1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
-
- Posty: 866
- Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16
1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
08.03.2022, godz. 21:00
Pierwszy mecz: 2-0
Myślicie, że wczorajsze zwycięstwo może się jakoś przełożyć we wtorkowy wieczór na Anfield?
Pierwszy mecz: 2-0
Myślicie, że wczorajsze zwycięstwo może się jakoś przełożyć we wtorkowy wieczór na Anfield?
-
- Posty: 493
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
- Lokalizacja: Tychy / Pszczyna
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Chlopaki pojada do Anglii w lepszych humorach , ale przelozenia na wynik to mialo nie bedzie. Awans zostal juz rozstrzygniety w Mediolanie na korzysc The Reds, tak naprawde jedziemy tam tylko i wylacznie odhaczyc spotkanie.
W teorii Inzaghi moglby dac pograc zawodnikom mniej eskploatowanym jednak mogloby sie to skonczyc kompromitacja dlatego pewnie wyjdzie pierwszy garnitur z Vidalem/ Gagsem za Barelle oraz Gosens / Darmian za Ivana jesli cos mu dokucza.
Licze na to, ze Liverpool zagra asekuracyjnie i nie bedzie to az tak bardzo wymagajacy mecz pod wzgledem fizycznym ( wszyscy pamietamy jak ostatni mecz z Live odbil sie na kondycji chlooakow w spotkaniach z Sass oraz Genoa ) poniewaz najblizsze ligowe mecze mamy z Torino na wyjezdzie i Viola u siebie. 2 trudne ligowe boje
-
- Posty: 2013
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Moje główne życzenie na ten mecz, to żeby wyglądał na tyle przyzwoicie, by chłopakom znowu na psychę nie siadło jak po pierwszym. To są delikatne umysły i jak nas Liverpool za mocno wydyma, to ten sezon może się nieprzyjemnie skończyć. Remis byłby sympatyczny. Chociaż wiadomo - jak przyjdzie co do czego, to dopóki Liverpool nie wciśnie z dwóch bramek, to człowiek będzie wierzył w awans. Teraz mnie ten mecz średnio ekscytuje, bo rozum mówi swoje i liga wydaje się ważniejsza, ale we wtorek emocje zrobią swoje. Forza Inter
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 24 gru 2012, 11:26
- Lokalizacja: Siedlce
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Liverpool wygrał dzisiaj z West Hamem i na swoim stadionie jest niepokonany już od 22 spotkań. Nie ma co się napalać. Byle bez kontuzji.
-
- Posty: 866
- Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Dziękuje SETE za opinię.
Mam w pamięci jak pisałeś, bodajże po meczu z Sass, że nie wiadomo czy ewentualny awans dalibyśmy radę udźwignąć w dalszej fazie z tym składem, żeby jednocześnie utrzymać wszystkie fronty w grze.
To jest na pewno melodia przyszłości, bo od tego awansu jest daleko, ale myślę sobie że taki mecz mógłby być meczem przełomowym, tak jak był mecz z Napoli, po którym przyszedł szczyt formy. Wiele mówi się ostatnio o przemęczeniu, ja mam wrażenie, że w rundzie rewanżowej jeszcze najlepsza nasza dyspozycja fizyczna nie przyszła.
Wiadomo, po to się gra żeby w tej lidze Mistrzów być.Piekarz pisze: ↑5 mar 2022, 17:40 Moje główne życzenie na ten mecz, to żeby wyglądał na tyle przyzwoicie, by chłopakom znowu na psychę nie siadło jak po pierwszym. To są delikatne umysły i jak nas Liverpool za mocno wydyma, to ten sezon może się nieprzyjemnie skończyć. Remis byłby sympatyczny. Chociaż wiadomo - jak przyjdzie co do czego, to dopóki Liverpool nie wciśnie z dwóch bramek, to człowiek będzie wierzył w awans. Teraz mnie ten mecz średnio ekscytuje, bo rozum mówi swoje i liga wydaje się ważniejsza, ale we wtorek emocje zrobią swoje. Forza Inter
Mam w pamięci jak pisałeś, bodajże po meczu z Sass, że nie wiadomo czy ewentualny awans dalibyśmy radę udźwignąć w dalszej fazie z tym składem, żeby jednocześnie utrzymać wszystkie fronty w grze.
