Centralne Forum Kibiców Interu

Już jutro po zimowej przerwie wracamy na europejskie boiska. Niestety nie kontynuujemy przygody w elitarnej Lidze Mistrzów, po zajęciu 3 miejsca w grupie Inter został zesłany do "Pucharu Pocieszenia" - Ligi Europy. W 1/16 finału tych rozgrywek trafiliśmy na zespół mistrza Bułgarii, zespół Łudogorec Razgrad. Pierwszy mecz zostanie rozegrany w Bułgarii, rewanż w Mediolanie.

Jakoś nie kręci mnie na Liga Europy, przynajmniej nie na tym szczeblu rozgrywek, ciekawe jak do tego pucharu podejdzie Conte. Nie mamy zbyt szerokiej kadry na skuteczną walkę na 3 frontach, w starciach z Bułgarami dałbym odpocząć kluczowym graczom. Nie zmienia to faktu, że jesteśmy jednym z faworytów rozgrywek obok Manchesteru United, Arsenalu, Sevilli, Ajaxu Amsterdam i Benfiki.

A mnie kręci ta Liga i czekam na Ludogorec Razgrad.

Idealny przeciwnik na zaliczenie wpadki. No ale co tam, dajmy pograć zmiennikom i zobaczmy co to będzie. Pewnie nas zabiegają, ale na pewno coś strzelimy i w Mediolanie powinniśmy dać radę.

Fajnie było by zobaczyć 27 maja na Energa Gdańsk Nasz ukochany klub, tym bardziej iż miał bym raptem 8 km na stadion Gdańsk moje miasto

Jesteśmy zdecydowanym faworytem, a więc nie ma zmiłuj się... pewna zaliczka przed rewanżem.

Mora pisze: ↑19 lut 2020, 20:53 Nie mamy zbyt szerokiej kadry na skuteczną walkę na 3 frontach,

W CI został nam jeden lub dwa mecze, z czego ew. finał gramy i tak po zakończeniu ligi.

Bardzo ważne, aby dzisiaj wyjechać z Bułgarii z zaliczką, bowiem rewanż gramy na 3 dni przed meczem z Juve i dobrze byłoby nie musieć mordować się za tydzień w czwartek.

Jesteśmy w takiej formie że wymęczone 0:1 mnie nie zdziwi. Żeby tylko było zwycięstwo.

No pojechało by się na finał do Gdańska, ale najpierw Ludogorec,a później zobaczymy,że Śląską tylko 500 km.a Inter z pucharem to by było pięknie Forza Inter!!!!!!.

dobry mecz, żeby go przeczłapać i mało ugrać, a może nawet zaliczyć kompromitację, a potem tłumaczyć się niewygodnym rywalem, zmęczeniem meczem z lacjo, trudnym okresem, brakami kadrowymi, złą murawą, skupieniem się na następnym meczu w lidze.

wybierzcie jedno, wszystkie odpowiedzi poprawne.

Ja to bym chyba wolał być na miejscu takiego kibica Atalanty obecnie. No i co z tego, że mają "tylko" 4 miejsce w lidze? Na ich mecze patrzy się z wielką przyjemnością, a do tego zagrają na 99% w ćwierćfinale LM i to strzelając tyle bramek Valencii w 1/8. Jeszcze na San Siro... Piękna sprawa.

Padelli - Godin - Ranocchia - Dambrosio - moses - eriksen - Borja valero - barella - biraghi - lautaro - alexis

Tak bym to widzial na dzisiejszy mecz

Yascarr pisze: ↑20 lut 2020, 13:31 Ja to bym chyba wolał być na miejscu takiego kibica Atalanty obecnie. No i co z tego, że mają "tylko" 4 miejsce w lidze? Na ich mecze patrzy się z wielką przyjemnością, a do tego zagrają na 99% w ćwierćfinale LM i to strzelając tyle bramek Valencii w 1/8. Jeszcze na San Siro... Piękna sprawa.

dalej byłbyś Yascarrem więc nic by to nie zmieniło w twoje sytuacji

Klinsi jak to nie zmieniło by się nic? Zamiast patrzeć na kupę w wykonaniu Interu, cieszył bym się pięknym futbolem Atalanty. Właściwie to nie wiem czy nie zacznę teraz im kibicować. Szkoda tylko, że nie zdobędą żadnego znaczącego trofeum w najbliższej przyszłości.

Yascarr pisze: ↑20 lut 2020, 18:35 Klinsi jak to nie zmieniło by się nic? Zamiast patrzeć na kupę w wykonaniu Interu, cieszył bym się pięknym futbolem Atalanty. Właściwie to nie wiem czy nie zacznę teraz im kibicować. Szkoda tylko, że nie zdobędą żadnego znaczącego trofeum w najbliższej przyszłości.

W najbliższej i dalszej. To klub prowincjonalny i zdobyć to mogą jedynie puchar wójta w przedsezonowych meczach z Radomiakami.

Yascarr pisze: ↑20 lut 2020, 18:35 Klinsi jak to nie zmieniło by się nic? Zamiast patrzeć na kupę w wykonaniu Interu, cieszył bym się pięknym futbolem Atalanty. Właściwie to nie wiem czy nie zacznę teraz im kibicować. Szkoda tylko, że nie zdobędą żadnego znaczącego trofeum w najbliższej przyszłości.

