Centralne Forum Kibiców Interu

Na królewskim trakcie po Scudetto nie ma miejsca na wybrzydzanie, schylamy się po każde kolejne 3 pkt jakie w pobliżu są. Dzisiaj 6. zwycięstwo z rzędu bezlitosnej międzynarodówki z Mediolanu.

Męczenie buły przeczuwam dziś, pod koniec meczu klasyczne Pazza Inter i wygrana. Milan remis

Orzeu pisze: ↑20 gru 2020, 12:25 Męczenie buły przeczuwam dziś, pod koniec meczu klasyczne Pazza Inter i wygrana. Milan remis

Dzisiaj łatwa gierka będzie. Przeczuwam ostre obicie spezii. 4:0 dla nas.

Widać, że ta Spezia w wielu meczach jest takim bym powiedział solidnym zespołem, chociaż od czołówki zebrali omłoty. No ale
Romelu... czekamy na kolejne bramki.

Wybitny Conte kolejny raz pokazuje jak powinna wyglądać dominująca taktyka. Oby więcej takich łatwych i miłych do oglądania spotkań. BRAWO

Są kolejne 3 pkt i 6. zwycięstwo z rzędu, a to rzecz najważniejsza. Idziemy po nasze.

Teraz można przejść do szczegółów.
1. Nie za bardzo rozumiem aż takie cofanie się przed Spezia - ten gol w 94 minucie był tego skutkiem. Nie wiem, może Conte chciała poćwiczyć obronę Częstochowy, ale bez jaj Antoni, bez takich.
2. Mimo wszystko, nie powinno się tracic w taki sposób goli na koniec meczu, bawimy się piłką na tyłach, rezygnujemy z normalnych ataków, to bądźmy uważni i dokładni, a nie jakieś prezenty zaczynamy rozdawać.
3. Lautaro Martinez, brawo za asystę, ale ty chłopie strzel coś raz na 5 meczy bo się jeszcze zaczniemy zastanawiać.

Mecz bez historii, ciężko się to oglądało, zwłaszcza w pierwszej połowie. Świetna asysta Lautaro i dobre wykończenie Hakimiego dały spokój w grze, Spezia w zasadzie niewiele mogła zrobić. Indywidualnie nikt się przesadnie nie wybił, na minus oceniłbym Brozovicia, który jak zwykle kilka razy w prosty sposób oddał rywalom piłkę za darmo.

Najważniejsze, że 3 pkt zostały w Mediolanie, szkoda że 3 oczka do Mediolanu przywiózł również Milan - liczyłem na ich remis z Sassuolo.

Jak tak ma wyglądać ta słynna mentalność zwycięzców to ja już chyba wolę Pazza Inter. Gdyby nie VAR to mecz zakonczyl by sie remisem w 94 minucie. Spezia powinna zostać zmieciona z murawy a tymczasem grała z Interem jak równy z równym. Ja rozumiem że jest covid i natężenie meczów jest spore ale dla takiej kaszany to nie jest wytłumaczenie.

Nie podoba mi się styl Interu Conte. Strasznie się to ogląda. Ten sezon będzie jakąś drogą przez mękę.

Jaszczu91 pisze: ↑20 gru 2020, 22:08 Jak tak ma wyglądać ta słynna mentalność zwycięzców to ja już chyba wolę Pazza Inter. Gdyby nie VAR to mecz zakonczyl by sie remisem w 94 minucie. Spezia powinna zostać zmieciona z murawy a tymczasem grała z Interem jak równy z równym. Ja rozumiem że jest covid i natężenie meczów jest spore ale dla takiej kaszany to nie jest wytłumaczenie.

Nie podoba mi się styl Interu Conte. Strasznie się to ogląda. Ten sezon będzie jakąś drogą przez mękę.

Tak, zakończyłoby się remisem, bo prowadząc 1:0 nie moglibyśmy już więcej strzelić...I na pewno Spezia strzeliłaby tego gola. Jak tak dobrze umiesz przewidywać, to pograj u bukmachera, chyba są wysokie kursy za dokładne wyniki?

Oczy krwawią jak się to ogląda, ale 3 pkty wpadły.
Jedyny fragment który można było jeszcze jakoś w miarę bez bólu oglądać, to czas pomiędzy 1 a 2 bramką Interu. Chwilę nasi grali piłką.

Szkoda, że Inter suto opłacanego trenera nie potrafi zdominować Spezii. Dobrze, że sam nie daje się zdominować.

Pozdr.

Obstawiałem 2:1 (co prawda myslalem że okoliczności będą cięższe) i było 2:1. Ograliśmy Spezię na stojąco, ceni się takie zwycięstwa. Szkoda, że kolejny raz na ostatnie 10 minut Conte przechodzi do 5-4-1 i kolejny raz nas rywal zamyka we własnej połowie - panie Conte nie idźmy tą drogą.

PS 1 połowa 0 zagrożenia z naszej strony, wystarczylo zdjąć Gagliardiniego i od razu ruszyło