Centralne Forum Kibiców Interu

LAZIO: 1 Berisha; 3 Dias, 8 Hernanes, 11 Klose, 15 Gonzalez, 19 Lulic, 20 Biava, 24 Ledesma, 26 Radu, 29 Konko, 87 Candreva
Ławka: 55 Guerrieri, 95 Strakosha, 2 Ciani, 5 Biglia, 7 Felipe Anderson, 10 Ederson, 14 Keita, 23 Onazi, 27 Cana, 39 Cavanda, 85 Novaretti, 99 Floccari
Trener: Edy Reja


INTER: 1 Handanovic; 23 Ranocchia, 35 Rolando, 5 Juan Jesus; 2 Jonathan, 11 Alvarez, 19 Cambiasso, 17 Kuzmanovic, 55 Nagatomo; 13 Guarin; 8 Palacio
Ławka: 30 Carrizo, 12 Castellazzi, 4 Zanetti, 6 Andreolli, 7 Belfodil, 9 Icardi, 10 Kovacic, 16 Mudingayi, 18 Wallace, 22 Milito, 25 Samuel, 31 Pereira
Trener: Walter Mazzarri


Arbiter: Damato

Asystenci: Costanzo, Vuoto
Asystenci bramkowi: Celi, Gervasoni

Arbiter techniczny: Musolino


Za około pół godziny pierwszy gwizdek. Zarówno Lazio, jak i Inter w słabej formie. W Rzymie jednak nastąpiła zmiana trenera i obawiam się efektu nowej miotły. Mazzarri znowu boi się postawić na Kovacica od początku, na serio nie rozumiem, o co mu chodzi. Wchodzi za to Kuzmanović, który tak na prawdę już dawno powinien zostać sprzedany. Cóż, pozostaje jedynie trzymać kciuki, że ostatnie derby podziałały na naszych motywująco i wywiozą punkty z Rzymu.

Czy ten WM jest jakiś przyjebany? Kreatywny Mateo na ławce a słup soli w postaci Kuzmanovica na boisku.
I ta taktyka 3-5-1-1 też mnie już przeraża! Sam Palacio w ataku to jakiś żart, co sam chłop ma tam zrobić - to nie jest Maradona, że przebiegnie całe boisko i strzeli 3 bramki.... jakaś kpina.
Mimo wszystko mam nadzieje, że strzelimy jakąś bramkę nie tracą żadnej....
Do zoba za 45 minut....

Wlasciwie nie ma co sie emocjonowac wynikiem meczu (sic!), ale i kolejnymi! Skoro Inter pod rzadami Thohira ma jeszcze obciac pensje. Przeciez to przekresla powrot na nalezne, wysokie miejsce w europjskiej czolowce. Coz...

MAZZARRI ODEJDŹ.

Dziekuje za uwagę

Żenująco słaby Inter. W ataku zero pomysłu. Nie wiem co oni ćwiczą na treningach bo niektóre rozegrania stałych fragmentów były tak śmieszne że chyba z kumplami na orliku lepiej je rozgrywamy. Kuzmanovic bezproduktywny, do tego notorycznie objezdzany przez Candreve. Reasumując, potrzebne wzmocnienia, ale nasz nowy prezydent miał trochę czasu żeby się do okienka przygotowac i pokazać że chce drużynę wzmocnić i jest całkowicie bierny, co równa się z dalszą mierną postawą. My nie możemy czekac do ostatniego dnia okienka, bo punkty uciekają....

Obserwujemy przykry moment w historii klubu kiedy Inter staje się sredniakiem włoskiej ligi na lata... Nic w tej drużynie nie funkcjonuje. Mazzarri coraz bardziej mnie irytuje. Kadra z okienka na okienko coraz słabsza... a na transfery nie ma co liczyć skoro nie stać Thohira na D'ambrosio. Szykuje się kolejny smutny rok. Jedyny piłkarz który grał dobrze to Jesus. Rozczarowal mnie nawet Kovacic...

