1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Tutaj sobie rozmawiamy na temat nadchodzącego i ostatniego meczu Nerazzurrich
Speaker
Posty: 866
Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16

1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: Speaker »

Nie wiem jak wy ale ja jakoś nie czuję dużych obaw o nasz występ w tym spotkaniu. Chyba przejęcie meczu w Neapolu tak mi dało do myślenia, że skoro tam mimo takiego tumultu byliśmy w stanie tak zagrać, jeszcze pomimo szybko straconego gola, to tym bardziej u siebie już jesteśmy na tyle dojrzali żeby pograć z The Reds. Sędziował będzie Szymon Marciniak.
IntNarcyz
Posty: 258
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: IntNarcyz »

Spokój, spokojem ale jakdojdzie do meczu to wiadomo nerwy będą, może faktycznie jakby niebylo w tej fazie niema słabych zespołów i Inter na pewno niejest słabszy niż Liverpool, to jest dwumecz liczę na korzystny rezultat dobre by było 1-0 a 2-0 super, kluczowe będzie zagrać ma zero z tylu,sxkoda że niezagra Bastoni i Barella, to spore osłabienie, liczę na Hakana ,Edina i Hande i oczywiście na cały zespół Forza Inter 🖤💙🖤💙👍👍
SETE
Posty: 493
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Lokalizacja: Tychy / Pszczyna

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: SETE »

Speaker prawdopodobnie bierze sie to stad, ze tak jak zdecydowana wiekszosc expertow , kibicow czu bukmachwerow w roli zdecydowanego faworyta stawia Liverpool i realnie trzeba powiedziec, ze nasze szanse na awans do kolejnej rundy sa raczej małe. Celem Interu w tegoroczjej edycji LM było wyjscie z grupy , cel został osiagniety a wszystko ponad byloby extra. Czy cos extra sie wydarzy ? Musielibysmy zagrac 2 wybitnie dobre mecze na bardzo duzej intensywnosci. Nie sprzyja dodatkowo fakt, ze nie obowiazuje juz zasada bramki strzelonej na wyjezdzie co generalnie sprzyja faworytom, gdyz trzeba po prostu strzelic wiecej bramek od przeciwnika a nie liczyc , ze wejdzie szczesliwy remis, ktory da awans.
Zobaczymy jak to sie potoczy. Realnie to bardziej mi zalezy na komplecie pkt w meczu z Sassuolo
MBB1309
Posty: 19
Rejestracja: 31 sty 2022, 07:25

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: MBB1309 »

Ja ogólnie liczę tylko na dobry mecz :)
Nie jestem nastawiony na awans choć jak pewnie większość chciałbym się mylić.
Nie mamy jeszcze głębi składu. Liczę na przyszły sezon po dokonaniu wzmocnien, że znajdziemy rundę dalej. Może być to mecz podobny do tego z Realem gdzie dobrze zagraliśmy a przegraliśmy moim zdaniem dlatego iż rywale byli bardziej doświadczeni.
Speaker
Posty: 866
Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: Speaker »

SETE nie, nie.
Ja w ogóle nie podpisuję się pod takim podejściem do tematu. Z tego, że nie jesteśmy faworytem zdaję sobie sprawę, ale liczę że jutro mimo braku Bareli możemy zdominować tych pilarzy z Anfield.

Co do zasady bramek na wyjeździe cudownie, że to w końcu znieśli bardzo nie lubiłem tego i myślę że zniesienie tego po prostu sprzyja lepszym, w końcu!
forzaragazzi
Posty: 522
Rejestracja: 25 sie 2006, 17:34

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: forzaragazzi »

Nie wiem jak kibic Interu po historii z 2003 roku może być zwolennikiem bramek wyjazdowych. Zresztą przepis ten powinien już być dawno zniesiony. Kiedyś był oczywiście uzasadniony ponieważ przewaga własnego boiska była tak istotna że mistrz kraju zdobywał na wyjeździe tyle samo albo i mniej punktów co spadkowicze w meczach na własnym boisku (patrzyłem tabele Serie A i Ekstraklasy w latach 80).

