Centralne Forum Kibiców Interu

Czujecie lekkie zesranie?

Mnie tam Inter z Chievo nie przekonał wcale, niby zwycięstwo, ale nadal męczymy się z ogórkami, nadal mamy problem z atakowaniem i strzelaniem bramek, Icardi pod formą, Lautaro pod formą, Perisic strzela, ale w formie też nie jest, Politano jeszcze to jakoś ciągnie, ale teraz wyleciał z kontuzją.

Jutro wychodzimy z Candrevą na skrzydle i Mirandą w obronie, na całe szczęście wraca Brozovic, który uporządkuje grę w środku pola.

Marzenie to wygrać jutro i zamknąć temat awansu do LM, ale fakty są, takie, że niewiele za nami przemawia. Napoli się zepnie, bo:
- Anczelot to zatwardziały Milanista,
- pierwszy mecz Napoli przegrało,
- jest co bądź duży mecz, ostatni dla Napoli na swoim stadionie,
- sprawa Koulibaliego.

Zawsze można powiedzieć, że te duże mecze gramy całkiem nieźle, tylko jednak jutro wychodzimy w naprawdę sporym osłabieniu personalnym, bo jednak Candreva to jest wrak i chyba nikt nie wierzy, że zagra dobry mecz, dlatego obawiam się, że jutro nie wygramy.

Oby Skriniar i Lautaro się nie wykartkowali przed Empoli bo są na granicy zawieszenia, strach myśleć co by się wydarzyło gdybysmy w meczu z Empoli grali bez tego pierwszego.

Empoli na 90% podejdzie do meczu z nami jak o meczu o życie. Jeśli mam być szczery to bardziej liczę na pomylki naszych rywali, zbyt często mnie ten Inter w tym roku rozczarował. W Romie atmosfera dość gęsta, a mecze Milanu pozornie łatwe do wygrania, ale dochodzi czynnik psychologiczny, mogą się zesrać.

Do spokoju niestety nadal ciągle daleko, nie mam 100% pewności, że do tej LM się doczłapiemy. Notujemy gówniany sezon i gramy słabo, po prostu.

Forza Inter.

Inter wygrywa po golu Skriniara, głową po rzucie rożnym. Taki scenariusz chcę.

Mnie tam się już dłuży ten tydzień, czuję jakbym ze dwa tygodnie czekał na mecz. Po tej wygranej nad Chievo zapragnąłem Interu natychmiast. Pragnę jutro ujrzeć zwycięstwo jak z Lazio rok temu. Napoli nie będzie murować jak Chievo, więc będzie nam się lepiej grało to pewne.

Wybraniec pisze: ↑18 maja 2019, 13:13 Czujecie lekkie zesranie?

Przez komputer nie czuję, ale wierze Ci na słowo

A serio.
Tyle razy się już na Interze w tym sezonie przejechałem, że na nic nie liczę. Będzie co ma być.

Pozdr.

solidna murarka i może wywieziemy punkcik, na nic więcej raczej nie liczę.

Odet pisze: ↑18 maja 2019, 14:52

Wybraniec pisze: ↑18 maja 2019, 13:13 Czujecie lekkie zesranie?

Przez komputer nie czuję, ale wierze Ci na słowo
Pozdr.

Haha

Ja na punkty nie liczę. W Neapolu dawno nie wygraliśmy i długo pewnie nie wygramy. Z taką grą jaką Inter obecnie reprezentuje w ataku nadzieję na punkt daje bezbłędna defensywa i remis.

Orzeu pisze: ↑18 maja 2019, 16:16 solidna murarka i może wywieziemy punkcik, na nic więcej raczej nie liczę.

Myślę sobie skąd w tym klubie ten minimalizm?? ale widzę że tu już na kibiców przechodzi.

Trzeba i tak jeden mecz wygrać zeby mieć pewne. Empoli bedzie grać o utrzymanie a Napoli o nic + tych 19 piłkarzy powołanych u nich to jest znak jakości, powinniśmy walczyć tylko o 3 pkt.

