1. kolejka Serie A: Inter - Lecce

[Piekarz]

Nie napalam się (no dobra, staram się nie napalać) na ten mecz, pierwsze kilka kolejek to pewnie standardowo będzie jeszcze dużo Interu Spallettiego nawet mimo zmiany ustawienia i paru zakupów i paru sprzedaży, dopiero jesień zacznie przynosić coś takiego jak Inter Conte. Wielkie drużyny rodzą się w trakcie sezonów, nie w trakcie przygotowań do sezonu, a delikatnie mówiąc nie kończyliśmy poprzedniego jako wielka drużyna. Przyjmę najskromniejsze zwycięstwo, a nawet z bólem serca wybaczę remis; no porażka nie ma prawa wchodzić w grę nawet gdyby Conte przybył do klubu i wywrócił wszystko do góry dnem trzy dni temu, a nie dwa miesiące. Mimo wszystko po prostu nie mogę się doczekać, by zobaczyć jak funkcjonuje nasza trójka w obronie, jak wygląda współpraca Brozo z Sensim w poważnym meczu i chyba przede wszystkim jak się prezentuje Lukaku.

Ciekawe co piszecie o Conte - ja na konferencji widziałem, że ekscytacja wręcz w nim wrze, ale robi wszystko żeby pozostać niepozornie spokojnym i profesjonalnym. A porównania z Juve bez sensu, to było parę ładnych lat temu, jak Conte był parę ładnych lat młodszy i świeży w wielkiej trenerce. I dużo bardziej mi się podoba taki skryty, opanowany, powoli dobierający słowa demiurg niż szczekacz w przydużej marynarce z wrzuconego filmiku.

[Mora]

Ja uważam, że Interu Spallettiego niewiele zobaczymy. Zaszło zbyt dużo zmian w klubie, począwszy od trenera i sztab, poprzez zmianę ustawienia i stylu gry, kończąc na samych zawodnikach i ich mentalności. Liczę, że rozmemłany, mamejowaty i nijaki Inter Spalla odejdzie w zapomnienie i już jutro zobaczymy waleczny i agresywny zespół Conte, utrzymujący się długo przy piłce i nie polegający tylko na miliardzie bezsensownych wrzutek.

[Stryjek]

Ja uważam, że Interu Spallettiego niewiele zobaczymy. Zaszło zbyt dużo zmian w klubie, począwszy od trenera i sztab, poprzez zmianę ustawienia i stylu gry, kończąc na samych zawodnikach i ich mentalności. Liczę, że rozmemłany, mamejowaty i nijaki Inter Spalla odejdzie w zapomnienie i już jutro zobaczymy waleczny i agresywny zespół Conte, utrzymujący się długo przy piłce i nie polegający tylko na miliardzie bezsensownych wrzutek.

W poprzednim sezonie Inter był drużyną z największym % posiadania piłki.

[Klinsi64]

w zeszłym sezonie ten % posiadania wynikał w głównej mierze z taktyki rywali pt " oddaj piłkę Interowi,a sam się wyp... "

[Stryjek]

W zeszłym sezonie dużym problemem była forma naszych "najlepszych" zawodników. Z Perisiciem i Icarem w formie Inter zdobyłby co najmniej 10 pkt więcej.Ja do dziś pamiętam nasze najlepsze 45 minut z Torino w 352 .
Aż dziwne,że Spaletti tak szybko zrezygnował z tego ustawienia.

[Wybraniec]

Mam nadzieje, że nie będzie powtórki z zeszłego roku jak na Sassuolo i Torino wyszlismy kompletnie nie gotowi fizycznie. Dramatycznie to wtedy się oglądało.

Z drugiej strony to debiut trenera przy ponad 60 tysięcznej widowni i nie sądzę, żebyśmy dopuścili do sytuacji w której nie jesteśmy w wystarczającej formie fizycznej.

Powinno być dość łatwo i przyjemnie, Lecce to zwykłe ogóry. Ruszyć ostrym wysokim pressingiem i się osrają po 10 minutach.

