22. kolejka Serie A: Udinese - Inter

[miniu86]

Zakładam temat meczowy.

[SETE]

Jak zobaczyłem skład wyjściowy to chwyciłem się za głowę, murawa zweryfikowała , nie dało się tego oglądać. Moim zdaniem to było najgorsze 45 min w tym sezonie w serieA. Indywidualnie nie będę oceniał bo to zrobi pewnie Piekarz ale kilka odpowiedzi ten mecz przyniósł tzn :
-bez Brozo nie ma Interu ( moim zdaniem obok Handy, Vrija i Lukaku obecnie nie do zastąpienia )
-Esposito to mega talent ale nie może wychodzić od 1 minuty bo gramy w 10 ( to zarzut do Conte ) , Sanchez nawet bez formy może w każdym momencie zrobić coś co przełoży się na wynik meczu.
- Young mega pozytywne zaskoczenie kolejny raz ( dla mnie Mvp meczu z kluczowa obrona w def strzału chyba Strygera )
- Eriksen potrzebuje czasu jasne , ale z Vecino nawet w formie miałby problem poklepać
Cieszą 3 pkt bo przed derbami nie będzie piepszenia o kryzysie

[Piekarz]

Diabolicznie ważne zwycięstwo. Pokazaliśmy, że mamy w dupie tradycję zimowego kryzysu i kończymy ten temat. W ostatniej chwili, bo wiadomo, jak wygląda nadchodzący terminarz.

Padelli na bramce i pierwsze czyste konto... w tym roku. Zastanawiam się, czy przypadkiem nie jest to powiązane, to znaczy czy nie byliśmy bardziej skoncentrowani w destrukcji ze świadomością, że na bramce stoi gość, który od paru lat właściwie nie gra w piłkę, tylko ją trenuje. Pewnie średnio, zwłaszcza że wcale jakoś maksymalnie skoncentrowani nie byliśmy.

Padelli 6,5 - mega elektryczny, fatalna gra nogami, ale dał radę? Dał. Pod koniec nie wypuścił piłki nawet kopany po palcach przez jakiegoś typa z Udinese. Powtórzę - Padelli nie gra w piłkę, Padelli trenuje. Nie da się mu nie wybaczyć tej elektryczności.
Skriniar 6 - bardzo dobry występ stawiony pod znakiem zapytania koszmarkiem z końcówki.
De Vrij 7 - to już się robi nudne.
Bastoni 6,5 - nie bez błędów, ale rósł z każdą minutą.
Moses 6 - parę razy fajnie w ataku, trochę za mało go było w obronie, ogólnie solidny występ z nadziejami na więcej.
Vecino 5 - jeden z tych meczów, w których mu nie wychodzi. Widać w nich boleśnie, jak bardzo odstaje klasą piłkarską od reszty pomocników poza Gagsem.
Barella 6 - elektryczny dzisiaj, ale obok zagrań nietrafionych było trochę bardzo dobrych, w tym asysta.
Eriksen 5,5 - trochę pod formą jest, ale tylko trochę: najbardziej widać brak zgrania z zespołem. Nie da się go za to winić, jest tu od paru dni. Czasem oni za nim nie nadążają, czasem on nie czuje jeszcze schematów. Dotrze się, ale oby jak najszybciej. W sumie oby kurwa w nadchodzącym tygodniu najpóźniej, chociaż wiem że to nie takie proste.
Young 7,5 MVP - dzisiaj zagrał jak wahadłowy idealny, wyśniony. Ofiarny i wszędobylski z tyłu, odważny i zdecydowany z przodu. Zabrakło jakiejś asysty, asysty drugiego stopnia czy brameczki do ideału, ale to są takie tam, epizody. Trochę nie dowierzam.
Lukaku 7,5 - chyba wszyscy widzieli, nie? Ale może nie widzieli, że nawet abstrahując od bramek świetnie dzisiaj zgrywał i wykładał piłkę.
Esposito 4,5 - sory gregory, chłopak się nie łapie na ten moment. Zrobił dzisiaj źle prawie wszystko, co miał do zrobienia. To nie jest jeszcze ten czas, bo w tym sezonie będzie już za mało lekkich i przyjemnych meczów jak z Genoą, o ile będą jeszcze jakiekolwiek.

