Centralne Forum Kibiców Interu

Już dzisiaj mecz o być albo nie być w Lidze Mistrzów - do Mediolanu przyjeżdża Real Madryt. Inter musi wygrać, żeby liczyć się w walce o awans, Real również potrzebuje punktów, choć nie ma tak złej sytuacji jak my. Szansą dla Interu może być absencja Sergio Ramosa i generalnie przeciętna postawa Królewskich w tym sezonie. Serce liczy na 3 punkty, rozum podpowiada, że klasycznie się zesramy.

Wielka szkoda, że mecz odbędzie się bez publiczności, znowu będzie smutna jak pizda atmosfera sparingu.

https://www.youtube.com/watch?v=lpB9Ocy52zg - a to skrót meczu z jesieni 1998 roku i wygrana Interu 3:1 po wejściu smoka Roberto Baggio. To już 22 lata, a pamiętam jakby to było wczoraj...

up

Dzięki za przypomnienie tamtego wielkiego meczu. Ależ Ronaldo nimi pomiatał...

Mimo wszystko liczę, że dziś będzie tak jak w 1998, a kto wcieli się w rolę Baggio jest mi obojętne

Pozdr.

Tylko ktoś kto śledzi losy Interu od łuższego czasu rozumie, że dzisiaj za zwycięstwem nie przemawia absolutnie nic. A kontuzje w Realu wręcz jeszcze zmniejszają nasze szanse na wygraną. Im łatwiej tym trudniej to jest DNA Interu.

Odet pisze: ↑25 lis 2020, 09:25 up

Dzięki za przypomnienie tamtego wielkiego meczu. Ależ Ronaldo nimi pomiatał...

Mimo wszystko liczę, że dziś będzie tak jak w 1998, a kto wcieli się w rolę Baggio jest mi obojętne

Pozdr.

Alexis Sanchez

Real bez Ramosa, Benzemy, Militano i chyba Valverde, w najsłabszej od lat formie, także obstawiam bramkowy remis jak któryś z naszych napastników coś zrobi.

Remis ze wskazaniem na Real. Inter Conte zwykł ogrywać ogórki, choć w tym sezonie z tym jest problem, natomiast z wielkimi markami zawsze były problemy. Za zwycięstwem Interu nie przemawia praktycznie nic, nie znajduje żadnego argumentu za naszym zwycięstwem. Powiało pesymizmem? Być moze ale nasza gra w tym sezonie jest tak niezjadliwa jak kotlet z psa trzeciej kategorii pomielony razem z budą.

Mora pisze: ↑25 lis 2020, 08:39 https://www.youtube.com/watch?v=lpB9Ocy52zg - a to skrót meczu z jesieni 1998 roku i wygrana Interu 3:1 po wejściu smoka Roberto Baggio. To już 22 lata, a pamiętam jakby to było wczoraj...

25 listopada 1998, a dziś też mamy 25 listopada ten cały przecież, ja to nie wiem już co to będzie

Nie wiem jaki będzie wynik. Generalnie obstawiam 6:0 dla Interu, albo 1:2 dla Realu.

3-2, wyczuwam, ze dzisiaj Sanchez da nam dużo radości. Po prostu to wygrajcie.

Sanchez na ławce jest objawem nienajlepszego stanu psychicznego trenera.

Z Torino jeszcze się zmusilem żeby to oglądać ale teraz już nie dam rady. Pierdole. Rzygać mi się chce jak na nich patrzę

Wincyj Vidaluf, wincyj Vidaluf! Inteligencja na miarę Muntariego i Melo. Pół godziny meczu i tak beznadziejnego Interu nie widziałem nigdy.

Czemu ten beton nie przejdzie w tym momencie na 4 z tylu i nie zdejmie Skriniara. Masakra. Lm zegnaj.

Wyłączyłem po 15 minutach tego gówna...wole serial na Netflixie , do czego do doszło... Conte ty huju !

Po tej czerwonej wyłączyłem.
Dla tego Interu jak widać nie ma granic żenady, wstydu i samounicestwienia. Jesteśmy tak przeraźliwie mali w ważnych meczach, że ciężko opisać. Dzisiaj w menu karny w 5 minucie i potem czerwona kartka, żeby rywal nie musiał się przemęczać.
W weekend Sassuolo wyjaśni tą zbieraninę i rozgoni na 4 strony świata.

Tripletty chyba w tym sezonie nie będzie..