To jest na pewno melodia przyszłości, bo od tego awansu jest daleko, ale myślę sobie że taki mecz mógłby być meczem przełomowym, tak jak był mecz z Napoli, po którym przyszedł szczyt formy. Wiele mówi się ostatnio o przemęczeniu, ja mam wrażenie, że w rundzie rewanżowej jeszcze najlepsza nasza dyspozycja fizyczna nie przyszła.
-
- Posty: 150
- Rejestracja: 31 lip 2013, 19:49
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Przed nami rewanżowe starcie z mocnym przeciwnikiem na ich terenie. Mimo niekorzystnego rezultatu w pierwszym spotkaniu nie jesteśmy na straconej pozycji choć oczywiście będzie ciężko awansować.
Jeżeli zagramy w podobny sposób jak u siebie i szybko strzelimy pierwszego gola to nasze szanse wzrosną.
Ostatnio w lidze pokazaliśmy że potrafimy wygrywać efektownie i o kryzysie nie ma mowy.
Nie mamy nic do stracenia więc spodziewam się otwartej, ofensywnej i skutecznej gry. Mam nadzieję, że tym razem dopisze nam dodatkowo więcej szczęścia co w połączeniu z bardzo dobrą grą doprowadzi do wyeliminowania rywala i awans do następnej rundy. Forza Inter.
Jeżeli zagramy w podobny sposób jak u siebie i szybko strzelimy pierwszego gola to nasze szanse wzrosną.
Ostatnio w lidze pokazaliśmy że potrafimy wygrywać efektownie i o kryzysie nie ma mowy.
Nie mamy nic do stracenia więc spodziewam się otwartej, ofensywnej i skutecznej gry. Mam nadzieję, że tym razem dopisze nam dodatkowo więcej szczęścia co w połączeniu z bardzo dobrą grą doprowadzi do wyeliminowania rywala i awans do następnej rundy. Forza Inter.
-
- Posty: 2209
- Rejestracja: 28 sie 2006, 09:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Logika mówi, że sprawa awansu jest już rozstrzygnięta, ale może nasi po wysokim zwycięstwie w lidze rozpędzeni będą w stanie znowu sprawić kłopoty Anglikom i tym razem zagrają skutecznie. Nasz awans byłby w tym momencie sensacją. Szanse na to są, ale bardzo niewielkie. No ale to jest futbol, jakiś szybko strzelony gol, jakaś szybka czerwona kartka i może być różnie. Absolutnie nie nastawiam się na awans, ale dopóki będzie cień nadziei to będę oglądał w emocjach.
-
- Posty: 2880
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Tylko jakaś anomalia może dać nam awans w Liverpoolu ze stanu 0-2, jakiś szybki gol lub dwa i bardzo dobry mecz, przy słabych zawodach rywala. Thats not gonna happen. Dałbym zagrać Correi i generalnie szybko dokonał odpowiednich zmian jak tylko dwumecz będzie już definitywnie przegrany.
-
- Posty: 237
- Rejestracja: 16 mar 2010, 22:48
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Jedyna szansa to szybko strzelona bramka. Wtedy Liverpool straci pewność siebie i zaczną się nerwy.
-
- Posty: 2587
- Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Sprawa awansu została definitywnie rozstrzygnięta w pierwszym meczu, nie ma nawet o czym gadać. To Liverpool, a nie jakieś kurwa Crystal Palace. Odbębnić swoje, zaprezentować się przyzwoicie (czyli tak, żeby nie było wstydu) i skupić się na lidze. Nie zdzierżę tego śmiesznego Milanu z mistrzostwem.
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
-
- Posty: 1734
- Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Liverpool prędzej się potknie w lidze na tym Crystal Palace niż w lidze mistrzów z Interem. To zupełnie inny gatunek meczu. Mamy bardzo małe szanse na awans ale liczę, że po przełamaniu się naszych napastników przynajmniej nawiążemy walkę i strzelimy gola. Wstydu nie będzie ale na awans też nie liczę. Remis biorę w ciemno ale obstawiam 2-1.