Sanchez 7 - jednak nie taki wrak. Typior ma w sobie tyle niesamowitej jakości piłkarskiej, że to będzie mega przykre, jeśli faktycznie już nigdy nie wróci na stałe do formy, choćby na pół sezonu. Marzę o tym, żeby to było zbliżające się pół sezonu, choć nie sądzę.
Brozović 7 - wszedł i zmieniło się wszystko. Brozo, nie jesteś idealny, ale nie miej już więcej kontuzji.
D'Ambrosio BN

Conte 6,5 - idealne zmiany w idealnym momencie sprawiły, że jest dziś królem mimo pozostawiającego trochę do życzenia nastawienia zespołu w pierwszej połowie.

[miniu86]

Czyli dobrze, że nie widziałem pierwszej połowy...
Cieszą 3 pkt, bo to jest podstawa do czegokolwiek. Musimy wygrywać. Just keep winning.
Przełamanie Lukaku i czyste konto na plus.
Sanchez. Dzisiaj pokazał dlaczego warto nim grać nawet gdy jest pod formą. Jakość, doświadczenie i cwaniactwo. To było przepiękne zagranie na karnego i właśnie dlatego warto mieć w drużynie "starych mistrzów". Oni dodają te szczegóły, którymi po prostu wygrywa się takie brudne mecze.

[Mora]

Ciężko się to oglądało, ale zdobycie tych 3 punktów przed derbami jest na wagę złota. Eriksen póki co nie błyszczy, oby za tydzień zagrał zdecydowanie lepiej. Karny kutas dla Esposito za niewykorzystanie prezentu z początku pierwszej połowy - takie sytuacje trzeba wykorzystywać niezależnie od wieku. Ogólnie mecz do zapomnienia, w derbach nawet pod formą jesteśmy faworytem.

[Yascarr]

Według mnie Conte świetnie to rozegrał. Młody dostał szansę, żeby powalczyć o miejsce w składzie na derby, a Sanchez w odpowiednim momencie (nie na ostatnie 10 minut) wszedł i znacząco wpłynął na końcowy wynik.

[maverik]

Pierwsza połowa dramat, przyznam że już się trochę godziłem z remisem. Jednak druga połowa dużo lepsza, ale to w głównej mierze dzięki zmianom. Dla mnie MVP to Brozovic. Chorwat wszedł, poustawiał wszystkich jak trzeba, rozprowadzał piłkę jak należy, dyktował tempo, no regista pełną gębą. Jak mi ktoś jeszcze raz napiszę, że Brozo można opylić to cofnę do tego meczu. Tym bardziej się cieszę, bo zawsze broniłem Chorwata i zawsze pomoc ustawiam od niego, a on dziś udowodnił jak go brakowało w poprzednich meczach i jaką różnicę potrafi zrobić. Na drugie wyróżnienie zasługuje Ashley Young. Nie wiem czy to przyzwyczajenie do padaki jaką serwował co mecz Biraghi, czy ten Young jest rzeczywiście taki dobry, ale dziś był wszędzie. Potrafił uruchamiać ataki, dorzucać piłki, wracał się do obrony, kilka piłek pomógł wybić gdy było zamieszanie w obronie. Zrobił wszystko to co się od wahadłowego oczekuje. Na małe plusy zasługują Alexis Sanchez, który ożywił nasz atak po przerwie zapewniając sobie wyjściowy skład na derby oraz Lukaku głównie też za sprawą Sancheza. Esposito nic nie wychodziło i na tym cierpiał również Belg. Alexisa nie skreślałem po meczu z Violą bo tam grał na pozycji na jakiej chyba nigdy w swojej długiej karierze nie grał. Dziś wszedł na napad i była różnica. Co do Eriksena, to miał fajny początek, potem trochę gorzej, ale najbardziej rzucał się brak zgrania. Widać było że ma pomysły na akcje, ale zbytnio nie wiedział kto co ma robić. Za pare tygodni będzie z niego pociecha to jest pewne. Co do Mosesa to zagrał poprawnie, nawet powinien mieć asyste gdyby Vecino trafił, ale na Derby byłbym chyba za Candrevą, jednak Włoch daje na ten moment więcej pewności. Moses podobnie jak Eriksen musi jeszcze trochę pojąć calcio. Padelli nie zagrał źle, fajnie że czyste konto zachował, ale ilekroć była akcja pod bramką to z niepokojem obserwowałem rozwój akcji. Jednak Handa daje ten spokój i mam nadzieję, że wróci na Derby.

