Centralne Forum Kibiców Interu

Już w niedzielę o 12:30 gramy wyjazdowy mecz z mocarnym Udinese.

Nasz przeciwnik jest w super formie, wygrał kolejne 4 mecze pod rząd, w tym czwóreczkę wrzucił Romie Mourinho, tak więc będzie to bardzo trudny mecz. Strata punktów? Bardzo możliwa, tym bardziej biorąc pod uwagę męczarnie jakie serwują nam zazwyczaj w meczach o 12:30 gracze Interu.

Nie jest to dobry moment na grę z Udinese, zwłaszcza na ich stadionie. Milan miał ciężka przeprawę i to u siebie, Roma jak napisał Orzeu dostała czwórkę na Dacia Arena. Liczę, że ten mecz z Pilznem dodał trochę pewności siebie Interowi i uda się zgarnąć trzy punkty, podobnie jak w meczu z Torino, czyli nieważne jak i w której minucie, byle tylko wygrać.

Nie iść na wymianę ciosów lecz rozegrać to dobrze taktycznie. Oni są w gazie, są nakręceni, ale jeżeli zagramy dobrze w destrukcji chociażby tak jak w tym roku na wyjeździe z Napoli, to wybijemy im grę z głowy, a LM10 powinien coś wcisnąć z kontry.
Dałbym Asllaniego w miejsce nieobecnego Hakana, no ale pewnie wystąpi Heniu.

Powoli wkręcam się w ten sezon bo zacząłem bez ciśnienia. Wierzę że zagramy solidnie bo widać jak by nasi po Tych porażkach trochę się zjednoczyli. Forza Inter. Oczywiście mecz przy obiedzie w niedzielę z rodziną.

Speaker pisze: ↑16 wrz 2022, 09:19 Nie iść na wymianę ciosów lecz rozegrać to dobrze taktycznie. Oni są w gazie, są nakręceni, ale jeżeli zagramy dobrze w destrukcji chociażby tak jak w tym roku na wyjeździe z Napoli, to wybijemy im grę z głowy, a LM10 powinien coś wcisnąć z kontry.
Dałbym Asllaniego w miejsce nieobecnego Hakana, no ale pewnie wystąpi Heniu.

Ja myślę, że Heniu sobie odpocznie i zobaczymy Gagliardinho

Ciężki mecz. Udinese w bardzo wysokiej formie w dodatku mecz o 12:30 i raczej nie mam dobrych wspomnień z tych spotkań.

Najważniejsze są 3pkt i będę się cieszył nawet jak zagramy jak z Toro.

Forza Inter!

W niedzielę zapowiada się ciężka przeprawa z wymagającym przeciwnikiem który jest na fali.
Trzeba podejść do tego spotkania z pełną koncentracją i udowodnić swoją wyższość.
W tym meczu postawiłbym na:
Handa(Onana);Skriniar,DeVrij(Acerbi),Bastoni;Dumfries,Barella,Brozović,Miki(Gags),Darmian,Dzeko,Lautaro.
Przewiduje zwycięstwo Interu 2-0.
Forza Inter.

Jak wyżej opinia, pięknie było by gdyby zwycięstwo Interu dało nam radość na całą niedzielę, też liczę na zwycięstwo choć będzie ciężko 2-1 ,Lautaro i Dumfries Forza Inter

Dramat. Nic nie działa.

Wygladamy jak Wisła Krakow. Czas Szymka w Interze chyba zbliża się ku końcowi.

EDIT: Myślałem, ze gorzej niż Bastoni się dzisiaj nie da zagrać, ale Szymek wpuścił Dewryja

Krótko mówiąc katastrofa. Nic póki co nie zapowiada lepszej gry i trzeba przyjąć do wiadomości walkę o top 4 w tym sezonie

Absolutny upadek. Dejan Stanković zapraszamy bo na nikogo z mocniejszym nazwiskiem nas nie stać.

nicolas80 pisze: ↑16 wrz 2022, 11:37
Przewiduje zwycięstwo Interu 2-0.

Wielkie brawa dla Udinese. Byli zdecydowanie lepsi, szybsi, dokładniejsi, silniejsi fizycznie i mentalnie.

Z Udine przywozimy 0 pkt, a powinniśmy przywieź TRENERA Sottila.

Bez wątpienia mamy na ławce trenera debila, największego trenerskiego idiotę w lidze.
Chłop na nieustannie presujące Udinese wychodzi Dzeko i Darmianem w podstawie. To tak jakbyśmy od razu wyszli w 9tkę.
W 30 min zmiana (sam pomysł zmiany dobry): wprowadzenie najbardziej surowego piłkarza ligi Gagliardiniego... Przecież nawet nasi piłkarze nie chcą mu podawać, bo on piłki nie umie przyjąć... Czyli od 30 minuty gramy w "ósemkę" i do tego Handa na bramce.