Dwa beniaminki urwały punkty, nie róbmy sobie jaj. Trzeci tego nie zrobi.

2:0 to takie minimum.

[Alfa]

Mam nadzieje, że nie będzie powtórki z zeszłego roku jak na Sassuolo i Torino wyszlismy kompletnie nie gotowi fizycznie. Dramatycznie to wtedy się oglądało.

Z drugiej strony to debiut trenera przy ponad 60 tysięcznej widowni i nie sądzę, żebyśmy dopuścili do sytuacji w której nie jesteśmy w wystarczającej formie fizycznej.

Powinno być dość łatwo i przyjemnie, Lecce to zwykłe ogóry. Ruszyć ostrym wysokim pressingiem i się osrają po 10 minutach.

Dwa beniaminki urwały punkty, nie róbmy sobie jaj. Trzeci tego nie zrobi.

2:0 to takie minimum.

no i amen

[Jaszczu91]

To jakaś masakra, że Inter gra dopiero w poniedziałek. Czekam i czekam na ten mecz...
Spodziewam się męczenia buły i 2-0 po mękach. Ale obym sie zaskoczył i pan Conte pokaże nam wysoki presing i zmiażdżenie rywala 4-0

[DonDawido]

60 000 osób na trybunach. Otwarcie sezonu. Dostaje w zasadzie niemal wszystkich piłkarzy, o których prosi (biorę pod uwagę przede wszystkim pierwszą jedenastkę). Gra z beniaminkiem, który niemal na 100% do Serie A wpadł tylko się rozejrzeć przez rok. Nie ma z miłuj, ten mecz trzeba wygrać i motywację do tego musimy zobaczyć od pierwszej minuty. Takiej zmiany mentalności oczekuję po Conte jako trenerze, a pracuje z chłopakami wystarczająco długo, żeby już pierwsze takie sygnały było widać.
Wynik jest mniej istotny na tym etapie sezonu, ale muszą być 3 punkty.

[Stryjek]

Najdziwniejsze jest to ,że jeszcze nie podali kadry na mecz.

Prawdopodobnie zagramy tym składem

[marcinek91081]

Ależ jestem głodny Interu ...liczę na 3 pkt obowiązkowo. Chcę zobaczyć inny Inter niż za Spalletiego, pressing od pierwszej minuty ... jara mnie to ustawienie 3-5-2 . Mam nadzieję nie zobaczyć miliona wrzutek na pole karne bo podobno awizowany jest A. Candreva ( zresztą jakim prawem ten gość się jeszcze uchował, chyba dlatego że jest Włochem)

No to zaczynamy Forza Inter

[Kujon]

3pkt - 3:0 i brameczka Lukaku i Sensiego.

Liczę na ciśnięcie cały mecz i gładkie zwycięstwo.

Jedyna zagadka to kto zagra obok Brozo i Sensiego - chciałbym zobaczyć Barellę, ale skończy się na Vecino pewnie

[maniekfci]

Po prostu wygrajmy.

[maniekfci]

Romelu Lukaku proszę Państwa

[Dzonyy]

Sensi mnie ostro podnieca. Mam nadzieję, że nic poważnego mu się nie stało.

[IlCapitano]

Proponuję się zbytnio nie ekscytować, bo to było do przewidzenia. To tylko jedna z 38 demolek jakie serwujemy w tym sezonie ligowym swoim za przeproszeniem rywalom. W maju 2020 pełna ekstaza, pozdro, dobrej nocy no tam trzymajcie się do następnego elo

[Tomo]

Wszystko fajnie, bardzo martwi tylko to, że Lautaro dalej marnuje sytuacje za sytuacją. Dzisiaj to a wyniku nie zaważyło, ale kiedyś ta jego nieskuteczność może nas mocno zaboleć.

[Wybraniec]

Naprawdę świetny mecz. Rywal był słaby, ale należy docenić postawę drużyny. Jak strzelasz bramki takie jak Candreva czy Brozovic to znaczy, że czujesz się pewnie i jesteś w formie.