[Woo-cash]

Pierwsza połowa dramat

Racja. Wytrzymałem pół godziny i nastąpiło odcięcie

[Odet]

Lekki do oglądania mecz to to nie był.
Nareszcie 3 pkty.

Wejście Brozo i Alexisa odmieniło Inter.

Pozdr.

[Stachoo]

Nic dodać, nic ująć do wypowiedzi Odeta.

Gdyby nie wejście Brozo i Alexisa prawdopodobnie kontynuowalibyśmy serię remisów jak za Maciniego.

Plus: Brozović, Alexiś, Young, De Vrij

Oceny najważniejszego sobie daruję. Chwilowo jest pod parasolem ochronnym. Mecz jego bez historii, ale wiadomo, że musi pojąć filozofię Conte.

[IntNarcyz]

Właściwie to 3pkt.w drugiej połowie przy 2:0 nie zagrożone, cieszę się z postawy Sancheza,bo on ma potencjał dobre zmiany Conte.Teraz idżmy za ciosem i pokonany Milan.Forza Inter

[Stachoo]

Skład na Milan:

Padelli - De Vrij, Bastoni, Skriniar - Moses, Young, Brozović, Barella, Eriksen - Lukaku, Sanchez

Nic raczej odkrywczego nie wymieniłem, ale na chwilę obecną to najlepsze rozwiązanie.

[Wybraniec]

Wymęczone 3 punkty, no ale w jaki sposób w ostatnich latach wygrywało się tą ligę? Przecież Juventus Allegriego też grał podobną kaszanę. Najważniejsze to trzymać się blisko lidera. To nie jest czas ostatecznych rozstrzygnięć.

Brozovic jest nieocenionym piłkarzem. Poza Valero nie mamy pomocnika na pozycję Chorwata, bo jednak wyprowadzanie piłki to trochę inna historia i Barollo w tym się nie odnalazł, ale Hiszpan zwyczajnie nie ma zdrowia. Pozyskanie Tonaliego będzie kluczowe latem, aby mieć dwóch równorzędnych piłkarzy na tę pozycję.

Young klasa. Anglik zaskakuje jakością w obronie, typ pół kariery był przecież skrzydłowym, a broni jak doświadczony boczny obrońca.

Eriksen mocno zagubiony, ale co się dziwić. Przychodzisz do ligi i w pierwszym meczu ligowym przeciwnik nie zostawia ci metra swobody i muruje dostęp do bramki. Ronaldo też miał problemy na początku żeby się odnaleźć. Ogólnie jednak Duńczyk trafia na fajny okres meczów, bo z Milanem czy Lazio tego miejsca będzie więcej.

Moses dramat. Poza jedną akcją z przodu nie ma żadnych podstaw do pochwał. Tutaj jednak ewidentnie brakuje kondycji. Na Theo raczej D'Ambrosio.

Sanchez dał dobrą zmianę, ale też weźmy pod uwagę fakt, że Udine zostawiło więcej miejsca po stracie gola. No ale wygrał tym meczem miejsce w 11 na derby i dał nadzieję, że może mamy chociaż jednego konkretnego zawodnika na ławce za Lukaku/Lautaro.

Obawiam się, że pożałujemy pokpiena sprawy Giroud.

Lukaku uratował.

[Kujon]

Skład na Milan:

Padelli - De Vrij, Bastoni, Skriniar - Moses, Young, Brozović, Barella, Eriksen - Lukaku, Sanchez

Bastoni się wykartkował wczoraj

Za Mosesa -> Candreva, strasznie nasz murzynek na prawym wahadle dawał się ogrywać przez gościa z Udinese

Minus za wczoraj standardowo Vecino i Esposito, ale on jest młody i trzeba mu wybaczać błędy.
Plus dla trenera za zmiany, które odmieniły losy meczu

[KoBa]

Skład na Milan:

Padelli - De Vrij, Bastoni, Skriniar - Moses, Young, Brozović, Barella, Eriksen - Lukaku, Sanchez

Nic raczej odkrywczego nie wymieniłem, ale na chwilę obecną to najlepsze rozwiązanie.

Kuzynku, Bastoni pauzuje za kartki. No i tego Mosesa raczej darowałbym sobie na derby bo Hernandez to jednak motor napędowy Milanu i dobrze byłoby go wyłączyć, z jednej strony Nigeryjczyk jest zdecydowanie szybszy od DD czy Candrevy, jednak widać jak na dłoni, że jeszcze niema zdrowia na 90 min i zwyczajnie brakowało mu pary w drugiej połowie.

