5. kolejka Serie A: Inter - Lazio

[Woo-cash]

Udało mi się szybko nadrobić zaległości. Co mi sie rzuciło w oczy to bezbarwna pierwsza połowa mimo wszystko okraszona jak sie później okazało zwycięskim golem. W drugiej połowie Inter już kontrolował przebieg meczu i aż się prosiło przypieczętować to kolejnym golem.
Vecino bardzo słabe zawody i dziwię się że wyszedł na drugą połowę. Biraghi na plus w debiucie. Całkiem przyjemnie się go oglądało i może być ciekawą alternatywą dla Asamoaha.
Jak większość z Was zauważyła Handanovic rozegrał bardzo dobre zawody ratując nam kilkukrotnie dupę. Na plus oczywiście de Vrij w obronie jak również Barella w pomocy. Po wejściu na boisku Sensiego napedzali na spółkę naszą grę do przodu. Godin ze Skrinarem tacy jacyś elektryczni wczoraj. Ale po przerwie już lepiej to wyglądało.
Co do Politano to robił trochę wiatru w pierwszej połowie. Po przerwie już zupełnie niewidoczny. Jedyne czym zabłysnął to zmarnowaną setką na spółkę z Barellą.
I to chyba na tyle co rzuciło mi się w oczy.
Co jak co cieszą kolejne trzy punkty jak również na zero z tyłu. Oby ta passa zwycięstw trwała jak najdłużej.
Dziękuję dobranoc.

[Stachoo]

Czytam tu o zadziorności lautaro. Żart jakiś czy co? Zadziorny jest też Marcin Robak z 2 ligowego Widzewa i strzela chociaż bramki to może go kupmy co?

Napastnik z takim charakterem, zapierdalający jak pitbull do każdej piłki prędzej czy później wymusi błąd na obrońcy. Dziś Lautaro ten błąd wymusił, niestety spieprzył okazję. Brakuje mu jakości w wykończeniu, to nie ulega wątpliwości.

Dzień jak codzień. Niestety ciągle je pieprzy. W dupie mam takiego napastnika co w każdym meczu marnuje setki. Wyszedł mu 1 mecz z 3 garniturem meksyku i wszyscy sie posrali, a to ciągle pokemon jest.

Beka gościu z ciebie.Mora dobrze to wyjaśnił, a ty brniesz w ten hejt Lautaro i sam stajesz się forumowy Pokemonem.

Jedyne z czym się zgodzę to z dramatycznym wykończeniem, ale to ile poza tym Lautaro daje to juz inna bajka.

[TomHardy]

Czytam tu o zadziorności lautaro. Żart jakiś czy co? Zadziorny jest też Marcin Robak z 2 ligowego Widzewa i strzela chociaż bramki to może go kupmy co?

Napastnik z takim charakterem, zapierdalający jak pitbull do każdej piłki prędzej czy później wymusi błąd na obrońcy. Dziś Lautaro ten błąd wymusił, niestety spieprzył okazję. Brakuje mu jakości w wykończeniu, to nie ulega wątpliwości.

Dzień jak codzień. Niestety ciągle je pieprzy. W dupie mam takiego napastnika co w każdym meczu marnuje setki. Wyszedł mu 1 mecz z 3 garniturem meksyku i wszyscy sie posrali, a to ciągle pokemon jest.

Beka gościu z ciebie.Mora dobrze to wyjaśnił, a ty brniesz w ten hejt Lautaro i sam stajesz się forumowy Pokemonem.

Jedyne z czym się zgodzę to z dramatycznym wykończeniem, ale to ile poza tym Lautaro daje to juz inna bajka.

Eder też miał problem z wykończeniem, ale walczył to co może ściągnijmy go spowrotem ?
Beka jak opalenizna zmienia punkt widzenia.

[Stachoo]

Czytam tu o zadziorności lautaro. Żart jakiś czy co? Zadziorny jest też Marcin Robak z 2 ligowego Widzewa i strzela chociaż bramki to może go kupmy co?

Napastnik z takim charakterem, zapierdalający jak pitbull do każdej piłki prędzej czy później wymusi błąd na obrońcy. Dziś Lautaro ten błąd wymusił, niestety spieprzył okazję. Brakuje mu jakości w wykończeniu, to nie ulega wątpliwości.