Najbardziej podoba mi się w tym wszystkim, że nie ganiamy z pressingiem przez 90 minut jak za Spallettiego tylko zmieniamy jego tempo. Raz cofamy się na swoją połowę i czekamy na przeciwnika, a raz podchodzimy wyżej. Za Spallettiego oznaczało to zazwyczaj koniecznośc grania atakiem pozycyjnym po odbiorze piłki Tutaj możemy zrobić wszystko - wyjść z kontratakiem, utrzymywać się przy piłce albo przenieść grę z pominięciem drugiej linii.

Przyczepić się można jedynie za pierwszą połowę za kilka niepewnych interwencji w defensywie i że niekiedy nie było komunikacji w polu karnym, ale przeciwnik tego nie wykorzystał.

Lukaku jest fizycznym potworem, ale powinien mieć obok siebie świetnego technicznie piłkarza. On bazuje na silę i szybkości bo technicznie jest po prostu ograniczony. Dlatego liczę na tego Alexisa.

Karny kutas dla Lautaro za pierwszą połowę, ale w drugiej mi się bardzo podobał.

Trochę ten 3 pomocnik to obce ciało póki co, patrząc na grę w sparingach i dzisiejszą, ale jak słusznie zauważyli komentatorzy ten 3 pomocnik ma grać dobrze bez piłki. Z czasem powinno to wyglądać lepiej.

Oby De Vrij, Asamoah i Sensi byli gotowi na Cagliari.

Zaryzykuje stwierdzenie, że dziś mieliśmy jeszcze ciężkie nogi, bo momentami biegaliśmy bardzo ociezale.

Forza Inter!

[Moldar3]

Niby to tylko Lecce, ale i z takimi Inter miał ogromne problemy i gra wyglądała jak bicie się w czoło.

Na plus zdecydowanie więcej gry kombinacyjnej, zapomniałem już co to znaczy.

Co do piłkarzy, widać, że trochę inna mentalność na boisku i chęć zostawienia siebie, a to na duży plus.

Lukaku - jego przyjęcia i podania to jakaś loteria i będzie co będzie, ale w końcu ktoś kto wyrwie się obronie i po prostu pobiegnie do przodu. Miło było patrzeć jak się o niego obijają, Adriano się przypomina.

Martinez - za dużo zmarnowanych szans, ale druga połowa zdecydowanie lepsza od pierwszej.

Sensi - no zaimponował mi, to jego poderwania miło się oglądało i zdecydowanie rwał zespół do przodu.

Barella - asysta, była mocna chęć walki, z pewnością lepszy mecz niż kompletnie niewidoczny Vecino.

Brozovic - ze skrajności w skrajność, ta sytuacja pod bramką to kolejny z jego szalonych pomysłów. Generalnie zespół za dużo bawił się pod własną bramką.

Cendreva - no chyba gracz meczu? Może i Sensi też zasługuje.Świetnie grał na prawej. Czy to lewa, czy to prawa noga, po prostu piekielnie pewne i dokładne podania, a bramka miód.



Jest duży optymizm, zwłaszcza, że to się po prostu dało w końcu oglądać.

[Mora]

Liczę, że rozmemłany, mamejowaty i nijaki Inter Spalla odejdzie w zapomnienie i już jutro zobaczymy waleczny i agresywny zespół Conte, utrzymujący się długo przy piłce i nie polegający tylko na miliardzie bezsensownych wrzutek.

No i dziękuję bardzo.

Co prawda graliśmy u siebie z beniaminkiem i nie ma co wyciągać pochopnych wniosków, ale bardzo przyjemnie się to oglądało. Zaangażowanie, pomysł na grę, ruchliwość, motoryka i to czego ciągle brakowało mi w Interze Spala: team spirit. Widać, że piłkarze stanowią zgraną paczkę, a nie zbieraninę wkładów do koszulek. Mina Candrevy do Lukaku po golu na 4:0 bezcenna.