Z 38 stopniami gorączki zdecydowałem się zobaczyć mecz Interu. Teraz wiem, że to był BŁĄD, bo teraz mam już chyba z 38,5.

Więc tak:

- ustawienie 3-5-1-1 jak i całą ogólnie pojętą taktykę mistrza Mazzarriego rozumieją piłkarze, ale tylko drużyn przeciwnych (w tym przypadku Lazio),
- nasza gra obronna to chaos jak przy powstaniu wszechświata, a gra ofensywna to gra przypadku,
- Inter to nie jest drużyna TOPu, to jest ligowy średniak i jeśli ktokolwiek myśli, ze Thohir to zmieni to im prędzej przestanie w to wierzyć, tym lepiej, nie ufałem typowi od pierwszego momentu zobaczenia jego gęby i tak samo nie ufam mu teraz,
- Ranocchia moim mentorem jestem sialalala.

p.s. branka dalaj-spier.

Czy Mazzari nadal będzie pi.rdolił, że mamy najlepszy atak w lidze? Zacząłem oglądać od 50 minuty, ale takiego GÓWNA nie widziałem już dawno. Lazio, które ledwo co zmieniło trenera ograło nas jak amatorów, a bramkę oczywiście strzelił Klose.

Do 3, miejsca 8 punktów straty po 18 kolejkach. Piszę o tym, bo to przecież z tego ma być rozliczany Mazzari.

Walter zbiera sobie pięknie. Zamiast Kovacica wystawia Kuzmanovica, który to już dawno temu miał być sprzedany, lub zostanie sprzedany lada chwila.

Kovacic dzisiaj słabo, ale jemu się nie dziwię. Gra źle - ława, gra genialnie - ława. Dla młodego chłopaka ze sporym potencjałem, który z pewnością jest świadom zainteresowania ze strony takich zespołów jak MU to świetna taktyka Walter. Well done.

Jeżeli to jest nasz rok "0" jak to określił Mazzari to dlaczego nie daje mu szansy skoro wykazuje taki potencjał? dlaczego woli grać Zanettim lub Kuzmanovicem?

Wychodzi też jego asekuracja. taktyka 3-5-1-1 na dłuższą metę nie może się udać, ale zamiast zaczynać mecze z dwoma napastnikami Walter woli grać w szerz Guarinem i, Alvarezem i Palacio. Oni sobie ładnie wszyscy naraz zbiegają na boki jak pojebani.

Albo Mazzari oprzytomnieje i przyjdą jakieś wzmocnienia, albo będzie to kolejny zmarnowany sezon. Bo ani nie wypracujemy sobie taktyki, ani nie rozwiniemy Kovacica, o LM nawet nie wspominając. Póki co do tego to zmierza.

Ktoś jeszcze ma wątpliwości, że Mazzarri to kolejny pajac na ławce trenerskiej Interu? Dla niego ważniejsze są osobiste upodobania, aniżeli dobro drużyny. Jaki trener pozwalałby na posyłanie długich piłek na Palacio, przy 99% wygranych główek przez obrońców Lazio? Jaki trener pozwalałby Ranocchii na wywalanie bezmyślnie piłek z pominięciem drugiej linii? Praktycznie wszystkie jego długie podania kończyły na aucie, bądź pod nogami przeciwnika. Czy Mazzarri w ogóle kontaktuje? Nie mówiąc już o wpuszczeniu Zanettiego, bo przecież liczba obrońców musiała się zgadzać. Po co wpuszczać Belfodila i zagrać trzema napastnikami, najważniejsze aby była zachowana równowaga i myśl taktyczna

Miano najgorszego trenera zdobyte przez Strame mocno zagrożone.

Nie wiem dlaczego, ale myślałem, że mecz o 20:45, włączam komputer, a tu już 60 min. Po tym co zobaczyłem w ostatnich 30minutach chyba się cieszę, że nie patrzyłem na to od początku. Masakra i co gorsza nie widać szans na zmianę tego stanu rzeczy oj trudne czasy nas czekają ...

