Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
-
- Posty: 6502
- Rejestracja: 5 cze 2004, 15:17
- Lokalizacja: Wolsztyn
- Kontakt:
Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Przypominam, że to już jutro o 21:00
w końcu jakaś miła odskocznia od męczarni w potężnej Serie A
w końcu jakaś miła odskocznia od męczarni w potężnej Serie A
-
- Posty: 2182
- Rejestracja: 28 sie 2006, 09:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ćwierćfinał LM: Benfica - Inter
Wszystko w tym meczu wskazuje na Benfikę. Mając w grupie PSG, Juventus i Maccabi wyszli z pierwszego miejsca nie przegrywając ani razu, na Juve to w ogóle ugrali komplet 6 punktów. W 1/8 przejechali się o Brugge (2:0 i 5:1). W lidze są na prowadzeniu, wygrali 9 z 10 ostatnich spotkań. Strzelili 68 goli w 23 meczach (~2,96 gola na mecz). Ostatnio przegrali z Porto 1:2, no ale raczej można to traktować jako wypadek przy pracy i podejrzewam, że będą dla nas trudniejszym rywalem niż drużyna Sergio Conceicao w 1/8.
Nie wiem jak ich sytuacja kadrowa, u nas zabraknie prawdopodobnie Hakana i Skriniara. Remis w Lizbonie będzie dla nas sporym sukcesem.
Nie wiem jak ich sytuacja kadrowa, u nas zabraknie prawdopodobnie Hakana i Skriniara. Remis w Lizbonie będzie dla nas sporym sukcesem.
-
- Posty: 620
- Rejestracja: 27 sie 2012, 03:27
Re: Ćwierćfinał LM: Benfica - Inter
Gramy w Lidze Mistrzów, więc to pierwszy powód do optymizmu i chyba jedyny. Jeśli jakimś cudem atak nie zaskoczy i nadal nie będzie wykończenia to 0-0 jest naszym maxem jak w meczu w Porto, co mimo wszystko nie będzie najgorsze. Wierze o wiele mocniej w duet Lautaro-Dzeko niż Correa-Lukaku także mam cichą nadzieję, że coś się uda strzelić.
Porto w piątek pokazało, że można przyjechać do Lizbony i zgarnąć komplet, a skoro Porto przeszliśmy to i my także możemy. W tym meczu Benfica zagrała bardzo słabo, więc może jakaś lekka zadyszka się zaczyna u drużyny Schmidta.
Porto w piątek pokazało, że można przyjechać do Lizbony i zgarnąć komplet, a skoro Porto przeszliśmy to i my także możemy. W tym meczu Benfica zagrała bardzo słabo, więc może jakaś lekka zadyszka się zaczyna u drużyny Schmidta.
-
- Posty: 1991
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Wszystkie ręce na pokład. Jutro Serie A i wszystkie okropieństwa, jakich tam doświadczamy, nie mają żadnego znaczenia. Niech się pali, niech się jara, byle w dupie była para - a jutro cała para bez żadnych kalkulacji musi iść w mecz w Lizbonie. Historia zna już przypadki drużyn, które rozgrywały fatalny sezon ligowy, a dochodziły bardzo daleko lub nawet wygrywały LM. Zostańmy jedną z nich. Forza Inter.
-
- Posty: 258
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Dokładnie, teraz, dziś liczy się tylko ten mecz z Benficą, Forza Inter Sempre 




-
- Posty: 2559
- Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Przed dwumeczem z Porto byłem optymistą, zakładałem awans. Benfica to jednak lepszy zespół, a forma Interu...no nie powala na kolana. Do meczu w Lizbonie podchodzę bardziej z trwogą, niż nadzieją. Remis biorę w ciemno i z pocałowaniem ręki. Forza Inter!
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
-
- Posty: 2012
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 19:05
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Świetny mecz! Kto by pomyślał, że będziemy jedną nogą w półfinale LM.
Forza Inter!
Forza Inter!