Dzień jak codzień. Niestety ciągle je pieprzy. W dupie mam takiego napastnika co w każdym meczu marnuje setki. Wyszedł mu 1 mecz z 3 garniturem meksyku i wszyscy sie posrali, a to ciągle pokemon jest.

Beka gościu z ciebie.Mora dobrze to wyjaśnił, a ty brniesz w ten hejt Lautaro i sam stajesz się forumowy Pokemonem.

Jedyne z czym się zgodzę to z dramatycznym wykończeniem, ale to ile poza tym Lautaro daje to juz inna bajka.

Eder też miał problem z wykończeniem, ale walczył to co może ściągnijmy go spowrotem ?
Beka jak opalenizna zmienia punkt widzenia.

Ruszasz ręką pod pościelą na te opaleniznę? Stalker widzę niezły z Ciebie.

A wracając do tematu? Eder? Miał swoje wady i zalety. Za walecznych, która właśnie Lautaro posiada bardzo go cenilem. Różnica jest te o ile się nie mylę 8 lat różnicy. Eder nie miał już czasu popracować nad skutecznością. Lautaro ma. Gość wchodząc z ławki obecnie daje bardzo dużo, a Twój hejt w jego stronę jest nad wyraz przerosniety. Ja odobiscie nie jestem ani #teamlautaro ani #lautaropokemon ale widzę potencjał bardzo duży w jego grze. Młody jest stworzony pod grę dla Conte.

[TomHardy]

To opisz prosze co on takiego daje, czym jest ta inna bajka, czego ja nie widzę. Oprócz masy niedokładności, strat, braku wykończenia i samolubstwa pod polem karnym. To nie jest Icar co potrafił pakować bramki z ćwierć sytuacji, żeby nie musiał dogrywać do lepiej ustawionych kolegów. Dla mnie jego bieganina to za mało na taki poziom rozgrywek w jakich występuje. Ławka to obecnie jedyna jego rola w tym zespole, a i tak trzeba szukać napastnika.

Ps. Różnica między nim a Ederem jest taka, że Eder grał w czasach przeciętności i gównianej sytuacji w klubie, teraz klub jest poukładany i są inne wymagania, więc taki rycerz bez głowy nie powinien powąchać murawy od 1 minuty.

[Kredence]

Hardy odstaw alkohol podczas oglądania spotkań, bo ewidentnie przeszkadza Ci w optymalnej ocenie tego co widzisz. Lautaro haruje jak koń na boisku jest pierwszym obrońcą , ciągłe wywiera nacisk na zawodników drużyny przeciwnej, coraz lepiej współpracuje z Lukaku, jest nie do przewrócenia bez faulu i generalnie wnosi niesamowicie dużo energii do drużyny. To marnowanie setek jest już fest męczące i koniecznie MUSI to poprawić ale jak ktoś pieprzy ciągle że to pokemon ignorując wszystko to co daje drużynie to musi chyba oglądać dany mecz najebany. Problemem Lautaro jest tylko i wyłącznie skuteczność, reszta jest na naprawdę wysokim poziomie. Marnuje te setki namiętnie ale nie można lekceważyć tego jak łatwo do tych sytuacji dochodzi, niewielu ma taką łatwość. Jestem przekonany że jak w końcu wykorzysta pierwszą okazję w meczu, złapie odpowiednią pewność siebie a przy tym dopiszę trochę szczęścia to Martinez wejdzie na bardzo wysokim poziom a my będziemy mieć kapitalny duet napastników Lukaku - Lautaro. Argentyńczyk ma wszystko aby stać się klasowym napastnikiem.

[TomHardy]

Pierwszy obrońca, ciekawe, wczoraj 5 minut po wejściu spacerował sobie środkiem pola kiedy Lazio szło z kontrą. Zastanawiam się kiedy przejrzysz na oczy, może głupio zmieniać ci front teraz? Jak można chwalić kogoś za przeciętność?