O LM lepiej zapomnieć bo z taką kadrą i myślą taktyczną możemy skończyć jak Legia

Cóż poprostu mecz ten, to kwintesencja myśli taktycznej Mazzarriego. Jak można walczyć w ogóle o miejsce w pierwszej 7, jeżeli gramy jednym napastnikiem, który do tego nie jest egzekutorem. Za plecami Palacio mamy jednonogiego ziomka i ofensywngo Guarina. Z tego nic dobrego być nie może. O beznadziejnych zmianach się nie wypowiem.
Jedyny sukces tego meczu to pojedynek strzelecki Rano i Guarina o to, kto strąci więcej gołębi.

To nie jest kwestia trenera... Ranieri wyjmował Romę na 2 miejsce, z Juve było tak samo. Strama fakt przeszłości bogatej nie miał ale z młodymi wygrał... więc jakiś dryg trenerski ma. Walter? Chyba nie muszę przypominać co zrobił z Napoli? Ilu już trenerów po Mou próbowało poukładać ten zespół?
- Benitez
- Gaspa
- Leonardo
- Ranieri
- Strama
- Mazzari
Uważacie, że 6 trenerów jest tak beznadziejnych, że nie potrafią stworzyć drużyny? Potrafią... ale nie z tych graczy.
Tego po prostu nie da się poukładać. Mazzari nie gra Kovacicem? Ok jest kilka decyzji, których ja też nie rozumie. Ale skoro pomimo Cambiasso i Kuzmy jesteśmy beznadziejni w obronie to co byłoby gdyby z tyłu został sam Cambiasso? Mazzari w Napoli w środku miał Inlera i Behramiego... To nie piłkarze stylu Kovacica.
Czemu Palacio sam? Milito wyleczył kontuzję, Icardi ciągle kontuzjowany, fakt jest Belfodil ale musi nie pasować Walterowi skoro siedzi na ławce.
Broń Boże, nie bronie tutaj Mazzariego, ale myślę, że problem leży gdzieś głębiej ... ciężko stwierdzić gdzie... przecież ta maszyna 4 lata temu jeszcze funkcjonowała, ale to było 4 lata temu. Czas przestać myśleć o 22 maja 2010r. To było kiedyś teraz są inne realia inny zespół... a w zasadzie jego brak

groch pisze:To nie jest kwestia trenera... Ranieri wyjmował Romę na 2 miejsce, z Juve było tak samo. Strama fakt przeszłości bogatej nie miał ale z młodymi wygrał... więc jakiś dryg trenerski ma. Walter? Chyba nie muszę przypominać co zrobił z Napoli? Ilu już trenerów po Mou próbowało poukładać ten zespół?
- Benitez
- Gaspa
- Leonardo
- Ranieri
- Strama
- Mazzari
Uważacie, że 6 trenerów jest tak beznadziejnych, że nie potrafią stworzyć drużyny? Potrafią... ale nie z tych graczy.
Tego po prostu nie da się poukładać. Mazzari nie gra Kovacicem? Ok jest kilka decyzji, których ja też nie rozumie. Ale skoro pomimo Cambiasso i Kuzmy jesteśmy beznadziejni w obronie to co byłoby gdyby z tyłu został sam Cambiasso? Mazzari w Napoli w środku miał Inlera i Behramiego... To nie piłkarze stylu Kovacica.
Czemu Palacio sam? Milito wyleczył kontuzję, Icardi ciągle kontuzjowany, fakt jest Belfodil ale musi nie pasować Walterowi skoro siedzi na ławce.
Broń Boże, nie bronie tutaj Mazzariego, ale myślę, że problem leży gdzieś głębiej ... ciężko stwierdzić gdzie... przecież ta maszyna 4 lata temu jeszcze funkcjonowała, ale to było 4 lata temu. Czas przestać myśleć o 22 maja 2010r. To było kiedyś teraz są inne realia inny zespół... a w zasadzie jego brak

Podpisuje się pod tym postem.

