Centralne Forum Kibiców Interu

Już w niedzielę o 18:00.

jakie przewidywania?

Ja się wstrzymam z przewidywaniami do soboty jak zobaczę kto jest dostępny do gry u nas i u przeciwników.

Niestety nie ma najmniejszych szans, aby Inter wygrał ten mecz. Historia dużych meczów u nas rzymskiej kluseczki prowincjonalnej na to wskazuje jak dotąd niestety.

Nie będę oglądał. A jeśli będę oglądał to na 95% będzie to strata czasu. Zostawiam te 5 % że będzie inaczej, ponieważ to piłka nożna.

IlCapitano pisze: ↑20 lis 2021, 11:58 Niestety nie ma najmniejszych szans, aby Inter wygrał ten mecz. Historia dużych meczów u nas rzymskiej kluseczki prowincjonalnej na to wskazuje jak dotąd niestety.

Mam flashbacki. Oby proroctwo było równie trafne jak przed meczem z Juve w styczniu.

IlCapitano pisze: ↑15 sty 2021, 12:38 Nie ma absolutnie żadnych przesłanek abyśmy mogli wygrać ten mecz, także Wasze rozprawki w tym temacie nie mają najmniejszego sensu. Scudetto przegrane w Genui, dodatkowo sabotaż kontowej peruki w Rzymie i pozostaje skupić się na utrzymaniu miejsca w top4, bo brak LM to będzie katastrofą dla tego klubu.

Piekarz pisze: ↑20 lis 2021, 13:24

IlCapitano pisze: ↑20 lis 2021, 11:58 Niestety nie ma najmniejszych szans, aby Inter wygrał ten mecz. Historia dużych meczów u nas rzymskiej kluseczki prowincjonalnej na to wskazuje jak dotąd niestety.

Mam flashbacki. Oby proroctwo było równie trafne jak przed meczem z Juve w styczniu.

IlCapitano pisze: ↑15 sty 2021, 12:38 Nie ma absolutnie żadnych przesłanek abyśmy mogli wygrać ten mecz, także Wasze rozprawki w tym temacie nie mają najmniejszego sensu. Scudetto przegrane w Genui, dodatkowo sabotaż kontowej peruki w Rzymie i pozostaje skupić się na utrzymaniu miejsca w top4, bo brak LM to będzie katastrofą dla tego klubu.

Piekarz, ja po tych proroctwach jestem bardzo spokojny o jutrzejszy mecz.

Re: 18. kolejka Serie A: Inter - Juventus
Post autor: IlCapitano » 15 sty 2021, 10:48

Kompletnie nikogo nie obchodzi ten mecz, nasz sezon już dawno został przegrany.

Piekarz pisze: ↑20 lis 2021, 13:24

IlCapitano pisze: ↑20 lis 2021, 11:58 Niestety nie ma najmniejszych szans, aby Inter wygrał ten mecz. Historia dużych meczów u nas rzymskiej kluseczki prowincjonalnej na to wskazuje jak dotąd niestety.

Mam flashbacki. Oby proroctwo było równie trafne jak przed meczem z Juve w styczniu.

IlCapitano pisze: ↑15 sty 2021, 12:38 Nie ma absolutnie żadnych przesłanek abyśmy mogli wygrać ten mecz, także Wasze rozprawki w tym temacie nie mają najmniejszego sensu. Scudetto przegrane w Genui, dodatkowo sabotaż kontowej peruki w Rzymie i pozostaje skupić się na utrzymaniu miejsca w top4, bo brak LM to będzie katastrofą dla tego klubu.

kontowa peruka ta po której tak teraz chorągiewka płacze?

Masakra jakieś ratlerki mnie podgryzają za nogawkę, nawet mnie to bawi ale jak mi się znudzi to chyba dostaną gazem w ryj a ich właściciele low kicka na piszczel niestety

Dobre

Niema w tych opiniach optymizmu, faktycznie że z żadnym zespołem z czołówki nie wygraliśmy ale zrobimy to dziś 2-1,tym zwycięstwem zmniejszymy dystans do rywali którzy już stracili punkty a przed 20.00 straci je Napoli. Forza Inter

Idzie nam jak po grudzie z czołówką...ale to jest ten moment i ustrzelimy dzisiaj Napoli. Correa coś czuje że walnie, liczę też na dobry występ Barelli i naszego bloku defensywnego. 3pkt zostają w Mediolanie

mikruzzo pisze: ↑21 lis 2021, 13:24 Idzie nam jak po grudzie z czołówką...ale to jest ten moment i ustrzelimy dzisiaj Napoli

Ta, zesramy się najwyżej

IlCapitano pisze: ↑21 lis 2021, 17:17

mikruzzo pisze: ↑21 lis 2021, 13:24 Idzie nam jak po grudzie z czołówką...ale to jest ten moment i ustrzelimy dzisiaj Napoli

Ta, zesramy się najwyżej

Kluczborska wróżka jak zwykle zero pojecia.

