17 kolejka Serie A, Derby Mediolanu: Inter - Milan

[miniu86]

Jako, że życie nie znosi próżni zaczynam nowy temat. 22 grudnia, w przyszłą niedzielę, tuż przed świętami piłkarzy Interu czeka jeszcze jeden wysiłek. No może nie wszystkich bo np Alvarez już teraz może założyć kapcie i ubierać choinkę. Jako dobrzy gospodarze trzeba będzie ugościć Milan, który dzisiaj z kolei będzie na Meazza witał się z Romą. Dla Interu będzie to bardzo delikatny moment ponieważ od ostatniej ligowej wygranej(9 list) minie już około półtora miesiąca.

Milan może w najlepszej formie nie jest, ale derby to derby. Jako że do tej pory wygraliśmy po męczarniach tylko z Fiorentiną, z Juve remis, a od Romy i Napoli zebraliśmy bęcki aż miło, będzie to ważny test dla Mazzariego. Nie może sobie pozwolić na kolejną tak bolesną wpadkę bo tak należy odebrać porażkę z Napoli.

Oczywiście w normalnych okolicznościach strata punktów w Neapolu, a nawet ten wynik czyli o mały włos nie 2-5, można by przyjąć jako coś co przecież może się przydarzyć. Jednakże normalne okoliczności to takie kiedy wcześniej pokonujemy Bolonię, Sampdorię, Parmę i jedziemy do Neapolu z dwoma punktami przewagi nad ekipą Beniteza. Wtedy nie ma tragedii bo sytuacja jest w miarę opanowana. Teraz jednak wygląda na to, że przed jakimikolwiek wzmocnieniami ze strony Thohira Inter może mieć już pozamiatane czyli około 10 punktów straty do pudła. Zaraz pojawią się głosy, że to i tak było oczywiste, ale nikt mi nie wmówi, że mamy kadrę słabszą od Bolonii, Sampdorii czy Parmy. To miały być zwycięstwa koniec i kropka.

Tak więc ciekawe jak to będzie. Czy powtórzy się scenariusz z ostatnich 2 lat kiedy to wpadaliśmy w cug porażek i nie mogliśmy się podnieść okazując się dla przeciwników idealnym rywalem "na przełamanie"? Czy może się podniesiemy z kolan?

No i to co interesuje mnie nie mniej mocno. Czy Mazzari pokaże, że ma jaja i zagra Palacio i Icardim od pierwszej minuty, czy po raz kolejny wygra asekuracja. Tym razem odpadają rozkminy na temat Kovacica bo Ricky wypadł i miejsce dla młodego Chorwata znajdzie się niemal na 100%. Szkoda tylko, że dopiero wtedy gdy kolega doznaje kontuzji. Wiadomo, że z zarządem Interu nigdy nie jest łatwo, ale mam wrażenie, że nasi ostatni trenerzy na siłę utrudniają sobie życie, jeszcze potęgując przeszkody. Niestety dotyczy to też Mazzariego.

Nic tam. Znowu 7 dni na zebranie się do kupy i przygotowanie do meczu. Oby tym razem dało to lepszy efekt.

[miniu86]

Aaaaaa! Mazzari ponoć znalazł sposób na to by Kova zasiadł z Milanem na ławce. W miejsce Alvareza jest szykowany Zanetti. Będzie pięknie jeśli te plotki okażą się prawdą. Najlepesze jest jednak to, że to jest bardzo prawdopodobne. Sympatyzując z Interem tyle lat dochodzę do wniosku, że to jest wręcz pewne.

[Chuchu]

Aaaaaa! Mazzari ponoć znalazł sposób na to by Kova zasiadł z Milanem na ławce. W miejsce Alvareza jest szykowany Zanetti. Będzie pięknie jeśli te plotki okażą się prawdą. Najlepesze jest jednak to, że to jest bardzo prawdopodobne. Sympatyzując z Interem tyle lat dochodzę do wniosku, że to jest wręcz pewne.

Tę informację podał Tuttosport, inne źródła raczej faworyzują Kovacica właśnie. Ale jeśli okaże się, że Mazzarri postawi na Zanettiego, to ogromny minus dla niego, dodatkowo pokaże tym, że się zaczyna powoli gubić.