[Stachoo]

Hardy odstaw alkohol podczas oglądania spotkań, bo ewidentnie przeszkadza Ci w optymalnej ocenie tego co widzisz. Lautaro haruje jak koń na boisku jest pierwszym obrońcą , ciągłe wywiera nacisk na zawodników drużyny przeciwnej, coraz lepiej współpracuje z Lukaku, jest nie do przewrócenia bez faulu i generalnie wnosi niesamowicie dużo energii do drużyny. To marnowanie setek jest już fest męczące i koniecznie MUSI to poprawić ale jak ktoś pieprzy ciągle że to pokemon ignorując wszystko to co daje drużynie to musi chyba oglądać dany mecz najebany. Problemem Lautaro jest tylko i wyłącznie skuteczność, reszta jest na naprawdę wysokim poziomie. Marnuje te setki namiętnie ale nie można lekceważyć tego jak łatwo do tych sytuacji dochodzi, niewielu ma taką łatwość. Jestem przekonany że jak w końcu wykorzysta pierwszą okazję w meczu, złapie odpowiednią pewność siebie a przy tym dopiszę trochę szczęścia to Martinez wejdzie na bardzo wysokim poziom a my będziemy mieć kapitalny duet napastników Lukaku - Lautaro. Argentyńczyk ma wszystko aby stać się klasowym napastnikiem.

Dzięki Kredence ze odpowiedziałeś za mnie na pytanie kolegi wyżej

[Kredence]

Pierwszy obrońca, ciekawe, wczoraj 5 minut po wejściu spacerował sobie środkiem pola kiedy Lazio szło z kontrą. Zastanawiam się kiedy przejrzysz na oczy, może głupio zmieniać ci front teraz? Jak można chwalić kogoś za przeciętność?

Przepraszam bardzo , Ty mi piszesz coś o zmianie frontu? Przecież wyzywałeś Lautaro od pokemonów mniej więcej od jesiennego meczu z Barceloną. Pózniej w okolicach meczu derbowego z Milanem gdzie Martinez dobrze grał zmieniłeś delikatnie zdanie , że może jednak nie pokemon... Obecnie ponownie jest pokemonem. Więc widzisz jak to jest, Ty nawet konsekwentny nie jesteś w tym co piszesz.

[TomHardy]

Pierwszy obrońca, ciekawe, wczoraj 5 minut po wejściu spacerował sobie środkiem pola kiedy Lazio szło z kontrą. Zastanawiam się kiedy przejrzysz na oczy, może głupio zmieniać ci front teraz? Jak można chwalić kogoś za przeciętność?

Przepraszam bardzo , Ty mi piszesz coś o zmianie frontu? Przecież wyzywałeś Lautaro od pokemonów mniej więcej od jesiennego meczu z Barceloną. Pózniej w okolicach meczu derbowego z Milanem gdzie Martinez dobrze grał zmieniłeś delikatnie zdanie , że może jednak nie pokemon... Obecnie ponownie jest pokemonem. Więc widzisz jak to jest, Ty nawet konsekwentny nie jesteś w tym co piszesz.

Hahaha chyba se jaja robisz. Żadnego zdania nie zmieniłem, miał dostać szansę żeby go sprawdzić i dostał. I był i jest ciągle pokemonem, kto jak kto ale ja jestem zawsze konsekwentny. Tak było z candrevą, luckiem i tak jest z pokemonem. Przestań mierzyć mnie swoją miarą.

[Kredence]

Pierwszy obrońca, ciekawe, wczoraj 5 minut po wejściu spacerował sobie środkiem pola kiedy Lazio szło z kontrą. Zastanawiam się kiedy przejrzysz na oczy, może głupio zmieniać ci front teraz? Jak można chwalić kogoś za przeciętność?

Przepraszam bardzo , Ty mi piszesz coś o zmianie frontu? Przecież wyzywałeś Lautaro od pokemonów mniej więcej od jesiennego meczu z Barceloną. Pózniej w okolicach meczu derbowego z Milanem gdzie Martinez dobrze grał zmieniłeś delikatnie zdanie , że może jednak nie pokemon... Obecnie ponownie jest pokemonem. Więc widzisz jak to jest, Ty nawet konsekwentny nie jesteś w tym co piszesz.

Hahaha chyba se jaja robisz. Żadnego zdania nie zmieniłem, miał dostać szansę żeby go sprawdzić i dostał. I był i jest ciągle pokemonem, kto jak kto ale ja jestem zawsze konsekwentny. Tak było z candrevą, luckiem i tak jest z pokemonem. Przestań mierzyć mnie swoją miarą.

Spoko gościu z Ciebie Majo ale niektórych twoich zachowań i pewnego rodzaju upartości nie zrozumiem ale to i może lepiej. W twoim świecie nie ma nic pomiędzy byciem zajebistym a byciem pokemonem. Możesz być wybitny albo pokemon, nic po środku. Nie dogadamy się w tej kwestii.

