Centralne Forum Kibiców Interu

W niedzielę o 20.45 i być może już z 14.(!) pozycji w tabeli, Inter podejmie Palermo.
Będzie to 11. mecz ligowy pod wodzą Manciniego(2-4-4).

Ciśnienie na przełamanie się i co za tym idzie wygraną, będzie w Interze ogromne i nie jestem pewien czy to akurat dla nas dobrze. Będą spore nerwy już od pierwszych minut i dlatego trochę obawiam się, że skończy to się katastrofą typu czerwona kartka i karny w 5 minucie meczu. Mamy w składzie kilka asów, którzy mogą się o to postarać.

Możemy być pewni, że Palermo już w pierwszej minucie po prostu odda Interowi piłkę bo jest to będący ostatnio na topie sposób ogrywania nas. Jak to stwierdziła prasa "Useless with the ball".
Pojedynki Dybala vs Ranocchia...

Podejrzewam, że Mancio zagra 4-3-3 czyli tak jak z Napoli. Z chęcią zobaczyłbym też tych samych wykonawców, a nie Palacio i Podolskiego.
Dla Interu najważniejsze są 3 punkty i to zdobyte obojętnie jak. Trzeba się po prostu przełamać inaczej za tydzień będzie jeszcze trudniej.

Mecze z Palermo zawsze gwarantują wiele emocji (mój mecz na żywo w 2010 r. i wejście Pazzo)

Pojedynki Dybali z Rano i Vidicem (myślę, że wszyscy pamiętają jego kompromitację z jesiennego meczu) zapowiadają się ciekawie.

Też chętnie zobaczę tych samych aktorów na boisku co w środę (warunek Obi za Łamagatomo), albo przynajmniej nie wystąpi Palacio z Guarinem.

Pozdr.

Odet pisze:Mecze z Palermo zawsze gwarantują wiele emocji (mój mecz na żywo w 2010 r. i wejście Pazzo)
Pozdr.

ja z tamtego meczu pamiętam fantastyczny występ Santona(karny po faulu na Kasamim) mam nadzieję że się zrehabilituje po 5 latach jeśli Manciniego nie opęta znowu szatan i nie postawi na Palacio i Guarina,będziemy mieli duże szanse na zwycięstwo...

Chciałbym zobaczyć boki obrony Santon, D'Ambrosio, ale niestety D'Ambrosio nie jest jeszcze w pełni zdrowy i podejrzewam, że znowu będziemy oglądać wyczyny Japońca. Brozović zagrał dobry mecz z Napoli i liczę że to on zagra obok Medela, a przed nimi Kovacic. Musimy to wygrać, nie ma innej opcji, inaczej będziemy walczyć jedynie o utrzymanie i o LE będziemy mogli całkowicie zapomnieć ( jeżeli już tego nie zrobiliśmy ). Mam nadzieję że wywalczymy przynajmniej tę LE bo jaki klasowy zawodnik przyjdzie latem do drużyny, która nie gra w żadnych pucharach.

Jeszcze słowo o tym śmieciu Ranocchi. Jebany gównozjad za 18,5 mln, który odkąd przyszedł tutaj nie rozwinął się ani o 1%.

Niby wieczny rezerwowy i średniak Andreolli. ale jak on gra na środku zamiast tej pokraki pierdolonej, to jestem o wiele spokojniejszy o grę w obronie. Bari, w porywach Genoa to poziom "Nowego Nesty".

Kibicowanie Interowi ostatnio przypomina los żony agresywnego alkoholika. Po każdym kolejnym wpierdolu zebranym w weekend, buncie i żalu przychodzi z każdym dniem nadzieja, że teraz już będzie tylko lepiej i tak do kolejnego wpierdolu.

Miejmy nadzieję, że z Palermo będzie lepiej, a proces resocjalizacji naszych graczy wreszcie zacznie być namacalny.
Gorąco liczę na obronę Santon-Juan(c)-Andreolli-D'Ambrosio, ale czy dwaj ostatni będą w stanie grać?
Liczę ponadto na występ od 1 minuty Brozovica, zrobił bardzo dobre wrażenie z Napoli. Jak to wyżej ustawić, jest wiele opcji, niechaj Mancio wybierze tę na wagę 3 punktów.

