Centralne Forum Kibiców Interu

Wygrywamy 4-3 ostatni mecz sezonu a Icardi zostaje (chyba) królem strzelców.

Cóż, mecz w którym Empoli się ewidentnie nie chciało a i tak wcisnęli nam 3 bramki. Wszystkie 3 z winy Capitano (choć ta ostatnia na spółkę z Nagatomo) Duży plus dla Manciniego za niezły pojazd Rano... Oj ciekaw jestem mercato i działań Manciniego w okresie przygotowawczym. Może szarpnie się na nowego kapitana, wszak potrafi mieć swoje zdanie...
Rewelacyjny Kovacic. Wiadomo miał ułatwione zadanie dzisiaj bo Empoli jakoś się specjalnie nie kwapiło, ale takie piłki też trzeba umieć posyłać. Nie ma opcji na jego sprzedaż w tym sezonie.
Dobry mecz Brozovica. Szukał tej bramki już od dłuższego czasu i w sumie zasłużył.
No i Icardi. Mógł mieć dzisiaj nie 2 a 4 gole i samotnie dzierżyć tytuł króla strzelców. Dwie bramki ładnej urody i widać było, że pomimo, iż drużyna grała na niego, to nie sępił tylko grał z kolegami. Niech podpisuje ten kontrakt i gra u nas dalej. Lepszej opcji nie wyciągniemy póki co.

Radosny futbol we Wloszech? Dziwne, ale wlasnie na Plw. Apeninskim padlo najwiecej bramek. Nie w Anglii, Hiszpanii czy Niemczech...Troche sie do tego tez przyczynilismy (Icardi i...obrona).

NdOrom pisze: Duży plus dla Manciniego za niezły pojazd Rano...

Co masz na mysli bo chyba cos ciekawego mnie omineło:)

Jaka kolwiek sprzedaz Koviacica, Icardiego nie powinna wchodzic w gre.

Widać jak ciezko nam wyciagnac ciekawych zawodnikow a jeszcze jak trudniej przekonac ich zeby zechcieli u nas zagrać.

Co nam ze sprzedazy i kasy jak nie bedzie kogo kupic.

Sprzedac/Oddac caly ten szrot i kupic co sie da najlepszego i tak budowac druzyne a nie sprzedawac najlepszych zeby kupic 3 sredniakow.

Kovacic swietny, Icardi mimo walki o korone ładnie wspolpracowal i podawał.
Icardi rozwija sie ciekawie pod okiem Manciniego który wymaga od niego zdecydowanie wiecej co od razu widac po jego grze i szukaniu pozycji.

W momencie kiedy Brozovic trafil na 3-2 Mancini wezwał Rano do linii bocznej i go bardzo ale to bardzo siermiężnie opieprzał. Nasz kapitan nie spojrzał na trenera tylko pił wodę, Wiedział, że zawalił a Mancini widać było nie stronił od słownictwa....

NdOrom pisze:.
Rewelacyjny Kovacic. Wiadomo miał ułatwione zadanie dzisiaj bo Empoli jakoś się specjalnie nie kwapiło, ale takie piłki też trzeba umieć posyłać.

Dokładnie, aż szkoda że częściej nie posyła takich prostopadłych piłek bo umie fajnie to zrobić, tylko Mancini musi jakoś do niego dotrzeć no i brawa dla Icara za króla strzelców.

I jak zwykle duet Ranocchia-Handanovic zawala bramki, nasz drągal z obrony i ta jego zwrotność niczym samolot na lotnisku oraz bramkarz, który broni wtedy jak mu się strzela z karnego (3 bramka i nawet nie drgnął a strzał fakt, że mocny i precyzyjny ale na krótki słupek)

Piękne te koszulki w których grali

Naprawdę nie rozumiem jak można nawet rozważać sprzedaż Kovacicia. Oczywiście cały sezon grał w kratkę jednak cała drużyna ma taki za sobą i ciężko winić za taki stan rzeczy nastoletniego Chorwata. Biorąc pod uwagę fakt ze lepsze Nazwiska jakoś nie kwapią sie by grać u nas oddanie go za 20-25 baniek będzie kpiną. Gość w dobrej formie i przy lepszych kolegach w pomocy jest nam w stanie zapewnić koło 20 asyst w sezonie.
Na temat naszej obrony nawet niema co pisać bo to jest kpina. Nieporadny Nagatomo, słaby w ataku a jeszcze gorszy w obronie i do tego te drewno Ranocchia. Już Felipe wygladał solidniej od niego. Nie rozumiem czemu Mancini uparł sie na Jesusa na lewej stronie zamiast dobrze wczesniej grajacego Santona. Jedynym wytłumaczeniem były by jakies zobowiazania finansowe chociaz dla takiego klubu jak Inter ktory walczy o puchary nie powinno to miec znaczenia a grac powinni najlepsi.

No to koniec. Cieszy tytuł dla Icardiego chociaż spokojnie mógł go dzierżyć sam. W ostatnich dwóch meczach zmarnował ze cztery setki, to tak lekko.

Gra obronna wczoraj leżała i kwiczała i tylko dzięki dobrej dyspozycji w ataku zgarnęliśmy te punkty.

Stawiając cienką czerwoną linię w poprzek boiska w miejscu, gdzie gra Medel można zacząć ocenę zespołu. W grze ofensywnej podobali mi się dzisiaj w zasadzie wszyscy genialny Icardi, świetny Kovacic, Palcio i Hernanes klasa i Brozovic, który z meczu na mecz wraca na poziom z meczu z Palermo.

Gorzej z drugiej strony. Medel o ile miał kilka odbiorów to zwalniał grę a jego strzały były katastrofalne. Na te pozycję potrzebujemy konkretnego box to box z mocnym uderzeniem z dystansu, niestety Yaya już nie wchodzi w grę, a byłby idealny.
Środek obrony - kaplica. Po zejściu Felipe byłem pewien, że duet wiecznie zaspanego Juana i Ranocchii ze zwrotnością godną brachiozaura zapewni kabaret z tyłu. Kolejny mecz najlepszym obrońcą był Nagatomo, co pokazuje, jak wiele pracy na rynku transferowym czeka nas w tym zakresie. Co do Japończyka, długo wahałem się kto powinien zostać na ławkę - on czy Dodo i uważam, że to Brazylijczyka lepiej sprzedać, bo chętnych będzie więcej, a i kasa lepsza, dodatkowo Yuto może grać na obu stronach. Santon z przodu fajnie, z tyłu dał ciała przy pierwszym golu, ale po tak ciężkiej kontuzji i tak można być zadowolonym z jego sezonu.

Na koniec Handanovic, który jak już wyczerpie limit rzutów w meczu to potem stoi jak widły w gnoju. Klasycznie, co wyciągnął to potem wpuścił.

Ogólnie mam nadzieję, że niektórych piłkarzy widzieliśmy wczoraj po raz ostatni w koszulkach Interu.

Brozović w pierwszej połowie zagrał tragicznie, przypominam.
Medel mega przeciętny zawodnik, idealnie dopasowany do 8-10 miejsca w lidze.
Icardi podniósł tym samym swoją wartość, jego odejście latem jest dla mnie prawdopodobne.
Gra obrony nie wymaga żadnego komentarza. 3 stracone bramki mówią tym razem wszystko. Ranocchia - oby to był jego ostatni mecz w barwach tego klubu. Najgorszy środkowy obrońca w klubie.