Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
10.06.2023 / 21:00
Stadion Olimpijski im. Atatürka (poj. 75 145) / Stambuł, Turcja
Sędzia: Szymon Marciniak
Prawdopodobne jedenastki (uefa.com):
Man City: Ederson; Walker, Rúben Dias, Aké; Stones, Rodri; Bernardo Silva, De Bruyne, Gündoğan, Grealish; Haaland
Inter: Onana; Darmian, Acerbi, Bastoni; Dumfries, Barella, Hakan Çalhanoğlu, Mkhitaryan, Dimarco; Lautaro Martínez, Džeko
Kursy bukmachera Fortuna: (1,46) Man City | (4,50) Remis | (7,00) Inter
Transmisja TV: TVP SPORT, TVP1, sport.tvp.pl
Stadion Olimpijski im. Atatürka (poj. 75 145) / Stambuł, Turcja
Sędzia: Szymon Marciniak
Prawdopodobne jedenastki (uefa.com):
Man City: Ederson; Walker, Rúben Dias, Aké; Stones, Rodri; Bernardo Silva, De Bruyne, Gündoğan, Grealish; Haaland
Inter: Onana; Darmian, Acerbi, Bastoni; Dumfries, Barella, Hakan Çalhanoğlu, Mkhitaryan, Dimarco; Lautaro Martínez, Džeko
Kursy bukmachera Fortuna: (1,46) Man City | (4,50) Remis | (7,00) Inter
Transmisja TV: TVP SPORT, TVP1, sport.tvp.pl
-
- Posty: 893
- Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Ee no, Sikalafą!
Bardzo dobrze @taboret , możesz tworzyć tematy meczowe.
Bardzo dobrze @taboret , możesz tworzyć tematy meczowe.
-
- Posty: 2222
- Rejestracja: 28 sie 2006, 09:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Gramy finał Ligi Mistrzów z prawdopodobnie najsilniejszą drużyną globu. To mecz o najwyższym poziomie trudności chyba od rewanżowego starcia z Barceloną na Camp Nou w 2010 (wtedy też przeciwko Guardioli tak btw). City będzie mega zdeterminowane, w końcu od tylu lat budują ekipę za ogromne pieniądze i wciąż nie mają na koncie tego upragnionego trofeum.
Czytając i słuchając komentarzy kibiców i dziennikarzy można odnieść wrażenie, że wszyscy już wręczyli trofeum Anglikom i nie ma co meczu oglądać bo to czysta formalność. Inter skazywany na pożarcie jednak zazwyczaj potrafił podjąć walkę i myślę, że i tym razem pokażemy się z dobrej strony.
Absolutnie nic nie wskazuje na naszą wygraną, ale to jest piłka nożna, jeden mecz, wiele się może wydarzyć. To City musi wygrać ten mecz, my możemy, więc nasi powinni wyjść z dużym luzem, bo cała presja spoczywa na rywalu.
Co do decyzji personalnych, to ciekawi mnie na kogo postawi Inzaghi w ataku obok Martineza - Lukaku czy Dzeko. Ja bym wolał, żeby był to Big Rom, bo jeśli mamy mieć okazje, to raczej z kontry, a Belg w ostatnich tygodniach dobrze się w tym odnajduje, ale podejrzewam, że od początku wyjdzie Bośniak.
Czytając i słuchając komentarzy kibiców i dziennikarzy można odnieść wrażenie, że wszyscy już wręczyli trofeum Anglikom i nie ma co meczu oglądać bo to czysta formalność. Inter skazywany na pożarcie jednak zazwyczaj potrafił podjąć walkę i myślę, że i tym razem pokażemy się z dobrej strony.
Absolutnie nic nie wskazuje na naszą wygraną, ale to jest piłka nożna, jeden mecz, wiele się może wydarzyć. To City musi wygrać ten mecz, my możemy, więc nasi powinni wyjść z dużym luzem, bo cała presja spoczywa na rywalu.
Co do decyzji personalnych, to ciekawi mnie na kogo postawi Inzaghi w ataku obok Martineza - Lukaku czy Dzeko. Ja bym wolał, żeby był to Big Rom, bo jeśli mamy mieć okazje, to raczej z kontry, a Belg w ostatnich tygodniach dobrze się w tym odnajduje, ale podejrzewam, że od początku wyjdzie Bośniak.
