Centralne Forum Kibiców Interu

20.08.2022 r., 20:45

Pierwszy domowy mecz Nerazzurrich w tym sezonie!

Przewiduję taki skład:
Handanović-Skriniar,de Vrij,Bastoni-Darmian,Barella,Brozovic,Calhanoglu,Gosens-Lukaku,Correa.

Stawiam na :
Onana -Skriniar,de Vrij,Bastoni-Dumfries,Barella,Brozovic,Calhanoglu,Dimarco-Lukaku,Martinez.

KaraJunior pisze: ↑17 sie 2022, 12:59 Stawiam na :
Onana -Skriniar,de Vrij,Bastoni-Dumfries,Barella,Brozovic,Calhanoglu,Dimarco-Lukaku,Martinez.

No powiem Ci ,że myślałem nad Onaną,Dimarco oraz Gagliardinim za Calhe,ale po krótkiej analizie wykluczyłem to. Zobaczymy

Niech gra Onana póki chociaz ze słabiakami, ilez mozna wystawiac Hande

Tu nie ma co dyskutować to po prostu trzeba wygrać i to najlepiej pewnie

U siebie na wspaniałej murawie, nie na tym kartoflisku w Lecce, w lepszych warunkach klimatycznych, przy wsparciu kibiców, ze Spezią, która blado wyglądała na tle Empoli nie ma innej opcji niż pewna wygrana co najmniej dwoma golami różnicy.

Oby tylko Drągowski zbytnio nie przeszkadzał.
Ja jeszcze trzymam kciuki za pierwsze sezonowe trafienie LM10.

Czuję, że znowu będzie męczenie buły, ale ostatecznie uda nam się zdobyć 3 pkt. Stawiam 2:0 po bramkach Lukaku i Barelli.

Forza Inter!

Oczywiście zwycięstwo 3-0 bramki Lu-La i Dumfries Forza Inter

Speaker pisze: ↑18 sie 2022, 23:54Ja jeszcze trzymam kciuki za pierwsze sezonowe trafienie LM10.

Mówisz i masz. Świetnie przymierzył Lautaro, zgranie Lukaku też palce lizać.

Tak się powinno ogrywać ogórki. Znakomita pierwsza połowa, po której mogło (i powinno) być spokojnie 3:0. Dobrze dysponowany Drągowski do spółki z poprzeczką i do przerwy tylko 1:0. W tej części kilka nerwowych zagrań miał de Vrij, ale po zmianie stron się ogarnął. Po golu Hakana był już totalny spokój, Inter zdjął nogę z gazu, a Spezia nic nie mogła zrobić. Szkoda, że tak mało czasu dostał Asllani, ale i tak zdążył posłać jedną fajną piłkę.

Planowe zwycięstwo, w następnej kolejce pierwszy bardzo poważny sprawdzian w tym sezonie - wyjazd do Rzymu i starcie z zawsze niewygodnym Lazio.

Lautaro bramka w swoim stylu. Dumfries chyba najlepsza forma odkąd u nas gra. Na boisku jest pewny siebie. W końcu dobra zmiana Dzeko. Gosens tez ładnie popracował w defensywie. Martwi że Gagliardini jest pierwszy do wejścia przed Asllanim. Widać że chłopak ma serce do gry.

maverik pisze: ↑18 sie 2022, 23:30 U siebie na wspaniałej murawie, nie na tym kartoflisku w Lecce, w lepszych warunkach klimatycznych, przy wsparciu kibiców, ze Spezią, która blado wyglądała na tle Empoli nie ma innej opcji niż pewna wygrana co najmniej dwoma golami różnicy.

Mecz zgodnie z przewidywaniami. Spezia 2 strzały, Inter 3 gole. To chyba wystarczy jako podsumowanie meczu.

