą połowę mieliśmy znacznie lepszą. Niestety czasami nie idzie strzelania i trzeba to zrobić w tej gorszej części meczu, ale trzeba i to właśnie zrobiliśmy. Niby pachniało frajerstwem i to jeszcze z rąk Piotrusia Zielińskiego, ale nie od czapy mamy obrońców, zresztą Koulibally też wybijał piłkę z bramki po strzale Icardiego. Gdyby nie on to Napoli przegrywałoby już w pierwszej połowie. Ucieszyło mnie, że Lucek wprowadził Keitę, bo mówcie co chcecie ale takie mecze i takie końcówki lubią takich piłkarzy jak on. I to on właśnie przeprowadzał większość naszych ataków w ostatnich minutach i walnie przyczynił się do gola. Pewna doza nieszablonowości potrafi czasem przełamać funkcjonujący system obronny rywala, tym bardziej w ostatnich minutach gdy każdy już modli się o pomeczowy prysznic . Vecino w swoim stylu też się pokazał. Był wysoko pod Icardim i wykonał decydujące przepuszczenie.
Juventus wygra to prawda, ale Napoli jeszcze może odzyskać za jakiś czas kilka oczek do nich. Bierzmy pod uwagę, ze drużyna Allegriego ma niesamowitą rundę i ta druga raczej tak dobra nie będzie.
Cieszy, że w końcu pokonaliśmy Napoli. O to chodziło żeby już w tym sezonie pokazać, że jak chcemy to mamy w zasięgu ręki każdego. Mecz wcale nie był taki zły, chociaż pierwszą połowę mieliśmy znacznie lepszą. Niestety czasami nie idzie strzelania i trzeba to zrobić w tej gorszej części meczu, ale trzeba i to właśnie zrobiliśmy. Niby pachniało frajerstwem i to jeszcze z rąk Piotrusia Zielińskiego, ale nie od czapy mamy obrońców, zresztą Koulibally też wybijał piłkę z bramki po strzale Icardiego. Gdyby nie on to Napoli przegrywałoby już w pierwszej połowie. Ucieszyło mnie, że Lucek wprowadził Keitę, bo mówcie co chcecie ale takie mecze i takie końcówki lubią takich piłkarzy jak on. I to on właśnie przeprowadzał większość naszych ataków w ostatnich minutach i walnie przyczynił się do gola. Pewna doza nieszablonowości potrafi czasem przełamać funkcjonujący system obronny rywala, tym bardziej w ostatnich minutach gdy każdy już modli się o pomeczowy prysznic . Vecino w swoim stylu też się pokazał. Był wysoko pod Icardim i wykonał decydujące przepuszczenie.
Juventus wygra to prawda, ale Napoli jeszcze może odzyskać za jakiś czas kilka oczek do nich. Bierzmy pod uwagę, ze drużyna Allegriego ma niesamowitą rundę i ta druga raczej tak dobra nie będzie.
-
- Posty: 909
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Typowy Inter. Wiadro pomyj wylewane na trenera i całą drużynę po kompromitacji z Chievo, wyskok Nainggolana na dobitkę a wczoraj przyjeżdża Napoli i zostaje koncertowo obite. Poza tą sytuacją Pietrka Zielińskiego prowincjonalnego w ogóle nam nie zagrozili. Nie wiem jakim cudem to nie wpadło, to by był gwóźdź do trumny Spallettiego i drużyny. Na szczęście najpierw kapitalna parada Samira, a potem Asamoah odkupuje winy z Turynu.
-5 do Napoli +5 nad Lazio, jest dobrze. Gdyby nie ta kreatura Pelyzjer to byłoby jeszcze lepiej, ale może wówczas nie wygralibyśmy wczoraj? Nie straciliśmy gola od 6 meczów u siebie w lidze, masakra jakaś. Osiągam ekstazę obserwując grę de Vrija i Skriniara.