Brawo INTER! Takie mecze budują Correa, Handa, Lautaro.. wszyscy dzisiaj dostali dodatkowej dawki pewności. Za takie mecze (oczywiście wygrane) uwielbiam futbol. I mogliśmy to my strzelić (Perisic) a i Napoli miało 2x 100% sytuacje. Dobrze bo w końcu nie zadowalaliśmy się 2-1 a i jak straciliśmy na 3-2 to Inzaghi wpuścił drugiego napastnika. Widać, że uczy się na błędach. W jednym meczu zyskaliśmy 9 punktów (6 w stosunku do Napoli i 3 do Milanu) do największych rywali strzelając 3 bramki zespołowi który stracił tylko 4! Brawo!!

Wiele nie brakło do standardowej kompromiracji, ale i tak tam INZI obsrany niebywale w końcówce, portki brązowe i krepujacy incydent kałowy wydarzył się niestety

Kapitalne widowisko! Wreszcie wygrana z poważną drużyną. Zmniejszona strata do prowadzącej dwójki. Oby to zbudowało Inter na dalszą część sezonu.
Perisic gra w tym sezonie albo dobrze albo bardzo dobrze. Dzisiaj szef! Handa ratuje nam tyłek w końcówce w bardzo szczęśliwej interwncji.
Kocham taki Inter i taką Serie A !

IlCapitano pisze: ↑21 lis 2021, 21:21 Wiele nie brakło do standardowej kompromiracji, ale i tak tam INZI obsrany niebywale w końcówce, portki brązowe i krepujacy incydent kałowy wydarzył się niestety

Człowieku pogódź się z tym, że po Twoich "proroctwach" każdy był pewny wygranej Interu

Bardzo dobry mecz i wizytówka calcio, emocje z obydwu stron. Największy minus ze strony Interu to trochę dziwne zmiany i to, że w końcówce znowu dopuściliśmy do niepotrzebnych nerwów, powinniśmy spokojnie zamknąć grę wcześniej. Dzeko niestety się nie popisał, typowa strata jak na orliku w środku na przedpolu, po której idzie szybka kontra i pada gol ;x

Ja tylko skomentuję to co się wydarzyło do momentu gola na 3-1, bo graliśny wielki mecz! ☺ Gdyby nie te dramatyczne, można by rzec, zmiany, to czuję że za chwilę byłoby 4-1. Tucu świetny jest ☺ Fajne były rajdy RL9, ale teraz te rajdy Tucu z piłką przyklejoną do nogi to pierwsza klasa!!

Speaker pisze: ↑21 lis 2021, 21:34 ☺ Fajne były rajdy RL9, ale teraz te rajdy Tucu z piłką przyklejoną do nogi to pierwsza klasa!!

To Lewandowski grał u nas?

FReeFonix pisze: ↑21 lis 2021, 21:56

Speaker pisze: ↑21 lis 2021, 21:34 ☺ Fajne były rajdy RL9, ale teraz te rajdy Tucu z piłką przyklejoną do nogi to pierwsza klasa!!

To Lewandowski grał u nas?

Big Roma ☺

Zabawne: powiedziałbym, że bardziej (tzn. jeszcze bardziej) na zwycięstwo zasługiwaliśmy z Juve i Milanem - tam pechowe remisy, a tutaj szczęście w końcówce pomogło wygrać. Nie mówiłbym natomiast, że to był nasz najsłabszy mecz z tych trzech, bo przeciwnik moim zdaniem i zdaniem tabeli najsilniejszy na ten moment, no i gra z Ranocchią zamiast De Vrija to jednak jest różnica trochę bardziej niż subtelna. Ten przestrzelony Mertens na koniec nam się po prostu należał za to wszystko. Kocham Skriniara, dzisiaj bardzo podobał mi się też Correa, Brozović i Perisić, Lautaro nie aż tak, ale wreszcie dowiózł i to w kluczowym momencie. Dobrze by było Szakchtior, Venezię i Szpecję zdzielić po łbie, bo potem dwa skomplikowane mecze.