Co do meczu to niech się dzieje wola nieba. Tylko żeby jakiegoś wstydu nie było. W 2010 roku nie szło nam w lidze (1 zwycięstwo na 7 meczy), ale udało się nam zlać dwukrotnie faworyzowaną Chelsea
SETE
Posty: 493
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Lokalizacja: Tychy / Pszczyna

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: SETE »

@forzaragazzi absolutnie nie jestem zwolennikiem zasady, która do tej pory obowiązywała, ze bramka strzelona na wyjezdzie liczy się podwójnie.
Była to zasada, która w pewnym stopniu pomagała drużynom, które do dwumeczu zazwyczaj podchodziły w roli tego słabszego i czesto skłaniało to do kalkulacji. Teraz ? Trzeba po prostu grać o zwycięstwo i to mi się osobiście bardzo podoba, a ze to Inter w starciu z Liverpoolem startuje z pozycji Underdoga to już inna sprawa.

@Speaker ja zazwyczaj oddzielam taki kibicowski optymizm od realnej, pragmatycznej kalkulacji. Oczywiscie, ze serce chciałoby żebyśmy jutro ograli Live najlepiej 3:0 żeby spokojnie jechać na Anfield.
Realne podejście jest jednak takie, ze historia gier pod wodza Inzaghiego mówi jasno, ze aby pokonać Liverpool musiałoby się stać coś czego do tej pory nie widzieliśmy tzn. dominacja połączona z bardzo dobra wręcz skutecznością w starciu z przeciwnikiem z topu. Mecze w LM z Realem czy w SerieA z Milanem , Juve , Atalanta pokazują ze tak grać nie potrafimy.
Mora
Posty: 2587
Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: Mora »

Liverpool jest zdecydowanym faworytem dwumeczu i wg mnie na Anfield nie mamy szans. U siebie możemy jednak ugrać jakiś remis, przy maksymalnej koncentracji i dużej dozie szczęścia. Niestety mocno obawiam się o nasz atak - Lautaro od dłuższego czasu jest w kiepskiej formie, Dzeko często bywa najbardziej irytujący na boisku, do tego dochodzi brak Barelli. Gdybym miał grać u buka, to postawiłbym X2. Nie mam więc zbyt wielkich oczekiwań, ale po prostu przyjemnie będzie obejrzeć Inter w Lidze Mistrzów na wiosnę. Ten dwumecz pokaże nam, jak wiele brakuje Interowi do europejskiego topu. Obawiam się, że sporo.

Oby bez kontuzji, forza Inter!
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
Jaszczu91
Posty: 1734
Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: Jaszczu91 »

Ten mecz jest dla mnie takim bonusem tego sezonu. Nie szykuje się na super fajerwerki ze strony Interu. Jeśli uda się coś ugrać to fajnie, ale to Liverpool jest zdecydowanym faworytem do awansu. Na własnym boisku powinniśmy się postawić i spróbować zagrać swoją piłkę. Nie spodziewam się, że Inter Inzaghiego stanie w okopach jak wczoraj Real z PSG. Raczej będzie to otwarty mecz z obu stron i... to budzi moje lekkie obawy. Patrząc na naszą dyspozycję w grze obronnej straty wydają się być nieuniknione. Mam nadzieję, że wynik dwumeczu wciąż pozostanie sprawą otwartą przed rewanżem.
Chuchu
Posty: 2209
Rejestracja: 28 sie 2006, 09:46
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: Chuchu »

Liverpool przejechał jak walec grupę śmierci i wyszedł z pierwszego miejsca z kompletem punktów. Wszystko wskazuje na Anglików w tym dwumeczu, no ale różne rzeczy w piłce się działy. Jeśli mamy powalczyć o awans to musimy dzisiaj osiągnąć korzystny rezultat bo na Anfield mamy małe szanse.
miniu86
Posty: 2880
Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Wrocław

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: miniu86 »

Proszę Inter o grę na luzie z otwartymi głowami. Zagrać swoją piłkę i nie martwić się o wynik.
sempre_fci
Posty: 237
Rejestracja: 16 mar 2010, 22:48

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: sempre_fci »

Lautaro jakby się lepiej zachował i nie szukał faulu to była doskonała szansa na gola... To samo Dzeko, za łatwo przepchnął go obrońca.
andyvdm
Posty: 434
Rejestracja: 3 lip 2004, 16:23

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: andyvdm »

Nie da się być poważnym zespołem w LM z Dzeko w ataku, to chyba jasne
mio85
Posty: 710
Rejestracja: 25 sie 2009, 14:08

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: mio85 »