PS. Ranocchia i Nagatomo dzisiaj najlepiej.

Jak zwykle się łudziłem na dobry mecz i trzy punkty a jak zwykle się zawiodłem. Mamy średnich piłkarzy i średnią drużynę..proste. Nie będzie transferów z prawdziwego zdarzenia - nie będzie powrotu do czołówki. Pytanie tylko po co ten cały Thohir przejmował Inter skoro skąpi bardziej od Morattiego? Przykre jest to jak tak wspaniały zespół z potęgi stał się średniakiem w średniej lidze gdzie bryluje zespół który odpada z Galatasaray.

To jest parodia, że piłkarzom na tym poziomie w momencie, gdy chcą pociągnąć akcję w środku pola kilka(naście) metrów za każdym razem odskakuje piłka. Brakuje po prostu sensownych piłkarzy.

groch pisze:To nie jest kwestia trenera... Ranieri wyjmował Romę na 2 miejsce, z Juve było tak samo. Strama fakt przeszłości bogatej nie miał ale z młodymi wygrał... więc jakiś dryg trenerski ma. Walter? Chyba nie muszę przypominać co zrobił z Napoli?

Ja bym ujął to inaczej. Co innego trenowanie Napoli, a co innego Interu. To, że wykonał świetną pracę w Neapolu nie gwarantuje sukcesów w kolejnych klubach. Tym bardziej jeśli obejmuje się zespół, w którym ciąży o wiele większa presja. Z trenerami jest tak samo jak z piłkarzami. Ile było przypadków świetnych zawodników, którzy całkowicie zawodzili po zmianie barw klubowych? Umiejętności to nie wszystko. Coutinho nagle się oświecił w Liverpoolu? Mniejsza presja, bardziej ofensywna piłka, ciężar gry nie spoczywa na jego barkach i chłopak wpasował się jak talala. Tak samo będzie z Kovacicem. Wracając jednak do Mazzarriego na pewno można mieć do niego pretensje odnośnie taktyki. Według mnie powoli zaczyna panikować, wie że pali się grunt pod nogami i stąd tak dziwaczne decyzje. Dlaczego w Napoli potrafił wykorzystywać potencjał ofensywny grając nawet trzema napastnikami, a w Interze robi wszystko co może, aby wręcz "zabić" piłkarzy ofensywnych? Przecież nikt nie miałby do niego pretensji po porażkach, ale porażkach, w których widzielibyśmy dobrą grę. Wtedy zawsze jest nadzieja, że dobre wyniki z czasem same przyjdą. Na grę Interu jednak nie można patrzeć. Żadnego pomysłu, schematów, szybkości i jakichkolwiek elementów piłki nożnej na wysokim, światowym poziomie. Wiele spotkań wygrywamy dzięki indywidualnym umiejętnościom poszczególnych piłkarzy. Jeśli chodzi o grę zespołową, to na prawdę ciężko znaleźć gorzej grający team. Jak można mieć do dyspozycji siedmiu ofensywnie usposobionych grajków (Palacio, Milito, Icardi, Belfodil, Kovacic, Guarin, Alvarez) i opierać grę na obrońcach i dm-ach? W dodatku regularnie męczyć formację, w której ważną rolę odgrywają skrzydłowi, którzy nie byli, nie są i nigdy nie będą nawet bardzo dobrymi piłkarzami, nie mówiąc już o użyciu słowa "klasowymi". Zbychu sam rzuca sobie kłody pod nogi. Na chwilę obecną uważam, że daje dupy po całości i nie widzę powodu, aby go bronić. Z tej drużyny można wycisnąć zdecydowanie więcej, aniżeli obecnie sobą prezentują, a jeżeli skończymy sezon za plecami Hellas, to nikt mi nie wmówi, że ich trener ma lepszych piłkarzy;)

Widzę, że znowu żali się na sędziego, więc tym bardziej nie mam zamiaru bronić tego hipokryty. Wszyscy źli, tylko nie on...