Nasz bilans z czołówką ligową w tym sezonie:
Juventus - Inter 1:0
Inter - Napoli 1:0
Sampdoria - Inter 0:1
Inter - Milan 1:0
Lazio - Inter 0:3
Roma - Inter 2:2
Poza kompromitacją w Rzymie z tymi ogórkami, oraz pechowej porażce w Turynie wygląda to wybitnie.
Teraz za wszelką cenę obić Empoli, choćby golem strzelonym dupą w 92 minucie i kończymy rok mając po 19 kolejce 39 punktów. Rok temu po 19 kolejkach mieliśmy ich na koncie 41 i zaczynała się nasza passa bodajże 5 czy 6 remisów z rzędu.
-5 do Napoli +5 nad Lazio, jest dobrze. Gdyby nie ta kreatura Pelyzjer to byłoby jeszcze lepiej, ale może wówczas nie wygralibyśmy wczoraj? Nie straciliśmy gola od 6 meczów u siebie w lidze, masakra jakaś. Osiągam ekstazę obserwując grę de Vrija i Skriniara.
Nasz bilans z czołówką ligową w tym sezonie:
Juventus - Inter 1:0
Inter - Napoli 1:0
Sampdoria - Inter 0:1
Inter - Milan 1:0
Lazio - Inter 0:3
Roma - Inter 2:2
Poza kompromitacją w Rzymie z tymi ogórkami, oraz pechowej porażce w Turynie wygląda to wybitnie.
Teraz za wszelką cenę obić Empoli, choćby golem strzelonym dupą w 92 minucie i kończymy rok mając po 19 kolejce 39 punktów. Rok temu po 19 kolejkach mieliśmy ich na koncie 41 i zaczynała się nasza passa bodajże 5 czy 6 remisów z rzędu.
-
- Posty: 517
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Kiedy ośmieszyliśmy się z Parmą, nadszedł mecz ze Spurs, który również wygraliśmy wbrew wszystkiemu w końcówce i zapoczątkowało to świetna serię. Oby tym razem było podobnie.
Od początku do końca wierzyłem, że uda się nam to wygrać. Ciesze się, że tak się stało. Stwierdzenie, że wygraliśmy fartem uznaję za idiotyczne, Zieliński nie miał odwagi podnieść piłki wybrał najbezpieczniejszy wariant - jego wybór. My mieliśmy swoje sytuację - nieuznany gol Perisica, który wracał ze spalonego, poprzeczka Icardiego, główka Icardiego, piłka wybita z linii przez Koulibaly'ego. Nasz gol to też nie dzieło przypadku tylko koncertowo wyprowadzona akcja, już od podania Brozovica drużyna wiedziała, jak chce rozegrać tę akcję. To był "kliniczno-cyniczny" Inter.
Spalletti też trochę pozamykał papy hejterom, nie sposób nie dostrzec jego ręki w tym zwycięstwie. Martinez udowadnia, że nie jest i nie będzie gabiv2 - ma już 3 braki i asystę grając te ogony.
Dochodzą słuchy, że ostra jazda była na trybunach i pod stadionem - rasistowskie okrzyki na Kolibaly'ego oraz kilku kibiców Napoli dźgniętych pod stadionem. Podobno w grę wchodzi nawet zamknięcie trybun na Sassuolo.
Od początku do końca wierzyłem, że uda się nam to wygrać. Ciesze się, że tak się stało. Stwierdzenie, że wygraliśmy fartem uznaję za idiotyczne, Zieliński nie miał odwagi podnieść piłki wybrał najbezpieczniejszy wariant - jego wybór. My mieliśmy swoje sytuację - nieuznany gol Perisica, który wracał ze spalonego, poprzeczka Icardiego, główka Icardiego, piłka wybita z linii przez Koulibaly'ego. Nasz gol to też nie dzieło przypadku tylko koncertowo wyprowadzona akcja, już od podania Brozovica drużyna wiedziała, jak chce rozegrać tę akcję. To był "kliniczno-cyniczny" Inter.
Spalletti też trochę pozamykał papy hejterom, nie sposób nie dostrzec jego ręki w tym zwycięstwie. Martinez udowadnia, że nie jest i nie będzie gabiv2 - ma już 3 braki i asystę grając te ogony.