-
- Posty: 866
- Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Jestem dumny z chłopaków i z podniesioną głową będę trzymał kciuki do końca sezonu. Wrócimy tu za rok
-
- Posty: 710
- Rejestracja: 25 sie 2009, 14:08
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Brawooooo!!!!! Oczywiście wyłączając masę szczęścia nasi wstydu nie przynieśli. Zwycięstwo na Anfield zapisze się w historii. Z drużyny która regularnie nie potrafiła wyjść z grupy pokonuje angielski zespół na ich ziemi. Vidal 70 minut grał dni, ale jedną interwencją ratujacą zwycięstwo odkupił wszystkie winy. Na to jak wielkie dysproprcje między dwiema drużynami (szczególnie w pomocy) przed rewanżem nasi dokonali niemal mission immposible. Gdybac nie mamy jednak prawa bo w dwumeczu Liverpool był drużyną zdecydowanie lepszą. Czy to nie będzie jednak pyrrusowe zwycięstwo? Kontuzje De Vrija i Brozovicia mogą kosztować Scudetto.
-
- Posty: 258
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Honor uratowany ale szkoda bo awans się roztszrzygnął w 1 meczu,Liverpool miał przewagę zwłaszcza po czerwonej dla Alexisa, ale nic z tego nie wynikało poza rzutami różnymi, teraz chyba kryzys mamy za sobą i walczymy o Scudo, brawa za walkę do końca Forza Inter
-
- Posty: 2013
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Grazie ragazzi. Wielki Cudowny Boski Liwerpul miał nas zrównać z ziemią i upokorzyć, a tyle co zrobili, to wygrali na Meazza na farcie po gównogolach i dostali po ryju na tym swoim kurniku śmiesznym, mimo gry w przewadze. Jeszcze się z wami kiedyś policzymy, wy czerwone świnie, zapłacicie za 2008 i za 2022.
Nie oszukujmy się, z pewnego punktu widzenia dzisiejszy wieczór potoczył się idealnie. Grając pół godziny w 10 wygraliśmy na Anfield (!) i nie straciliśmy gola na Anfield (!), drużyna na pewno dostała mentalnego kopa do przodu mimo odpadnięcia, Lautaro dostał kolejnego boosta do swojej psychiki, a jednocześnie - odpada nam z terminarza Liga Mistrzów, której byśmy na 90% nie wygrali nawet po rąbnięciu Liwerpula, a przez którą moglibyśmy z powodzeniem stracić mistrzostwo. Szkoda jedynie, że emocje trwały przez minutę, a nie do końca meczu. Wracamy do ligi i - miejmy nadzieję - kosimy ją bez dyskusji.
Nie oszukujmy się, z pewnego punktu widzenia dzisiejszy wieczór potoczył się idealnie. Grając pół godziny w 10 wygraliśmy na Anfield (!) i nie straciliśmy gola na Anfield (!), drużyna na pewno dostała mentalnego kopa do przodu mimo odpadnięcia, Lautaro dostał kolejnego boosta do swojej psychiki, a jednocześnie - odpada nam z terminarza Liga Mistrzów, której byśmy na 90% nie wygrali nawet po rąbnięciu Liwerpula, a przez którą moglibyśmy z powodzeniem stracić mistrzostwo. Szkoda jedynie, że emocje trwały przez minutę, a nie do końca meczu. Wracamy do ligi i - miejmy nadzieję - kosimy ją bez dyskusji.
-
- Posty: 2209
- Rejestracja: 28 sie 2006, 09:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Odpadamy z podniesionym czołem, szkoda tej kartki Sancheza bo była realna szansa powalczyć o awans, ale grając w 10 na Anfield no to już trudna sprawa. Gol Martineza piękny. Dziękujemy chłopaki za walkę, teraz poprosimy o obronę scudetto.
-
- Posty: 866
- Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Szczerze? Mieliśmy dzisiaj szczęście którego zabrakło trochę w pierwszym spotkaniu ale tak sobie myślę że gdyby był Barella w tych dwóch spotkaniach do dyspozycji hmm, może też gdyby nie dzisiejsza czerwona kartka i gra w osłabieniu kto wie co by było... . Oczywiście nie ulega wątpliwości, że Liverpool jest drużyną znakomitą, ale świetnie że udało się ich pokonać i może to być nawet jakiś przełom dla nas, że można!