Handa oczywiście w formie, 2 razy ładnie za piłką wodził jak wpadała do bramki. Teraz wystarczy nawet strzelać prosto w Handę, bo i tak nie obroni, jak przy 3 golu.

Oczywiście zaraz znajdą się kibice-janusze, co napiszą że mecz był ładny, akcja za akcję. Tymczasem my nie gramy nic. Totalny bałagan, zero stylu, kopanina, nikt nie wie co ma robić. Chaos.
Nie widzę w kadrze żadnego piłkarza, który przy tym trenerze zanotował POSTĘP, a Wy widzicie???????

Zmiana trenera, JUŻ, TERAZ, NATYCHMIAST (pisałem o tym już przed Torino). Zaraz będzie za późno, pucharów za rok nie będzie.

Pozdr.

Udinese zwłaszcza ostatnie pół godziny bardzo nas zdominowali i zasłużenie wygrali. U nas chyba najlepiej wyglądał dziś Edin Dżeko.

Cala pomoc gra 20-30m za gleboko, no tak ale wyzej trzeba miec wizje. Z tylu mozna sobie klepac bo miejsca duzo. Z taka pomoca gleboko ustawiona nie da sie grac szybko. Lagabdo przodu to nasz pomysl ale w sumie od czasow conte. Przy takiej taktyce to musi byc indywidualnosc a takiej obecnie brak. U nas pomocnicy prawie nie zdobywaja przestrzeni a Barella to zjazd formy totalny.
Barella, Skriniar, Bastoni, Brozovoc totalnie bez formy. de vrji to w chwili obecnej mocny przecietniak bardzo przecietniak

Ten projekt się już skończył. Ta drużyna już osiągnęła maksimum w zeszłym sezonie. Inzaghi jechał na mentalu i przygotowaniu Conte i dlatego taj graliśmy na początku poprzednich rozgrywek.
Sam trener nic nie pomoże musi nastąpić rewolucja i budową nowej drużyny.

Tylko jakiś szaleniec chyba myślał, że w 30 minucie po wejściu Gagliardiniego na plac możemy to wygrać. Inzaghi stracił kontrolę, piłkarze są fizycznie nieprzygotowani. Biorąc pod uwagę jak ten klub działa od nastu lat szykuje się zwolenienie. Walka o top4 będzie ciężka.

Odet pisze: ↑18 wrz 2022, 14:37Zmiana trenera, JUŻ, TERAZ, NATYCHMIAST (pisałem o tym już przed Torino).

No dobra i kto za niego?

Odet pisze: ↑18 wrz 2022, 14:37Zaraz będzie za późno, pucharów za rok nie będzie.

Wyluzuj, ta liga jest tak słaba, że o TOP4 jestem spokojny. Względnie spokojny

nicolas80 pisze: ↑18 wrz 2022, 15:20 Ten projekt się już skończył. Ta drużyna już osiągnęła maksimum w zeszłym sezonie. Inzaghi jechał na mentalu i przygotowaniu Conte i dlatego taj graliśmy na początku poprzednich rozgrywek.
Sam trener nic nie pomoże musi nastąpić rewolucja i budową nowej drużyny.

A nicolasowi ktoś się chyba na konto włamał, nie poznaję naszego forumowego optymisty

Fatalna obrona
Fatalny bramkarz
Fatalne przygotowanie fizyczne

Poszliśmy na wymianę ciosów z Udinese w drugiej połowie, które fizycznie nas stłamsiło. Handanović piłkarsko po drugiej stronie rzeki już jest i jeśli Inzaghi tego nie dojrzy to już niebawem się pożegnamy (gdyby Moratti był właścicielem to jutro byśmy mieli nowego trenera).

Też się zastanawiam Czy zmiana trenera za wiele zmieni?
Przegrywamy do tej pory z zespołami, które są jakościowo na dobrym poziomie, 3 spotkania wyjazdowe, a Lazio z nami akurat zagrało świetny mecz.
Co do wypowiedzi nicolasa80 nie do końca się zgodzę. Nie sądzę że z tej kadry nie dałoby się nic zrobić, ale ja problemu upatruję w tym ,że ta kadra jest zbyt wąska. Bądźmy szczerzy - niby utrzymany skład, tyle że w tamtym sezonie nasi podstawowi pomocnicy byli w znakomitej formie (Brozo,Barella,Calha). Do tego trzeba wspomnieć o Perisiciu, który praktycznie sam w pojedynkę ogarniał lewe wahadło na super poziomie. Kadra ogółem jednak jest średnia i jak wylatuje Lukaku i Calha np. tak jak dziś, to nasze pole manewru ofensywie znacznie się zmniejsza. Do tego dziś słabo zagrał Lautaro i ogólnie przeciętna gra wszystkich to za mało na Udinese w gazie.
I podsumowując moją wypowiedź, chcę zwrócić uwagę, że zrzucanie całej winy na trenera jest błędem wg mnie. Bardziej trzeba zwrócić uwagę i zastanowić się nad ogólną jakością tego składu.

nicolas80 pisze: ↑16 wrz 2022, 11:37 W niedzielę zapowiada się ciężka przeprawa z wymagającym przeciwnikiem który jest na fali.
Trzeba podejść do tego spotkania z pełną koncentracją i udowodnić swoją wyższość.
W tym meczu postawiłbym na:
Handa(Onana);Skriniar,DeVrij(Acerbi),Bastoni;Dumfries,Barella,Brozović,Miki(Gags),Darmian,Dzeko,Lautaro.
Przewiduje zwycięstwo Interu 2-0.
Forza Inter.