Dochodzą słuchy, że ostra jazda była na trybunach i pod stadionem - rasistowskie okrzyki na Kolibaly'ego oraz kilku kibiców Napoli dźgniętych pod stadionem. Podobno w grę wchodzi nawet zamknięcie trybun na Sassuolo.
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
- Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Miały być 3pkty z Napoli i są.
Napoli słabsze niż za Sarriego.
Pozdr.
Napoli słabsze niż za Sarriego.
Pozdr.
-
- Posty: 1403
- Rejestracja: 4 wrz 2007, 15:07
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Podobno komisja ma zdecydować, że najbliższe spotkanie domowe Interu bez kibiców.
-
- Posty: 1736
- Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Czuję się jakbym czytał relację z meczu na WP albo Onecie.KoBa pisze: ↑27 gru 2018, 10:30
My mieliśmy swoje sytuację - nieuznany gol Perisica, który wracał ze spalonego, poprzeczka Icardiego, główka Icardiego, piłka wybita z linii przez Koulibaly'ego. Nasz gol to też nie dzieło przypadku tylko koncertowo wyprowadzona akcja, już od podania Brozovica drużyna wiedziała, jak chce rozegrać tę akcję. To był "kliniczno-cyniczny" Inter.
Gol Pericicia padł bo Meret już podnosił rękę do góry sugerując spalonego, strzał Icardiego w poprzeczkę nie wpadłby nawet gdyby w Napoli bronił Kuszczak. Koulibaly wybił z linii ale piłkę która ledwo się turlała do bramki. Icardi powinien to wpakować do siatki ale w ostatnim momencie nie trafił praktycznie w piłkę.
Akcja bramkowa to też przecież dzieło przypadku. Gdyby nie rykoszet bodaj od Maksimovicia to Keita wykopał by piłkę w trybuny
Fajnie, że udało się wygrać ten mecz ale dla mnie to wynik był zdecydowanie najlepszy w tym spotkaniu. Bardzo mało jakości i prawdziwej piłki jak na pojedynek dwóch drużyn aspirujących do walki z juve. Dla mnie Inter i Napoli są obecnie w kryzysie formy ale na nasze szczęście Napoli a szczególnie Insignie przeżywa najgorszy moment tego sezonu.
Kontuzja Hamsika, czerwona kartka K2 i o mały włos byśmy to jeszcze przegrali gdyby nie interwencja Asamoaha. Mieliśmy najsłabsze Napoli jakie widziałem w tym sezonie a Inter wygrał to na wielkim farcie w 91 minucie.
Mam nadzieję, że chociaż to zwycięstwo będzie ponownym kopem motywacyjnym i Inter zaliczy serię zwycięstw bo kalendarz ku temu będzie sprzyjał.
-
- Posty: 493
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
- Lokalizacja: Tychy / Pszczyna
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Wazne zwyciestwo z druzyna , z ktora przez ostatnie lata bylo nam bardzo ciezko grac, z druzyna ktora na papierze wyglada lepiej od nas , z druzyna ktora jest wyzej od nas w tabeli, z druzyna ktora przez wielu uwazana jest za jedna z najladniej grajacyh w Europie. Pokonalismy Napoli. Druzyna Ancelottiego moze i ma zadyszke a czy my jej nie mamy ? To bylo bardzo prestizowe starcie druzyn z ktorych jedna chciala udowodnic ze dalej jest lepszą , a druga chciala pokazac, ze poz 2 w lidze jest w jej zasiegu. Patrzac na ostatni miesiac to zarowno Napoli jak i Inter mialy mocno pod gorke, ale to Inter odpadal z LM we frajerski sposob, to w Interze dochodzilo do kuriozalnych sytuacji jak ta z Najngo, to w Interze szukali trenera za Spalettiego, to w Interze mial byc wiekszy kryzys, a jednak murawa troche zweryfikowala te opinie gdyz to Inter swoja gra, wysokim