Jestem bardzo dobrej myśli jeśli chodzi o derby. Milan jest obecnie w dużo głębszym bagnie od nas, zawieszony będzie u nich Montolivo, który wczoraj zarobił żółtą kartkę w meczu z Romą. Generalnie zapowiadają się derby na nawet gorszym poziomie sportowym niż w poprzednim sezonie. Pomimo naszych problemów ostatnio, stawiam 2-1 dla nas.

[IlCapitano]

Wygranie derbów to ostatnia szansa dla Mazzarriego na utrzymanie tej "drużyny" w ryzach. Remis i porażka przyśpieszą tylko agonię i mityczne wzmocnienia zimowe na które wielu tutaj liczy, nie pomogą. Zaczyna się robić naprawdę niewesoło i jeśli wydawało nam się, że gorzej niż za Sramali być nie może, no to pierwsze kolejki po przerwie zimowej mogą szybko zweryfikować nasze prognozy.

U nas zabraknie Alvareza, u nich Montolivo. Szkoda, bo dodatkowo ucierpi i tak już marne w ostatnich latach widowisko. Wystawienie Zanettiego i posadzenie Kovacicia na ławce? Wątpię, bo jeśli okaże się to prawdą, to będzie to ostateczna i totalna kompromitacja Mazzarriego w oczach kibiców i "piłkarzy".

[Piter]

5-0 dla gospodarzy. Poprawiając grę w obronie oraz siadając na milanie tak jak na napoli jesteśmy w stanie im dużo wbić. Oni są bardziej żałośni niż my.

[sampam]

Brak Montolivo to najwieksze wzmocnienie Milanu. Ten facet kompletnie zatracil umiejetnosc grania na zadowalajacym poziomie.

[miniu86]

"- Nie martwię się o wyniki zespołu, ufam graczom i wierzę, że dają z siebie wszystko co możliwe. Nasz mecz z Napoli w moim aspekcie był bardzo dobry. Spotkanie z Milanem będzie bardzo ciekawe oraz będą to moje pierwsze derby, którę obejrzę na żywo. Widziałem już wiele meczów pomiędzy Interm a Milanem, ale tylko przed telewizorem, będzie wspaniale oglądać je na żywo. Mam nadzieję, że zawodnicy będą grać na sto procent swoich możliwości i wygrają to, choć nie będzie to łatwa rzecz do zrobienia."

- Thohir w delikatny sposób dał znać jakiego oczekuje wyniku i zaangażowania.

[ARKADIO22]

Oczywiście osobiście chciałbym aby wynik był przekonywujący i jak naj wyższy ale patrząc na to jakie wahania nasza drużyna przeżywa w trakcie każdego z meczów każde nawet skromne 1-0 mnie zadowoli... byle by trzy punkty zostały u nas!

[miniu86]

Yes sir! Tak jak przypuszczałem LGDS przewiduje, że jutro w miejsce Alvareza nie zagra Kovacic tylko Zanetti. On to zrobi. To proste, każdy kolejny trener Interu zachowuje się tak samo.

[kulasiak]

Yes sir! Tak jak przypuszczałem LGDS przewiduje, że jutro w miejsce Alvareza nie zagra Kovacic tylko Zanetti. On to zrobi. To proste, każdy kolejny trener Interu zachowuje się tak samo.

Mnie tam już nic nie zdziwi gdyż w Interze od kilku lat jak w polskim rządzie. Byle jakoś wytrwać i jakoś tam pójdzie. Pogadają trochę o rewolucji by nadziei porobić, a potem zamiast młodych wystawiają coraz starszych. Tylko teraz wyczekiwać na styczniowy szrot co nikt nie będzie chciał kupić, a Nam i tak wcisną i to jeszcze za tyle kasy co nawet największe głąby by nie dały.

[Piter]

Nie przejmujcie się Zanettim. Bójcie się o obronę, która jest tak żałosna jak milanu, a może i bardziej. Może paść wiele wyników, 0-0, 3-3, to zależy od obrońców jak zagrają.
Taki off topic, ale ja na miejscu Mazzarriego od początku sezonu ciągał bym Mbaye wiedząc, że na lewą pomoc dają mi Yuto nagatomo. Ten chłopak ma talent i świetnie nadaje się na tamtą pozycję.