-
- Posty: 106
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Szymon top, a kto myśli inaczej ten flop
-
- Posty: 49
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Piękny mecz Interu na trudnym boisku z bardzo dobrym przeciwnikiem! : O
Mieliśmy kilka setek które dało by rade wykorzystać (m.in Miki, Gosens czy Dumfries) ale Benfica też swoje miała dlatego wynik cieszy.
Świetne zmiany Szymona.
Za tragicznego dzisiaj Lautaro i nijakiego Dżeko dosyć wcześnie wrzucił bardzo dobrego Correę (wyłożył setkę, stworzył groźną akcje dla bodaj Barelli i raz wykosił przeciwnika przy naszym polu karnym). Zrobił więcej niż LM i Dżeko przez cały mecz.
Lukaku strzelił i to najważniejsze.
Gosens też wygląda obiecująco.
Do poprawy forma Lautaro i dośrodkowania pomocników. Bastoni może pokazać jak się dośrodkowuje.
Gra znowu dobrze ułożona przez Inzaghiego, al tym razem potrafiliśmy to wykończyć i iść za ciosem..
Brawo za mecz i świetny wynik!
Brawo drużyna!
Brawo Inzaghi!
Awans na wyciągniecie ręki!
Mieliśmy kilka setek które dało by rade wykorzystać (m.in Miki, Gosens czy Dumfries) ale Benfica też swoje miała dlatego wynik cieszy.
Świetne zmiany Szymona.
Za tragicznego dzisiaj Lautaro i nijakiego Dżeko dosyć wcześnie wrzucił bardzo dobrego Correę (wyłożył setkę, stworzył groźną akcje dla bodaj Barelli i raz wykosił przeciwnika przy naszym polu karnym). Zrobił więcej niż LM i Dżeko przez cały mecz.
Lukaku strzelił i to najważniejsze.
Gosens też wygląda obiecująco.
Do poprawy forma Lautaro i dośrodkowania pomocników. Bastoni może pokazać jak się dośrodkowuje.
Gra znowu dobrze ułożona przez Inzaghiego, al tym razem potrafiliśmy to wykończyć i iść za ciosem..
Brawo za mecz i świetny wynik!
Brawo drużyna!
Brawo Inzaghi!
Awans na wyciągniecie ręki!
-
- Posty: 620
- Rejestracja: 27 sie 2012, 03:27
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Simone Inzaghi l'uomo di Champions
Szymon to jednak umie w puchary i z nim można być spokojnym o dobry występ. Tyle się mówiło o Benfice ile bramek strzelają na mecz i jak to będzie ciężko zatrzymać, a tutaj proszę Schmidt wyjaśniony.
Teraz tylko mądrze podejść do rewanżu bo jeszcze nie awansowaliśmy. FORZA
Szymon to jednak umie w puchary i z nim można być spokojnym o dobry występ. Tyle się mówiło o Benfice ile bramek strzelają na mecz i jak to będzie ciężko zatrzymać, a tutaj proszę Schmidt wyjaśniony.
Teraz tylko mądrze podejść do rewanżu bo jeszcze nie awansowaliśmy. FORZA
-
- Posty: 1991
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Najpierw najważniejsze: Krystian Chivu musi NATYCHMIAST przejąć zespół, inaczej sezon zmarnowany masakra.
A tak poza tym to jeden z najlepszych i najmądrzej zagranych meczów w sezonie. Byliśmy lepsi od pierwszej minuty, a później przewaga tylko rosła. Benfikę przedstawiano tu jako jakichś galaktikos, którzy mieli być klasę lepsi od Porto i wciągnąć nas nosem, a tymczasem wyglądali o klasę-dwie od Porto gorzej (tak - sądzę, że akurat Inter z obiema portugalskimi drużynami zagrał podobnie dobrze, tyle że Porto grało świetny dwumecz, a Benfica nie). Mecz wygraliśmy po pierwsze taktyką, a po drugie pomocą - warte podkreślenia, że bez najlepszego pomocnika i zresztą najlepszego piłkarza w tym sezonie! Brozović, Mkhitaryan i Barella zdominowali środek pola i dzięki temu mimo braku napastników i miernych wahadeł mogliśmy to wygrać. Oczywiście specjalne podziękowania lecą do niezastąpionego Digleta, co do którego jestem pewien, że gdyby wrócił do Serie A, to kopałby się po swojej łysej czaszce dokładnie tak samo jak kiedyś.