presingiem szczegolnie w pierwszej polowie nie pozwolil Napoli absolutnie na nic , zreszta nawet mimo mniejszej ilosci sil w 2 polowie takich graczy jak chocby Borja Napoli stworzylo jedna grozna( mega grozna ) sytuacje po ktorej obsral sie "nasz" Piotrek Zielinski. Ostatnio stracilem cierpliwowsc do Spalla ale nie da sie ukryc, ze poczul krew w momencie zejscia z boiska K2 i rzucil na szale tego meczu wszystko co mial, wszedl Keita o dziwo za Ivana ( wow ! ) , wszedl Lautaro i poszlismy na calosc co przynioslo efekt w postaci 3 pkt po akcji graczy z lawki. Nie da sie ukryc , ze Spall wyczul mecz w stylu Carletto z najlepszych lat wlasnie umiejetnoscia wysylania graczy z lawki w boj. Cholernie ciesze sie z tego zwyciestwa, dopisuje go do krotkiej niestety listy z waznymi zwyciestwami Interu w 2018 roku ( z Lazio na Olimpico, z Tott, z Milanem i teraz z Napoli )
Kilka wnioskow:
- owszem jestesmy w kryzysie, ale potrafimy z tym kryzysem zawalczyc
- Lautaro to nie jest taki pokemon jak niektorzy pisza ( tutaj nie zgadzam sie z TH ), malo ktory gracz pod taka presja dostajac tak malo minut jest w stanie wykrecic takie liczby
- Spaletti w koncu zagral odwaznie - zmiany + to jak kamery pokazaly jak krzyczy na Marcelo, zeby szybciej uruchamial podaniem gre do przodu , przeciez wlasnie to podanie dynamizujace do Keity dalo nam akcje bramkowa !
- Keita musi dostawac wiecej szans, gdyz jest w nim potencjal jakiego nie ma u Ivana. Keita Balde potrafi wygrac pojedynek 1na 1 , potrafi na szybkosci wejsc z pilka w pole karne nawet na kilku przeciwnikow co moze stwarzac partnerom szanse w polu karnym. Ivan tego nie ma a dobry skrzydlowy ma wlasnie takie atuty: szybkosc, drybling, przebojowosc.
W koncu troche spokoju wokol Interu przynajmniej jesli chodzi o gre.
Kilka wnioskow:
- owszem jestesmy w kryzysie, ale potrafimy z tym kryzysem zawalczyc
- Lautaro to nie jest taki pokemon jak niektorzy pisza ( tutaj nie zgadzam sie z TH ), malo ktory gracz pod taka presja dostajac tak malo minut jest w stanie wykrecic takie liczby
- Spaletti w koncu zagral odwaznie - zmiany + to jak kamery pokazaly jak krzyczy na Marcelo, zeby szybciej uruchamial podaniem gre do przodu , przeciez wlasnie to podanie dynamizujace do Keity dalo nam akcje bramkowa !
- Keita musi dostawac wiecej szans, gdyz jest w nim potencjal jakiego nie ma u Ivana. Keita Balde potrafi wygrac pojedynek 1na 1 , potrafi na szybkosci wejsc z pilka w pole karne nawet na kilku przeciwnikow co moze stwarzac partnerom szanse w polu karnym. Ivan tego nie ma a dobry skrzydlowy ma wlasnie takie atuty: szybkosc, drybling, przebojowosc.
W koncu troche spokoju wokol Interu przynajmniej jesli chodzi o gre.
-
- Posty: 1728
- Rejestracja: 16 lut 2008, 17:43
- Lokalizacja: Giuseppe Meazza
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Jaszczu91 pisze: ↑27 gru 2018, 12:23Czuję się jakbym czytał relację z meczu na WP albo Onecie.KoBa pisze: ↑27 gru 2018, 10:30
My mieliśmy swoje sytuację - nieuznany gol Perisica, który wracał ze spalonego, poprzeczka Icardiego, główka Icardiego, piłka wybita z linii przez Koulibaly'ego. Nasz gol to też nie dzieło przypadku tylko koncertowo wyprowadzona akcja, już od podania Brozovica drużyna wiedziała, jak chce rozegrać tę akcję. To był "kliniczno-cyniczny" Inter.