Ten mecz jest bez znaczenia. Nawet jak jakimś cudem wygramy, to w następnej kolejce i tak dostaniemy po ryju. Błędne koło. Niech ten sezon w końcu się skończy, może w następnym ten klub wróci na swój odpowiedni poziom...

W ostatnim czasie każdy nasz przeciwniki należy do tych trudnych, niezależnie od tego czy jest to Juventus czy Sassuolo czy Empoli. W środę w bardzo głupi i dziecinny sposób oddaliśmy tak ważny remis, który mógł w ostateczności zakończyć się na naszą korzyść (niestety wiemy kto był autorem tego błędu). Miejmy nadzieję, że Mancini pójdzie po rozum do głowy i wystawi środek obrony bez Włocha..

PS. Panowi nasz mecz będzie pokazywała stacja NC+ ..czy będziemy mieli powód do radości czy przyjdzie nam się zmierzyć z kolejną kompromitującą porażką?

Jak nie teraz to kiedy...? Każda passa musi się kiedyś skończyć, ta zła też. Miejmy nadzieję, że to pierwszy krok do zwycięskiego marszu. Chociaż każdy wie, że póki co, to stawiamy tip-topy i to wstecz...

klinsi pisze:

Odet pisze:Mecze z Palermo zawsze gwarantują wiele emocji (mój mecz na żywo w 2010 r. i wejście Pazzo)
Pozdr.

ja z tamtego meczu pamiętam fantastyczny występ Santona(karny po faulu na Kasamim) mam nadzieję że się zrehabilituje po 5 latach jeśli Manciniego nie opęta znowu szatan i nie postawi na Palacio i Guarina,będziemy mieli duże szanse na zwycięstwo...

Bójcie się boga, to w 2011 było.


To się wydaje dziwne, ale my w końcu wygramy i może nawet to będzie już teraz. Ale wątpię, w końcu nasi gladiatorzy są całkowicie wycieńczeni psychofizycznie po heroicznym boju z Napoli (i tak dobrze że wyjdą na boisko, bo jak to tak co trzy dni grać?) niczym po tygodniu pracy w rozżarzonym piekle w kotłowni.

Specjalnie na ten mecz przygotowuję swoją autorską zupę cebulową. Pierwsze trzy osoby, które na końcu posta napiszą "PS Ranocchia to gówno", będą mogły zgłosić się do mnie na priv po otrzymanie zupełnie za darmo przepisu. Tylko z góry zalecam ostrożność, bo jak wiadomo po cebuli się kuli.

E tam, Borussia ma gorzej!

No nawet chyba najwięksi pesymiści uważają, że najwyższa pora na jakieś zwycięstwo w lidze. Gramy z Palermo u siebie, teoretycznie wydaje się, że okazja jest wyśmienita. I postawiłbym, że wygramy, ale nie wiem czy dodatkowy mecz w środku tygodnia nie spowoduje, że zobaczymy wolny i nieporadny Inter. Obym się mylił, bo właściwie jak nie teraz to kiedy wygrać? Jak nie wygramy to należy już patrzeć tylko na dół tabeli i ilość punktów jaka nas dzieli od strefy spadkowej...

po 1 gramy po 2 z palermo po 3 u siebie juz mamy 3 powody do tego aby przegrac + chodzenie po boisku bo przeciez wszystkie sily poszly na puchar... wlasnie wrocilem po paru dniach z miejsca gdzie nie bylo internetu patrze na powtorke i nasuwaja sie 3 pytania dlaczego jest kapitanem dlaczego jest w pierwszym skladzie dlaczego jest pilkarzem

Palermo gra ponad oczekiwania w tym sezonie i na pewno nie będzie łatwo, zwłaszcza z naszą obroną. Dybała na pewno nie będzie miał problemów przedrzeć się kilka razy przez amatorów z bloku defensywnego, więc rezultat z pierwszej rundy nie jest niemożliwy. Fajnie że Puscas jest awizowany do pierwszego zespołu, gorzej od Palacio i Podolskiego nie da się grać więc jeśli to się potwierdzi to będę zadowolony.