Nie spierdolmy tego, pls - to ciągle jest możliwe. Szczerze mówiąc chyba wolę dojść do finału LM i skończyć sezon poza top 4, niż na odwrót.
Forza Inter
A tak poza tym to jeden z najlepszych i najmądrzej zagranych meczów w sezonie. Byliśmy lepsi od pierwszej minuty, a później przewaga tylko rosła. Benfikę przedstawiano tu jako jakichś galaktikos, którzy mieli być klasę lepsi od Porto i wciągnąć nas nosem, a tymczasem wyglądali o klasę-dwie od Porto gorzej (tak - sądzę, że akurat Inter z obiema portugalskimi drużynami zagrał podobnie dobrze, tyle że Porto grało świetny dwumecz, a Benfica nie). Mecz wygraliśmy po pierwsze taktyką, a po drugie pomocą - warte podkreślenia, że bez najlepszego pomocnika i zresztą najlepszego piłkarza w tym sezonie! Brozović, Mkhitaryan i Barella zdominowali środek pola i dzięki temu mimo braku napastników i miernych wahadeł mogliśmy to wygrać. Oczywiście specjalne podziękowania lecą do niezastąpionego Digleta, co do którego jestem pewien, że gdyby wrócił do Serie A, to kopałby się po swojej łysej czaszce dokładnie tak samo jak kiedyś.
Nie spierdolmy tego, pls - to ciągle jest możliwe. Szczerze mówiąc chyba wolę dojść do finału LM i skończyć sezon poza top 4, niż na odwrót.
Forza Inter
-
- Posty: 709
- Rejestracja: 25 sie 2009, 14:08
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
W koncu bardzo dobry mecz. W koncu cynicznie. W koncu bez większych błędów w obronie. Zabilismy dziś Benficę, zamordowaliśmy ich ofensywę. W końcu kontrowalśmy czego prawie w ogóle nie robimy w lidze. Bardzo nie trawię Dumfriesa ale dziś zagrał kapitalny mecz, który jeszcze mógł podrasować golem. No i w końcu nam się Jao Mario spłacił 

-
- Posty: 1703
- Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Inter mi tak ostatnio zbrzydł ze podchodziłem do mecz z absolutnym brakiem wiary w cokolwiek pozytywnego.
Jestem mega zaskoczony bo ten mecz ułożył się nam kapitalnie. Czy Inter zagrał wielkie spotkanie? Według mnie gralismy podobnie jak zwykle. Nie widziałem dużej różnicy pomiędzy tym co działo się na przykład w Turynie. Różnica polegała na tym że sprzyjało nam szczęście i arbiter. Benfica została zneutralizowana i mam wrażenie że mentalnie nie udźwignęła tego meczu. Inter grał swoje i odziwo wszystko poszło po naszej myśli.
Pochwalić trzeba Brozovicia, który jest idealny na takie spotkania. Schował piłkę do kieszeni i świetnie rozdzielał podania. Onana w bramce zrobił swoje. Blok obronny też wyglądał dobrze. Pozytywny sygnał dal Barella.
Daleki jestem od huraoptymizmu. Klawiatura nie pozwoli mi napisać że awans mamy pewny. Jeszcze do tego daleka droga. Jednak trzeba cieszyć się z przełamania. Brawa za ten mecz! Forza Inter!
Jestem mega zaskoczony bo ten mecz ułożył się nam kapitalnie. Czy Inter zagrał wielkie spotkanie? Według mnie gralismy podobnie jak zwykle. Nie widziałem dużej różnicy pomiędzy tym co działo się na przykład w Turynie. Różnica polegała na tym że sprzyjało nam szczęście i arbiter. Benfica została zneutralizowana i mam wrażenie że mentalnie nie udźwignęła tego meczu. Inter grał swoje i odziwo wszystko poszło po naszej myśli.