-
- Posty: 438
- Rejestracja: 3 lip 2004, 16:23
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Wszystko bedzie zalezalo od dyspozycji dnia, jezeli City ma swoj jak w rewanzu z Realem to zadna druzyna na swiecie nie jest w stanie nic zrobic. Licze ze podejmiemy rownorzedna walke i pozostaje miec nadzieje ze to bedzie jedno z tych spotkan ktore juz nie raz i nie dwa widzieliśmy w tym sezonie przeciwko slabszemu rywalowi w naszym wykonaniu. Bramkarz wyprawia cuda, mimo ogromnej przewagi nic nie chce wpasc i jeden zryw konczy sie golem z dupy.
-
- Posty: 2030
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
To nie będzie wypowiedź w moim stylu, ale na ten moment nie widzę zwycięstwa w tym finale. Nie mam żadnego przeczucia, że wygramy. Niby finał, piłka nożna, sport, wszystko się może zdarzyć, ale na tym poziomie wcale za często nie ma niespodzianek. To by była największa niespodzianka finału LM... powiedzmy sobie szczerze, w całym XXI wieku, bo nawet Chelsea 2012 chyba nie była na papierze aż tak poniżej Bayernu. Pamiętam nasze mecze z Barcą w tym sezonie, ale pamiętam też te z Bayernem, który nie jest tak dobry jak City, a w których nas w zasadzie nie było. Fakt, trochę inny czas i inna forma. Kto wie, może Inter faktycznie może ograć każdego. Ale że City kolejny raz odda puchar LM, mając przed sobą rywala, umówmy się, tak dogodnego jak na finał, to wyobrazić sobie da się tylko z trudem.
W dniu meczowym oczywiście wszystko się zmieni i zacznę się stresować jak cholera. Na razie podchodzę do tego trochę na luzie, jak do fajnego eventu na koniec sezonu. Inter już jak na swoje warunki wygrał dla siebie tę edycję i nic nie musi poza zaangażowaną grą.
Jeśli gdzieś jesteśmy w stanie rywalizować względnie na równi z nimi, to w środku pola i dyspozycja trójki tam będzie kluczową dla przebiegu spotkania. Ale co to za pierdzielenie, bo czy nie mniej kluczowe będzie wytrzymanie nawałnicy przez obronę i Onanę, turboskuteczność napastników i krwiożerczy zapierdziel wahadeł?
Forza Inter
W dniu meczowym oczywiście wszystko się zmieni i zacznę się stresować jak cholera. Na razie podchodzę do tego trochę na luzie, jak do fajnego eventu na koniec sezonu. Inter już jak na swoje warunki wygrał dla siebie tę edycję i nic nie musi poza zaangażowaną grą.
Jeśli gdzieś jesteśmy w stanie rywalizować względnie na równi z nimi, to w środku pola i dyspozycja trójki tam będzie kluczową dla przebiegu spotkania. Ale co to za pierdzielenie, bo czy nie mniej kluczowe będzie wytrzymanie nawałnicy przez obronę i Onanę, turboskuteczność napastników i krwiożerczy zapierdziel wahadeł?
Forza Inter
-
- Posty: 755
- Rejestracja: 25 paź 2009, 13:57
- Lokalizacja: Chrzanów
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Nie mam wielkich oczekiwań wobec tego finału, ale myślę, że możemy się pokazać z dobrej strony. Gramy dobrze z kontry lepiej nam to wychodzi niż atak pozycyjny. Tak szczerze to liczę na bramkę życia Hakana czy tam kogokolwiek innego z dystansu i skromne 1-0. Moim zdaniem to jedyny możliwy wynik dający nam Uszatka.
-
- Posty: 1749
- Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Ten finał to wisienka na torcie tego sezonu. Inter już i tak w tej lidze mistrzów zrobił swoje. Zwycięstwo było by nawet czymś więcej niż marzeniem. Ale co nam pozostało jak nie marzyć o wygranej? Skoro już jesteśmy w tym finale to kto ma wierzyć w zwycięstwo jak nie my? Ja wiem, że wszystko wskazuje na to, że City musi ten puchar wygrać, ale to jest piłka nożna. Wiadomo, że pisze ona niesamowite scenariusze. Taki kopciuszek jak Inter pokonujący kolosa z Manchesteru w finale i piękny triumf historii i tradycji nad pieniędzmi szejków to było by coś. Historia już zna podobne przypadki.