[Jaszczu91]

Po Mourinho nie było w Interze trenera który chciał grać w piłkę, no może po za Benkiem. Teraz Mazzarri ma szansę pokazać że ma jaja i zagrać ofensywnie na Milan. Jednak po zapowiadanych składach widać że Zbyszek będzie chciał tego meczu przede wszystkim nie przegrać więc pewnie go przegra... Nie mam optymistycznego nastawienia jak widzę środek Taider-Cambiasso-Zanetti...

[Omen]

Gdzieś swój blask zatraciły derby Mediolanu... To już nie te same spotkania co kilka lat temu.Milan bez formy...my staliśmy się przeciętniakiem...dlatego jeśli marzymy o wyjściu z tego marazmu nie widzę innego scenariusza jak zwycięstwo. Każdy inny rezultat pogłębi tylko naszą depresje. Wierzę,że ten sezon nie musi być stracony. Szansa wciąż jest ale musimy w końcu zacząć wygrywać ! Co więcej myślę,że to będzie kluczowy mecz dla Mazzariego...dlatego jeśli posadzi Kovacicia na ławce sam się pogrąży...

[yoda79]

Wygramy czy przegramy ostatni miesiąc upewnił mnie, że Mazzari to oszołom. Dzisiejszy skład to V kolumna, MIlan jest beznadziejny i zamiast choć trochę wywrzeć presję na ich beznadziejnych defensorach ten bezmózg wystawia Zanettiego w pomocy. Jego nie można nazywać trenerem, to jakiś wfista.

[miniu86]

Drugi post z tego tematu mówi wszystko. Mazzari coraz bardziej podpada. Ani mądrych decyzji, ani wyników.

[sampam]

Te derby to walka bosych z nagimi.

[jus]

Pierwsza połowa i kilka spostrzeżeń:
- irytują mnie już te rajdy JJ gramy trójką z tyłu a w pomocy ,,mamy" pięciu zawodników.
Taider bez produktywny - gra tylko do tyłu bezpieczną piłkę.
Capitano (myślałem, że nigdy mi to przez gardło nie przejdzie ale na razie słabiutko

I zajebisty sędzia który nie daje karnego ani reda temu ghanijskiemu kopaczowi.... za faul na naszym super szybkim Dżonatanie!

[Jaszczu91]

Aż mi się przypomniały świetne czasy kiedy graliśmy z Barcelona na Camp No.
Wytlumaczcie mi jak to jest ze każdy trener po Mourinho nie ma jaj i gra siedmioma obrońcami?

[sampam]

Mecz bez fajerwerkow, wazne 3 punkty. 2 polowa dla postronnych kibicow byla zjadliwa, 1 lepiej przemilczec.

[jus]

jesttttt udało się dobrze, że w końcówce nabraliśmy tempa!!
Rodrigo genialny!

[Jaszczu91]

Wygląda na to że Palacio zdobywając tego gola dał ważne zwycięstwo Interowi ale też zdobył 7 punktów w moja11seriea.pl i dał mi zwycięstwo w tym konkursie i tym samym przytulilem tysiąc złotych euforia!!

[Seba]

Ściągnęli Rolando za pięć dwunasta jako zapchajdziure (gdyby nie uraz Samuela nie byłoby go w Interze), a ten wyrasta na filar naszej defensywy.

[miniu86]

Mazzariego ratuje to, że Milan jest aż tak słaby, że nic nam w pierwszej nie zdążył wcisnąć.

Inter zaczął grać po wejściu Kovacica, który to w porównaniu do reszty naszych pomocników jest geniuszem. Po prostu. Faworyzowanie Taidera, Zanettiego i innych wynalazków kosztem Mateo najzwyczajniej robi krzywdę tej drużynie. Po wejściu Chorwata nagle okazało się, że można płynnie przechodzić z obrony o ataku, że mamy kogoś na skrzydle, że można pograć piłką zamiast ją wykopywać na Palacio.

Powiem tak: posadzenie Kovacica w następnej kolejce na ławce będzie dowodem na to, że Mazzari jest słaby na umyśle.