Nicolas No jak już u Ciebie nie ma optymizmu to musi być naprawdę zle. Wnioski dobre , spokojnie pod tym się podpisuje. Szkoda , ze aż 8,5 miesiąca potrzebowałeś żeby to zrozumieć, ale lepiej późno niż wcale

Od siebie dodam, ze do momentu przekazania Interu przez Zhanga nowemu właścicielowi nic na lepsze się nie zmieni. Będzie tylko zjazd. Ta formuła się wyczerpała w lato 2021 a na ten moment nie ma niczego na czym można budować optymizm

Przed nami przerwa na reprezentacje, za Interem bardzo słaby początek sezonu. 3 porażki w 7 meczach, brak kontroli nad meczami, słaba forma fizyczna, problemy z koncentracja, słaba gra obronna, dużo machania łapami.
Zaczyna to trochę wyglądać jakby Inzaghi tracił koncept.
Tracił drużynę i ogólnie sezon. Jeszcze sporo meczów przed nami, ale nie ma co ukrywać, następna faza gier, ta do mundialu, będzie bardzo ważna i da nam odpowiedz czy jest bardzo źle, czy może da się to odratować. Póki co czuje na prawdę zły vibe.

Speaker pisze: ↑18 wrz 2022, 16:29 Też się zastanawiam Czy zmiana trenera za wiele zmieni?
Przegrywamy do tej pory z zespołami, które są jakościowo na dobrym poziomie, 3 spotkania wyjazdowe, a Lazio z nami akurat zagrało świetny mecz.
Co do wypowiedzi nicolasa80 nie do końca się zgodzę. Nie sądzę że z tej kadry nie dałoby się nic zrobić, ale ja problemu upatruję w tym ,że ta kadra jest zbyt wąska. Bądźmy szczerzy - niby utrzymany skład, tyle że w tamtym sezonie nasi podstawowi pomocnicy byli w znakomitej formie (Brozo,Barella,Calha). Do tego trzeba wspomnieć o Perisiciu, który praktycznie sam w pojedynkę ogarniał lewe wahadło na super poziomie. Kadra ogółem jednak jest średnia i jak wylatuje Lukaku i Calha np. tak jak dziś, to nasze pole manewru ofensywie znacznie się zmniejsza. Do tego dziś słabo zagrał Lautaro i ogólnie przeciętna gra wszystkich to za mało na Udinese w gazie.
I podsumowując moją wypowiedź, chcę zwrócić uwagę, że zrzucanie całej winy na trenera jest błędem wg mnie. Bardziej trzeba zwrócić uwagę i zastanowić się nad ogólną jakością tego składu.

Gościu Ty oglądasz mecze? Widzisz jaki jest "poziom" taktyki, zmian i przygotowania fizycznego? Kto odpowiada w dużej mierze za formę zawodników ? Na pewno nie trener... tutaj NIKT podkreślam NIKT nie zaliczył progresu odkąd ten parodysta jest na ławce, a potencjał w takich graczach jak Bastoni, Barella czy też Martinez jest niebywały.

W "placku i pokemonie" potencjał niebywały?

A tak serio to racja. Potrzrbs kogoś nowego na ławkę, kto odstawi na rezerwę laserokokiego i nie da powstać z ławki Gagliardiniemu.

Może to czysta statystyka, ale po meczu z Udinese powoli się wypisujemy z szans na scudetto....
Przynajmniej potwierdzają to w większości przypadków statystyki: o sezonu 1994-95 kiedy to za zwycięstwo dostaje się 3 punkty, czyli na 27 lat tylko w 5 przypadkach (i zawsze to było juve-->1995, 2013, 2016, 2017 i 2020) ktoś kto wygrywał scudetto miał 5 porażek lub więcej....zazwyczaj tą granicą jest liczba 4 porażek w sezonie. A my po meczu z Udinese mamy już 3 porażki i jeszcze mnóstwo ciężkich meczy, co oznacza mniej więcej tyle, że musielibyśmy wygrywać prawie wszystkie mecze i jakiś kilka tylko zremisować, o nie przegrywaniu już nie wspominając....
Może to tylko statystyka, a może matematyka.....zobaczymy na koniec sezonu czy to się potwierdzi...