City jest piekielnie mocne i żeby ich pokonać Inter musi zagrać swój najlepszy mecz w tym sezonie. Będzie ciężko przetrwać ich nawałnicę. Z pewnością wyjdą na nas wysokim pressingiem jak na Real. Pytanie czy będziemy potrafili przeciwstawić się tej agresywności. Uważam, że będziemy zmuszeni grać z kontry i tutaj wydaje mi się, że Lukaku byłby lepszą opcją niż Dzeko do pierwszej jedenastki.
Obawiam się, że Inter na dziesięć meczów z City jest w stanie jeden wygrać dwa zremisować a siedem przegrać. Pozostaje nam trzymać kciuki, że właśnie ten jeden mecz rozegramy po jutrze
City jest piekielnie mocne i żeby ich pokonać Inter musi zagrać swój najlepszy mecz w tym sezonie. Będzie ciężko przetrwać ich nawałnicę. Z pewnością wyjdą na nas wysokim pressingiem jak na Real. Pytanie czy będziemy potrafili przeciwstawić się tej agresywności. Uważam, że będziemy zmuszeni grać z kontry i tutaj wydaje mi się, że Lukaku byłby lepszą opcją niż Dzeko do pierwszej jedenastki.
Obawiam się, że Inter na dziesięć meczów z City jest w stanie jeden wygrać dwa zremisować a siedem przegrać. Pozostaje nam trzymać kciuki, że właśnie ten jeden mecz rozegramy po jutrze
-
- Posty: 893
- Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Patrzę sobie na tytuł tego wątku: Finał Ligi Mistrzów. -Wielka duma. Ale dalej jak patrzę na skład naszej drużyny i czytam: Mkhitaryan,Barella,Calhanoglu,Lautaro,Onana,Bastoni,Dżeko...,myślę też o Brozoviciu,Lukaku,Skriniarze, to nie jestem zaskoczony. Jestem spokojny, zasłużenie zagramy w tym finale. Forza Inter!
-
- Posty: 2601
- Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Faworyt jest jeden i jest nim Manchester "miliard 200 milionów euro na transfery" City. Piłkarsko z pewnością są na wyższym poziomie, niż Inter. W czym możemy upatrywać swojej szansy? Kurwa nie wiem Nie sądzę, żeby nas zlekceważyli, nie sądzę, żeby zjadła ich presja, nie sądzę, żeby Guardiola coś przekombinował z ustawieniem, nie sądzę, żeby nagle mieli jakiś słabszy dzień. City raczej to weźmie i tyle.
Podchodzę do tego finału na luzie, coś jak ten koleś od konia zwalonego i pitcy z Da Grasso. Żadnych oczekiwań, niech się dzieje wola nieba.
Oby tylko naziol Marciniak dobrze sędziował
Podchodzę do tego finału na luzie, coś jak ten koleś od konia zwalonego i pitcy z Da Grasso. Żadnych oczekiwań, niech się dzieje wola nieba.
Oby tylko naziol Marciniak dobrze sędziował
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
-
- Posty: 2030
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Bukmacherzy patrzą na nas bardziej optymistycznie. Z kursów wynika, że mniej więcej jeden taki finał na cztery-pięć wygrałby Inter. Nie tak źle. Oby to był właśnie ten czwarty/piąty
-
- Posty: 150
- Rejestracja: 31 lip 2013, 19:49
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Inter w finale LM!!!
Już sam fakt że zespół tego dokonał udowadnia dużą siłę i jakość.
Od początku rozgrywek nikt nie dawał nawet cienia szans na taki wyczyn jednak wiedziałem że możemy tego dokonać.
Jestem przekonany że to wygramy mimo że nie jesteśmy faworytem.
Forza Inter!
Już sam fakt że zespół tego dokonał udowadnia dużą siłę i jakość.
Od początku rozgrywek nikt nie dawał nawet cienia szans na taki wyczyn jednak wiedziałem że możemy tego dokonać.
Jestem przekonany że to wygramy mimo że nie jesteśmy faworytem.
Forza Inter!
-
- Posty: 893
- Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Nicolas , jak się Ciebie czyta, to od razu z 50% wzrasta wiara w zwycięstwo , przynajmniej u mnie, no bo wiadomo, -są i tacy, którzy się bardzo mylili co do Ciebie.nicolas80 pisze: ↑8 cze 2023, 17:57 Inter w finale LM!!!