Nasir 22.05.2019 bedzie was conte ruchal w dupe

Fajny mecz, szkoda ze skonczyl sie juz w 7 minucie. Szybka listwa i nasi pokornie spuscili glowy. Prawdziwy pokaz mentalu i dominacji. Rok temu kukoldy Conte pisaly ze on chcial Vidala a dostal Eryksena. Cytujac klasyka: "chcieliscie Vidala to macie".

Poproszę o jakis bilans spotkan Antonio Conte z druzynami z topu bo cos mi sie zdaje, ze jestesmy kurwa slabsi niz za Spalettiego

Tak słabego Interu nie bylo od wielu lat. Wielkie pieniądze, a nie ma nic.Inter najsłabsza włoska drużyna w obecnej edycji pucharowej LM i LE, chcieliście Conte i pupilka Vidala, macie nowoczesny sukces. Tutaj nie ma żadnej zupełnie taktyki... Ty do mnie, ja do Ciebie i jakoś może dojdziemy do bramki przeciwnika, oddamy strzał, kompromitacja.

UUUUUUUUU nojakto, przecież miało być tak pięknie

Inter gra mecz o życie i...rozkłada nogi

Ja jestem kurwa cierpliwy. Bardzo. Jeśli jednak nie wypierdolą tego chuja na zbity ryj razem z jego Arturo V jutrzejszego poranka to mamy przejebane. Zhang zrób to!!!!

BAGGIO1 pisze: ↑26 lis 2020, 00:07 Ja jestem kurwa cierpliwy. Bardzo. Jeśli jednak nie wypierdolą tego chuja na zbity ryj razem z jego Arturo V jutrzejszego poranka to mamy przejebane. Zhang zrób to!!!!

Odnoszę wrażenie, że stary Zhang ma wyjebane na to co się dzieje w klubie, bo oddelegował syna żeby się wszystkim zajmował.
Z kolei młody Zhang raczej nie ma jaj żeby samemu podjąć taką decyzję.

Hańba, wstyd, żenada, obsrali koszulkę i ten stadion. Absolutna hańba. Conte albo nie ma żadnego realnego wpływu na drużynę, albo ma na nią wpływ bardzo zły. To najgorszy sezon od 4 lat, a ma ciągle potencjał na jeszcze gorszy. Nie wiem, czy zwolnienie go byłoby uzasadnione finansowo, nie wiem czy są sensowne alternatywy, nie wiem czy to byłaby dobra decyzja, pewnie nie, ale wiem, że Conte jest najbardziej antypatycznym trenerem Interu ever i po prostu marzę żeby stąd wypierdalał razem z Vidalem, Kolarovem, z jego żałosnymi fochami i z tym obszczanym 3-5-2, które rozjebało nam dobrze funkcjonującą obronę. Znamienne, że ten haniebny mecz gramy w tym samym czasie, w którym Atalanta ogrywa Liverpool na Anfield.

Przygoda Conte z Interem skończyła się w dniu jego wysrywu na cały klub w poprzednim sezonie. Nie ma innego wyjścia!
#stevenmusisz !
Łysa główka wciąż czeka

Wynik się zgadza, no ale zrobić karnego już w 5minucie i wykartkowac się w 33 to już jest wyższa determinacja w samounicestwieniu.

miniu86 pisze: ↑26 lis 2020, 00:19 Wynik się zgadza, no ale zrobić karnego już w 5minucie i wykartkowac się w 33 to już jest wyższa determinacja w samounicestwieniu.

Przecież opisałeś, że tak będzie, no i kto jest tu dłużej niż te obsrane kupą wiadomo kto bo nie będę garował za te zakały, no to wie o co biega. Ja Ciebie gościu kojarzę i mi się tu podobałeś, napiłbym się z Tobą herbatki, z cukrem, bez cytrynki.

Można tu podkręcić bekę niezłą, to znaczy tak było w dawnych czasach, bo tera to jakieś noname tu przyłażą. Te całe trenery, te piłkarze, sponsory jakieś pierdolone i zmiany koszulek zajebane. 10 lat ludzie. 10 pierdolonych lat i... no i kurwa co to sobie już każdy sam odpowie (oprócz tego imbecyla endru po podstawówce i jego przydupasa mrowy z żółtymi papierami) ELO.

Tylko naiwni mogli w dzisiejszym meczu liczyć na jakieś pozytywy po tym co żeśmy pokazali w sobotę. W dziewiątkę ciężko grać w Lidze Mistrzów. W ogóle wystawienie takiej samej jedenastki jak w najgorszym meczu sezonu jest kompletną aberracją.

