30. kolejka Serie A: Inter - Monza

Tutaj sobie rozmawiamy na temat nadchodzącego i ostatniego meczu Nerazzurrich
ODPOWIEDZ
Tom_Hardy
Posty: 215
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

30. kolejka Serie A: Inter - Monza

Post autor: Tom_Hardy »

Zapraszam do komentowania. Mecz się odbył, przegraliśmy jak zwykle. Napiszę tylko tyle, że w tej lidze to byle "frajer" (Palladino w tym wypadku) wyjaśnia Topa Inzaghiego bez żadnego problemiku. Zastanawiam się czy my jesteśmy w stanie jeszcze wygrać jakiś mecz do końca sezonu? 5 ostatnich spotkań bilans 0-1-4. Bramki 2-6.

Niestety Inter bez wgledu na to gdzie gra, jak, z kim, o ktorej, w jaka pogode, w jakim stroju - przegrywa.

Co do meczu. Taktyka bez zmian, troche tylko jak zwykle piłkarze nie na swoich pozycjach (standard), zmiany 1 do 1. Jak to mogło znowu sie nie udać ? Nie wiem.
SETE
Posty: 493
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Lokalizacja: Tychy / Pszczyna

Re: 30. kolejka Serie A: Inter - Monza

Post autor: SETE »

Ja myśle ze nie ma się czym stresować. Najważniejsze , ze na tym etapie sezonu ciagle gramy na 3 frontach.
miniu86
Posty: 2882
Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Wrocław

Re: 30. kolejka Serie A: Inter - Monza

Post autor: miniu86 »

To wszystko przeczy logice. Inter jest w jakimś ciągu rodem z koszmaru bo ile razy z rzędu można mieć takiego pecha? Nawet grając cały czas tak samo, mimo wszystkich wad Inzaghiego połowa z tych porażek nie powinna mieć miejsca dzięki zwykłemu szczęściu lub przypadkowi, a tu występuje jakaś niezrozumiała dla mnie konsekwencja. Obserwuje to teraz już nie jako sezon Interu tylko jakiś eksperyment.
Kredence
Posty: 254
Rejestracja: 22 lip 2012, 16:18

Re: 30. kolejka Serie A: Inter - Monza

Post autor: Kredence »

miniu86 pisze: 16 kwie 2023, 08:19 To wszystko przeczy logice. Inter jest w jakimś ciągu rodem z koszmaru bo ile razy z rzędu można mieć takiego pecha? Nawet grając cały czas tak samo, mimo wszystkich wad Inzaghiego połowa z tych porażek nie powinna mieć miejsca dzięki zwykłemu szczęściu lub przypadkowi, a tu występuje jakaś niezrozumiała dla mnie konsekwencja. Obserwuje to teraz już nie jako sezon Interu tylko jakiś eksperyment.
To chyba nie do końca tak. Gdyby nie duża doza szczęścia mogło nas nie być już w LM. Najpierw brak karnego z Barceloną po ręce dumfriesa, potem z Porto słupek i poprzeczka w doliczonym czasie. Teraz w CI ratujemy remis po absurdalnej ręce Bremera. W lidze pamiętam mecz z Fiorentina wyjazdowy gdzie mieliśmy 3-1 oczywiście pozwoliliśmy się dogonić a w 94 min strzeliliśmy najbardziej kuriozalna bramkę jaka pamiętam w naszym wykonaniu.

Pisze na szybko bez specjalnego grzebania w pamięci. Sytuacji gdzie szczęście nam dopisało pewnie było więcej.

Generalnie dla mnie to nie brak szczęścia, czy pech a poprostu masa przypadku i zwykła nieudolność piłkarzy, trenera i ogólnie całego klubu.
IntNarcyz
Posty: 258
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

Re: 30. kolejka Serie A: Inter - Monza

Post autor: IntNarcyz »

To jest jakaś totalna katastrofa ale....... czy może być gorzej oby nie, chyba wszyscy jesteśmy rozczariwanu i nawet dobra gra w LM tego niezmieni, no chyba że........wygramy jednak LM, niechce być posądzony jednak o brak rozsądku, Forza Inter Sempre 🖤💙🏆👍👍
Jaszczu91
Posty: 1736
Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57

Re: 30. kolejka Serie A: Inter - Monza

Post autor: Jaszczu91 »

Ktoś na poważnie myśli że ten zespół może wygrać ligę mistrzów? Bo jeśli tak to chyba się z głupim na rozum zamienił.

Meczu na całe szczęście nie oglądałem i nie żałuję. To jest dla mnie niepojęte że po takich wynikach w Europie ten zespół tak się kompromituje w lidze. Ogólnie te porażki powodują we mnie jakąś niechęć do oglądania tych spotkań. Żal na to patrzeć.

Znowu człowiek będzie musiał postawić parę złotych na Benfice żeby ten awans klepnąć...
kibix
Posty: 168
Rejestracja: 11 cze 2008, 17:59
Lokalizacja: Opole

Re: 30. kolejka Serie A: Inter - Monza

Post autor: kibix »

Jaszczu91 pisze: 16 kwie 2023, 21:41 Ktoś na poważnie myśli że ten zespół może wygrać ligę mistrzów? Bo jeśli tak to chyba się z głupim na rozum zamienił.
Wolę niepoważnie wierzyć niż być poważnym smutnym wujem bez marzeń
Odet
Posty: 1709
Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów

Re: 30. kolejka Serie A: Inter - Monza

Post autor: Odet »

Szczerze przed meczem nie spodziewałem się porażki. Z przebiegu meczu bezbramkowy remis tez byłby sprawiedliwszy. Bo uważam, że nie zagraliśmy lepiej niż Monza.

To że nie spodziewałem się akurat tej porażki, nie oznacza, że jestem jakis bardzo zły. Mecze Interu (zwłaszcza z tego sezonu) bardziej mnie bawią niż złoszczą.

Po prostu dzieje się scenariusz o którym pisałem we wrześniu i październiku ubiegłego roku.

Generalnie gdybym był trenerem Interu, albo gdyby Inter miał jakiegoś trenera, to skoro w składzie nie ma aktualnie ani jednego dobrego (lub w formie) napastnika, ale jest za to czterech dobrych (lub w formie) pomocników, to próbowałbym zmieścić ich razem na boisku. Może wtedy byłoby więcej strzałów z dystansu, może więcej gry z klepki... tak sobię myslę.
Tyle, że wystawienie 4 pomocników w składzie zaburzyłoby Podgardlakową wizję gry, bo nie pasuje ona do jedynego ustawienia jakie ten obrzydliwy pseudotrener zna, czyli 3-5-2.

Pozdr.

ps. To co grał w tym meczu (i nie tylko w tym) Denzel to jest trudnie do opisania. On nie wygląda na piłkarza. On ma problem ze wszystkim.
Jaszczu91
Posty: 1736
Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57

Re: 30. kolejka Serie A: Inter - Monza

Post autor: Jaszczu91 »

Też chciałbym zobaczyć Inter np w ustawieniu 1-4-3-1-2.
Onana- Darmian, Skriniar, De Vrij, Bastoni(Dimarco)- Brozovic, Barella, Miki - Hakan - Lautaro, Correa
ODPOWIEDZ