Cieszy zwłaszcza dobra współpraca Lukaku i Martineza oraz mądre regulowanie tempa przez środkowych pomocników, świetne występy Sensiego w pre-sezonie to nie przypadek. Najbardziej zaskoczył Candreva celnymi centrami i fantastycznym golem. Naprawdę z przyjemnością dziś patrzyłem na grę Antonio. Ranocchia pewny w defensywie, zresztą podobnie jak Dambrosio.

Mamy lidera!

[Jaszczu91]

Swietny mecz Interu Conte. Az sam sie tego nie spodziewałem. Kilku bohaterow było ale chyba każdy ma świadomość czyja to zasługa.
Lukaku bestia
Sensi mały magik w tej smutnej jak p... lini pomocy Interu.
Obrona świetna, nawet Ranocchia bez błędu.
Brozowik kapitalny gol i gdyby tylko grał szybciej bez zbędnego holowania piłki.
Asamoah mógłby wykładać grę na wahadle na uniwerku. No i on... CANDREVA ANDRZEJ! Co on strzelił! Jak Maicon w derbach z Milanem za Stramy. Sam to dopingowalem do uderzenia i jak huknal to oczom nie wierzyłem.
Zobaczymy co będzie dalej

[andyvdm]

Sensi i Brozovic zagrali dziś jak profesorzy, do tego obiecująca zmiana Barelli i środek pomocy powinien być mocny w tym sezonie. Tak samo obiecująco wygląda dla mnie współpraca Lukaku i Lautaro. Widać było, że szukają się na boisku i mają między sobą nic porozumienia. Szkoda że argentynczyk dziś skutecznością nie błyszczał ale w tym duecie widzę duży potencjał. A Belg to prawdziwy czolg, odbijają się od niego rywale jak Nagatomo od Ibrahimovicia.


No i oczywiście Candreva. Pomijam już pięknego gola ale te długie crossy, przemyślane i celne dośrodkowania, podania w środku pola. Niedawno pierwszy do wyjebania, dzisiaj gracz meczu. Niebywale

[MiRas.]

To tylko Lecce, ale widać dobry draft Interu. Już chyba wiem, czemu Conte upierał się by zostawić Candreve, nie dość, że nie przeszkadzał, to był dobry w defensywie, dobry w ofensywie, już nie wspominając o ostatniej bramce, która była po prostu kapitalna. Najlepszy mecz Candrevy od momentu przyjścia do Interu.

Już kiedyś widziałem sytuację taką jak dziś, tj. Lukaku - Rossettini... nazywała się ona Adriano vs każdy inny obrońca.

Jeśli ten Inter idzie w takim kierunku jak dzisiaj (atakujemy przy stanie 4:0 w 89 minucie meczu, czego nie widzieliśmy co najmniej przez ostatnie 9 lat, jak nie dłużej), to wróży nam naprawdę ciekawy sezon.

[Piekarz]

Świetny mecz, może nie jakiś mecz totalny, bo Lecce całkiem często meldowało się pod naszym polem karnym, a nawet w nim, a z kolei pod ich polem karnym czasem byliśmy ciut statyczni, no ale ciężko krytykować. Najpiękniejszym widokiem była współpraca Brozovicia z Sensim - jakby dorzucić im do gry takiego SMSa zamiast przeciętniaka Vecino, to ten środek będzie potem taki twardy, że rozerwie gacie. Drugi najpiękniejszy widok to ogolony, wypomadowany, odmłodzony Antonio Candreva, który grał jakby całe życie czekał na to, żeby go ktoś przesunął na prawe wahadło w 3-5-2. Parę błędów mu się zdarzyło, ale spektakularna bramka je zrównoważyła z nawiązką i pozostało wrażenie świetnie przesuwającego się po boku zawodnika. Trzeci laur mimo wszystko do Lukaku, który jak na przybyłego dość niedawno, nowego w lidze, z zaległościami treningowymi i kondycyjnymi wyglądał naprawdę dobrze. Gość jest nie tylko silny jak tur i pewny wykończenia, ale też naprawdę inteligentny. Widać, że obrona w trójce jeszcze potrzebuje dotarcia, ale na Lecce wystarczyła pewność siebie Ranocchii i Skriniara.

