Centralne Forum Kibiców Interu

Zakładam temat bo mecz już dzisiaj.

Ważny mecz dla układu tabeli, jeśli wygramy, będziemy tracić do Napoli 10 pkt. I przydałoby się nie powiększyć tego dystansu.

Natomiast punkty dla Empoli oznaczają, że przegonią Juventus

Tylko zwycięstwo. Mają zostać obici jak milaniak w środę. Forza Inter!

2:1/1:1

Mecz kończący pierwszą rundę spotkań, a być może też ostatni mecz Skriniara w Interze?
Ciekawe kto wystąpi w opasce kapitańskiej dzisiaj. Nie powiem nawet dlaczego chciałbym aby to był Nicolo Barella.
Fajnie by było zakończyć tą rundę na 2. miejscu i patrzeć już tylko w stronę Napoli. A mecze z Empoli ostatnio fajnie się ogląda i też liczę dzisiaj na dobre widowisko. Forza Inter!

Piękny mecz. Nie zapomnę go nigdy.

Przynajmniej im się chciało… tym chłopakom z Empoli.

Ja pierdolę no i znowu się wkurwiłem na wieczór.

Niebywały mecz, w którym wszystko co mogło pójść nie tak to poszło. Najpierw ta słowacka kurwa zdradziecka pokazuje jak bardzo skupia się na grze w Interze, potem Inzaghi stwierdza że 10 piłkarzy na boisku to za dużo, więc będziemy grać w 9 (a tak naprawdę to nawet gorzej - serio sądzę, że gdyby Correa zszedł i nikt za niego nie wszedł, to gralibyśmy lepiej niż z tym pierdolonym amatorem obrzydliwym Bellanovą, który jest maksymalnie ma poziomie Serie B), w końcu Onana dopełnia dzieła zniszczenia i zachowuje się jak amator, na deser poprzeczka. Sędzia w końcówce też dołożył co nieco od siebie, odbierając nam wolnego tuż sprzed pola karnego, a za chwilę nabierając się na aktorstwo jakiejś małpy z Empoli.

Gosens, Bellanova, Correa, Skriniar - won, won, WON

Głupota trysnela dziś u nas obfitym strumieniem. Nawet nie spróbowaliśmy zaryzykować, a rywal jedną kontrą postawił nas pod ścianą. Gdybyśmy tą bramkę stracili po licznych próbach z przodu, zaangażowaniu większej liczby graczy w akcję ofensywną to jeszcze pal licho. Ale my staraliśmy się być uważni, tak uważni że Empoli wystarczył jeden prymitywny wypad.
Bellanova - nie ma się co nad nim znecac. Ktoś musial byc niespełna rozumu u nas decydując się na danie mu szansy w takim klubie.

Kompromitacja Interu od pierwszej do ostatniej minuty. Nawet grając ze Skriniarem Empoli nie było przez moment zagrożone. Słowak odwalił niezłą głupotę i widać że głową jest już gdzie indziej. Ale Inter nawet w 10tke powinien wyglądać lepiej. Powinien być bardziej zorganizowany. Zmiany Inzaghiego wprowadziły tylko chaos. Liczyłem że uda się dowieźć remis do 75 minuty i na sam koniec wejdzie Dzeko za Jana i coś strzeli. Druga połowa rozczarowała mnie bardziej niż pierwsza.

Mamy szóstą porażkę w pierwszej rundzie sezonu. To chyba raczej definitywnie kończy wyścig. Pozostaje więc pilnować miejsca w top 4 i spróbować powalczyć w LM I Coppa. Dobrze że chociaż tą Supercoppe mamy w gablocie.

Ps. Ani jednej minuty więcej dla tego amatora Ballanovy !

Bellanova obsrany po same pachy jak swego czasu Lazaro przeciwko Barcelonie na Meazza. No właśnie - przeciwko Barcelonie, dzisiaj graliśmy z Empoli. Ależ to jest gówniak.

Każdy dołożył swoją cegiełkę do tej kompromitacji, łącznie z Inzaghim, który nie wiedział jak ustawić zespół po stracie Skriniara.

Ogrywamy Napoli i gwałcimy Milan, by haniebnie przegrać u siebie z Empoli. Ja pierdole, typowy Inter.

Na szczęście ta liga jest zbyt chujowa, żebyśmy wypadli z top4.

Istna parodia meczu w naszym wykonaniu.

Skriniar pięknie się dzisiaj zesrał. Już po tej pierwszej żółtej miałem bardzo złe przeczucia.
Ale wszystkie dzisiejsze znaki złe mi się kojarzyły. Najpierw Curva Nord powiedziała ze wstrzymuje się z oceną Skriniara, potem agent zapewniał o jego profesjonalizmie, a na koniec fleksowalismy się pucharem zamiast w pełni skupić się na meczu. Kuszenie losu.
Ogółem baaaaaardzo droga porażka. Wstyd.

Skriniar dziś dołączył do Hall of Fame najgorszych kapitanów w historii klubu.

Po prostu dostał smsa od Al Khalafiego że rodziców nie ma w domu

No smutne dla nas niestety ale to był bardzo słaby mecz po dobrym superpucharze zimny prysznic, Forza Inter

Najbardziej w tym meczu podobała mi się gra Milana Skriniara. Reszta zwyczajnie się skompromitowała

graliśmy typowy mecz w wykonaniu Interu czyli sytuacja pod kontrolą i w razie czego w drugiej połowie robimy zmiany i zamykamy temat wynikiem 2:0. Niestety głupota Skriniara zawaliła plan na spotkanie i już pozniej nie moglismy się odnalezc. Próby ataków grając w 10-tkę musiały się tak skończyć.

Wszyscy słaby mecz, Skriniara wręcz obrzydliwie wypaczył wynik, ale no Bellanovę to przerosło to spotkanie niesamowicie, nic mu nie wychodziło.

Nie no, przy stanie 11 na 11 nie przegralibyśmy tego meczu, a wygrana o jakimś przyciśnięciu w 2 połowie była bardzo prawdopodobna. Niestety wczoraj wszystko poszło nie tak, włączając w to nawet Onanę.

CzarodziejCzasu pisze: ↑24 sty 2023, 10:08 Orzeu nie siadaj do komputera pijany, jaka kontrola, jakie 2:0 jak nie strzeliliśmy ani jednej bramki. O czym ty bredzisz

Może ktoś wyłączyć te kolory? Jak w jakiejś piaskownicy, nie dość ze brak treści to jeszcze jakieś zjebane kolorowanie.