IlCapitano gościu co jest, ogarnij się. Patrz co tu narobiłeś. Dla łysego durnia od "95%" nie ma już żadnej nadziei, ale Ty kochaj Inter.

trener zmianami podłączył napoli tlen.
Poza oczywistosciami to

Zaba dobry mecz, mamy naprawdę solidnego zmiennika za małe pieniądze i do tego zadaniowca przy stałych akcjach. Naprawdę zagrał solidnie nawet pokusiłbym się że de vrji zagrał kilka przeciętnych meczów. DOBRA ZABA


Zastanawiałbym się czy nie należało odgwizdać faul i czerwo za atak na dzeko który wyprzedził bramkarza i gdyby nie zdezenie głowami to pewnie skończyłoby się bramka a jednak to dzięki był pierwszy przy piłce.

Nie podoba mi się ostatni gra barelli, fakt notuje dobre fragmenty i statystyki ale jednak często zaczyna gwiazdowych ( nadal go ce ie i uważam za świetnego grajka ale jednak głową nisko i zasuwaj a nie ciągle żale)

Świetny mecz, ciężko kogoś nie pochwalić za grę do 70minuty

Nie wiem co o tym myśleć, cieszy dobry występ środka pola, Martinez trafiający, ale te zmiany Inzaghiego to jakaś totalna katastrofa. Przy 3:1 powinniśmy czaić się na szybkie kontrataki , a wszedł Dżeko, który nie dość że hamował to jeszcze zrobił bardzo brzydką kupę w samym środku salonu. Bardzo wiele szczęścia. Wybijanie na pałę piłki w doliczonym czasie przypomina mi czasy właśnie Spala i Pioliego. Forza Inter!

Akurat wejście Vidala i Dżeko było logiczne - doświadczeni gracze, przydatni w destrukcji i w utrzymywaniu się przy piłce. To, że zagrali dość słabo, to już nie wina Inzaghiego - sezon mają dobry i można było się spodziewać po nich więcej, zresztą po tych zmianach aż do następnych mecz był jeszcze zupełnie pod kontrolą. Późniejsze wejście Dimarco za średniego dzisiaj Barellę też było uzasadnione, tylko że połączenie tego z zamianą napastnika na Gagliardiniego już faktycznie bardzo słabe - nie można się tak cofać, nie 15 minut (a realnie było już wiadomo, że co najmniej 20) przed końcem przeciwko Napoli. Wejście Satriano w takim momencie takiego meczu też co najmniej egzotyczne.

Zwycięstwo zasłużone, chociaż końcówka mroziła krew ,cenna wygrana nad mocnym rywalem, szczęście Handy niebywałe ale właśnie takie mecze należy wygrywać, dobrze gral Hakan i dobrze że on strzelał karnego ,przełamał się oby Lautaro bo już w środę kolejny ważny mecz.Fajny mecz i sporo emocji z happy-endem.Forza Inter

Na chłodno można podsumować to spotkanie.
Handanović zagrał dobre zawody i ustrzegł się błędu. W końcówce wręcz uratował nam wygraną. Trzeba przyznać, że miał sporo szczęścia bo raczej chciał odbić piłkę przed siebie, ale zamknął oczy i mu nie wyszło. Jednak sprzyjało mu szczęście.
Warto pochwalić Ranocchie za to spotkanie. W mojej opinii nie było w ogóle widać braku De Vrija. Na Żabę można liczyć. Wygrywał pojedynki w powietrzu i nie dawał się ogrywać 1na1. Z wyprowadzeniem piłki też sobie radził. O elektrycznym Rano już chyba można zapomnieć. Skriniar jak zwykle wysoki poziom. Dla mnie absolutny top europejski. Bastoni też dobre spotkanie, choć niczym się nie wyróżnił. ale dla obrońcy to chyba dobrze.
Wahadłowi Perisić i Darmian za każdym razem kiedy grają nie schodzą poniżej przyzwoitego poziomu. Ba! Perisić dla mnie jest chyba najlepszym wahadłowym w lidzę. Nigdy nie miał problemów w defensywie ale teraz mam wrażenie poprawił ustawianie się na boisku. Złapał trochę doświadczenia w grze na wahadle i to procentuje. W ofensywie też daje konkrety. Jego gol do przerwy był kluczowy dla losów tego meczu. Wczoraj dla mnie MVP.
Jeśli miał bym mieć pretensje do jakiejś formacji to chyba do pomocy. Napoli w środku wyglądało lepiej. Barella przeciętny mecz. Wywalczył co prawda karnego ale po za tm jeden strzał z dystansu i tyle. Zaczyna mnie też lekko irytować jego machanie łapkami. W mojej opinii powinien jeden mecz odpocząć i wróci na właściwe tory. Brozo jak zwykle na kierownicy. Miał trudno bo Spall skoncentrował swoją taktykę na nim. Jednak dawał radę. Najlepiej wyglądał Hakan. Zdobył bramkę po perfekcyjnie wykorzystanej jedenastce. Powinien podchodzić do następnych. Widać, że emanuje pewnością siebie co podkreślił w wywiadzie.
Atak Lautaro- Correa dobrze funkcjonował. Wreszcie Lautaro się przełamał i teraz pora na serie 7 meczów z golem. Correa robił sporo wiatru i jego udany drybling był kluczowy przy trzeciej bramce.
Zawiodł mnie Dzeko. Zawalił gola, zderzył sie z Ospiną(gdzie był ewidentnie faulowany), odkopnął piłkę po gwizdu i dostał żółtko a potem jeszcze zagrał ręką, gdzie powinien dostać drugą kartkę.

