Centralne Forum Kibiców Interu

Ostatnia kolejka 1. części sezonu.
Mecz stosunkowo ważny, ponieważ obie drużyny mają na koncie tą samą ilość punktów i walczą o miejsca w Top4 premiowane bezpośrednim awansem do CL. Mecz bardzo ważny z punktu widzenia kibiców Interu, którzy domagają się zwycięstw swojego zespołu z górną połówką tabeli. Czy takie w końcu nastąpi? Dowiemy się już w najbliższą niedzielę około 14:30. Mecz rozpocznie się o 12:30 na stadionie w Bergamo.
Powodzenia Nerazzurri

Wyjazd do Atalanty + mecz w niedzielę o 12:30.

To musi się udać

Orzeu pisze: ↑10 lis 2022, 12:14 Wyjazd do Atalanty + mecz w niedzielę o 12:30.

To musi się udać

dokl

https://www.youtube.com/watch?v=-E79qAYLfcU

Jak nie wygramy to mam nadzieję, że Inzaghi w końcu poleci. A szansa przegranej jest bardzo wysoka.

Wygrana z Atalantą to już nie tylko 3 pkt, ale i kwestia ambicjonalna. Może i nieźle nam poszło w LM, ale ciężko się z tego cieszyć skoro tak skarłowacieliśmy w Serie A - przegrywając absolutnie wszystkie ważne mecze z bezpośrednimi rywalami. Trzeba odwrócić ten trend.

ZŁODZIEJE!!!!!

No i co? Nicolas miał rację. Forza Inter! Forza Nicolas

Nerwowo ale zwycięstwo się liczy, oczywiście że karnego nie było aż dziwne że sędzia z varu nie korzystał, jak zwykle końcówka przez straconą bramkę nerwowa, dobrze grał Onana, ogólnie cieszmy się że dalej jesteśmy w grze o Top 4,teraz przerwa wracamy już w nowym roku obyśmy mieli więcej powodów do radości, Forza Inter

Kurewka Chiffi robił co mógł, ale na szczęście udało się wygrać. Nie wiem po chuj jest ten VAR skoro nie interweniuje przy tak oczywistym wale. Brawa dla drużyny za odwrócenie losów meczu i wywiezienie 3 punktów z ciężkiego terenu. Dla Inzaghiego teraz trochę czasu na poprawę gry w obronie, bo to jest naprawdę dramat. Inter traci bramki z przerażającą łatwością. Wicemistrzostwo wydaje się realnym celem na drugą część sezonu, warunkiem jest jednak dużo lepsza gra w defensywie, nie zawsze uda się strzelić 3 bramki po straceniu dwóch.

Bardzo ważna wygrana. Mam wrażenie, że jednak nie wiele się zmienia, bo dziś po prostu się udało, a gra defensywna wypada ciągle podobnie słabo. Dziś wcisnęliśmy gola więcej ale nie zawsze tak będzie. Ogrom pracy przed Inzaghim by w przerwie poprawić defensywę, osobiście mam wątpliwości czy zauważymy wyraźna poprawę tego elementy.
Ciężko jednoznacznie ocenić ten moment sezonu. Wyjście z grupy LM super, w lidze mimo 5 porażek i ogromu straconych goli wynik punktowy podobny do reszty ligi, oczywiście wyłączając niesamowite Napoli. Niech wroci do zdrowia Lukaku i choć trochę poprawmy obronę to może ugramy wicemistrza i powlaczymy z Porto. Na więcej chyba ciężko liczyć.

FORZA INTER!

No w końcu! Trzeba było czekać do ostatniego meczu w tym roku, żeby zobaczyć wygraną nad bezpośrednim rywalem ligowym. Bardzo ważne punkty i komfort psychiczny przed startem sezonu w styczniu.
Edin Dzeko dowozi i pozwala zminimalizować straty, które musiały wyniknąć z tak długiej absencji Lukaku i Brozovica.
Forza!