Nie wiem. Gramy padake... Czasem były przeblyski .... Jakby w nie wierzyli w swoje umiejętności.... Potrzebny motywator. Typu MOU w 2010. Wtedy wszystko było łatwe. Patrząc na sezon to dziś wszystko jest możliwe. Mam nadzieję że naplety czekają na finisz a Nasi będą zmotywowani i wygramy. Było by pięknie!!! Trudny sezon był a trener moim zdaniem już więcej nic nie wyciągnie z zawodników Interu. Oby to był koniec Spala.
Piszą o Conte i jakaś nadzieja w nim jest ale chciałbym żeby przyszedł Mourinho. Ten duch jest tam nadal na Meazza! Forza Inter

A ja napiszę coś, czego nie piszę prawie nigdy - nie tylko remis wziąłbym w ciemno, ale chyba nawet spróbowałbym zagrać w tym meczu na remis. Nasza ofensywa jest tak bezdennie żałosna i impotentna, a punkt daje nam tak dużo, że nie szalałbym z atakowaniem Napoli (prawdopodobnie bezskutecznym), mimo że zwycięstwo zamyka temat LM. Porażkę z Empoli ciężko mi sobie wyobrazić, ale już remis z dużą łatwością, więc ja bym murował (Napoli też nie będzie chciało wyzionąć ducha żeby coś wcisnąć, więc 0-0 jest realne).

No generalnie to my raczej tego typu wyjazdów nie wygrywamy więc remis nie będzie zły. Byle nie przegrać.

W sumie 88 minuta ale można napisać . Wysoka zasłużona porażka w Neapolu. Przed meczem byłem naprawdę spokojny jak nigdy . Teraz już wiem dlaczego ... ponieważ za wiele po tym spotkaniu w wykonaniu Interu się nie spodziewałem i nie rozczarowałem się
Mecz o wszystko dla nas z Empoli , a po takim wykonie dzisiaj to nawet gdyby Juve podkupilo w ostatniej chwili AC to Luciano nie ma żadnych argumentów aby zostać z nami na kolejny sezon ... a to już jest bardzo dobra wiadomość

Jeszcze jeden mecz i żegnamy łysego. To będzie tak samo piękne, jak awans do LM. Mieć lepszą kadrę i zrobić regres. To jest dopiero sztuka.

No i było, jak miało być.

Pozdr.

Hahahaha ostatni raz tak się śmiałem jak kroiłem chleb

Magazynka nie starczy, tyle łajz do odstrzału.

PS 1. Atalanta ma najwięcej bramek strzelonych w lidze.

PS 2. Dlaczego Radja ma zawsze porwane getry?

PS 3. Jak ja ku*wa tymi frajerami, sabotazystami gardzę. Splunięcia nie warci. Łysy i Perisic to na kopach powinni wypie*dalac z klubu.

PS 4. Jesteśmy tak ciency, że aż mi nas kibiców żal.

PS 5. Jak wyłączyć to badziewne zapezpieczenie przy logowaniu gdy trzeba wpisać "medlan"?

PS 6. Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi.

zoniek pisze: ↑19 maja 2019, 22:32
PS 3. Jak ja ku*wa tymi frajerami, sabotazystami gardzę. Splunięcia nie warci. Łysy i Perisic to na kopach powinni wypie*dalac z klubu.


PS 6. Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi.

Amen.
Pozdr.

Miała być dobra gra w obronie na zero z tylu... haha KOMPROMITACJA

Mecz który mógł skończyć się remisem 3:3 zakończył się laniem 4:1.

Nie jestem zwolennikiem oglądania juventno na ławce trenerskiej Interu ale na tą Łysa Pałę już patrzeć nie mogę. Z nim na ławce boję się meczu z Empoli. Do czego to doszło

Wstyd, kompromitacja, żenada. Finał finałów w 38 kolejce z Empoli, które jest w gazie.

"Zawsze ciężko pracujemy" - Luciano Spalletti

Nie ma to jak gwałt na niby remontowanym śmieciowisku tuż przed końcem sezonu...Nie mieliśmy nic do powiedzenia, tzn. były jakieś szanse (poprzeczka Lautaro i wybicie z linii bramkowej przez czarnucha) generalnie jednak zasłużony wpierdol w Neapolu i łysa glaca znów może dziękować fortunie za remisy Romy i Atalanty. Spalletti ma więcej szczęścia, niż rozumu i niech już wypierdala latem, oczywiście w towarzystwie kilku skórokopów, co to niby udają profesjonalnych piłkarzy.

Z Empoli mecz o wszystko i oczami wyobraźni już widzę te obsrane wkłady do koszulek i bezradnego Łysego przy linii gdy bijemy głową w mur, a Atalanta i Roma robią swoje...Obym miał zbyt bujną wyobraźnię.

zoniek pisze: ↑19 maja 2019, 22:32PS 5. Jak wyłączyć to badziewne zapezpieczenie przy logowaniu gdy trzeba wpisać "medlan"?

Również mnie to nurtuje.