Co do meczu, to jak to zwykle bywa, gdy pojawia się dyskusja na temat sprzedawania kogoś to ten ktoś rozgrywa świetny mecz i nie inaczej było w przypadku Brozovica, którego temat sprzedawania to dla mnie osobiście lekki absurd. Napisałbym to samo o Skriniarze, bo wczoraj grał bardzo dobrze, ale na koniec popełnił jeden szkolny błąd, który mógł się skończyć znacznie gorzej, taka pomyłka nie przystoi graczowi z opaską.

Sanchez zdecydowanie lepiej czuje się w grze na jeden kontakt niż w przejmowaniu piłki w środku pola i rozgrywaniu jej. Nie chcę pisać, że Esposito został wczoraj zweryfikowany, bo w zasadzie to jeszcze dziecko, niemniej wypadł bardzo słabo, chyba za bardzo chciał być jak Lautaro - zdecydowanie za dużo sztuki, za mało rzemiosła.

[Moldar3]

Mam wrażenie, że jakby Eriksen miałby za sobą Brozo to miały łatwiej i byłoby z kim klepać. No ale zobaczymy z czasem co z niego będzie.

[Alfa]

duzo osob pisze ze pierwsza polowa gowniana, a zwroccie uwage ze udine murowalo cala jedenastka a gralismy praktycznie 4 nowymi graczami w ofensywie w dodatku bez brozo i z barolo na pozycji która niezbyt mu służy, wiec mozna sie raczej bylo spodziewac ze bedzie bicie glowa w mur i liczenie na farta i wlasnie to troche martwi, ze Conte nie ma planu B na takie ewentualnosci, nie wiem zmienic formacje na inna, zagescic srodek, grac skrzydlami bardizej na obieg, cokolwiek, aczkolwiek plus taki ze chyba wyciagnal wnioski po lecce i nie wrzucalismy milion razy w pole karne, chociaz nie wiem czy to po prostu nie zasluga wiekszej jakosci younga i mosesa nad birakim i candreva ktorzy jak nie wiedza co maja zrobic z pilka a zdarza im sie to zbyt czesto, wala lage na pale

[Speaker]

Co Wam powiem to Wam powiem, ale ten nasz Marcelo Brozović lub Borowik, jak kto woli, to się zrobił kawał piłkarza. Mecz trochę ciężki ale Lukaku pierwszym golem pokazał, że gospodarze zostawiali dużo wolnej przestrzeni.

[Stachoo]

Skład na Milan:

Padelli - De Vrij, Bastoni, Skriniar - Moses, Young, Brozović, Barella, Eriksen - Lukaku, Sanchez

Nic raczej odkrywczego nie wymieniłem, ale na chwilę obecną to najlepsze rozwiązanie.

Kuzynku, Bastoni pauzuje za kartki. No i tego Mosesa raczej darowałbym sobie na derby bo Hernandez to jednak motor napędowy Milanu i dobrze byłoby go wyłączyć, z jednej strony Nigeryjczyk jest zdecydowanie szybszy od DD czy Candrevy, jednak widać jak na dłoni, że jeszcze niema zdrowia na 90 min i zwyczajnie brakowało mu pary w drugiej połowie.

Umknął mi ten fakt. Czyli wchodzi Godin.

Mosesa bym zostawił. Ja widzę w nim potencjał na ten sezon.

[Saff]

Pomijam kwestie meczowe, bo już wszystko przez Was zostało powiedziane, ale:

Minus za wczoraj standardowo Vecino i Esposito, ale on jest młody i trzeba mu wybaczać błędy.

Ależ mnie irytuje takie podejście. To może warto zapytać czy chłopak faktycznie ma taki talent, na jaki jest oceniany? Gość (rocznikowo) ma 18 lat, a my dmuchamy i chuchamy na niego, jakby to był 15-latek z przebłyskiem geniuszu. Wczoraj jego rówieśnik strzelił 2 gole dla Barcelony i już w niejednym meczu był jej pomocny (vide z nami z LM).

Ansu Fati, Jadon Sancho, Pulisić, Vinicius, Rashford, Donnarumma, Mbappe, Havertz, Haland - pierwsi, jacy mi przychodzą do głowy, którzy w ostatnich latach w wieku kilkunastu lat zaczęli być regularnie ogrywani i wdrażani do pierwszych zespołów.