A więc kończymy rok w znośnych nastrojach, przełamując klątwę dużych meczów. Atalanta jest może najmniejsza z dużych i nie jest w formie, ale zwycięstwo w Bergamo to coś dalekiego od codzienności i trzeba docenić. Nastroje byłyby w sumie nawet bardzo dobre, gdyby na Juventusie udało się ugrać chociaż remis - to była jedna, jedyna wpadka drużyny od 1 października. Nie licząc tego, że wpadką samą w sobie jest liczba bramek, które tracimy (choć akurat dzisiaj nie można się za bardzo czepiać - karny był wydrukowany, a jedna bramka stracona w Bergamo to akceptowalny stan rzeczy).

Osobiście mam silne przeczucie, że najgorsze w tym sezonie jest już za nami, ani trochę nie obawiam się o top 4 i ciągle jak najbardziej wierzę w walkę o scudetto. Ale że w tym sezonie liga nie dzieli się na dwie rundy, a raczej na dwa sezony, to pozostaje to raczej właśnie w strefie przeczuć niż prognoz.

Meczu co prawda nie widziałem ale czytając komentarze to raczej klasyczny mecz pod wodza Inzaghiego. 40 min w meczu dobrej gry , reszta chaos , brak kontroli i obsranko , które mogło się skończyć bardzo różnie . Na szczęście tym razem na plus dla nas.

Cholernie ważne zwycięstwo. Zagraliśmy lepiej w obronie niż zazwyczaj, więc nie było to jakieś porywające widowisko, ale znowu bez emocji w końcówce się nie obyło. No i niby lepiej w obronie, ale 2 gole znów tracimy (aczkolwiek pierwszy z karnego, którego być nie powinno).

Wydaje mi się, że Dzeko gra lepiej niż w poprzednim sezonie. Oprócz regularnego strzelania goli (6 w Serie A, 3 w Lidze Mistrzów) nie jest już tak irytujący. Podobno w każdym klubie zawsze miał lepszy drugi sezon, więc może i u nas będzie podobnie. Nie jest to napastnik naszych marzeń, no ale nie da się ukryć, że bez niego bylibyśmy w dużo gorszej sytuacji.

Musi Inzaghi ogarnąć coś z naszą defensywą. 22 stracone gole to najgorszy wynik z top10 w tym sezonie na tym etapie. Przecież zawodników w tej formacji mamy, więc nie do końca rozumiem z czego to wynika.

1,5 miesiąca bez calcio. I co ja będę teraz robił w weekendy? Na co mam wyczekiwać? Mundial mnie nie interesuje, więc jakoś tak dziwnie będzie. Latem przynajmniej jest mercato, więc jakoś się można wczuć, a teraz? Generalnie członek w odbyt Fifie za te mistrzostwa w Katarze.

Chuchu pisze: ↑14 lis 2022, 00:41 Wydaje mi się, że Dzeko gra lepiej niż w poprzednim sezonie. Oprócz regularnego strzelania goli (6 w Serie A, 3 w Lidze Mistrzów) nie jest już tak irytujący. Podobno w każdym klubie zawsze miał lepszy drugi sezon, więc może i u nas będzie podobnie. Nie jest to napastnik naszych marzeń, no ale nie da się ukryć, że bez niego bylibyśmy w dużo gorszej sytuacji.

Przez to, że Edin w drugiej połowie poprzedniego sezonu był już zajechany to ludzie zapominają, że on w pierwszej części nie był takim wrakiem.

Super ważne zwycięstwo. Początek nie zapowiadał zwycięstwa. Słaba gra, bramka po dziwnym karnym. Całe szczęście Panowie spieli dupie i udało się wyjaśnić Atalante. Teraz czas na naprawę błędów z poprzednich przygotowań i w styczniu wjeżdżamy na pełnej w Napoli bo porażka w tamtym spotkaniu nas praktycznie wykluczy z walki o scudetto.

Wreszcie zwycięstwo z lepszym rywalem.
Właściwie jestem zadowolony też ze stylu. Cieszy że karny z kapelusza nie wypaczył wyniku.
Nie umiem patrzec na grę Dzeko, ale 2 bramki wepchnął.
Słaba dyspozycja Denzela i to juz któryś raz. Może przez te 1,5 miesiąca Bellanova przekona do siebie trenera, a ten odważy (słowo klucz) się na niego postawić.
Pozdr.

Wg generalnie nasi dyrektorzy powinni po cichu szukać kogoś na to prawe wahadło. Denzel jest ok, ale to nie jest ktoś na kim można polegać tak jak polegaliśmy na Hakimim.