-
- Posty: 1734
- Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Tak jak wszyscy pisaliśmy losy awansu rozstrzygneły się na San Siro. Ogromnie szkoda tej czerwonej kartki Sancheza. Zrobił to w najgorszym możliwym momencie. Bramka Lautaro cudowna. Jestem pewien że gdyby nie zagrał z Salernitaną i się tam nie przełamał to dzisiaj też by tego nie strzelił. Ale odblokował się i oby tak dalej. Wygrywamy ratując honor ale też Liverpool nam na to zwycięstwo pozwolił bo dla nich ten wynik też był korzystny. Awans nie był w naszym zasięgu nawet przez 2 minuty.
Mimo wszystko brawa dla chłopaków bo po zwycięstwie zawsze lepiej się zregenerować. Teraz czas na wygrywania w lidze. Mimo wszystko brawa za walkę do końca. Forza
Mimo wszystko brawa dla chłopaków bo po zwycięstwie zawsze lepiej się zregenerować. Teraz czas na wygrywania w lidze. Mimo wszystko brawa za walkę do końca. Forza
-
- Posty: 2587
- Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Fajny wieczór, nikt się chyba nie spodziewał wygranej na Anfield. Dużo szczęścia po naszej stronie, bo trzy razy LFC obijał bramkę, z drugiej strony czerwona kartka Alexisa zabiła nam mecz. Na pewno wstydu nie było, odczuwam dumę - bardzo dawno Inter nie ograł mocnego rywala w Europie na wyjeździe. Ostatnio to chyba Bayern udało się trafić w 2011 roku, po decydującym ciosie Pandeva. Mnóstwo sił straconych, ale mentalnie na pewno Inter urósł. Wielkie brawa dla drużyny i trenera Inzaghiego.
Teraz liga. Czas pokazać, że w optymalnej formie Inter jest po prostu najlepszy we Włoszech.
PS. Gdzie są eksperci od różnych incydentów, głównie kałowych?
Teraz liga. Czas pokazać, że w optymalnej formie Inter jest po prostu najlepszy we Włoszech.
PS. Gdzie są eksperci od różnych incydentów, głównie kałowych?
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
-
- Posty: 1696
- Rejestracja: 23 lut 2012, 22:28
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
szkoda czerwonej swncheza bo po tym jak zszedł powstała luka, która najbardziej widoczna była przy kontrach, gdzie lautaro nie miał komu odegrać i z kim grać. fajnie ze wygraliśmy, pokazaliśmy na arenie międzynarodowej dobry włoski futbol i myśle, ze dość zaskakujący, bo grając w 11 wyglądaliśmy świetnie grając piłką, a byliśmy słabi przy stałych fragmentach gry, co na drużynę włoską może wydawać się właśnie dziwne.
ps. wie ktoś co było powodem tej przerwy po 20 minucie pierwszej połowy?
ps. wie ktoś co było powodem tej przerwy po 20 minucie pierwszej połowy?
-
- Posty: 522
- Rejestracja: 25 sie 2006, 17:34
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Emocje trwały dwie minuty. Nawet jakbyśmy jakimś cudem trafili na 2-0 to Liverpool grając w przewadze swoją bramkę by wcisnął. Żółta zasłużona i to może być materiał poglądowy dla tych co mielą jęzorem że "najpierw piłka".
Lubię takie mecze z wymagającym rywalem bo widać doskonale, jak na dłoni, kto jaki poziom prezentuje. Rade dawał Brozo, Skriniar i do czasu czerwonej kartki - Alexis. Słabo radził sobie Vidal, o zmiennikach nie wspominając. Bedziemy musieli sprowadzić do formacji pomocy dwóch zawodników, w tym jednego naprawdę mocnego. Irytował trochę Dumfries. Darmian winien wejśc wczesniej. Słabo wygląda nasze wyprowadzanie piłki. Z Conte było to ćwiczone cały czas i nie było żadnych problemów żeby wychodzić spod pressingu np. na Camp Nou.
Lubię takie mecze z wymagającym rywalem bo widać doskonale, jak na dłoni, kto jaki poziom prezentuje. Rade dawał Brozo, Skriniar i do czasu czerwonej kartki - Alexis. Słabo radził sobie Vidal, o zmiennikach nie wspominając. Bedziemy musieli sprowadzić do formacji pomocy dwóch zawodników, w tym jednego naprawdę mocnego. Irytował trochę Dumfries. Darmian winien wejśc wczesniej. Słabo wygląda nasze wyprowadzanie piłki. Z Conte było to ćwiczone cały czas i nie było żadnych problemów żeby wychodzić spod pressingu np. na Camp Nou.