[Kredence]

Ależ mnie irytuje takie podejście. To może warto zapytać czy chłopak faktycznie ma taki talent, na jaki jest oceniany? Gość (rocznikowo) ma 18 lat, a my dmuchamy i chuchamy na niego, jakby to był 15-latek z przebłyskiem geniuszu. Wczoraj jego rówieśnik strzelił 2 gole dla Barcelony i już w niejednym meczu był jej pomocny (vide z nami z LM).

Fascynuje mnie takie spojrzenie na sprawę. Esposito zagrał słabo w meczu w którym prawie cały zespół do momentu gola grał turbo konine i tu już jakieś teksty, że może jednak nie talent. Ciul,że to Conte na niego postawił w lato, on go przesunął do pierwszego zespołu, a takie Napoli w zimę chciało zapłacić za niego 15 mln, nieważne, że w juniorskiej piłce przerósł umiejętnościami większość rówieśników. Ma już przecież rocznikowo 18 lat i grając drugi mecz w seniorskiej karierze od 1 minuty nie ma prawa do słabego meczu bo Ansu Fati strzelił wczoraj 2 gole.

Ansu Fati, Jadon Sancho, Pulisić, Vinicius, Rashford, Donnarumma, Mbappe, Havertz, Haland - pierwsi, jacy mi przychodzą do głowy, którzy w ostatnich latach w wieku kilkunastu lat zaczęli być regularnie ogrywani i wdrażani do pierwszych zespołów.

Nasz obecny zawodnik niejaki Lautaro Martinez w wieku Esposito nie był wstanie przebić się do pierwszego zespołu klubu z ligi argentyńskiej. Dzisiaj mając 22 lata jest jednym z największych prospektów światowego futbolu, a klub Ansu Fatiego ślini się na jego widok. Radzę na spokojnie przemyśleć sprawę.

[Saff]

Hamuj piętą kolego i czytaj ze zrozumieniem, bo nigdzie nie napisałem, że twierdzę, że on nie ma talentu. Odniosłem się tylko do postawy, którą widziałem już u kilku osób tutaj - tłumaczeniem każdego gorszego występu wiekiem.
Niestety tak się do wszystkiego nie da podchodzić, a konkretne przykłady na to, że wiek to tylko liczba w obecnym futbolu, podałem wyżej.

[Mora]

Esposito to nie jest żubr, żeby go trzymać pod ochroną. O ile błędy w poruszaniu się po boisku czy sytuację z pierwszej połowy (strzał z woleja) można mu wybaczyć, bo nie była to łatwa piłka, to już patelnia po kiksie obrońcy Udinese powinna zakończyć się golem. Nie ma tłumaczeń, że młody itp. W jego wieku taki Balotelli już cykał brameczki przebrzydłemu Juventusowi.

[Kredence]

Esposito to nie jest żubr, żeby go trzymać pod ochroną. O ile błędy w poruszaniu się po boisku czy sytuację z pierwszej połowy (strzał z woleja) można mu wybaczyć, bo nie była to łatwa piłka, to już patelnia po kiksie obrońcy Udinese powinna zakończyć się golem. Nie ma tłumaczeń, że młody itp. W jego wieku taki Balotelli już cykał brameczki przebrzydłemu Juventusowi.

Oczywiście , że powinien to strzelić, tutaj nie ma dyskusji. Jednak również oczywistą rzeczą jest, że wiek w JEGO przypadku jest i powinien być względnym usprawiedliwieniem, to jest właśnie czas na popełnianie błędów ( nie mówie o momencie sezonu, a o jego indywidualnym rozwoju) , kiedy jak nie w wieku 17 lat?
Rok temu większość tutaj masakrowała Lautaro za marnowane setki wyzywając od pokemonów i pisząc różne głupie rzeczy na jego temat. Piłka to nie gra komputerowa, trzeba to zrozumieć.

[SETE]

Błąd to zrobił Conte ze dał młodego od na głęboka wodę , nawet bym powiedział na zbyt głęboka bo w tym meczu presja na wynik była przeogromna. Dobrze ze to wygraliśmy bo by pewnie wszyscy na młodym psy wieszali a on oprócz tej patelni ( ale Lukaku tez lubi takie marnować ) to dał z siebie wszystko , chodzi tylko o to ze jego umiejętności nie wystarczają na gre o taka stawkę. Troszkę za wcześnie