Nie ma się co podpalać, skład Lecce wieje fiutem i pewnie spadną z hukiem (ogólnie mam spore wątpliwości czy którakolwiek z dzisiejszych bramek przeszłaby u rywala z top 10 Serie A), ale nawet jeśli, to wyglądało to naprawdę dobrze i co więcej - MEGA przyjemnie dla oka.

Ocenki:

Handanović 6,5 - miał trochę więcej do roboty niż się spodziewałem, wyszedł z tego bezbłędnie
D'Ambrosio 6 - klasyczny on, sporo błędów i strat krycia (jak na Lecce), ale zawsze nadrabiał walecznością
Ranocchia 6,5 - pewny siebie, nadrabiał braki jakości nieustępliwością, czasem brał przeciwników na chama, ale skutecznie
Skriniar 6,5 - dał się raz porobić, poza tym bezbłędnie, rywal nie zawiesił poprzeczki wysoko ale trochę musiał poczyścić
Candreva 7,5 - niesamowity gol to tylko pieczątka podbita na świetnym występie jako wahadłowy - odbiory, przerzuty, klepki i zapierdalanie, rewelacja, Conte coś ty narobił?
Vecino 5 - najsłabszy na boisku, niewidoczny a mimo to parę razy coś popsuł, bez tragedii ale zdecydowanie trzeba lepszego
Brozović 7,5 (MVP) - czasem jakby ciut zdekoncentrowany, ale mimo wszystko świetny, najważniejsza postać na boisku, bierze na siebie ogrom gry, inteligentny, niepodpalający się, w najważniejszych momentach dokładny i błyskotliwy, generał
Sensi 7 - czasem przydałoby mu się więcej spokoju Brozovicia, ale niesamowicie ożywia środek pola i posyła zabójcze crossy, miałem wrażenie że Brozović potrafi nim sterować swoim mózgiem pięknie porobił tyczki z Lecce i oddał bezbłędny strzał, chociaż przeciw poważniejszej obronie pewnie by to nie przeszło
Asamoah 6,5 - świetne zachowanie przy pierwszym golu, parę razy ładnie wszedł w pole karne, drobne błędy, bardzo solidny
Lukaku 6,5 - pierwsza połowa trochę ospała, w drugiej pokazał potencjał, instynkt przy golu, parę znakomitych decyzji i błyskotliwych podań - sporo do poprawy, ale chyba będzie dobrze?
Lautaro 5,5 - słabiutko na ostatniej prostej co niestety jest u niego klasyką, pierwsza połowa bardzo słaba, w drugiej trochę nadrobił, zrobił sporo szumu i nie kaleczył

Barella 6 - najpierw trochę niewidoczny, potem bardzo solidnie i żywotnie, aczkolwiek wszedł jak już było pozamiatane to sobie mógł
Gagliardini 6 - nie miał wiele do zrobienia, ale po prostu zrobił swoje
Politano 6 - ładny strzał, sporo szumu jak na końcówkę skończonego meczu, jak zwykle u niego czasem ten szum taki niepotrzebny, może być przydatnym jokerem

Conte 7,5 - wiadomo że Lecce i Liverani to nie jest poważny sprawdzian, ale debiuty i inauguracje w Interze nigdy nie są łatwe; wszyscy zapierdalali (z głową) cały mecz, jak na taki etap sezonu sporo w tym wszystkim ładu i składu, zmiany bez zarzutu

Forza Inter, czas na kolejny rok razem panowie.

[Moldar3]

Jeśli ten Inter idzie w takim kierunku jak dzisiaj (atakujemy przy stanie 4:0 w 89 minucie meczu, czego nie widzieliśmy co najmniej przez ostatnie 9 lat, jak nie dłużej), to wróży nam naprawdę ciekawy sezon.