PS. Ranocchia to gówno

Piekarz pisze:
Specjalnie na ten mecz przygotowuję swoją autorską zupę cebulową. Pierwsze trzy osoby, które na końcu posta napiszą "PS Ranocchia to gówno", będą mogły zgłosić się do mnie na priv po otrzymanie zupełnie za darmo przepisu. Tylko z góry zalecam ostrożność, bo jak wiadomo po cebuli się kuli.

Czekam na przepis, ponieważ raz zrobiłem już zupę cebulową ale przepis był jakiś dziwny, po zeszkleniu cebulki na patelni w podanej ilosci zrobiło się jej skandalicznie mało.

Piekarz pisze:

klinsi pisze:

Odet pisze:Mecze z Palermo zawsze gwarantują wiele emocji (mój mecz na żywo w 2010 r. i wejście Pazzo)
Pozdr.

ja z tamtego meczu pamiętam fantastyczny występ Santona(karny po faulu na Kasamim) mam nadzieję że się zrehabilituje po 5 latach jeśli Manciniego nie opęta znowu szatan i nie postawi na Palacio i Guarina,będziemy mieli duże szanse na zwycięstwo...

Bójcie się boga, to w 2011 było.

faktycznie, 2011 pomyliłem się

Widze że ktoś tu ogląda Świat wg Kiepskich

Cieszy mnie to że Mancini widzi co się dzieje. Z tej kupy zwanej naszą kadrą stara się wystawiać możliwie najlepszą jedenastkę. Szkoda tylko Japońca, ale myśle że to kwestia czasu aż trenejro definitywnie z niego zrezygnuje gdy wrócą pozostali boczni obrońcy. Puscas z Napoli nie był taki słaby, zaliczył kilka zagrań w tym jedno które bardzo mi się podobało do Icardiego bodajże, wolę jego niż Podolskiego, Palacio itd. Poza tym mam dziwne wrażenie że gdy Kovacića nie ma w pierwszym składzie, to drużyna radzi sobie po prostu lepiej. Oby współpraca z Brozovićem układała się pomyślnie.

Taka mała prośba.Rozumiem że wyniki Interu rozczarowują od ponad 3 lat i emocje trudno opanować,ale nazywanie piłkarzy,jacykolwiek by nie byli mizerni,kurwami,śmieciami czy gównami jest sporą przesadą.

klinsi pisze:Taka mała prośba.Rozumiem że wyniki Interu rozczarowują od ponad 3 lat i emocje trudno opanować,ale nazywanie piłkarzy,jacykolwiek by nie byli mizerni,kurwami,śmieciami czy gównami jest sporą przesadą.

Nic dodać nic ująć. Jutro wygrywamy. Forza Inter!

klinsi pisze:Taka mała prośba.Rozumiem że wyniki Interu rozczarowują od ponad 3 lat i emocje trudno opanować,ale nazywanie piłkarzy,jacykolwiek by nie byli mizerni,kurwami,śmieciami czy gównami jest sporą przesadą.

Przesada to jest wtedy, jak jedni i ci sami "piłkarze" notorycznie przegrywają nam mecze. Błędy się zdarzają, ale nie w takiej częstotliwości i nie ciągle przez jednego grajka. To już nie są pojedyncze przypadki, to jest po prostu poziom gówna.

PS. Ranocchia to gówno. I Nagatomo też.

Twoje posty to poziom gówna

Palermo to niezly zespol, z gorszym tracilismy pkt ale w koncu musimy wygrac. Moze to stanie sie w niedziele? Cieszy Puscas w 1 skladzie, mizerny Podolski, mega statyczny czy wypalony Palacio nie sa gwarantem lepszej gry niz Rumun.


Co do zupy cebulowej to polecam wrzucic do garnka z podgrzanym wywarem 2 pokrojone w paski pory, zupa zuskuje wiele smaku ew rozposcic 2serki topione.

