No to co, szybko kolejna okazja do podziwiania gry naszych piłkarzy. Nie wiem jaka będzie koncepcja ale wątpię żebyśmy ten puchar odpuścili.
Widzę w tym szansę do podtrzymania dyspozycji meczowej niektórych zawodników, a Brozo i Skriniara nawet nie chcę widzieć jutro. Forza Inter
Oto skład jaki przewiduję:
Handanović- D'Ambrosio, De Vrij, Dimarco- Dumfries,Barella,Vidal,Gagliardini,Perisić- Correa, Lautaro Martinez.
1/8 finału Pucharu Włoch: Inter - Empoli
-
- Posty: 868
- Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16
Re: 1/8 finału Pucharu Włoch: Inter - Empoli
INTER (3-5-2): 97 Radu; 33 D'Ambrosio, 13 Ranocchia, 32 Dimarco; 2 Dumfries, 5 Gagliardini, 22 Vidal, 8 Vecino, 36 Darmian; 10 Lautaro, 19 Correa.
Zaskoczeni?
Zaskoczeni?
-
- Posty: 522
- Rejestracja: 25 sie 2006, 17:34
Re: 1/8 finału Pucharu Włoch: Inter - Empoli
Wyszedł tartak w środku pomocy i odbiło się to na grze. Dimarco winien być zmiennikiem Perisicia. Darmian średnio sie nadaje na lewe wahadło, a Dimarco na środek obrony (stracona bramka...). No ale Kolarov to wrak i nawet nie można liczyć na niego w takim meczu, żeby zastąpił Bastoniego. Jeden poważny błąd Żaby, ale się zrehabilitował i to jeszcze jak. Ciekawe czy oddamy Sensiego; miało go nie być na ławce, a strzela zwycięskiego gola. Szkoda Correi...
-
- Posty: 2589
- Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: 1/8 finału Pucharu Włoch: Inter - Empoli
O włos od totalnej kompromitacji, ale ostatecznie się udało. Inter uratowały efektowne nożyce Ranocchi oraz pożegnalny gol Sensiego - scenariusz jak w filmie. Zwłaszcza bramka Żaby sprawiła mi radość - zasłużył sobie chłop tak po prostu Z minusów to kolejna kontuzja Correi (oby nic poważnego, ale wyglądało to słabo) no i co tu dużo mówić - słaba ta nasza ławka...
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
-
- Posty: 868
- Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16
Re: 1/8 finału Pucharu Włoch: Inter - Empoli
Bardzo dobry mecz.
Nie zabrakło goli, szybkiej gry, emocji, też i dramaturgii pod koniec regulaminowego czasu gry. Piękny gol Ranochii - myślę, że żaden z naszych napastników by obecnie lepiej tego nie strzelił
Mimo wszystko, że chyba trochę zlekceważyliśmy przeciwnika po 1. połowie to brawo! Takie zwycięstwa myślę budują tego zwycięskiego mentala i brawo szczególnie dla Barelli, dla Hakana,Dżeko,Perisicia za to,że po wejściu było widać ogromną chęć do gry i podniesienie od razu poziomu. Brawo dla całego zespołu za to zwycięstwo, bo jesteśmy Interem i każde zwycięstwo jest piękne
Nie zabrakło goli, szybkiej gry, emocji, też i dramaturgii pod koniec regulaminowego czasu gry. Piękny gol Ranochii - myślę, że żaden z naszych napastników by obecnie lepiej tego nie strzelił
Mimo wszystko, że chyba trochę zlekceważyliśmy przeciwnika po 1. połowie to brawo! Takie zwycięstwa myślę budują tego zwycięskiego mentala i brawo szczególnie dla Barelli, dla Hakana,Dżeko,Perisicia za to,że po wejściu było widać ogromną chęć do gry i podniesienie od razu poziomu. Brawo dla całego zespołu za to zwycięstwo, bo jesteśmy Interem i każde zwycięstwo jest piękne
-
- Posty: 710
- Rejestracja: 25 sie 2009, 14:08
Re: 1/8 finału Pucharu Włoch: Inter - Empoli
Wszystko byłoby w porządku gdyby po prostu jeden Martinez lub drugi Ranocchia z Dambrosio zamknęli mecz golem na dwa zero po ciasteczkach bezdyskusyjnie najlepszego na placu Sancheza. Oczywiście Żaba odkupił winę w pięknym stylu ale można było sobie zaoszczędzić zdrowia.
