14. kolejka Serie A: Inter - Sampdoria

[jus]

Jutro punktualnie o 15 zagramy z Sampdorią.
Będzie to pierwszy mecz naszego nowego prezydenta na GM, jak można wyczytać z informacji na stronie głównej na meczu będzie wielu były INTERNISTÓW!
Liczymy na emocje oraz na wygraną
http://www.youtube.com/watch?v=4tUvcmu2ZZI

[Orzeu]

Internistów byłych?

[jus]

pół pomyłka

Przypominam, że mecz będzie pokazywać Orange Sport.

[miniu86]

Podejmujemy trzecią od końca drużynę. Ekipa myśląca o LM powinna się po nich przejechać kilkoma bramkami. Ciekaw jestem czy Walter wysili się na nieco bardziej ofensywne zestawienie niż tandem Palacio - Guarin.

[groch]

Nie ma co sie spodziewac bardziej ofensywnego ustawienia. wyjdziemy na 99% tak jak ostatnio a w razie zlego wyniku przez 10 minut pogramy z Belfodilem za Alvareza... Szkoda...

[Rustin]

Wychodzimy osamotnionym Palacio, później mamy ponad 20 strzałów, strzelamy 1 bramkę i remisujemy z przeciwnikami typu Bologna. Tak do niczego nie dojdziemy, dziś gramy u siebie więc nie wyobrażam sobie innego wyniku niż wygrana.

[pewny]

bez dwóch zdań tylko pewne zwycięstwo wchodzi dzisiaj w grę... osamotniony Palacio z przodu to na bank można się spodziewać

[Chuchu]

Thohir pierwszy raz na meczu, wraz z nim zaproszone legendy na trybunach, mecz ze słabą Sampdorią, a jeszcze jutro Napoli gra na wyjeździe z Lazio i jest szansa wskoczenia na podium. Każdy inny wynik niż wygrana to będzie katastrofa.

[Omen]

Podejmujemy trzecią od końca drużynę. Ekipa myśląca o LM powinna się po nich przejechać kilkoma bramkami. Ciekaw jestem czy Walter wysili się na nieco bardziej ofensywne zestawienie niż tandem Palacio - Guarin.

No to sobie o tej lidze mistrzów na razie zapomnijmy. Minimaliści !! Zamiast dobić Sampdorię w pierwszej połowie my się jak zwykle cofamy nie wiadomo dlaczego i bronimy się rozpaczliwie z kopciuszkiem.Jestem rozczarowany. Chyba bardziej niż w zeszłym tygodniu. Tej drużynie brakuje jakości w ofensywie... Nie oszukujmy się. Mamy gorszy szrot niż rok temu. Nie można tak tracić punktów zwłaszcza,że niedługo gramy z Napoli i Milanem !

[Piekarz]

Mógłbym mówić długo, ale powiem krótko: ten gówniany mecz to potężny chuj w dupie wszystkich zasmarkanych hurraoptymistów, którzy twierdzą, że wcale nie jesteśmy totalnie beznadziejni od ponad dwóch miesięcy i powinniśmy mieć 10 punktów więcej niż mamy. Przejrzyjcie, kurwa, na oczy.

[Jaszczu91]

Chce człowieka popierdolic po takim meczu... Już 10 punktów poszło się... przez te remisy. Walter pokaż wreszcie jaja niech ten Inter zacznie grać!!!

[Seba]

Sampdoria też ma lepszą kadrę od Interu? Może czas najwyższy skrytykować Mazzarriego, a nie ciągle go bronić? Przyjeżdża przedostatnia drużyna w tabeli i gra jak równy z równym. Ba, w końcówce spotkania, to nawet oni prowadzili grę. Ile razy nasi zmusili bramkarza rywali do interwencji? 1-2? Może zacznijmy grać bez napastników i co to w ogóle jest to 3-5-1-1? Kolejny kretyn masochista na ławce trenerskiej? Przecież jeśli zdobędzie mniej punktów od Stramy, to będzie przesada, a zważając na nasze wyjazdy w drugiej części sezonu, jest to wielce prawdopodobne

Milan w rundzie rewanżowej zapewne znowu nas łyknie

[Adriano_forever]

"ten klub jest bekogenny" święte słowa Il Capitano.

Mecz parodia. Gunwo gramy gunwo ugrywamy.