Gol Pericicia padł bo Meret już podnosił rękę do góry sugerując spalonego, strzał Icardiego w poprzeczkę nie wpadłby nawet gdyby w Napoli bronił Kuszczak. Koulibaly wybił z linii ale piłkę która ledwo się turlała do bramki. Icardi powinien to wpakować do siatki ale w ostatnim momencie nie trafił praktycznie w piłkę.
Akcja bramkowa to też przecież dzieło przypadku. Gdyby nie rykoszet bodaj od Maksimovicia to Keita wykopał by piłkę w trybuny
Fajnie, że udało się wygrać ten mecz ale dla mnie to wynik był zdecydowanie najlepszy w tym spotkaniu. Bardzo mało jakości i prawdziwej piłki jak na pojedynek dwóch drużyn aspirujących do walki z juve. Dla mnie Inter i Napoli są obecnie w kryzysie formy ale na nasze szczęście Napoli a szczególnie Insignie przeżywa najgorszy moment tego sezonu.
Kontuzja Hamsika, czerwona kartka K2 i o mały włos byśmy to jeszcze przegrali gdyby nie interwencja Asamoaha. Mieliśmy najsłabsze Napoli jakie widziałem w tym sezonie a Inter wygrał to na wielkim farcie w 91 minucie.
Dokładnie tak, ale dzieciarnia z tego forum dostała spóźnionego Mikołaja i teraz spuszczanko i jakieś dyrdymały o „obiciu” Napoli, beka w chuj.
Nasza gra, nasz pomysł na grę, po tych wszysykich hucznych zapowiedziach łysego przed sezonem jest po prostu obrzydliwa. Cyniczni to my może byliśmy w 2 meczach. Dokończyć ten sezon, zająć 4-2 miejsce i wyjebać łysego, chyba, że na orbicie nie będzie nikogo ciekawego. Zrozumcie, że większe ryzyko zrobimy jak zostawimy łysego na kolejny sezon, który przez tyle czasu nie potrafi wypracować chociażby pół stylu z ta drużyna.
-
- Posty: 517
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Co ja czytam? Wczoraj przez 45 minut nie schodziliśmy z Napoli atakując ich presingiem już na 16 metrze, a tutaj stwierdzenia, że nie mamy schematów. Jesteśmy najwyżej atakująca drużyną w lidze, zakładamy jeden z najlepszych presingów i to jest nasz znak firmowy - tak gra Inter Spallettiego. Odnoszę wrażenie, nie pierwszy z resztą raz, że pojmowanie futbolu u niektórych osób sprowadza się do: albo grasz tiki-takę, albo nie masz żadnego stylu.
-
- Posty: 1696
- Rejestracja: 23 lut 2012, 22:28
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
ludzie po prostu chcą hejtować i tyle.KoBa pisze: ↑27 gru 2018, 15:57 Co ja czytam? Wczoraj przez 45 minut nie schodziliśmy z Napoli atakując ich presingiem już na 16 metrze, a tutaj stwierdzenia, że nie mamy schematów. Jesteśmy najwyżej atakująca drużyną w lidze, zakładamy jeden z najlepszych presingów i to jest nasz znak firmowy - tak gra Inter Spallettiego. Odnoszę wrażenie, nie pierwszy z resztą raz, że pojmowanie futbolu u niektórych osób sprowadza się do: albo grasz tiki-takę, albo nie masz żadnego stylu.
-
- Posty: 6532
- Rejestracja: 5 cze 2004, 15:17
- Lokalizacja: Wolsztyn
- Kontakt:
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Bardzo ładnie wychodziliśmy z pressingu, dobrze zakładaliśmy pressing, przez co Neapolitańczycy po zejściu Hamsika często się gubili, poza tym jednak Napoli bardzo dobrze grało w defensywie, choć mimo tego mieliśmy kilka sytuacji, podczas gdy Napoli tak naprawdę zagroziło nam dopiero pod koniec meczu. Dużo szczęścia, ale tak też trzeba wygrywać.