Włóż w 75 min cale serce i daj sobie wjebac w ostatnim kwadransie dwie bramki. Brak słów. Dla mnie duet Robertson- Arnold jest przenajlepszy w historii. Każdy jest uczulony na punkcie ich wrzutek, a tu pięćsetny mecz i jeden w pierwszej połowie daje wrzutką setkę Mane, a drugi asystuje przy golu. U nas najlepsi: Vidal, Hakan, Dumfries, Perisic. Aż prosilo się przy tych długich pilkach o zmianę skołowanego od trzech miesięcy Martineza na szybkiego Alexisa. Mogliśmy zachować twarz i pokazać się choć trochę tym 0-0. Nic z tego, znów pozostanie po nas tylko jakiś epizod w Europie. Żeby nie przegrać w tym sezonie wszystkiego trzeba to odpuścić i skupić się przede wszystkim na lidze.
Kubus
Posty: 754
Rejestracja: 25 paź 2009, 13:57
Lokalizacja: Chrzanów

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: Kubus »

Znowu dostajemy wynik na który nie zasługujemy. Te 1-0 jeszcze bym przeżył ale 2-0? Jaki jest koń każdy widzi. Dzeko to wrak może pełnić funkcje zmiennika, najgorzej ze będzie tylko gorzej a my się z nim będziemy 3 lata bujać. Handa tez bieda. Szkoda, grali niezle ale wynik idzie w świat. Zmiany lpoolu pozamiatały.
Chuchu
Posty: 2209
Rejestracja: 28 sie 2006, 09:46
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: Chuchu »

Klasyczny Inter w ważnych meczach, wszyscy wiedzą o co chodzi.
Imrahil
Posty: 1142
Rejestracja: 13 wrz 2005, 08:22
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: Imrahil »

bardzo silny Liverpool podszedł do tematu na poważnie, więc ten wpierdol jestem w stanie zaakceptować
Piekarz
Posty: 2013
Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: Piekarz »

Pół na pół flashbacki sprzed 14 lat i flashbacki z prawie każdego big matchu w tym sezonie. Mimo wszystko to był mecz praktycznie na remis, więc nie tyle nie ma wstydu, co wręcz jest jakaś namiastka dumy. To był Liverpool Kloppa w pierwszym i pełnym garniturze, a do dość szczęśliwego gola na 0-1 graliśmy z nimi jak równy z równym. Mamy potencjał z tym rdzeniem kadry i z tym trenerem, ale żeby wejść na wyższy poziom, trzeba natychmiast odświeżyć atak i konsekwentnie wzmacniać ławkę. Sądzę, że doświadczenie z wychodzenia spod nienormalnego pressingu Liverpoolu w pierwszej połowie bardziej nam się przyda niż gol honorowy. ;) Ogólnie wiadomo, Dżeko żenujący, Lautaro niewiele lepiej, więcej oczekuję od Brozovicia i Bastoniego (ale wracał bezpośrednio po niefajnej kontuzji): poza tym każdemu z pierwszego składu gratuluję występu, najbardziej chyba Perisiciowi, który gra tak totalnie bez kompleksów, że to imponujące.
Speaker
Posty: 866
Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: Speaker »

Szkoda, bo z przebiegu całego spotkania zagraliśmy chyba najlepszy nasz mecz w lidze mistrzów od 10 lat i po prostu zabrakło konkretów. W sumie w momencie kiedy my mieliśmy przewagę nagle wpada ten rożny
Jakbym był Stevenem Zhangiem to bym kupił dwóch porządnych napastników, bo ten zespół naprawdę ma potencjał na coś więcej.
Lauraro Martinez, trochę go nie poznaję. Znany był z tego, że miał zawsze szybką nogę, a teraz układa sobie tą piłkę za długo kombinuje. Ciekaw jestem co by się stało gdyby Lukaku dostał tą piłkę co Dżeko był przepchnięty przez Van Dijka, czy by wygrał ten pojedynek
Ostatnio zmieniony 17 lut 2022, 00:20 przez Speaker, łącznie zmieniany 1 raz.
SETE
Posty: 493
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Lokalizacja: Tychy / Pszczyna

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: SETE »

Zero zaskoczenia. Zagraliśmy klasycznie za Inzaghiego z poważnymi rywalami. Niby zagraliśmy odważnie , próbowaliśmy narzucić swój styl gry , długimi fragmentami się to udawało , w drugiej połowie naprawdę spoko do … momentu 1 gonga , powietrze schodzi i kolejne gongi to kwestia czasu. Ja generalnie nie daje się na to już nabrać i widzę, ze nie za bardzo może Inzaghi wyciągnąć jakieś wnioski bo nie mamy po prostu napastnika z krwi i kości a bez tego wygrywać mecze z topem jest bardzo trudno.
Mam nadzieje, ze ta porażka zasłużona nie podetnie skrzydeł chłopakom i w serieA wrócimy do tego co funkcjonowało czyli obijania ogorkow. Liverpool to jest klasa
forzaragazzi
Posty: 522
Rejestracja: 25 sie 2006, 17:34