-
- Posty: 258
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 1/8 finału Pucharu Włoch: Inter - Empoli
No tak kolejna dogrywka a natężenie meczów spore, ale był przegląd kadry i jesteśmy znowu mądrzejsi co do naszej ławki. Z drugiej strony jest awans a mogło być w tym meczu różnie, także ja się cieszę z wygranej, szkoda Correii bo w pełni dyspozycji to wartościowy zawodnik. Forza Inter
-
- Posty: 1736
- Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57
Re: 1/8 finału Pucharu Włoch: Inter - Empoli
Mamy awans i to najważniejsze. Szkoda tej dogrywki, ale trzeba przyznać, że to były dodatkowe minuty dla tych co wcześniej grali mniej. Inzaghi zrobił 6 zmian a pełne 120 minut z piłkarzy, którzy mają sznasę na pierwszy skład na Venezie zagrał tylko Dumfries. Przegląd naszych rezerw nie wypadł zbyt okazale. Pierwsza połowa była jeszcze ok ale w drugiej daliśmy się totalnie zdominować Empoli. Czułem, że gol dla gości to tylko kwestia minut. No i stało się. Na szczęście zmiany pozwoliły nam złapać oddech i odwrócić losy meczu. Szczególnie podobać się mógł Barella. Wziął na siebie rozgrywanie piłki i od razu było widać różnice. Cieszy gol Ranocchii i Sensiego. Martwi kolejna kontuzja Tucu. Mam wrażenie, że gdyby Skriniar miał obrońce na plecach to zrobił by z nim kilka przysiadów i po chwili odstawił. Tucu się musiał połamać... i to w momencie kiedy dostał szasnę w pierwszej jedenastce. Szkoda chłopaka.
Przed nami Venezia i chyba w ciemno można obstawiać skład Interu na to spotkanie Ważne, żeby udało się mecz rozegrać. Z tego co słychać w mediach mogą być problemy.
Przed nami Venezia i chyba w ciemno można obstawiać skład Interu na to spotkanie Ważne, żeby udało się mecz rozegrać. Z tego co słychać w mediach mogą być problemy.
-
- Posty: 2882
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 1/8 finału Pucharu Włoch: Inter - Empoli
No póki co więcej wskazuje na to, że raczej z Venezią nie zagramy. Z jednej strony to dobrze bo ostatnio sporo minut wpadło, z drugiej może nam to skomplikować dalszy terminarz.
Co do wczoraj to Inzaghi trochę jednak przegiął z rotacją zważywszy na to, że Empoli to nie jest w ciemię bita drużyna i grać piłką potrafi dobrze. Mimo to, nawet w tej 89 minucie byłem spokojny o wyrównanie bo InzaghiBall nie raz już to udowodnił.
Wielka szkoda Correi bo to był mecz na rozegranie dla niego, być może nawet zakończyłby go z jakimś golem, a tak to znowu opuści pewnie z miesiąc grania.
Wielkie brawa dla naszego lwa Sancheza. W meczach pucharowych ostatnio świeci pełnym blaskiem.
Co do wczoraj to Inzaghi trochę jednak przegiął z rotacją zważywszy na to, że Empoli to nie jest w ciemię bita drużyna i grać piłką potrafi dobrze. Mimo to, nawet w tej 89 minucie byłem spokojny o wyrównanie bo InzaghiBall nie raz już to udowodnił.
Wielka szkoda Correi bo to był mecz na rozegranie dla niego, być może nawet zakończyłby go z jakimś golem, a tak to znowu opuści pewnie z miesiąc grania.
Wielkie brawa dla naszego lwa Sancheza. W meczach pucharowych ostatnio świeci pełnym blaskiem.