Bardzo dobrze, że teraz taka wygrana przyszła - powinna nam dać kopa
Bardzo dobrze, że teraz taka wygrana przyszła - powinna nam dać kopa
-
- Posty: 1728
- Rejestracja: 16 lut 2008, 17:43
- Lokalizacja: Giuseppe Meazza
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Czyli, wysoki pressing( zajebista sprawa), plus nieustanne napierdalanie wrzutek w pole karne to jest nasz styl, którego nie należy hejtować? Wy nie czujecie, że nikt nie widzi problemu w obronie, a dostrzega komedio-dramatu w ataku?
-
- Posty: 517
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Mamy 30 goli w lidze, Juve 36, Napoli 34 - no totalna komedia nasz atak.
-
- Posty: 6532
- Rejestracja: 5 cze 2004, 15:17
- Lokalizacja: Wolsztyn
- Kontakt:
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
ciężko cokolwiek innego próbować z rywalem, który zagęszcza środek pola i bardzo dobrze gra w defensywie. Jednocześnie mając na uwadze fakt, że za ostatnie podanie w Interze odpowiadają takie tuzy jak Valero, czy Joao Mario.
-
- Posty: 710
- Rejestracja: 25 sie 2009, 14:08
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
tylko pamiętajcie, że mamy tyle na ile nas stać - ciężko tu zagrać inną taktyką, z przodu jest Icardi i z założenia do niego ma trafiać większość piłek. Gdyby Napoli, czy Juventus miały takiego napastnika pewnie wyglądałoby by podobnie. A, że nie mamy w praktyce żadnej "10", bo Brozo spełnia rolę rozgrywającego, ale rozpoczynającego akcje głęboko, rzadko rzuci bezpośrednią prostopadłą do Mauro, to walimy piłki do skrzydłowych, którzy tak jak piszesz "napierdalają wrzutki w pole karne". Nie byłby to zły pomysł, gdyby nie to, że tylko 10% tych zagrań trafiało do adresatów. Wytykanie komuś wieku na forum kibicowskim i kreowanie się na taktycznego wizjonera jest słabe i komiczne.
Ja myślę, że każdy widzi mankamenty w naszej grze, ale nie mówmy, że Spalletti absolutnie nic nie wypracował i nie wmawiajmy sobie, że jego wyjebanie w Wigilię rozwiąże sprawę. Poczekajmy, aż ten sezon się skończy.
-
- Posty: 493
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
- Lokalizacja: Tychy / Pszczyna
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Zgadzam sie z mio85.
Odnosnie treneiro...Jak Spaletti cos odjebie co mu sie przeciez zdarza dosc czesto to krytyka na forum jest, ale wczoraj akurat Inter wyszedl na silniejsze Napoli z dobrym nastawieniem , do tego reakcja na sytuacje na murawie byly przez Luciana interpretowana nad wyraz dobrze i trzeba to pochwalic. Co nie zmienian fakty, ze gdyby w lato na horyzoncie pojawil sie trener polke wyzej niz Luciano Spaletti to warto z takiej opcji wtedy skorzystac. Tyle
Odnosnie treneiro...Jak Spaletti cos odjebie co mu sie przeciez zdarza dosc czesto to krytyka na forum jest, ale wczoraj akurat Inter wyszedl na silniejsze Napoli z dobrym nastawieniem , do tego reakcja na sytuacje na murawie byly przez Luciana interpretowana nad wyraz dobrze i trzeba to pochwalic. Co nie zmienian fakty, ze gdyby w lato na horyzoncie pojawil sie trener polke wyzej niz Luciano Spaletti to warto z takiej opcji wtedy skorzystac. Tyle
-
- Posty: 1728
- Rejestracja: 16 lut 2008, 17:43
- Lokalizacja: Giuseppe Meazza
Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Napoli
Nie muszę być taktycznym wizjonerem żeby wymagać od łysego i jego zespołu, po tak długim czasie żeby potrafili skonstruować (bez przypadku) jakaś ciekawą akcje. Nie muszę być taktycznym wizjonerem żeby wymagać tego od trenera, który do ciężkiego uja „dostał to co chciał”, a dalej wali łysą pałą w mur.