Już sam fakt że zespół tego dokonał udowadnia dużą siłę i jakość.
Od początku rozgrywek nikt nie dawał nawet cienia szans na taki wyczyn jednak wiedziałem że możemy tego dokonać.
Jestem przekonany że to wygramy mimo że nie jesteśmy faworytem.
Forza Inter!
Z okazji finału chciałem zadedykować naszym chłopakom taką piosenkę jednego z moich ulubionych zespołów muzycznych.
https://youtu.be/CEVU5ozlbrY
-
- Posty: 106
- Rejestracja: 5 maja 2010, 12:24
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Cała Europa patrzy, więc niezależnie od tego, czy spodziewaliśmy się awansu do finału czy nie - musimy zgrać z wiarą w zwycięstwo. To tylko jeden mecz, może zadecydować trochę szczęścia, trochę determinacji, trochę formy dnia.
Wierzę, że nasi to zrobią i Uszaty wróci do Mediolanu.
Wierzę, że nasi to zrobią i Uszaty wróci do Mediolanu.
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Nie ważne jakim stylem, nie ważne jakimi środkami trzeba zostawić na boisku serce i wątrobę i już będziemy wygranymi tego finału. Jak to nie wystarczy to nic tylko uścisnąć dłonie piłkarzom City i pogratulować. Fajnie by było oglądać wynik do przerwy np. 2-1 dla Interu i w drugiej połowie obrona Częstochowy i Inter dający rade dowieźć wynik. Marzenia są po to żeby je spełniać. Pierwszym był finał. Drugim wiadomo Puchar. Po marzenia panowie. Do póki piłkarza w grze to nie bójmy się marzyć. Sól piłki. Pięknego meczu życzę i żeby jutrzejsza data zapadła nam w pamięć na zawsze.
broda4991
broda4991
-
- Posty: 497
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
- Lokalizacja: Tychy / Pszczyna
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Nicolas brakuje jeszcze żebyś dopisał , ze o losach meczu przesadzi Joaqin Correa, nawet jak nie zagranicolas80 pisze: ↑8 cze 2023, 17:57 Inter w finale LM!!!
Już sam fakt że zespół tego dokonał udowadnia dużą siłę i jakość.
Od początku rozgrywek nikt nie dawał nawet cienia szans na taki wyczyn jednak wiedziałem że możemy tego dokonać.
Jestem przekonany że to wygramy mimo że nie jesteśmy faworytem.
Forza Inter!
Co do meczu to napisaliście już praktycznie wszystko, każdy kto realnie patrzy to niestety wie , ze mamy naprawdę małe szanse na zwycięstwo. Zgadzam się , ze piłka zna przeróżne sensacje ale tak jak wspomniał Piekarz historia mówi dosc jasno ze w finale LM wygrywa zazwyczaj faworyt. Dla mnie kluczem do ewentualnego sukcesu musi być Onana , No nie ma wyjścia musi mieć dzień konia. Obawiam się , ze Simone postawi na Dzeko od poczatku a to spowoduje ze będziemy w ciągłej defensywie. Szanse ze Edin będzie nadrabiał doświadczeniem przy takiej klasie obrońców jak Ruben Dias czy Stones jest trochę naiwne no ale Simone wywalczył finał zasłużenie , miał swoją wizje składu i nie mam zamiaru tutaj polemizować. Dla mnie zawsze ważniejszy jest wynik niż personalia.
Z racji tego , ze rozum podpowiada , ze nie mamy dużo szans to na dzisiaj jakoś nie czuje euforii ( może jutro sie to zmieni ) związanej z tym finałem natomiast i tak jest to już potężny sukces tej drużyny i trenera. Niech sie dzieje wola nieba i Forza Inter !
-
- Posty: 1193
- Rejestracja: 19 sty 2004, 17:19
- Lokalizacja: Tychy
- Kontakt:
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Stresuję się jak nigdy przed meczem, 13 lat czekania na ukochany klub w finale LM.
Spodziewam się głębokiej defensywy bo gramy z obecnie najlepszymi na świecie, musimy wspiąć się na wyżyny naszej gry w obronie no i Onana musi mieć mecz życia. Absolutnie musimy być skupieni na początku, żeby szybko nie dać sobie strzelić bramki.