Pochwalić trzeba Brozovicia, który jest idealny na takie spotkania. Schował piłkę do kieszeni i świetnie rozdzielał podania. Onana w bramce zrobił swoje. Blok obronny też wyglądał dobrze. Pozytywny sygnał dal Barella.
Daleki jestem od huraoptymizmu. Klawiatura nie pozwoli mi napisać że awans mamy pewny. Jeszcze do tego daleka droga. Jednak trzeba cieszyć się z przełamania. Brawa za ten mecz! Forza Inter!
-
- Posty: 2559
- Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Obawiałem się Benfiki, ale jednak nie taki diabeł straszny. Oglądałem tylko drugą połowę i zagrozili Interowi raptem dwa razy. Nie pokazali nic szczególnego, a Inter po prostu robił swoje, widać było że Inzaghi odrobił lekcję. Wielkie brawa dla trenera i zespołu. Wyróżnić chciałem Bastoniego za doskonałą asystę, aktywny był Dumfries.
Doskonały wynik przed rewanżem, przy pełnym San Siro nie mogą tego zaprzepaścić.
Doskonały wynik przed rewanżem, przy pełnym San Siro nie mogą tego zaprzepaścić.
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
-
- Posty: 474
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
- Lokalizacja: Tychy / Pszczyna
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Piękny wieczór. W końcu. Brawa dla całego zespołu bo oprócz Dzeko ( No to już trup jest ) i Lautaro to reszta zagrała co najmniej dobrze. Nawet zmiana Correi pozytywna. Oby to było przełamanie mentalne i w lidze zaczęło to lepiej wyglądać bo jest ciepło.
-
- Posty: 1687
- Rejestracja: 23 lut 2012, 22:28
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
kocham Inter
-
- Posty: 258
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Jest dobrze, a może być Pięknie, Forza Grande Internazionale Milano 






-
- Posty: 1991
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Btw owszem, narobiliśmy sobie smrodu w lidze i wiele spraw jest nie tak jak powinno, ale to już oficjalnie będzie najciekawsza końcówka sezonu od 13 lat xd Walka o top 4 pewnie gdzieś do samego końca, walka o finał CI z Juventusem, walka o półfinał LM i prawdopodobnie później o finał i to jeszcze być może z Milanem xD Chwilo trwaj
-
- Posty: 1703
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
- Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Szok i niedowierzanie.
Dobry mecz i piękny wynik.
Ten zespół wbrew opiniom niektórych kibiców tutaj ma kilku dobrych lub bardzo dobrych piłkarzy.
Jakby jeszcze był dobry trener, no ale to marzenie.
Pozdr.
Dobry mecz i piękny wynik.
Ten zespół wbrew opiniom niektórych kibiców tutaj ma kilku dobrych lub bardzo dobrych piłkarzy.
Jakby jeszcze był dobry trener, no ale to marzenie.
Pozdr.
-
- Posty: 1703
- Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Zadziwiające jest to jak jeden dobry mecz może diametralnie zmienić opinię kibiców o zespole. Nagle nasza kadra to już nie jest zbiór zawodników w której 80% piłkarzy notuje regres. Zmiany trenera, te same co zwykle, nagle są świetne i dają efekty. Inzaghi jest super fachowcem i taktykiem. Zabawne to xD
Dla mnie zagraliśmy to samo co zwykle. Z tą różnicą, że nie popełniliśmy głupich błędów w obronie a stworzone sytuacje udało się wykorzystać. Interowi gra się lepiej jeśli nie musi kreować gry. Bo do tego większych predyspozycji nie mamy. Kontra po przechwycie piłki to jest nasz atut. W tym meczu mogliśmy tak grać i przyniosło to efekty.
Myślę, że ten mecz paradoksalnie był rozegrany w idealnym momencie dla Interu. Mamy dołek w lidze, ale gra nie wyglądała najgorzej. Brakowało tylko i aż skuteczności. Jednak słabe wyniki mogły spowodować, że Benfica nieco lekceważąco podeszła do tego meczu. Przełamanie Interu było kwestią czasu. Porażka Benfici z Porto zaburzyła ich pewność siebie a intensywność tego meczu zabrała wiele sił. To było widać gołym okiem. Inter potrafił to wykorzystać i za to wielkie brawa.