[Odet]

Ciekawy i chyba szalony mecz, trochę na wyniszczenie. Udało się Lazio zabiegać.

Świetny (najlepszy) Handanovic, b.dobrze de Vrij i Barella.

Słabo Vecino, Politano, przeciętnie Brozovic.

Cieszy powrót do Interu Biraghiego: asysta oraz wyłączenie z gry Lazzariego (całej prawej strony Lazio)

15pkt.

Pozdr.

[TomHardy]

Oceny wg. GDS:

Inter 7
Conte 7

Najlepszy gracz: Handanović 8
Najsłabszy gracz: Vecino 5

Handanović 8
Godin 6
De Vrij 7
Skriniar 6
D'Ambrosio 6.5
Barella 7
Brozović 6.5
Vecino 5
Biraghi 6.5
Politano 5.5
Lukaku 6.5
Sensi 6.5
Lautaro 5.5
Sanchez 6

Ale ok Lautaro to inna bajka, daje wiele w innych kwestiach. Piękna opalenizna i nietuzinkowa fryzura ala Cubasa.

10 min Alexisa ocenione wyżej niż Lautaro.

[KoBa]

Ogólnie, dobry mecz z naszej strony, Lazio było groźne na początku, ale nie wynikało to z naszej nieporadności, a raczej ich ofensywnego potencjału. W drugiej połowie odcięliśmy ich atak aby nie mógł już nam zagrozić (dlatego Inzaghi wprowadził Leivę) - ogromne brawa dla Pana Conte za zareagowanie na wydarzenia z pierwszej połowy.

Załóżmy, że Lazio wykorzystało wszystkie swoje dogodne sytuację, ale my również wykorzystujemy wszystkie swoje - wciąż jesteśmy zwycięzcą i to większa różnica bramową. Oznacza to, że to nad skutecznością, powinniśmy w dalszym ciągu popracować. Brzmi znajomo? Niby tak, ale sytuacje kreujemy sobie z różnych sektorów boiska, nie bazując na wrzutkach więcej, niż jest to konieczne. Zdecydowanie łatwiej tu o skuteczność niż w przypadku Icardiego wbitego między dwóch 190 cm stoperów.

Indywidualnie piłkarze zostali już trafnie opisani.

[Stryjek]

Czytam tu o zadziorności lautaro. Żart jakiś czy co? Zadziorny jest też Marcin Robak z 2 ligowego Widzewa i strzela chociaż bramki to może go kupmy co?

Napastnik z takim charakterem, zapierdalający jak pitbull do każdej piłki prędzej czy później wymusi błąd na obrońcy. Dziś Lautaro ten błąd wymusił, niestety spieprzył okazję. Brakuje mu jakości w wykończeniu, to nie ulega wątpliwości.

Dzień jak codzień. Niestety ciągle je pieprzy. W dupie mam takiego napastnika co w każdym meczu marnuje setki. Wyszedł mu 1 mecz z 3 garniturem meksyku i wszyscy sie posrali, a to ciągle pokemon jest.

Beka gościu z ciebie.Mora dobrze to wyjaśnił, a ty brniesz w ten hejt Lautaro i sam stajesz się forumowy Pokemonem.

Jedyne z czym się zgodzę to z dramatycznym wykończeniem, ale to ile poza tym Lautaro daje to juz inna bajka.

Eder też miał problem z wykończeniem, ale walczył to co może ściągnijmy go spowrotem ?
Beka jak opalenizna zmienia punkt widzenia.

Eder był u nas pomocnikiem ,wiec nie bardzo rozumiem pisanie o jego skuteczności w kontekście napastnika jakim jest Martinez.
Ciekawi mnie ile Martinez musi bramek strzelić w sezonie byś nie nazywał go pokemonem,tylko pomyślał że chłop ma pole do rozwoju i warto go zostawić.Pewnie jest tam gdzieś w twojej głowie granica po której przestajesz być pokemonem.

Martinez fatalnie pudłuje,ale całą reszta jego pracy na boisku wygląda bardzo dobrze, ja wierze że chłop poprawi skuteczność.Podaj tą granice i pamiętaj,że gra 2 napastnikami ma to do siebie,że liczba bramek jest bardziej rozłożona.