No dokładnie, to nie odpuszczanie do końca to największy plus tego meczu.

[maverik]

Bardzo dobrze się to oglądało i to chyba nie za sprawą wyniku, czy pięknych bramek, ale było widać taką lekkość gry, zabawę. Duet Sensi-Brozović naprawdę daje rade, obaj świetne spotkanie ukoronowane pięknymi bramkami. Brakuje tego trzeciego pomocnika, ale Barella po wejściu świetne piłki zagrywał i jeżeli Conte będzie inaczej grał nim grał niż Maran w Cagliari to będzie z niego wiele pociechy. To samo tyczy się Lukaku. W Manchesterze United non stop tyłem do bramki grał i się męczył, a u nas non stop twarzą do bramki napędzał akcje tak samo jak to robi w reprezentacji Belgii. Jeżeli jeszcze poprawi się fizycznie/wydolnościowo to będzie niszczył jeszcze bardziej niż Zapata w poprzednim sezonie w Atalancie. Candreva też bardzo dobre spotkanie i fajnie, że trafił przecudowną bramkę. Od razu przypomniał mi się gol Maicona z Derbów, ale Antek chyba zrobił to lepiej.
Jakbym miał się czegoś czepić to niestety martwiło mnie jak Lecce łatwo wchodziło skrzydłami na 16metr na początku 1 i 2 połowy, zwłaszcza od strony Kwadwo. Dobrze, że nie potrafili tego wykorzystać, ale z mocniejszym rywalem to może nie przejść. Na minus Lautaro i Vecino. Oby Sensiemu, de Vrijowi i Asamoahowi nic nie było i lecimy do Cagliari po 3 pkt. Będzie trudniej, bo Cagliari jest solidne u siebie, ale skoro Brescia mogła zdobyć 3 pkt, to my tym bardziej musimy.

"Salutate la capolista" oby tak do końca.

[Speaker]

No trzeba przyznać ładne bramki
Nawet dobitka Lukaku, zapanował jak w NBA. Teraz srodkową formacja wbiegamy daleko po "16" i jakieś pół roku temu oglądałem skrót domowego meczu z Chelsea, to zwróciło moja uwagę, tak tam wysoko szliśmy. Super

[Woo-cash]

Bardzo przyjemnie oglądało się taki Inter. Głodny gry. Który po strzeleniu 1 bramki zwęszył krew i raz po raz zadawał kolejne ciosy. Wiadomo Lecce to żaden przeciwnik ale mimo wszystko cieszy wygrana w dodatku stylowa.
Jest jeszcze kilka aspektów do dotarcia ale na wszystko potrzeba czasu. Lukak trochę brakuje mu kleju w nodze ale dzik jest z niego okrutny. Momentami wyglądało to jakby Lukak grał naprzeciw trampkarzom. odbijali się od niego jak ping pongi.

[zemaria]

w 20 osobowym gronie warszawskich interistów przywitaliśmy ten sezon w sposób wyśmienity , pełny piłkarskich emocji i wrażen, które dostarczyli nam Nasi piłkarze. Jestem oczarowany postawą Sensiego i pełen nadziei , że Romelu Lukaku będzie potworem, czarnym shrekiem, oraz najlepszym napastnikiem serie a tego sezonu. Jeszcze większe podniecenie powoduje we mnie Nasze przygotowanie fizyczne do tego sezonu, będziemy jak buldelier , jak wściekły byk jak tommy le jones w ściganym a teraz spieprzam spać

[Odet]

Walec ruszył

Właściwie wszystko zostało już napisane.
Widać wielki entuzjazm i głód piłki. B.ładnie pracował też środek pola.

Vecino półka wyżej od Barelli??? chyba tylko wg Spalla.

Liczę na występ od pierwszych minut własnie: Barelli i Politano.

No szkoda, że jednak nie wyszli w pierwszym, bo jak słusznie przypuszczałem Vecino i Lautaro byli na boisku najsłabsi.

Pozdr.