[hbk]

Geniusz taktyczny Mazzarriego wreszcie górą. Wspaniałe defensywne ustawienie i do tego zaskakująca zmiana Taider zszedł, a wszedł Kovacic i to już w 57 minucie. Na trzy minuty przed czasem!!! Do tego później wszedł prawdziwy buk piłki, Kuzma. Nawet się nie skompromitował.
Brawo dla Palacio, za piekną bramkę. Niezły mecz Guaro.
Rozumiem, że w następnym meczu Taider w pierwszym składzie.

[Kubus]

Mazzariego ratuje to, że Milan jest aż tak słaby, że nic nam w pierwszej nie zdążył wcisnąć.

Inter zaczął grać po wejściu Kovacica, który to w porównaniu do reszty naszych pomocników jest geniuszem. Po prostu. Faworyzowanie Taidera, Zanettiego i innych wynalazków kosztem Mateo najzwyczajniej robi krzywdę tej drużynie. Po wejściu Chorwata nagle okazało się, że można płynnie przechodzić z obrony o ataku, że mamy kogoś na skrzydle, że można pograć piłką zamiast ją wykopywać na Palacio.

Powiem tak: posadzenie Kovacica w następnej kolejce na ławce będzie dowodem na to, że Mazzari jest słaby na umyśle.

Zgadzam się całkowicie, dodam jeszcze, że po wejściu Icardiego nasz Palacio też zmienił swoje oblicze. Za plecami 9-tki to zupełnie inny grajek. Chciałbym go zobaczyć za Icardim w następnym meczu + Kovacića w środku. No ale... co będę kończył, w życiu czegoś takiego nie zobaczę.

Rodrigo po prostu dusi się na szpicy...

[Seba]

http://www.youtube.com/watch?v=0hn7EbWC56g

Na deser

[IlCapitano]

Upragnione zwycięstwo, chociaż po ogłoszeniu składów i gigantycznej padace w pierwszej połowie, nic na to nie wskazywało. Przełomem wejście Kovacicia, co powinno dać wiele do zrozumienia Mazzarriemu. Szokiem dla mnie było wpuszczenie Kuzmanovicia. Spodziewałem się kompromitacji, ale wyszło bardzo przyzwoicie, jednak wiedział Mazza co robi.
To przerażające, ale Kuzmanović i Kovacić to jedyni zawodnicy w kadrze, którzy potrafią przetrzymać piłkę i wyprowadzić ją z własnej połowy swobodnie do ofensywy.
Najlepsi u nas Rolando i Cambiasso, nieco słabiej od nich Palacio i Guarin. Najgorszy Taider - koszmar i chaos.

Niech to zwycięstwo będzie jakimś przełomem, niech ta drużyna zacznie w końcu funkcjonować jak należy, a Mazzarri niech zacznie grać bardziej ofensywnie, chociaż dziś jego kretyński wydawałoby się plan na mecz, wypalił w 100%. Myślę jednak, że w dużej mierze dzięki słabości Milanu, bo silniejsza drużyna pozamiatałaby nas w pierwszej połowie i mielibyśmy powtórkę z Neapolu. Udało się jednak przetrwać, a po przerwie narzuciliśmy swój styl gry i było po zawodach.

[Piter]

Ważne 3 punkty.

Żeby nie było czegoś takiego "jesteśmy mistrzami, pokonaliśmy milan więc nie musimy się przykładać".

[pewny]

te interwencje Handy przerażają już pewno wszystkich

cieszą 3 pkt podwójnie, derby to derby

[Omen]

Nie był to może jakiś mecz o którym będziemy wspominali całymi latami no ale 3 punkty były nam potrzebne jak tlen. Wierzyłem do samego końca no i warto było czekać do tej 86 minuty. Mazzari ustawił się ewidentnie na zero z tyłu i choć na początku ten pomysł wydawał mi się szalony to jednak przyniósł oczekiwany efekt.W Neapolu gra w ofensywie wyglądała o niebo lepiej ale cóż z tego skoro dostaliśmy cztery bramki?Z drugiej strony Milan jest tak słaby w tej chwili,że ta asekuracyjna gra trochę mnie irytowała. Inter jednak jak chce to potrafi. Ostatnie 10 minut wynagrodziło wszystko.Co by nie mówić szansa na podium cały czas jest dlatego możemy teraz spokojnie pomyśleć o świętach .

Jeszcze jedno. Mecz bez dopingu kibiców to nie mecz...Cisza na stadionie, brak oprawy... Derby to muszą być derby...