Tak dla porównania
Icardi / Martinez
1 sezon/ 1 sezon
Sampdoria - 10 bramek / Inter Mediolan - 6 bramek
2 sezon 2 sezon
Inter Mediolan -9 bramek / Inter Mediolan - XXX

Dodam,że Maurito przez 2 lata był zawodnikiem primavery Sampdorii i miał czas oswoić się z Włochami, tzw aklimatyzacja,nauczył się języka,poznał włoską myśl taktyczną itp. Martinez z kolei został od razu wrzucony na głęboką wodę i już w 1 sezonie został nazwany przez ciebie "pokemonem" Moim zdaniem jesteś uprzedzony.
Samo to,że gość jest pracowity i dochodzi do tylu sytuacji napawa optymizmem, bo jak się przełamie to może być sztos. W obecnym sezonie wystarczyło ci 269 minut by ponownie zacząć swój taniec.

[IlCapitano]

Fakty są takie, że Martinez ma mało czasu aby się ogarnąć, bo oczywistym jest, że jak tylko Sanchez osiągnie odpowiednią formę fizyczna to on będzie pierwszym wyborem na partnera Lukaku

[Kusy]

Fakty są takie, że Martinez ma mało czasu aby się ogarnąć, bo oczywistym jest, że jak tylko Sanchez osiągnie odpowiednią formę fizyczna to on będzie pierwszym wyborem na partnera Lukaku

Tak właśnie będzie, drugi raz udało Ci się coś mądrego napisać w ostatnim czasie, pojmujesz czasami Calcio na poziomie podstawowym. Sanchez odpowiednia forma fizyczna i będzie kotem.

[maniekfci]

Fakty są takie, że Martinez ma mało czasu aby się ogarnąć, bo oczywistym jest, że jak tylko Sanchez osiągnie odpowiednią formę fizyczna to on będzie pierwszym wyborem na partnera Lukaku

Tak właśnie będzie, drugi raz udało Ci się coś mądrego napisać w ostatnim czasie, pojmujesz czasami Calcio na poziomie podstawowym.

ślepa kura, ziarno itp itd

[TomHardy]

Napastnik z takim charakterem, zapierdalający jak pitbull do każdej piłki prędzej czy później wymusi błąd na obrońcy. Dziś Lautaro ten błąd wymusił, niestety spieprzył okazję. Brakuje mu jakości w wykończeniu, to nie ulega wątpliwości.

Dzień jak codzień. Niestety ciągle je pieprzy. W dupie mam takiego napastnika co w każdym meczu marnuje setki. Wyszedł mu 1 mecz z 3 garniturem meksyku i wszyscy sie posrali, a to ciągle pokemon jest.

Beka gościu z ciebie.Mora dobrze to wyjaśnił, a ty brniesz w ten hejt Lautaro i sam stajesz się forumowy Pokemonem.

Jedyne z czym się zgodzę to z dramatycznym wykończeniem, ale to ile poza tym Lautaro daje to juz inna bajka.

Eder też miał problem z wykończeniem, ale walczył to co może ściągnijmy go spowrotem ?
Beka jak opalenizna zmienia punkt widzenia.

Eder był u nas pomocnikiem ,wiec nie bardzo rozumiem pisanie o jego skuteczności w kontekście napastnika jakim jest Martinez.
Ciekawi mnie ile Martinez musi bramek strzelić w sezonie byś nie nazywał go pokemonem,tylko pomyślał że chłop ma pole do rozwoju i warto go zostawić.Pewnie jest tam gdzieś w twojej głowie granica po której przestajesz być pokemonem.

Martinez fatalnie pudłuje,ale całą reszta jego pracy na boisku wygląda bardzo dobrze, ja wierze że chłop poprawi skuteczność.Podaj tą granice i pamiętaj,że gra 2 napastnikami ma to do siebie,że liczba bramek jest bardziej rozłożona.