"Nasze wysiłki są na nic, gdy arbiter przeszkadza w grze mojego zespołu." - już wiemy skąd to kopanie po autach itp.

Shady pisze:To jest parodia, że piłkarzom na tym poziomie w momencie, gdy chcą pociągnąć akcję w środku pola kilka(naście) metrów za każdym razem odskakuje piłka. Brakuje po prostu sensownych piłkarzy.

Krótko, zwięźle i na temat. Tej drużynie nie pomoże żaden trener na świecie, nawet Mourinho. Ich w piłkę nikt grać już nie nauczy. Zwycięstwo z Milanem chwilowo przyćmiło słaby obraz gry, ale dzisiaj z Lazio to już było dno dna. Podania w eter, piłka odskakująca na kilometr. Niech Branca dalej ściąga Mudingayiów, Belfodilów, D'Ambrosiów i inny szrot, a na długie lata pozostaniemy ligowym średniakiem. Te okienko pokaże nam jakiej polityki transferowej możemy się spodziewać, ale nie liczyłbym na wielkie zmiany.

Kolejny żenujący występ naszych piłkarzyków i popis Wodeckiego. Czy ten trenejro naprawde zna tylko jedną taktyke. Wbil se do głowy te durne 5-3-1-1 trzyma jak tonący brzytwy. Niewiem jakim cudem nastrzelalismy tyle bramek bo nasza gra ofensywna to kompromitacja. Obrona bez słów. Te jego 5-3-1-1 powinno sie opierać na 3 podstawowych elementach. Trzech dobrze i równograjacych obroncach. Dwóch klasowych wachadłowych, latajacych od pola do pola, potrafiacymi odebrac gałe a nastepnie skrzydłem wprowadzic ja w pole karne. No i 2-3 ofensywnych graczach potrafiach miedzy soba pograc z klepki, albo stworzyć sobie sytuacje. Na chwile obecną nie posiadamy żadnego z powyższych elementów. Jakim kutwa cudem kazdy to dostrzega a ten pajac usilnie dalej lansuje swoje. Jak widze na boisku Alvareza, niewiem jakim cudem jednonozny gracz moze grac na takim poziomie bo chyba ja na orliku gram lepiej lewą noga...ba zapomnialem Alvarez swoja slabsza niegra. Łagamoto kolejne zero w tym skladzie. Babolowcy JJ i Ranokja. Gwiazdorek Guarin. Naprawde szkoda słów na to bagno.
Olewając juz temat naszej gry bardziej martwi mnie innych fakt. Ciapaty mial wpaść do nas z miotła i zrobić porzadek, dodatkowo kilka melonów na transfery i wmocnienia miały być. Puki co dalej siedzimy w syfie. W sztabie dalej banda partaczy z kapelusznikiem na czele. W składzie multum szrotu. Jaką ci gracze maja mieć motywacje jak na dzien dobry podostawali kontakty nie adekwatne do umiejetnosci i to jeszcze dlugoterminowe. Wiadomo ze pijawy będą siedziec i ciagnac kapuche z klubowej kasy w mysl zasady ,,czy sie biega czy sie siedzi tysiak ojro sie należy". Jak czytam ze D'Ambrosio ma dostac kontrakt na 4,5 roku, pensje 1-1,5mln rocznie plus bonusy i do tego jakis mlodzik to mam ochote pojechac do mediolanu i nasrac Brance do kapelusza. Widac ze przybycie ciapatego nic nie zmienilo. Dalej jestesmy durni, naiwni i nie uczymy sie na bledach