Często można przeczytać tu pieprzenie o minimalizmie, a każda wypowiedź typu „robimy tyle, na ile nas stać” jest minimalizmem obrzydliwszym niż nasza gra.
Liverpool z Kloppem na czele pokazują, jaki wpływ ma porządny trener na ogarnięcie drużyny bez wielkich transferów, gwiazd z pierwszych stron, czy kurewsko wielkiego farta żeby zdobyć wspomniane 30 bramek.
Gdybyśmy częściej oglądali podobną grę do tej, którą widzieliśmy przez cały mecz z juve to odjebalbym się od łysego raz na zawsze. Graliśmy mądrze, wysokim pressingiem, z asekuracją z tylu i o zgrozo kombinacyjnie przy wysokim i agresywnym pressingu juve. Można? Mozna! Wyedy potrafiliśmy konstruować akcje, nierzadko środkiem, wtedy potrafiliśmy długo utrzymywać się przy piłce bez głupich strat? Kilkukrotne wejścia środkowych w boczne strefy i robienie przewagi na stronie, odważne wejścia. Widziałem jakiś pomysł, schematy, kombinacje z przodu. Po tym meczu mogliśmy mówić o pechu, bo byliśmy strona lepsza i przeważająca, a nie ciągłe pierdolenie o pechu w momencie gdy w całym meczu wymęczymy 2 sytuacje( oprócz jakiejś bramki z dupy) i potem sapie jeden z drugim, że w sumie to mieliśmy pecha, bo tracimy przypadkowego gola, że tracimy gola w końcówce, albo że nasz bramkarz mógł się lepiej zachować.
Ah tak, zapomniałem,MENTALNOSC, my nie mamy mentalności. Ile jeszcze wymówek znajdziecie?
Żeby była jasność: niech łysy zostanie, ale niech wreszcie pokaże, że ma jaja zwycięzcy, a nie forumowego minimalisty.
Często można przeczytać tu pieprzenie o minimalizmie, a każda wypowiedź typu „robimy tyle, na ile nas stać” jest minimalizmem obrzydliwszym niż nasza gra.
Liverpool z Kloppem na czele pokazują, jaki wpływ ma porządny trener na ogarnięcie drużyny bez wielkich transferów, gwiazd z pierwszych stron, czy kurewsko wielkiego farta żeby zdobyć wspomniane 30 bramek.
Gdybyśmy częściej oglądali podobną grę do tej, którą widzieliśmy przez cały mecz z juve to odjebalbym się od łysego raz na zawsze. Graliśmy mądrze, wysokim pressingiem, z asekuracją z tylu i o zgrozo kombinacyjnie przy wysokim i agresywnym pressingu juve. Można? Mozna! Wyedy potrafiliśmy konstruować akcje, nierzadko środkiem, wtedy potrafiliśmy długo utrzymywać się przy piłce bez głupich strat? Kilkukrotne wejścia środkowych w boczne strefy i robienie przewagi na stronie, odważne wejścia. Widziałem jakiś pomysł, schematy, kombinacje z przodu. Po tym meczu mogliśmy mówić o pechu, bo byliśmy strona lepsza i przeważająca, a nie ciągłe pierdolenie o pechu w momencie gdy w całym meczu wymęczymy 2 sytuacje( oprócz jakiejś bramki z dupy) i potem sapie jeden z drugim, że w sumie to mieliśmy pecha, bo tracimy przypadkowego gola, że tracimy gola w końcówce, albo że nasz bramkarz mógł się lepiej zachować.
Ah tak, zapomniałem,MENTALNOSC, my nie mamy mentalności. Ile jeszcze wymówek znajdziecie?
Żeby była jasność: niech łysy zostanie, ale niech wreszcie pokaże, że ma jaja zwycięzcy, a nie forumowego minimalisty.