Belfodil znowu wszedł na 5 minut a Mazzarri powie że znowu nic nie pokazał i go nie chce. Parodia trener parodia klub parodia dzień dzisiejszy

PS: Jeszcze Brian O'Conner nie żyje

[Seba]

Mnie i tak najbardziej rozbawiła tradycyjna zmiana Taider-Kovacic. Mazzarri jest tak prostolinijnym trenerem, że to się w głowie nie mieści. Już chyba przed meczem ma wszystko zaplanowane i bez względu na wydarzenia boiskowe zrobi to co ustalił kilka godzin wcześniej. Niedługo rezerwowy zacznie się rozgrzewać, a kibice na całym świecie będą już wiedzieli kto zejdzie

[IlCapitano]

Totalna kompromitacja, przebiliśmy wyczyn z Bolonii. 2 punkty z 17 i 19 drużyną ligi, to jest absolutny szczyt żenady i frajerstwa. Brakuje mi słów. Komplet punktów do meczu z Napoli? BEKA.

[Matteo]

Pomijając wynik i grę o której wyżej napisano wszystko i szkoda tylko czasu aby o niej pisać, jedynym pozytywem może być to że nasz nowy Prezydent na własne oczy przekonał się jak dużo jeszcze kadrowo odstajemy od czołówki i mam nadzieję że uwzględni to w styczniowym mercato inaczej nici z LM.

[miniu86]

Właśnie wróciłem i widzę 1-1. Oczom nie wierzę. O jakiej LM oni mówią. Mazzari zaś niech koniecznie z Parmą wystawi atak Guarin-Palacio. Ułatwiajmy rywalom sprawę dalej.

[Tobi]

Ja nie potrafię rozgryźć pewnej rzeczy - kto do cholery pozwala Taiderowi wykonywać wolne? Koleś kompletnie się do tego nie nadaje. Poza tym mam nadzieję, że Mazzari zrozumie, iż jedno-bramkowe prowadzenie to jest tak naprawdę nic i przestaniemy oddawać pole gry po objęciu prowadzenia.

[IlCapitano]

Poza tym mam nadzieję, że Mazzari zrozumie, iż jedno-bramkowe prowadzenie to jest tak naprawdę nic i przestaniemy oddawać pole gry po objęciu prowadzenia.

Kurwa, już 5 razy w tym sezonie prowadziliśmy żeby zremisować. Nie mam słów na tych patałachów, to przechodzi ludzkie pojęcie. Zero wyciągania wniosków z kompromitacji.

[Tobi]

Kurwa, już 5 razy w tym sezonie prowadziliśmy żeby zremisować. Nie mam słów na tych patałachów, to przechodzi ludzkie pojęcie. Zero wyciągania wniosków z kompromitacji.

Dokładnie, krew człowieka zalewa. Oby w końcu zrozumieli, że nie można tak sobie odpuszczać.

[webo123]

przypomina mi się gra z poprzedniego sezonu; wygrywamy 1-0 z ogórem i już bez ataków i się bronimy; co to k...wa ma być??? Grać to tak można jak się wygrywa kilkoma bramkami, a nie jedną.

[Seba]

Posiadanie piłki: 45%-55%
Sytuacje bramkowe: 11-14
Strzały na bramkę: 2-5
Strzały niecelne: 5-6
Interwencje bramkarzy: 4-1

[miniu86]

Jak na dłoni widać że tej drużynie brakuje jakości, styczeń będzie miał dla nas decydujące znaczenie, jeśli zaczniemy sprowadzać Kućki i tym podobnych to pozamiatane.

[Kubus]

Cagliari, Bolonia, Sampdoria, Torino, Cagliari, Juve... pomyślmy CO BY BYŁO GDYBY wszystkie te mecze zakończyły się 3 pkt dla nas. A mogły!

[hbk]

Cóż kolejna wtopa, ale jak mamy wygrywać, jak na 18 drużynę w tabeli wychodzimy atakiem Palacio - Guarin. Przy czym ten drugi zawodnik ma w głowie pustkę i gra ciągle w podstawowym składzie, bo sypia z trenerem (innego powodu nie widzę).
Przywiązanie do taktyki grania jednym napastnikiem i całkowity brak reakcji na słabą drugą połowę spowodował, że tracimy punkty.
Ja wiem, że Pedofil i Icardi (kontuzjowany), to nie są bogowie piłki, ale obaj potrafili już nawet coś fajnego pokazać podczas meczu. Czy naprawdę tak trudno im zaufać? Najwyżej się zbłaźnią, ale wtedy łatwiej będzie Mazzariemu wyżebrać napastnika nowego.
Od fanów Napoli wiem, że największym problemem Mazzariego było jego przywiązanie do składu przez co gorzej radził sobie na trzech frontach. U nas jest tak przywiązany do składu, że już na jednym sobie nie radzi.
Niedługo mecze z Lazio, Napoli i Milanem i naprawdę nie wiem, jak się na nie zapatrywać. Niby tracimy punkty z obszczymurkami, ale może z lepszymi drużynami nam lepiej pójdzie?
Mazzari ma ogromną przewagę nad innymi drużynami walczącymi z nami (poza Romą), bo gramy na dwóch frontach, szkoda, że nie potrafi na razie tego wykorzystać i traci punkty ze słabiakami.
Szkoda, że pozbył się Cassano, bo chłopak nadal mógł nam wiele pomóc.