Może to pod wpływem dzisiejszego obrzydzenia, ale na ten moment serio oddałbym zespół Spallettiemu, oczywiście tylko jeśliby wykazywał ewidentną wolę poprowadzenia go (zapewne nie). Z Conte jest imo coś więcej na rzeczy niż tylko to, że nie potrafi zmotywować drużyny i podejmuje abstrakcyjne decyzje personalne. Mam wrażenie, że to niesamowicie toksyczny typ i jakby się go pozbyć, to zespół odżyłby trochę sam z siebie. Więc jeśli to kasa nas blokuje, to czemu by nie dać szansy łysemu. Brzmi trochę jak szaleństwo, ale czy nie większym szaleństwem jest narażanie kadry na dalszy kontakt z tym szurniętym typem - nie wiem. Gdzieś od roku im więcej czasu spędzają pod Conte, tym praktycznie każdy staje się coraz gorszy.

maverik pisze: ↑25 lis 2020, 15:52 Real bez Ramosa, Benzemy, Militao i chyba Valverde, w najsłabszej od lat formie, także obstawiam bramkowy remis jak któryś z naszych napastników coś zrobi.

Zbyt optymistycznie podszedłem. Nasi napastnicy sami z siebie nic nie zrobili. Real najsłabszy od lat nie licząc krótkiej przygody Lopetegui i Beniteza, bez swoich kluczowych zawodników jak Ramos czy Benzema. Obrona, która Szachtar robiłjak chciał, a my nic. Real sobie przyjeżdza jak na sparing i klepie sobie jak chce.
Jak pisałem pare tygodni temu, że Conte obrzydził mi Inter to się śmiano, no teraz czytając posty chyba niektórzy mają to samo. Mam takie same emocje jak przy Interze De Boera, czyli dość wszystkiego, czekanie na zmiane trenera i koniec sezonu. Oglądam te mecze z przyzwyczajenia, bo mimo wszystko człowiek chce obejrzeć swoją ulubioną drużynę, ale się nie da na to patrzeć.
Mamy najsłabszą grupę od 8 lat i kurwa po 4 meczach mamy 2 punkty, 0 zwycięstw. Ciekawe co obrońcy trenera napiszą. Może to Vidal zawinił? No ale kto go ściągał? Cała drużyna zalicza regres pod tym trenerzyną za wyjątkiem Lukaku i De Vrija, któremu to bardziej ustawienie pomogło, bo przed era Conte słaby nie był.
Jak dla mnie to może wypierdolić jeszcze dziś, mam nadzieję, że bilet do Torunia ma kupiony. Gość latem zakomunikował, że ma dość Interu, ale mimo to został i teraz są tego efekty. Zatruwa klub od środka i to widać. Wyjebane na klub, ale 11 czy tam 12 mln euro rocznie piechotą nie chodzi. Ja przynajmniej mam czyste sumienie bo nigdy Conte nie chciałem, wiem jaki ma charakter i wiem, że musi mieć wszystko na tip top inaczej się zesra tak jak w tym sezonie.
Wpuszczanie Eriksena w 86 minucie to tylko upokarzanie go i pokazanie kto tu rządzi. Mam tylko nadzieję, że Eriksen czy Skriniar nie opuszczą klubu, bo pod tym trenerem to nie zrobią postępu, więc chciałbym zobaczyć jak sobie radzą u kogoś innego. Gdyby w 2008 przyszedł do nas trener pokroju Conte, to Sneijder by tu zgnił. Przypominam, że Holender był niechciany w Realu i był pod formą, a mimo to Mourinho zrobił z niego najlepszego pomocnika na świecie. No, ale to trzeba być topowym trenerem, a takim Conte nie jest i nigdy nie był.

Ja się już zabierałem swego czasu by opisać losy tego pojebanego klubu od 2010 roku. Nie pamiętam, w 2014 albo tam w 2015 roku. Żebyście mnie nie zrozumieli i żeby żaden tam nie zesrał się zaraz do mnie. Chodziło mi o kazus upadku tego klubu od 23 maja(tak, kurwa wiem, że finał był 22), no bo on, mimo że wam się wydaje inaczej, to upada nieustannie począwszy od tamtej daty. Do pewnego momentu piłkarsko, a od pewnego momentu również kibicowsko. Ale teraz to mi dupy nie zawracajcie, bo nie mam czasu na głupoty, jak będę miał czas i ochotę to wam tu jakiś felietonik pierdolne i wtedy joao marie nie będą musiały robić ruchu na SB. No elo tam pozdro wiariaty, kocham was.