Teraz Szachtar. Nieco się obawiam, że intensywność tego meczu może się na Interze odbić w środę. Nie mniej jednak gramy u siebie i ten awans trzeba klepnąć. Morale w zespole są z pewnością.

Najważniejsze, że udało się wygrać. Te topowe mecze w Serie A to takie bardziej szukanie sposobu na przeciwnika niż realna próba sił. Do tej pory za każdym razem byliśmy lepsi, ale przez furę pecha zawsze na koniec dostarczaliśmy przyjemnych scenariuszy dla rywali, teraz w końcu Interowi dopisało trochę szczęścia. Dla jasności, nadal byliśmy lepsi od rywala i to zwycięstwo nie jest tylko obrzydliwym fartem. To, że w tych wszystkich pojedynkach z czołówką jesteśmy piłkarsko lepsi jest przyjemnym faktem, ale niestety do tej pory nie wystarczało na komplety punktów.
A tak poza tym:
- fajnie, że Calha podchodzi do karnych
- dobrze, że przełamał się Lautaro
- dobre zastępstwo Ranocchi
- super Perisic, Darmian, Skriniar

Co do tych słabszych końcówek i czasem wątpliwych zmian Simone, to na razie przyjmuję to na karb jego pierwszego sezonu i być może nie do końca dopasowanej kadry. Conte w swoich pierwszych miesiącach też nie zawsze błyszczał.

Liczę że to będzie przełomowe zwycięstwo w tym sezonie podobnie jak wygrane z Sassuolo na wyjeździe / Złodziejami u siebie w zeszłym sezonie. Do końca rundy ostało nam pięć dużo niżej notowanych rywali plus Roma na Olimpico.

Chorwaci na początku zeszłego sezonu kopali się po czole. Teraz jak im się kontrakty kończą złapali wysoką formę. Brozo tradycyjnie najwięcej kilometrów, z największą średnią prędkością, a Ivan najwięcej sprintów ze wszystkich piłkarzy na boisku.

Jeżeli tylko Correa zdoła się odwrócić się z piłką w stronę bramki to szalenie trudno go zatrzymać. Rywale po prostu już go nie atakują bojąc się ośmieszenia. Dobrze chyba że zdecydowaliśmy się na niego, a nie na wprawdzie silnego, ale surowego technicznie Zapatę.

Wydaje się że Handa mógł pierwszą piłkę wyjąć. Niewiele brakowało, ale Zielu strzelił sprytnie "z fałsza". Druga bramka to majstersztyk Mertensa.

Osimhen i Ospina skakali jak głupki do piłek, narażając naszych graczy na kontuzje, tymczasem sami najbardziej się pozałatwiali.

Co do zmian.. Pretensje mam do rezerwowych (ostatnia akcja Angissy gdzie przedziera się przez Vidala, Gagliardiniego i dośrodkowuje z przed nosa Dimarco), ale nie do Inzaghiego. Bo kogo innego miał wpuścić? Sensiego żeby znowu się połamał? Dumfriesa żeby znowu zrobił karnego? Ewentualnie Vecino, ale ten został już chyba skreślony.

Świetny mecz.
Piękne bramki graczy Napoli.
Boli jak podajemy tlen rozbitemu (niemal) przeciwnikowi, przez co niemal tracimy zasłużone 3pkty. Nie znam przyczyny naszego zachowania.

Nie mam pretensji do trenera o zmiany. Cały czas pokazywał naszym piłkarzom, żeby grali do przodu. A oni grali ostatnie minuty, jakby piłka ich paliła...

Pozdr.