[Nen]

Jedyny plus jest taki, że nie przegraliśmy. Ogólnie, w tej chwili jedynie jedna porażka w lidze i fakt, że jesteśmy niepokonani od 7 meczów to jedyne, czym możemy się poszczycić. Brakuje nam jakości. Potrzebujemy nowego składu, a nie wzmocnień. Palacio, Alvarez, Kovacic, Campagnaro, Cambiasso i Handanovic - to jedyni piłkarze, którzy są/mogą być na poziomie ligi mistrzów. Brakuje nam 5 do skompletowania jedenastki, a co tu o rezerwach mówić. Mamy słabą kadrę, trudno winić Mazzrriego. Wyszliśmy defensywnie? Może dzięki temu mamy ten jeden punkt. Schematyczne zmiany? Nie mamy żadnych opcji w ataku.

Można gdybać, co Simeone zdziałałby z tym składem. Może miałby mniej punktów, może o 3 więcej. Ale to nie jest nasz największy problem. Potrzebujemy wzmocnień typu Lavezzi czy Dzeko, a o takich w zimie możemy pomarzyć. Będzie bardzoo trudno o LM, ale nie wypadliśmy jeszcze z gry. Dwa arcyważne mecze - Milan Napoli. Mam nadzieję, że nasi tradycyjnie zepną się na derby, a mecz z Napoli to mecz podtekstów, w takim nie ma faworytów. Mimo żenującej skuteczności i konsekwencji w ostatnich 2 meczach stać nas na 6 pkt w tych spotkaniach.

Inna sprawa: rozdupca mnie wręcz radość tutaj obecnych coponiektórych osobników, którzy niemal cieszą się ze straconych punktów, bowiem mają potwierdzenie swojej konstruktywnej przedmeczowej krytyki i mrocznych proroctw. "Haha, mówiłem, że nie wygramy" - hasło godne kibica, proponuję prosto na CN z nim.

[MiRas.]

W drugiej połowie swobodnie można określić naszych piłkarzy mianem frajerów. Daleki jestem od wyzywania naszej drużyny, która jest mieszanką przekwitniętych zawodników z amatorami, ale to, co dzisiaj widziałem w drugiej połowie było po prostu obrazem frajerstwa w krystalicznej postaci. Jeśli ktoś oddaje pole gry w drugiej połowie prowadząc skromnym 1:0 i liczy, że jakoś to będzie i dociuła ten wynik do końca to jest naiwnym matołem.

Kovacić, Belfodil i inne wynalazki to miały być armaty nie do zatrzymania, talenty takie, że całe Via Durini się nad nimi rozpływało, a póki co jeden zatrzymał się w rozwoju, a drugi wręcz cofnął.... bo ciężko się rozwinąć ogrzewając ławkę rezerwowych.

Pierwsza trójka? Liga Mistrzów? Wyjdźcie z tego świata bajek!

[Rebelde]

Nagrodę w kategorii frajerzy miesiąca wygrywa... Inter. Bravo panowie , za takie podejście to powinni mieć trening biegowy o 2 w nocy przez cały tydzień. Może w tedy tym baranom by się chciało. Nie mam słów żeby opisać to co te patałachy wyprawiają , oni chcą do LM? Chyba ich POP*****LIŁO.

[Piter]

Nazywając dzisiejszą naszą grę wiochą, obraził bym wiochę.

[Chuchu]

Cały czas nie mogę w to uwierzyć. Po ostatnich dwóch meczach miało być 31 punktów i 3 miejsce. A tymczasem musimy zacząć się poważnie oglądać za siebie, bo i to 4 miejsce stracić możemy. Idziemy po rekord remisów w lidze. Obecny należy do Interu i wynosi 18, ten znakomity wynik osiągnęliśmy w sezonie 2004/05.

A Taider zapisał się w kartach historii - jako pierwszy piłkarz zablokował swój własny strzał. Gratulujemy Saphir.