Wszyscy nas z góry skreślają bo faworyt jest jeden, ale z drugiej strony naprawdę dobrze wyglądamy z formą, zarówno z przodu jak i z tyłu, ten Dzeko od początku mnie tylko martwi.
Śniło mi się że Roberto G. strzelił bramkę dającą zwyciestwo
Spodziewam się głębokiej defensywy bo gramy z obecnie najlepszymi na świecie, musimy wspiąć się na wyżyny naszej gry w obronie no i Onana musi mieć mecz życia. Absolutnie musimy być skupieni na początku, żeby szybko nie dać sobie strzelić bramki.
Wszyscy nas z góry skreślają bo faworyt jest jeden, ale z drugiej strony naprawdę dobrze wyglądamy z formą, zarówno z przodu jak i z tyłu, ten Dzeko od początku mnie tylko martwi.
Śniło mi się że Roberto G. strzelił bramkę dającą zwyciestwo
-
- Posty: 49
- Rejestracja: 29 cze 2009, 20:56
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Dobra uwaga ! opisuje przebieg finału:
City mocno rozpoczyna i zamyka Inter na własnej połowie, ciśnie 20 min bez przerwy, nawałnica ataków i pada pierwsza bramka, Erling Haaland przepycha Acerbiego w polu karnym i otwiera wynik spotkania. Inter nie zdążył się jeszcze otrząsnąć i już pada druga bramka zaledwie po dwóch minutach, Kevin De Bruyne mocnym strzałem z dystansu pakuje piłkę do bramki. Zbliża się końcówka pierwszej połowy i Denzel Dumfries dotyka piłkę ręką w polu karnym. Szymon Marciniak po analizie VAR wskazuje na wapno. Haaland podchodzi do piłki i pewnie pokonuję bramkarza po raz drugi w tym meczu... 3:0 do przerwy i niestety bramka do szatni.
2 Połowa:
Inzaghi opętany krzyczy w szatni, motywuje i zmienia kompletnie odciętego od podań Dżeko wchodzi w jego miejsce Lukaku. Inter szybko po przerwie zdobywa kontaktową bramkę po kombinacyjnej akcji LuLA i Lautaro wpisuje się na listę strzelców. Inter zaczyna dochodzić co raz częściej do głosu i niespodziewanie Brozović zdobywa drugą bramkę po strzale z dystansu piłka po rykoszecie odbija się od pleców Stones'a i wpada do bramki. Jest już tylko 3:2. City się budzi i zaczynają grać to co w pierwszej połowie, chcą zamknąć ten mecz ale Inter się dobrze broni. Zbliża się 90 minuta i doliczony czas gry. Tymczasem na boisko wchodzi nie kto inny jak Correa. Dostaję piłkę na połowie rywali, obraca się i dobrym podaniem do skrzydła uruchamia szybką kontrę którą rozprowadza Dumfries. Lukaku ściąga dwóch zawodników za sobą i przyjmuję piłkę na ścianę zgrywając do podłączającego się Barelli który strzałem z pierwszej piłki doprowadza do remisu 3:3. Ależ emocje, dogrywka nie przynosi rozstrzygnięcia a o triumfie zadecydują rzuty karne.