RoB pisze:Twoje posty to poziom gówna

Też Cię bardzo lubię, misiu pysiu :*

D'AMBROSIO musi szybko wrócić po kontuzji aby na ławce usiadła japońska miernota. Analogicznie, jak zdrowy będzie ANDREOLLI, to ze składu wyleci oferma z Genoi.

A ja znów przypominam, że w wakacje pisałem o tym jak ANDREOLLI to nasz najlepszy obrońca i teraz modlicie się o jego powrót, ja również.

Pozdrawiam

Nie mam już zupełnie ciśnienia na ten mecz ale czas zacząć coś wygrywać bo z każdą kolejką widmo spadku będzie coraz bardziej prawdopodobne z taką grą . Ciekawe jak Icardiego przyjmą kibice...dla mnie jest skończony zwłaszcza po ostatnim wywiadzie.

klinsi pisze:Taka mała prośba.Rozumiem że wyniki Interu rozczarowują od ponad 3 lat i emocje trudno opanować,ale nazywanie piłkarzy,jacykolwiek by nie byli mizerni,kurwami,śmieciami czy gównami jest sporą przesadą.

Amen.

Słyszałem, że Handanovic zagra w pierwszym składzie, prawda to?


Z powodu znikomego zainteresowania konkursem zamieszczam przepis tutaj, pro publico bono:

Kilogram cebuli (część może być czerwonej, wedle uznania) obrać (no wow) i pokroić w plasterki. 1/3 kostki masła rozpuścić w dużym, możliwie szerokim garnku, a następnie wrzucić pokrojoną cebulę i dosypać 2 łyżeczki cukru. Podsmażać tak na średnim ogniu bez przykrycia 25-30 minut, mieszać co chwilę, w międzyczasie przygotować 1,8 l bulionu. Po tych 30 minutach posypać cebulę mąką (1,5 łyżki) i jeszcze 3 minuty smażyć, potem zalać bulionem, dodać szczyptę pieprzu, soli i trochę suszonego tymianku według uznania (przynajmniej łyżeczkę, ale jak ktoś bardzo lubi to i ze trzy nie zawadzą). Za parę minut wywar trzeba trochę podrajcować - dolać 150-200 ml białego wytrawnego wina (to jest bardzo ważne). Tak gotować 40 minut w częściowo przykrytym garnku. Koniec.

Serwować z grzanką z żółtym serem położoną na zupie (dadzą radę nawet zwykłe sucharki posypane żółtym serem (mój ulubieny to w tym przypadku edamski) i podpieczone w mikrofali/piekarniku do roztopienia sera, bardziej na bogato - pokroić bagietkę). Dobrym pomysłem jest camembert na zimno lub ciepło jako dodatek.

Dobrze komponuje się z rauchweizenem, rauchmarzenem, grodziskim, stoutem owsianym lub amerykańskim, festbierem, konkretnie chmielonym czeskim pilznerem, schwarzbierem, ciemnym IPA i extra special bitterem.


To był przepis oficjalny, wersja skrócona dla leniwych brzmi następująco:

Bierzemy czerstwy komiśniak, trochę starej cebuli, czaj (tak zwana warzącha) - wszystko to kitramy do gara i kopsamy żaru. Gotujemy pięć-dziesięć minut, no góra godzinę.

Życzę wszystkim smacznego oraz jak zwykle doskonałego widowiska i zwycięstwa naszego kochanego Interu.

Palermo have never won at San Siro against Inter in Serie A (18L 8D). - ta statystyka może martwić.

miniu86 pisze:Palermo have never won at San Siro against Inter in Serie A (18L 8D). - ta statystyka może martwić.

Ho ho! Wiecie co to oznacza?

Bijemy dziś kolejny rekord!

Mancini po raz kolejny ściągnął gacie i się wypiął Guarin z Medelem w pomocy,Palacio w ataku,albo oszalał albo ma ugadaną robotę w PSG

Każdemu trenerowi po przyjściu do Interu zaczyna odpierdalać. Jeszcze trzy, cztery kolejki i Mancio będzie gnojony jak Mazzarri. Wybaczam wystawienie Ranocchi i Nagatomo bo rywale do miejsca w składzie kontuzjowani, ale Guarin i Palacio to sabotaż.