No to wynocha, byle jak najszybciej i nie zatruwaj tu powietrza bo wali gównem w opór

nie bylbym tego taki pewien, z tego, co wychodzi z kursow bukow, to Atalanta ma w zasadzie pewien awans do kolejnej rundy LM. 1.04 w Totolotku mowi sam za siebie... a na nas 1.15 jest teraz. osobiscie im kibicuje, jak kazdemu zespolowi z Serie A w pucharach europejskich. no chyba, ze zagraliby z nami, to wowczas wiadomo

interro pisze: ↑20 lut 2020, 19:14 nie bylbym tego taki pewien, z tego, co wychodzi z kursow bukow, to Atalanta ma w zasadzie pewien awans do kolejnej rundy LM. 1.04 w Totolotku mowi sam za siebie... a na nas 1.15 jest teraz. osobiscie im kibicuje, jak kazdemu zespolowi z Serie A w pucharach europejskich. no chyba, ze zagraliby z nami, to wowczas wiadomo

Jaki kurs ma być po 4 - 1 u siebie z hiszpańskim średniakiem, który gra padake cały sezon. W 1/4 niech dostaną coś mocniejszego, jakiś Bayern może. Chętnie obejrzałbym takie starcie.

maverik pisze: ↑20 lut 2020, 10:30 Jesteśmy w takiej formie że wymęczone 0:1 mnie nie zdziwi. Żeby tylko było zwycięstwo.

No prawie trafiłem gdyby nie ten karny. Bez stylu, ale też bez wysiłku. Ważne że Ludogorets nie pierdnęło bo nie miało zbytnio okazji. Taki wynik raczej daje nam spokój w rewanżu.

Dobra zaliczka przed rewanżem,czyli pewny awans, teraz już tylko liga i mecz z Sampą ,Forza Inter!!!!!!!

Cieszy, że się nie wygłupialiśmy i Bułgarzy oddali ledwie 1 strzał przez 95 minut.

Meczu nie oglądałem, ogarnąłem tylko skrót. Na pewno cieszy spokojne zwycięstwo bez straty bramki, solidna zaliczka przed rewanżem. Szkoda, że Eriksen podobnie jak w derbach obił poprzeczkę, powinien mieć dziś jedną bramkę więcej. Świetnie potrafi kropnąć z dystansu, zresztą z obu nóg.

Na innych boiskach niespodziankę sprawiło Getafe, które ograło u siebie Ajax 2-0.

No i zgodnie z planem, gospodarze nawet nie doszli do głosu, pomimo spacerowego tempa i mocno rezerwowego składu, fajnie, że również na tej płaszczyźnie powoli zaczynamy stawać się klasowym zespołem. Ciężko kogoś specjalnie wyróżnić, no chyba oprócz Eriksena, który wciąż ewidentnie nie będąc w najlepszej formie fizycznej, ucząc się gry w nowej drużynie i tak był mega niebezpieczny. Niesamowite ma te strzały z 16-20 metra - wygląda to jakby uderzał z 10 metra, poprzeczka i świetna parada bramkarza sprawiły, że nie strzelił więcej.

Kilka słów o Lautaro - wyraźnie szuka formy po powrocie z zawieszenia, wczoraj również oprócz piętki do Sancheza i głupiego faulu (przez który nie zagra w rewanżu) w pierwszej połowie nie pokazał w zasadzie nic. Tylko właśnie, czy on szuka formy, czy jest rozkojarzony doniesieniami o Barcelonie?

KoBa pisze: ↑21 lut 2020, 10:24 czy jest rozkojarzony doniesieniami o Barcelonie?

Też o tym pomyślałem. Niewiele wnosił, a szarpał się jedynie jak w zeszłym sezonie.
Pozdr.

Odet pisze: ↑21 lut 2020, 10:52

KoBa pisze: ↑21 lut 2020, 10:24 czy jest rozkojarzony doniesieniami o Barcelonie?

Też o tym pomyślałem. Niewiele wnosił, a szarpał się jedynie jak w zeszłym sezonie.
Pozdr.

Chyba nasze głowy były jednością w tej kwestii, bo pomyślałem wczoraj to samo. Lautaro już chyba wie, jak potoczy się jego przygoda i słabsza forma jest tego wynikiem.

Mora pisze: ↑21 lut 2020, 00:40
Na innych boiskach niespodziankę sprawiło Getafe, które ograło u siebie Ajax 2-0.

Nie rozpatrywałbym tego w kategorii niespodzianki. Mają 3. miejsce w lidze, cały czas są w grze o LM na przyszły sezon, także to raczej nie jest dziełem przypadku, że ograli wczoraj Ajax, który od lat już cieniuje w pucharach (z pojedynczymi lepszymi epizodami).

Saff pisze: ↑21 lut 2020, 12:11

Mora pisze: ↑21 lut 2020, 00:40
Na innych boiskach niespodziankę sprawiło Getafe, które ograło u siebie Ajax 2-0.

Nie rozpatrywałbym tego w kategorii niespodzianki. Mają 3. miejsce w lidze, cały czas są w grze o LM na przyszły sezon, także to raczej nie jest dziełem przypadku, że ograli wczoraj Ajax, który od lat już cieniuje w pucharach (z pojedynczymi lepszymi epizodami).

Ajax raptem 10 miesięcy temu otarł się o finał LM, w tej edycji w fazie grupowej zdobyli 10 punktów, pomimo odejścia dwóch kluczowych graczy nadal mają w składzie chociażby van de Beeka, Ziyecha czy Tagliafico, pozostał trener ten Hag. Dla mnie jest to niespodzianka, ciekawe czy Ajax odrobi stratę w rewanżu.