Karne:
Do piłki podchodzi Lukaku i pewnie strzela gola w przeciwny róg do którego rzucił się Ederson. Następny do footballówki podchodzi Haaland a Onana w bramce oszalał... przypomniał mu się Dudek dance i stara się wyprowadzić Norwega z równowagi, skacze, tańczy coś krzyczy do niego, wymachuję rękoma. Skutecznie bo nie trafia nawet w bramkę snajper Manchesteru. 2 serię rozpoczyna Marcelo Brozović i strzałem w środek bramki wyprowadza Inter na prowadzenie 2:0. Do piłki podchodzi Gundogan i nie wzruszony poczynaniami w bramce Andre Onany mocnym strzałem w boczną siatkę zdobywa bramkę. W 3 kolejce Hakan Chalhanoglu mocnym strzałem umieszcza piłkę w siatce. Po stronie City strzelać będzie Kevin De Bruyne. Który kompletnie zwariował na widok Onany i jego tańca w bramce. Dał się wyprowadzić z równowagi i Guardiola nie może uwierzyć, że Kameruńczyk broni jego strzał. Wszyscy się zastanawiają kto teraz podejdzie do piłki, jeżeli piłkarz Interu strzeli to drużyna z Mediolanu zdobędzie Ligę mistrzów... wszystkie kamery zwrócone na... Joaquina Correę, to on może wszystko zakończyć. Bierzę rozbieg... i spokojnie podcina piłkę tak zwaną panenką ośmiesza Edersona i ucisza Stambuł i zamyka mordy hejterom xD
Tak, też nie mogę się doczekać meczu
City mocno rozpoczyna i zamyka Inter na własnej połowie, ciśnie 20 min bez przerwy, nawałnica ataków i pada pierwsza bramka, Erling Haaland przepycha Acerbiego w polu karnym i otwiera wynik spotkania. Inter nie zdążył się jeszcze otrząsnąć i już pada druga bramka zaledwie po dwóch minutach, Kevin De Bruyne mocnym strzałem z dystansu pakuje piłkę do bramki. Zbliża się końcówka pierwszej połowy i Denzel Dumfries dotyka piłkę ręką w polu karnym. Szymon Marciniak po analizie VAR wskazuje na wapno. Haaland podchodzi do piłki i pewnie pokonuję bramkarza po raz drugi w tym meczu... 3:0 do przerwy i niestety bramka do szatni.
2 Połowa:
Inzaghi opętany krzyczy w szatni, motywuje i zmienia kompletnie odciętego od podań Dżeko wchodzi w jego miejsce Lukaku. Inter szybko po przerwie zdobywa kontaktową bramkę po kombinacyjnej akcji LuLA i Lautaro wpisuje się na listę strzelców. Inter zaczyna dochodzić co raz częściej do głosu i niespodziewanie Brozović zdobywa drugą bramkę po strzale z dystansu piłka po rykoszecie odbija się od pleców Stones'a i wpada do bramki. Jest już tylko 3:2. City się budzi i zaczynają grać to co w pierwszej połowie, chcą zamknąć ten mecz ale Inter się dobrze broni. Zbliża się 90 minuta i doliczony czas gry. Tymczasem na boisko wchodzi nie kto inny jak Correa. Dostaję piłkę na połowie rywali, obraca się i dobrym podaniem do skrzydła uruchamia szybką kontrę którą rozprowadza Dumfries. Lukaku ściąga dwóch zawodników za sobą i przyjmuję piłkę na ścianę zgrywając do podłączającego się Barelli który strzałem z pierwszej piłki doprowadza do remisu 3:3. Ależ emocje, dogrywka nie przynosi rozstrzygnięcia a o triumfie zadecydują rzuty karne.
Karne:
Do piłki podchodzi Lukaku i pewnie strzela gola w przeciwny róg do którego rzucił się Ederson. Następny do footballówki podchodzi Haaland a Onana w bramce oszalał... przypomniał mu się Dudek dance i stara się wyprowadzić Norwega z równowagi, skacze, tańczy coś krzyczy do niego, wymachuję rękoma. Skutecznie bo nie trafia nawet w bramkę snajper Manchesteru. 2 serię rozpoczyna Marcelo Brozović i strzałem w środek bramki wyprowadza Inter na prowadzenie 2:0. Do piłki podchodzi Gundogan i nie wzruszony poczynaniami w bramce Andre Onany mocnym strzałem w boczną siatkę zdobywa bramkę. W 3 kolejce Hakan Chalhanoglu mocnym strzałem umieszcza piłkę w siatce. Po stronie City strzelać będzie Kevin De Bruyne. Który kompletnie zwariował na widok Onany i jego tańca w bramce. Dał się wyprowadzić z równowagi i Guardiola nie może uwierzyć, że Kameruńczyk broni jego strzał. Wszyscy się zastanawiają kto teraz podejdzie do piłki, jeżeli piłkarz Interu strzeli to drużyna z Mediolanu zdobędzie Ligę mistrzów... wszystkie kamery zwrócone na... Joaquina Correę, to on może wszystko zakończyć. Bierzę rozbieg... i spokojnie podcina piłkę tak zwaną panenką ośmiesza Edersona i ucisza Stambuł i zamyka mordy hejterom xD
Tak, też nie mogę się doczekać meczu
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Powodzenia!