Zwycięstwo świetne, ale myśli mnie naszły średnie. Pierwszy skład, jeśli Gosens złapie formę, a Handanowiczowi wyjdzie w rzucie monetą, że dzisiaj się akurat rzuca, mamy naprawdę znakomity i gdyby mógł grać w każdym meczu bez wynikającego z tego zmęczenia, to w zasadzie nie byłoby szans na to, żebyśmy nie wygrali scudetto, a i w Europie można by się bardzo ładnie pokazać. Niestety przepaść między pierwszą jedenastką a rezerwami jest porażająca. Nie ma w zasadzie ani jednego piłkarza poza ewentualnie bramkarzem, którego żal oglądać na ławce (może stanie się nim Asllani). Jesteśmy jedną jedenastką i paczką zmienników, a nie pełnoprawną, organiczną "kadrą". Oby na ligę tym razem wystarczyło.

forzaragazzi pisze: ↑20 sie 2022, 23:35 Lautaro bramka w swoim stylu. Dumfries chyba najlepsza forma odkąd u nas gra. Na boisku jest pewny siebie. W końcu dobra zmiana Dzeko. Gosens tez ładnie popracował w defensywie. Martwi że Gagliardini jest pierwszy do wejścia przed Asllanim. Widać że chłopak ma serce do gry.

No zgadzam się z twoimi wnioskami, z tym że Inzaghi musi "uruchomić" Gaglie jeśli chcemy do czegoś dojść, bo jest to w pełni wystarczający zawodnik by ogrywać taką Spezie, A jak my będziemy w każdym meczu na takich ogórków eksploatować swój podstawowy skład ,to potem może czegoś zabraknąć. Poza tym zawodnik nie grający wcale staje się zdemotywowanym frustratem na ławce z biegiem sezonu i ważne jest by w tej kampanii trener dobrze rozłożył siły.

Były to moje pierwsze minuty z Interem w tym sezonie. Jestem zadowolony z tego co zobaczyłem. Powrót duetu LuLa da nam bardzo wiele radości i uważam że 100 strzelonych bramek w sezonie spokojnie osiągniemy. Obrona zagrała bez błędów i udało się zachować czyste konto. W przodu wpadły trzy bramki a mogło być spokojnie pięć. Nie zgodzę się do końca z Piekarzem. Uważam że nasza ławka da nam sporo punktów w tym sezonie. Gosens, Asllani, Correa, Miki i przede wszystkim Dzeko to dobry zestaw. Co innego piłować Dzeko po 90minut a co innego mieć go wypoczetego na ostatnie 20 minut. W takiej roli powinien być świetnym zadaniowcem.

Spezia nie miała nawet jednego celnego strzału i przez całe 90 minut Inter miał mecz pod kontrolą. Tak trzeba ogrywać wszystkich ogórków w tym sezonie.

O tak, Asllani correa i Mhitarian rezerwowi nieslychani

CzarodziejCzasu pisze: ↑21 sie 2022, 10:46 O tak, Asllani correa i Mhitarian rezerwowi nieslychani

dokładnie

CzarodziejCzasu pisze: ↑21 sie 2022, 10:46 O tak, Asllani correa i Mhitarian rezerwowi nieslychani

Rymy idą z rana jak z kapelusza.

Jaszczu91 pisze: ↑21 sie 2022, 10:42 Nie zgodzę się do końca z Piekarzem. Uważam że nasza ławka da nam sporo punktów w tym sezonie. Gosens, Asllani, Correa, Miki i przede wszystkim Dzeko to dobry zestaw. Co innego piłować Dzeko po 90minut a co innego mieć go wypoczetego na ostatnie 20 minut.

Ja nie mówię, że to są źli rezerwowi. Tylko właśnie wyłącznie rezerwowi. Dobrzy na zastąpienie zmęczonej podstawy, kiedy wszystko idzie dobrze. Optyka się zmieni, jak będzie szło źle - bo jak piłkarze z podstawki zostawiają zły wynik, to nie sposób sobie wyobrazić, że ci z ławki coś zmienią. Brakuje mi chociaż jednej pozycji na boisku - poza bramką - na którą mielibyśmy dwóch tak dobrych piłkarzy, że można by się zastanawiać, kto powinien wyjść w danym meczu (zastanowienie na lewym wahadle wynika tylko z braku formy Gosensa).

Z drugiej strony trzeba zauważyć, że w takim 2010 nie było wcale znacznie inaczej. Ale jednak trochę inaczej.

W zeszłym sezonie w PODSTAWIE Milanu biegali mocno przeciętni piłkarze, a mimo to potrafili zdobyć scudetto. Zresztą kto w tej słabej lidze ma tuzów na ławce? Jak w Juventusie wypadnie Bremer, to też będzie kupa. Liga biedna, to i z ławki wchodzą Rugani czy Gagliardini.

Żeby nie było - z Sanchezem i Perisiciem byłoby zapewne łatwiej, ale Suning ma inny plan na TOP8 w Europie