-
- Posty: 866
- Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Co do Vidala to myślę że ogarnął te dwa mecze nadspodziewanie dobrze i tak, ja przynajmniej miałem sporo obaw co do niego.forzaragazzi pisze: ↑9 mar 2022, 01:18 Słabo radził sobie Vidal, o zmiennikach nie wspominając. Bedziemy musieli sprowadzić do formacji pomocy dwóch zawodników, w tym jednego naprawdę mocnego. Irytował trochę Dumfries. Darmian winien wejśc wczesniej. Słabo wygląda nasze wyprowadzanie piłki. Z Conte było to ćwiczone cały czas i nie było żadnych problemów żeby wychodzić spod pressingu np. na Camp Nou.
Może lnzaghi zdecyduje się kiedyś na grę Ivanem i Gosensem na wahadlach, bo trzeba przyznać, że Dumfries jest solidny ale trochę mało dynamiczny i można by się było spodziewać po nim więcej. Z kolei pokazał, że jest dobrym zmiennikiem.
A co do tego wyprowadzenia piłki to wyglądało tak jakbyśmy się pilnowali jednak przez długi okres czasu i dobrze bo gdyby nam strzelili to już by było po wszystkim, ale jednak w tym okresie kiedy strzeliliśmy gola było więcej ruchu do piłki, szybciej wymienialiśmy więcej ryzyka i ładnie wychodziliśmy co przełożyło się na 3 sytuacje od razu i coraz lepiej to zaczynało wyglądać. Tylko żałować tej kartki.
-
- Posty: 1708
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
- Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Jestem zadowolony (bo remis mi wystarczał). Wreszcie pokonaliśmy jakiś topowy zespół.
Powinniśmy dostać teraz mentalnego kopa, a nie doła tak jak było po 1 meczu.
Za rok będzie lepiej, bo wrócimy do LM z lepszymi napastnikami.
Pozdr.
Powinniśmy dostać teraz mentalnego kopa, a nie doła tak jak było po 1 meczu.
Za rok będzie lepiej, bo wrócimy do LM z lepszymi napastnikami.
Pozdr.
-
- Posty: 2880
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Krótko z mojego punktu widzenia:
1. Inzaghi ma warsztat do walki w LM i pokazał to zarówno w meczach z Realem jak i Liverpoolem. Potrzeba nam jedynie więcej jakości w kadrze.
2. Zawodnicy zrozumieli, że są w stanie konkurować i wygrywać z najlepszymi. Teraz tą świadomość muszą przekuć na odpowiednie wyniki w każdej kolejce na drodze do Scudetto.
3. Cieszę się, z kombinacji tych wyników i tego, że żegnamy się WYGRANYM meczem. W pierwszym zabrakło chłodnej głowy pod bramką Alissona, drugi wygraliśmy na angielskiej ziemi, z czołową drużyną Premier League.
Dziękuję, to tyle.
1. Inzaghi ma warsztat do walki w LM i pokazał to zarówno w meczach z Realem jak i Liverpoolem. Potrzeba nam jedynie więcej jakości w kadrze.
2. Zawodnicy zrozumieli, że są w stanie konkurować i wygrywać z najlepszymi. Teraz tą świadomość muszą przekuć na odpowiednie wyniki w każdej kolejce na drodze do Scudetto.
3. Cieszę się, z kombinacji tych wyników i tego, że żegnamy się WYGRANYM meczem. W pierwszym zabrakło chłodnej głowy pod bramką Alissona, drugi wygraliśmy na angielskiej ziemi, z czołową drużyną Premier League.
Dziękuję, to tyle.
-
- Posty: 591
- Rejestracja: 19 sty 2010, 19:15
Re: 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Inter
Szkoda, ze Inzaghi nie dał w końcówce Dzeko za Hakana tylko Vecino. Nie mieliśmy nic do stracenia, mogliśmy grać tę końcówkę ustawieniem 3-4-2 i rzucać długie wysokie piłki do ataku. Mimo wszystko dobry waleczny mecz, pokonaliśmy na wyjeździe Liverpool, który nie przegrał u siebie od dawna. Cieszy to, ze odpadamy w dobrym stylu.