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: forzaragazzi »

Słowa uznania dla Perisicia. Gość był wrakiem na początku zeszłego sezonu, sam w niego nie wierzyłem, a teraz jest naszym najlepszym piłkarzem. W linii pomocy zawiódł trochę Brozo. Dżeko to już 36 letni wrak. Pisałem że gość świetnie gra bez piłki, ale to wszystko. Wszystko pozostałe już leży i kwiczy. Lautaro po podpisaniu kontraktu linia pochyła. Dlaczego nie można wyjść duetem Sanchez - Martinez? Zawsze musi być ten jeden wysoki?

Ale najgorsze dla mnie było to że po pierwszej bramce stanęliśmy w miejscu... Kurczę, przecież przed nami mimo wszystko było ponad 100 minut rywalizacji... Inna sprawa że druga bramka to już kompletny farfocel. Jak ta piłka przeszła?
Mora
Posty: 2587
Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: Mora »

Piłka nożna nie jest sprawiedliwa i dzisiejszego wieczoru też taka nie była. Mecz ogólnie na remis, w drugiej połowie to Inter grał lepiej, zabrakło szczęścia pod bramką LFC i (nie oszukujmy się) trochę lepszych napastników. Gol na 0-1 ewidentnie podciął nam skrzydła, kompletnie stanęliśmy. Dwa celne strzały Liverpoolu i dwa gole - bez komentarza. Przed meczem mocno bałem się o nasz atak i niestety z przodu nie było kim straszyć. Z lepszymi wykonawcami była duża szansa na remis, nawet na zwycięstwo, ale nie z umierającym Dzeko i będącym od długich miesięcy pod formą Lautaro. Brawa za walkę, zwłaszcza podobali mi się Hakan, Skriniar i Perisić, poprawnie Vidal. Wstydu nie ma, choć 0-2 to za duży wymiar kary. Najsprawiedliwszy byłby dzisiaj remis. W rewanżu nie mamy czego szukać, więc trzeba wygrywać w lidze, żeby Milan nawet nie myślał o scudetto.
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
SETE
Posty: 493
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Lokalizacja: Tychy / Pszczyna

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: SETE »

@forzaragazzi …. Z Milanem tez graliśmy b dobrze do momentu straty 1 gola. Problem jest w głowie
IntNarcyz
Posty: 258
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: IntNarcyz »

Coś w tym jest że niby niegramy źle a ostatnio przegrywamy ,wczoraj spokojnie co najmniej remis można było zrobić, gramy ponad godzinę nieźle a na koniec tracimy 2 bramki. Jest rewanż, zobaczymy oni będą raczej pewni i spokojni a my z większym.luzem niemając nic do stracenia. Forza Inter 🖤💙🖤💙👍👍
Dzonyy
Posty: 2024
Rejestracja: 28 wrz 2007, 19:05

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: Dzonyy »

Nie oczekiwałem wiele po wczorajszym meczu, ale po takim występie strasznie ciężko mi zaakceptować 2:0. Pomimo porażki zaprezentowaliśmy się naprawdę dobrze na tle jednej z najlepszych drużyn w europie. Bardzo pozytywnie zaskoczył wczoraj Vidal. Niesamowicie chłop czyścił. Skriniar tradycyjnie niesamowity poziom. Różnicę między drużynami fajnie można zobaczyć na podstawie zmienników. U nich Firmino,Diaz, Henderson i Keita, a u nas Sanchez, Gags, Rano i Darmian :)
VVujek
Posty: 382
Rejestracja: 4 mar 2012, 23:51

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: VVujek »

Wczorajszy mecz z faworytem do wygrania ligi mistrzów nie przyniósł wstydu. Mecz był taki jak myślałem, Inter potrafi narzucić swój styl nawet takiej drużynie jak Liverpool.

Według mnie nie brakło umiejętności, a zwyczajnie szczęścia, no ludzie Inter miał swoje okazję , a Liverpol strzelił dwie szmaty, mecz w żadnym wypadku nie oddaje tego co się działo na boisku.

Wielu pisało, że Liverpool wygrał ławką i po części się z tym zgadzam, ale to nie jest tak, że ławką zabili ten mecz bo Inter i tak dochodził do głosu po zmianach czy stracie bramki.