Tak dla porównania
Icardi / Martinez
1 sezon/ 1 sezon
Sampdoria - 10 bramek / Inter Mediolan - 6 bramek
2 sezon 2 sezon
Inter Mediolan -9 bramek / Inter Mediolan - XXX

Dodam,że Maurito przez 2 lata był zawodnikiem primavery Sampdorii i miał czas oswoić się z Włochami, tzw aklimatyzacja,nauczył się języka,poznał włoską myśl taktyczną itp. Martinez z kolei został od razu wrzucony na głęboką wodę i już w 1 sezonie został nazwany przez ciebie "pokemonem" Moim zdaniem jesteś uprzedzony.
Samo to,że gość jest pracowity i dochodzi do tylu sytuacji napawa optymizmem, bo jak się przełamie to może być sztos. W obecnym sezonie wystarczyło ci 269 minut by ponownie zacząć swój taniec.

Eder pomocnikiem XD dobre XD Wstawaj Wujek. Zesrałeś się.

[Stryjek]

Tylko na tyle cie stać ? jak się nie ma nic mądrego do napisania to zazwyczaj tak to wygląda.
Tak Eder większość meczów robił u nas za pomocnika, grał albo na 10 albo na skrzydle i to są fakty.
Zbrakło argumentów to Edera się uczepiłeś, typowe

[TomHardy]

Milion argumentów masz w postach wyżej to sie do nich odnieś, a jesli masz lenia i nie chce ci sie czytac to twoj problem, mi sie nie chce kolejny raz pisac tego samego, zwlaszcza tobie.

[Stryjek]

Czytałem twoje "argumenty" i jedyny trafny argument z tego wszystkiego co wypisujesz to jego skuteczność , po za tym wygląda naprawdę dobrze.Czekam na granice bramek którą trzeba przekroczyć by wyjść ze strefy pokemonów.Pewnie się nie doczekam , to takie typowe

[Stachoo]

A on dalej w to brnie? Ja też osobiście poza skutecznością nie zauważyłem innego argumentu, który ugruntował by ten hejt.

[TomHardy]

A on dalej w to brnie? Ja też osobiście poza skutecznością nie zauważyłem innego argumentu, który ugruntował by ten hejt.

To sobie spójrz na jego oceny w każdym meczu. No ale tak, we wloszech sie nie znają. To inna bajka przecież.

[Kusy]

Napastnika rozlicza się z bramek, jeśli nadal będzie taki nieskuteczny, będzie siedział. Przypominam znowu, jego drugi sezon, taryfy ulgowej już nie ma, że to i tamto. Porównanie go do Icara, że Mauro grał tam i tutaj wcześniej, jest szukaniem na siłę słabej dyspozycji Lautaro,bo w takiej niewątpliwie jest, noty rzeczywiście zbiera bardzo słabe. Powodzenia Lautaro.

[SETE]

Napastnika rozlicza się z bramek, jeśli nadal będzie taki nieskuteczny, będzie siedział.

Ja dodam od siebie , nic nie mam do Martineza, ale jeśli Messi go chce w Barcelonie to sprzedać jak najszybciej i pieniądze przeznaczyć na napastnika który daje gwarancje bramek a nie perspektywę.

[Stryjek]

NIE ! jest to pokazanie jak to wyglądało w przypadku Icara by mieć jakiś punkt odniesienia.Zresztą o czym tu dyskutować, hardy skreślił go już dawno temu.

[TomHardy]

NIE ! jest to pokazanie jak to wyglądało w przypadku Icara by mieć jakiś punkt odniesienia.Zresztą o czym tu dyskutować, hardy skreślił go już dawno temu.

Dokładnie tak, z tym się zgodzę. Miał w zeszłym sezonie aklimatyzacje i taryfe ulgową. Zagrał gówno i teraz też gra gówno więc z jakiej okazji mam twierdzić że nie jest słaby?

[IlCapitano]

Jeśli Barcelona go chce to won w styczniu i wrócić po Dzeko. Taka jest moja wizja. Edin i Lukak to potwory

[Stryjek]

NIE ! jest to pokazanie jak to wyglądało w przypadku Icara by mieć jakiś punkt odniesienia.Zresztą o czym tu dyskutować, hardy skreślił go już dawno temu.

Dokładnie tak, z tym się zgodzę. Miał w zeszłym sezonie aklimatyzacje i taryfe ulgową. Zagrał gówno i teraz też gra gówno więc z jakiej okazji mam twierdzić że nie jest słaby?

Taką miał taryfę ulgową u ciebie,że nazywałeś go pokemonem,pamiętaj że sezon się dopiero zaczął.
Ponawiam pytanie, ile bramek musi strzelić by wyjść ze strefy pokemon ?