Mazzarri na początku mówił że to ma być rok zerowy. Drużyna ma być dopiero w fazie tworzenia. To ja się pytam. Czy nie lepiej było by postawić odważnie na młodych? Dać im poważną szansę, niech złapią rytm meczowy, doświadczenie i ogranie. Żeby w przyszłym roku na poważnie bić się o coś... Tymczasem cały czas grają starzy nie rokujący na przyszłość piłkarze. Kovacic, Icardi, Belfodil, Taider, Jesus, Alvarez do tego Palacio, Rolando, Nagatomo, Handanović... Czy z tego nie da się zrobić drużyny?
Kolejna rzecz do której trzeba się przyczepić to nasz dziwaczny system gry 3-5-1. Wszyscy widzą że nie mamy do niego piłkarzy tylko nie trener. Jestem pewien, że ustawienie 4-3-3 sprawdziło by się o niebo lepiej.
Myślę, że zmiana Guarina spowodowała, że to jego ostatni mecz w Interze. Nie podał ręki Zbyszkowi chyba nie bez przyczyny. W jego miejsce pozyskać Lamelę, do tego opchnąć Pereire za niego pozyskać Vrsalijko i praktycznie za darmo mamy o niebo lepszą drużynę. Tylko potrzebni do tego są ludzie z głową na karku a nie kapeluszem na głowie...
Dokładajac max 10 mln mamy nowy Inter i idealnych ludzi do gry 4-3-3.
----------------- Handanović------------------------
Vrsaijko---Rolando---Jesus----Nagatomo--
------Kovacić---Taider--- Alvarez--------
-----Palacio----Icardi----Lamela---------

Zespół z dużą ilością młodych zawodników, ale perspektywiczny, dający nadzieje na lepsze jutro.
Ale przecież 33 letni Cambiasso musi grać bo za pół roku mu się kończy kontrakt i najprawdopodobniej za pół roku już go u nas nie będzie...To samo tyczy się Milito.

Wina piłkarzy za tą porażkę po jakże fascynującym i porywającym meczu nie podlega wątpliwości, ale ja nie rozumiem jednego. Dlaczego od 4 lat każdemu trenerowi brakuje jaj. Boją się zagrać ofensywnie, a i tak przegrywają. Po tym co widziałem do 60 minuty byłem wręcz pewny gola Lazio w 70-80 minucie i kolejnej porażki. Skoro presja jest tak duża na wynik to co to za różnica czy zagramy defensywnie czy ofensywnie skoro i tak przegramy. Jedna tylko różnica, że grając ofensywnie i tak mamy większe szanse bo my obrony nie mamy żadnej, a w ataku jest o wiele lepiej gdyby dać więcej piłkarzy ofensywnych. Do tego drużyna wypracowała by jakiś styl bo grając na pałę do Palacio, który może coś zrobi(i tak robi za dużo bo gdyby nie on było by 10pkt. mniej) to my nie mamy nic, a tylko marnujemy czas. Jakoś nie wierzę, że ci piłkarze nie są w stanie narzucić swojego stylu Chievo, Torino czy Parmie. A grając tylko piłę na Palacio to przez to nawet nasi piłkarze kilku podań nie umieją wymienić bo piłka odlatuje na 5 metrów.

Dla mnie Inter już jest średniakiem i przez jakieś 5-10 lat przynajmniej nie będziemy grać w lidze mistrzów(może gdzieś się zdarzy pojedynczy awans ale nic więcej), a nawet w lidze europejskiej bo to klub gdzie poza kibicami wszyscy mają wszystko w dupie i liczą, że jakoś to będzie i może jakoś tam dokulamy się do LM bez ambicji, wizji na przyszłość czy nawet wizji na kolejny mecz(chyba, że uznać za tą wizję durne ustawienie z 3 z tyłu nie mając nawet jednego równo i dobrze grającego obrońcy i ani jednego bocznego).

Dziwicie się, że zwalniamy trenerów i że nie mają jaj? Ja się nie dziwie, bo spójrzcie na naszych ostatnich trenerów. Najpierw mieliśmy Manciniego, Mou i Benia. Choć nawet nimi występują duże różnice, to każdy z nich był przynajmniej dobry. Co mamy później:
1) Leonardo - trudno go nazwać trenerem
2) Gasp - największy sukces to wyciągnięcie kiedyś tam Genoi na wysokie miejsce.
3) Ranieri - złota rączka:)
4) Strama - szczyl, któremu jeszcze prezes nakazuje granie bez Wesa
5) Walter - kiedyś nawet nieźle radził sobie z Sampą. Z Napoli? Wprowadził ich na wyższy poziom, ale czy naprawdę jedynym sukcesem mając taką drużynę powinno być coppa italia oraz przerżnięcie z chelseą i czechami? Według mnie nie.
Podstawą sukcesu Interu był dobry trener, teraz zatrudniamy średniaków (Walter) lub słabiaków (Leo, Gasp). Trudno z takimi trenerami i ze średnimi piłkarzami o sukces.