Jednak dla mnie: jeden spektakularny wynik w LM < 10 porażek w Serie A
Jak piszę Piekarz. Końcówka sezonu zapowiada się spektakularnie. Jednak, żeby tak było, to Inter musi wrócić na swoje najwyższe obroty ale nie na jeden mecz tylko na 10 spotkań. Trzeba odzyskać napastników! Zabrzmi to jak jakaś herezja ale na moje oko w najlepszej dyspozycji jest Joaquin Correa. Dyspozycji Dzeko z wczoraj nawet nie komentuje. Lukaku potrafi już tylko strzelać karne. Lautaro dalej jest w trybie pokemona. Dobre sygnały widać tylko ze strony Correi. Rozpaczliwie potrzebujemy przełamania napastników, bo bez tego koniec sezonu będzie spektakularną klapą.
Dla mnie zagraliśmy to samo co zwykle. Z tą różnicą, że nie popełniliśmy głupich błędów w obronie a stworzone sytuacje udało się wykorzystać. Interowi gra się lepiej jeśli nie musi kreować gry. Bo do tego większych predyspozycji nie mamy. Kontra po przechwycie piłki to jest nasz atut. W tym meczu mogliśmy tak grać i przyniosło to efekty.
Myślę, że ten mecz paradoksalnie był rozegrany w idealnym momencie dla Interu. Mamy dołek w lidze, ale gra nie wyglądała najgorzej. Brakowało tylko i aż skuteczności. Jednak słabe wyniki mogły spowodować, że Benfica nieco lekceważąco podeszła do tego meczu. Przełamanie Interu było kwestią czasu. Porażka Benfici z Porto zaburzyła ich pewność siebie a intensywność tego meczu zabrała wiele sił. To było widać gołym okiem. Inter potrafił to wykorzystać i za to wielkie brawa.
Jednak dla mnie: jeden spektakularny wynik w LM < 10 porażek w Serie A
Jak piszę Piekarz. Końcówka sezonu zapowiada się spektakularnie. Jednak, żeby tak było, to Inter musi wrócić na swoje najwyższe obroty ale nie na jeden mecz tylko na 10 spotkań. Trzeba odzyskać napastników! Zabrzmi to jak jakaś herezja ale na moje oko w najlepszej dyspozycji jest Joaquin Correa. Dyspozycji Dzeko z wczoraj nawet nie komentuje. Lukaku potrafi już tylko strzelać karne. Lautaro dalej jest w trybie pokemona. Dobre sygnały widać tylko ze strony Correi. Rozpaczliwie potrzebujemy przełamania napastników, bo bez tego koniec sezonu będzie spektakularną klapą.
-
- Posty: 2868
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Wychodzi na to, że my dosłownie zatrudniliśmy anty-Conte. Ten sezon jest tak dziwny, że nic mnie już nie jest w stanie zaskoczyć.
Przed nami jeszcze oczywiście bardzo trudny rewanż, ale już w tym momencie ta historia w LM jest czymś niezwykłym.
Choćby skały srały, jeśli tylko uda się skończyć sezon w Top 4 to Zhang będzie chciał zostawić Inzaghiego.
Przed nami jeszcze oczywiście bardzo trudny rewanż, ale już w tym momencie ta historia w LM jest czymś niezwykłym.
Choćby skały srały, jeśli tylko uda się skończyć sezon w Top 4 to Zhang będzie chciał zostawić Inzaghiego.
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:17
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Wyciągasz pochopne wnioski.Raz, ze na podstawie zaledwie jednego meczu, a dwa ze na podstawie wybiórczych wpisów.Znasz powiedzenie ze wyjatek potwierdza regułę?Inzaghi to kiepski trener.Udowodnił to wlasnie wczoraj kiedy pokazal ,ze to nie narzedzie ktorym sie posluguje jest zepsute tylko operator kiepsko nim manewruje.
