Ważny mecz przed nami. Zapraszam do wpisów.

Nie zgodzę się. Zwycięstwo oczywiście pozwoli nieco odskoczyć, ale sezon jeszcze bardzo długi, a Interowi dojdą ciężkie mecze w Lidze Mistrzów. Nie ma też co dopisywać sobie 3 punktów za mecz zaległy z solidną Atalantą, zwłaszcza mając w pamięci przegrane zaległe starcie z Bologną sprzed dwóch lat.
Tutaj też trzeba powiedzieć, że to jest idealny moment dla Interu na mecz z murarzami.Chuchu pisze: ↑30 sty 2024, 12:26 Mamy 1 mecz rozegrany mniej, punkt przewagi - jak to wygramy, to scudetto jest nasze. Przegrana w ogóle nie wchodzi w grę. Boję się trochę Allegrego, że zamuruje mocno i się skończy jakimś nudnym 0:0. Myślę jednak, że nasi dadzą radę, jest forma, kontuzjowani wrócili do zdrowia, meczu w środku tygodnia nie było, a w niedzielę odpoczywali Hakan z Barellą. Mój typ 2:0 dla Interu.
Piekarz pisze: ↑4 lut 2024, 16:21 Mam nadzieję na powtórkę sprzed trzech lat, kiedy Inter Conte rywalizował o scudetto z Juventusem i właśnie jakoś w styczniu czy lutym wygrał bezpośredni mecz na Meazza, po którym poszedł po mistrza już bez żadnych wątpliwości. Ten mecz jest bardzo ważny przede wszystkim z psychologicznego punktu widzenia. Trzeba złamać morale Juventusu, które niebezpiecznie ostatnio urosły po serii zwycięstw. Przydałoby się nie tylko zwycięstwo, ale i zwycięstwo przekonujące, przynajmniej dwiema a najlepiej trzema bramkami, żeby wysłać do nich jasny przekaz: są wyraźnie gorsi od nas i o scudetto nie mają co myśleć. Nie mam natomiast wątpliwości, że to zdecydowanie najmniej wygodny rywal dla nas z całej ligi i jestem gotowy na to, że wymęczą remis i będziemy się jeszcze z nimi trochę bujać.
Jeśli pójdzie dobrze, to późnym wieczorem większe emocje w lidze mogą (choć nie muszą) się dla nas skończyć na ten sezon i zostanie już tylko standardowe klepanie Milanu do podziwiania. Ładuję więc w ten mecz maksimum ekscytacji i wam radzę to samo. Jadę zaraz na kawę do kawiarni, poczytam tam książkę godzinkę czy dwie, a potem elegancko wjeżdżam do Vaffanapoli na placka, żeby finalnie wrócić do domu i z parówą w łapie czekać na ten wielki spektakl.