Wygrywamy 3-2
Gole LM, Dżeko/Hakan, Correa
Wygrywamy 3-2
Gole LM, Dżeko/Hakan, Correa
-
- Posty: 497
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
- Lokalizacja: Tychy / Pszczyna
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Jednak dzień meczowy i pojawiły się emocje. To było pewne. To jest finał ligi mistrzów. Do wczoraj wewnętrznie wygrywał rozum i świadomość tego jak trudne czeka nas dzisiaj zadanie natomiast teraz serce wierzy ze stanie się cud na pograniczu Europy i Azji.
Forza Inter
Forza Inter
-
- Posty: 1147
- Rejestracja: 13 wrz 2005, 08:22
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
-
- Posty: 179
- Rejestracja: 13 lip 2009, 14:05
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Jesteśmy przez wszystkich skazywani na pożarcie, ale serducho podpowiada że się postawimy City i mamy szanse nawet na te 0:1 do boju FORZA NERAZZURRI
-
- Posty: 215
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Jedziemy z tematem! FORZA INTER!
-
- Posty: 1283
- Rejestracja: 18 mar 2009, 20:57
- Lokalizacja: Krasnystaw mlekiem płynący
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Lukaku dziekujemy za kolejny zawalony finał.
-
- Posty: 2032
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 19:05
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Wygrał zespół lepszy, ale niesmak pozostaje bo City było dzisiaj do jebnięcia.
Lukaku zawala kolejny finał.
FORZA INTER PER SEMPRE!
Lukaku zawala kolejny finał.
FORZA INTER PER SEMPRE!
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Ajj szkoda. Zobaczyliśmy City które się momentami desperacko bronili co oznacza, że chłopaki dali z siebie wszystko. Brawo.
Lukaka miał zbawić, a z 3 metrów nie trafia, nie podaje w dobrej sytuacji na czysto bodaj Barelli i do tego blokuje strzał Dimarco. Lautaro też mógł wystawić patelnie Brozovicowi.
No szkoda, ale brawo za walkę!
Lukaka miał zbawić, a z 3 metrów nie trafia, nie podaje w dobrej sytuacji na czysto bodaj Barelli i do tego blokuje strzał Dimarco. Lautaro też mógł wystawić patelnie Brozovicowi.
No szkoda, ale brawo za walkę!
-
- Posty: 215
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
No tu sie zgodzę niestety. Lukaku zawalił kolejny raz. To była setka setek.
Musze jednak przyznać, że Szymon miał dobry plan na ten mecz i ładnie poukladał taktykę. Nie pozwoliliśmy City na wiele. Drugi antybohater to Hakan, całkowicie zgaszony, zgwałcony niestety. No trudno, żyje sie dalej.
Musze jednak przyznać, że Szymon miał dobry plan na ten mecz i ładnie poukladał taktykę. Nie pozwoliliśmy City na wiele. Drugi antybohater to Hakan, całkowicie zgaszony, zgwałcony niestety. No trudno, żyje sie dalej.
-
- Posty: 893
- Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Moje odczucie na gorąco jest takie, że jedyne czego zabrakło to odrobina farta.
City było lepsze? Skoro to jest najbardziej klasowa ekipa świata, to na jej tle wypadliśmy dziś naprawdę nie najgorzej. Forza Inter!!
City było lepsze? Skoro to jest najbardziej klasowa ekipa świata, to na jej tle wypadliśmy dziś naprawdę nie najgorzej. Forza Inter!!
-
- Posty: 382
- Rejestracja: 4 mar 2012, 23:51
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
W moim odczuciu mecz wyrównany z lekkim wskazaniem na City. Ederson bohaterem co dużo mówi o tym spotkaniu.
Inter nie przyniósł wstydu rywalizował jak równy z równym.
Forza Inter!
Inter nie przyniósł wstydu rywalizował jak równy z równym.
Forza Inter!
-
- Posty: 215
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Lukaku zyjebal, niepodwazalny fakt, ale gdzie byl Hakan i Lautaro przez 95 minut?
-
- Posty: 1749
- Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57
Re: Finał Ligi Mistrzów: Manchester City - Inter
Cholernie mi szkoda tego meczu. Ja wiem że wygrał zespół lepszy,bogatszy, ładniej grający itp. Ale dzisiaj nie mieli swojego dnia. Byli do ogrania. Tym bardziej czuje niedosyt i szkoda mi Lukaku. Znowu zawalił w kluczowym momencie finału.
Mimo wszystko Grazie!
Mimo wszystko Grazie!