Wina nie leży tylko po stronie trenera i tylko po stronie piłkarzy. Nawet bezmyślne szejki wiedzą, że trzeba zatrudnić fachowca, bo nawet gwiazdy same meczu nie wygrają.

Wszyscy w klubie dobrze wiedzieli jaka mysl szkoleniowa ma Mazzari. Jak w obronie mamy takich pajacow jak Jonathan, Żaba w pomocy biega słabiutki Kuzmanovic i leca długie lagi na niskiego Palacio to jaka gre moga oni prezentowac? Mamy kadre na miejsca 9-7 i tylko porzadne trasfery moga cos zmienic. Jezeli jednak zaciekle walczymy o D'Ambrosio to sorry...widac ze klub jest biedny bo nie ma gotowki na sredniaka ktoremu w Lipcu konczy sie kontrakt...

hbk pisze:Dziwicie się, że zwalniamy trenerów i że nie mają jaj? Ja się nie dziwie, bo spójrzcie na naszych ostatnich trenerów. Najpierw mieliśmy Manciniego, Mou i Benia. Choć nawet nimi występują duże różnice, to każdy z nich był przynajmniej dobry. Co mamy później:
1) Leonardo - trudno go nazwać trenerem
2) Gasp - największy sukces to wyciągnięcie kiedyś tam Genoi na wysokie miejsce.
3) Ranieri - złota rączka:)
4) Strama - szczyl, któremu jeszcze prezes nakazuje granie bez Wesa
5) Walter - kiedyś nawet nieźle radził sobie z Sampą. Z Napoli? Wprowadził ich na wyższy poziom, ale czy naprawdę jedynym sukcesem mając taką drużynę powinno być coppa italia oraz przerżnięcie z chelseą i czechami? Według mnie nie.
Podstawą sukcesu Interu był dobry trener, teraz zatrudniamy średniaków (Walter) lub słabiaków (Leo, Gasp). Trudno z takimi trenerami i ze średnimi piłkarzami o sukces.

Napoli z Chelsea przerznelo? Chyba w 2 meczu sfrajerzyli, bo w 1 to przeciez wybili Anglikom pilke z glowy (z tego co pamietam). Kiedy tak ostatnio Inter gral???
Dlaczego do Interu mialby przyjsc szanowany trener? Co za tym przemawia? Historia? Nie zartujmy sobie.

Lepiej dostać becki z Schalke u siebie 2-5 Mazzari nie jest problemem tylko pilkarze.

1) Nie powiesz mi, że ten drugi mecz nie był koncertowym przerżnięciem tego co sobie zrobili, żeby to zrobić trzeba było się postarać.
2) Bęcki z "Szalkę" to były następstwem grania z Leonardo. Wszyscy wiedzą, że to nie trener.
3) Pieniądze mogą załatwić dobrego trenera, prawie każdego:P Trudno jednak załatwić trenera dobrego, jeśli w ostatnich 3 latach tylu już wyrzuciliśmy z siodła.

ciekawe spostrzeżenie

15 grudnia 2012, Rzym. Lazio 1:0 Inter (81' Klose)
06 stycznia 2014, Rzym. Lazio 1:0 Inter (81' Klose)

Przegrali, fakt. Z pozniejszym tryumfatorem, zdaje sie? Wstydu nie przyniesli, eliminujac po drodze City. Tak wiem, Mancini...No ale jednak:D
Skoro mowa o pieniadzach, TO GDZIE U DIABLA SA?