Swietny mecz, gratuluje mu z wielkim bananem na pysku uwierz,To byla m.in jego noc,jednak jestem swiadomy ze z takim konsekwentnym shitem ,jakie gramy w lidze, przyszloroczna CL bedzie tylko w wersji szerokoekranowej.
Swietny mecz, gratuluje mu z wielkim bananem na pysku uwierz,To byla m.in jego noc,jednak jestem swiadomy ze z takim konsekwentnym shitem ,jakie gramy w lidze, przyszloroczna CL bedzie tylko w wersji szerokoekranowej.
-
- Posty: 347
- Rejestracja: 15 wrz 2006, 07:09
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu.
A tak trochę na inny temat jeśli nawet dojdziemy do finału to pewnie spotkamy się z( realem lub city) a im nie damy rady…
A tak trochę na inny temat jeśli nawet dojdziemy do finału to pewnie spotkamy się z( realem lub city) a im nie damy rady…
-
- Posty: 474
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
- Lokalizacja: Tychy / Pszczyna
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
awans do finalu LM plus seria 7 zwyciestw w ostatnich 9 meczach i nie czekanie do ostatniej kolejki na miejsce w top4 w mojej opinii pozostawi Inzaghiego. W takiej sytuacji tylko szaleniec by go zwolnil . Natomiast takie zwienczenie tego sezonu to tez bylby pokaz , ze Simone potrafi wyciagac wnioski. 3mam kciuki natomiast na dzisiaj ciezko mi w to uwierzyc.
-
- Posty: 474
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
- Lokalizacja: Tychy / Pszczyna
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Głos rozsadku.tytusek25 pisze: ↑12 kwie 2023, 12:53 Wyciągasz pochopne wnioski.Raz, ze na podstawie zaledwie jednego meczu, a dwa ze na podstawie wybiórczych wpisów.Znasz powiedzenie ze wyjatek potwierdza regułę?Inzaghi to kiepski trener.Udowodnił to wlasnie wczoraj kiedy pokazal ,ze to nie narzedzie ktorym sie posluguje jest zepsute tylko operator kiepsko nim manewruje.
Swietny mecz, gratuluje mu z wielkim bananem na pysku uwierz,To byla m.in jego noc,jednak jestem swiadomy ze z takim konsekwentnym shitem ,jakie gramy w lidze, przyszloroczna CL bedzie tylko w wersji szerokoekranowej.
-
- Posty: 2868
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
Nie bardzo rozumiem o jakie wnioski ci chodzi. Nie napisałem, że Inter będzie w Top 4 tylko „jeśli będzie”. Wg mnie wtedy Zhang go zostawi bo to dla niego idealny trener czyt. taki który robi €$$$€tytusek25 pisze: ↑12 kwie 2023, 12:53 Wyciągasz pochopne wnioski.Raz, ze na podstawie zaledwie jednego meczu, a dwa ze na podstawie wybiórczych wpisów.Znasz powiedzenie ze wyjatek potwierdza regułę?Inzaghi to kiepski trener.Udowodnił to wlasnie wczoraj kiedy pokazal ,ze to nie narzedzie ktorym sie posluguje jest zepsute tylko operator kiepsko nim manewruje.
Swietny mecz, gratuluje mu z wielkim bananem na pysku uwierz,To byla m.in jego noc,jednak jestem swiadomy ze z takim konsekwentnym shitem ,jakie gramy w lidze, przyszloroczna CL bedzie tylko w wersji szerokoekranowej.
-
- Posty: 709
- Rejestracja: 25 sie 2009, 14:08
Re: Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Benfica - Inter
W sumie dopiero teraz sobie zdałem sprawę, że w tym wieku lepszej okazji do gry w finale CL pewnie już nie będzie. Trzeba zrobić więc wszystko żeby tam być. Oczywiście można się skupić na grze w fazie grupowej w przyszlym sezonie i pucharze Włoch. Ale to tak jakby w burdelu skusić się na burdel mamę. Mentalnie by to do nas pasowało, ale mam nadzieję, że w naszych szeregach zostało choć odrobina Pazzo.