Wystarczyły mi pierwsze minuty by dowiedzieć się, kto dzisiaj wygra. Zdecydowanie najgorszy i niespotykanie slaby jak dotąd z druzynami z topu mecz Interu Spallettiego. Na co jak na co, ale w takich meczach taktyka Spalla zawsze dawała jakieś korzyści, a dzisiaj to był zwykły łomot. Zawodnicy wyglądali fatalnie.

Jak dobrze, że ten obrzydliwy sezon się już kończy. Po raz kolejny został on sprowadzony do ostatniej kolejki gdzie rozstrzygnie się wszystko. To nad wyraz żenujący spektakl, którego w tym roku miało nie być.

Luciano teraz to już w każdym aspekcie zalicza regres względem poprzedniego roku bo nawet bramek mniej wtedy straciliśmy, a i 3. msc już raczej przepadło.
Trzeba przyznać, że sami stworzyliśmy Atalancie i Milanowi okazje, żeby liczyli na wyprzedzenie nas, sami to sprokurowaliśmy, że wg jest taki temat. 66 pkt na tym etapie to żenujący wynik bo z tą kadrą powinno być przynajmniej 10 więcej.
Trzeba też przyznać, że i szczęścia nam brakuje. Taka Fiorentina z nami chuja grała a wyciągnęła 3-3, Milanowi zaś podarowała bez walki 3 pkt, dzisiaj my mogliśmy sami na 3-3 wyciągnąć, ale nasi napastnicy w tym sezonie to jest kurwa taki dramat, że aż się pięści zaciskają. Albo trafią w bramkarza, albo w słupek, albo poprzeczkę, albo Kulibaly wybije z linii niemożliwą do wybicia piłkę. Zawodnik Frosinone zaś z rzutu karnego podaje piłkę Donnarumie, a potem gładko dostają dwa gole.

Dziwny mecz się zapowiada z Empoli, wszyscy z odpalonym whoscored. Zapewne będzie męczarnia, ale w sumie to sam nie wiem, ani my, ani oni nie mogą za dużo kunktatorzyć.

w zeszłym roku musieliśmy wygrać na wyjeździe z Lazio teraz u siebie z Empoli #progres

Pozdro dla typów co onanizowali sie do plakatu spalla. 19-9-9. Progres z nim mamy tak wielki, że zesrać sie można z wrażenia.

Z powyższej analizy wynika, że wygrywamy co drugi mecz. Czyli w niedzielę wygramy.

Wybraniec pisze: ↑18 maja 2019, 13:13 Czujecie lekkie zesranie?

Teraz już tak.

KoBa pisze: ↑20 maja 2019, 09:25

Wybraniec pisze: ↑18 maja 2019, 13:13 Czujecie lekkie zesranie?

Teraz już tak.

Pełen spokój. Niedziela zapowiada się zacnie.

srogi oklep, gdzie sa ci znawcy co pisali ze wygramy na luzie.

pzdr dla adminow

Genialne posuniecie taktyczne zmienic formacje w trakcie meczu na taka w ktorej nie potrafimy grac nic a nic a juz w ogole przeciwko druzynie ktora ma najbardziej dopracowane schematy kontratakow i zachowania w ataku pozycyjnym xD Na co ten smiec liczyl? I jak czytam ze Conte chce pozostania w druzynie perisica to powatpiewam w jakakolwiek logike we wloskiej mysli szkoleniowej. Powinny poleciec glowy po tym meczu bo palka sie przegla.

Szmuletti, Perisic, Valero, Vecino w pierwszej kolejnosci. Miranda, Candreva, D'ambrosio, Gagliardini to do walki o utrzymanie a nie do powaznego grania.
Nie potrafimy nadal stworzyc zadnego zagrozenia po stalych fragmentach, ktorych mamy od zayebu wiec nie mamy mozliwosci strzelenia bramek majac kilkanascie roznych na mecz. Udine w 1 meczu potrafi walnac 3 gole po stalych fragmentach, to tyle co my przez caly sezon xD Sa do wyjecia Pulgar i De Paul za rozsadne pieniadze ale ich nie kupimy bo po co, nie potrzebujemy tych stalych fragmentow.

Vancore pięknie to ogarnął.

Amen.

Od siebie dodam, że nie lada umiejętności wymaga by mając takich zawodników jak Gagliardini, Vecino, Icardi, Skriniar czy de Vrij, nie trafic w sezonie chociaż jednej pierdolonej bramki że stojącej piłki. Bo nawet przypadkiem cos czasem powinno wpasc a tu nic XD