Nie wiem jak wy , ale ja w Interze widzę świetna pewną siebie drużynę, grają swoją grę z każdym zespołem i tej ekipie niewiele brakuje do ścisłej topki. Napawa mnie to wielkim optymizmem. Jeśli chodzi o 1 skład to być może bylby to nawet Sanchez za Dzeko lub inny napastnik robiący różnicę.
Chuchu
Posty: 2209
Rejestracja: 28 sie 2006, 09:46
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: Chuchu »

Generalnie pokazaliśmy się z dobrej, momentami bardzo dobrej strony, były dość długie fragmenty gdzie zamykaliśmy Liverpool na ich własnej połowie. Ostatecznie wynik taki jak się większość spodziewała. Zadecydowała bardzo dobra ławka u gości i dużo słabsza u nas. No i nasza linia ataku godna bardziej średniaka Premier League a nie mistrza Włoch.
Omen
Posty: 533
Rejestracja: 28 gru 2007, 23:55
Lokalizacja: Piastów

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: Omen »

Speaker pisze: 17 lut 2022, 00:12 Ciekaw jestem co by się stało gdyby Lukaku dostał tą piłkę co Dżeko był przepchnięty przez Van Dijka, czy by wygrał ten pojedynek
Prowadzilibyśmy 1:0. Lukaku kochał takie sytuacje i właściwie wszystkie wygrywał. Już nie chodzi o Belga ale o to, że topowy napastnik mógłby tą sytuację zamienić na bramkę a my w tej chwili mamy impotenta i dziadka. Oby to wystarczyło na obronę scudetto ale w Europie bez napastnika i dobrej ławki nie przeskoczymy pewnego poziomu. Gramy jak nigdy przegrywamy jak zawsze ( Barcelona, Real teraz Liverpool).
Jaszczu91
Posty: 1734
Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: Jaszczu91 »

Zgadzam się z większością opinii i też nie mogę się pogodzić z tym, że po jednym z najlepszych spotkań w tym sezonie mamy wynik 0-2 i kwestia awansu jest już rozstrzygnięta. Inter wyglądał bardzo dobrze. Udawało się nam wychodzić z pressingu rywali. W zasadzie kojarzę tylko jedną stratę w wyprowadzeniu piłki Brozovicia. Liverpool bardzo nam nie zagrażał. Tym czasem Inter drugą połowę zaczął z ogromnym animuszem. Stworzyliśmy kilka okazji, po których nie oddaliśmy nawet jednego celnego strzału na bramkę. Sytuacja Dzeko, który dał się przepchnąć jak dziecko obrońcy. Za wysokie podanie Perisicia na Lautaro gdzie wystarczyło jedynie dobrze dograć i dołożyć nogę. Wrzutka Bastoniego na Vidal, który zamiast strzelać to chciał zgrywać klatką do Lautaro. W pierwszej połowie poprzeczka Hakana. Z tego dało się wycisnąć zdecydowanie więcej. Kolejny mecz z wielkim rywalem kończymy jednak z zerowym dorobkiem i to martwi.

Właśnie w takich spotkaniach jak to wczorajsze najbardziej widać, jak tej drużynie brakuje Romelu Lukaku. Z nim w składzie zapewne tego meczu bysmy nie przegrali. Nawet po Lautaro widać dużą różnicę. U boku Lukaku grało mu się dużo łatwiej, bo był tym drugim a cała uwaga obrońców skierowana była na Belga. Teraz to on musi tyrać na całej szerokości boiska. Dzeko to już emeryt i był by dobry na ostatnie 20 minut a piłuje wszystko. Swoje zrobi i ciężko mieć do niego pretensje. Szkoda, że taki szklany okazał się Tucu. Z nim w składzie Inzaghi miałby o wiele większy wachlarz rozwiązań taktycznych.

Pozostaje się skupić na lidze. Musimy wrócić do regularnego punktowania, żeby obronić Scudetto. Tym meczem Inter udowodnił, że jest wartościową drużyną. Teraz trzeba to potwierdzić w lidze.
miniu86
Posty: 2880
Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Wrocław

Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Inter - Liverpool

Post autor: miniu86 »

Tak jak z Realem, cóż z okazji i dobrej gry jeśli w najważniejszych momentach meczu zawsze kopniesz za bardzo na prawo, albo na lewo, albo do góry i dalej masz 0 na koncie. Inter cierpi w tym sezonie niesłychanie na braku skuteczności.
ODPOWIEDZ