Centralne Forum Kibiców Interu

Dzisiaj o 15:00 gramy z ostatnią drużyną Serie A, jak nie dzisiaj to kiedy?

Dzisiaj czuje przelamanie. Obstawiam wygraną 3:0 i gola Milito

No, Catania ma niebywałą szanse na przełamanie.

Dzisiaj remisu myślę nie będzie. Ktoś się przełamie, bo jak już zostało zauważone, drużyn do przełamywania się będzie w tym meczu aż 2.

najlepiej pierwszą połowę obrazuje walenie pięścią w siedzenie naszego prezydenta....

Żenada, żenada, żenada, żenada, żenada, żenada, żenada, żenada i jeszcze raz żenada. Te gównochlapy nie zdają sobie chyba sprawy z sytuacji, w której się znajdują. Jeśli nie potrafimy wygrać u siebie z beznadziejnie słabą, będącą na poziomie Serie B drużyną Catanii, która nie na darmo okupuje ostatnie miejsce w lidze to jest tylko i wyłącznie oznaka tego, że mamy taką głęboką dupę, że pozazdrościłaby nam jej sama Sasha Grey. Widząc dzisiaj reakcję samego Thohira, to wnioskuję, że bardzo żałuje tych 300 milionów wydanych na ten klub.

A teraz najlepsze... TO BYŁ PIERWSZY PUNKT CATANII NA WYJEŹDZIE W TYM SEZONIE! Aeeeeeee Aoooo! Czy można być bardziej beznadziejnym od Interu? W następnej kolejce juventus nas zmiecie z powierzchni ziemi i tyle z nas zostanie, ot co.

Ale musimy ciężej pracować i być zjednoczeni. Brakuje nam tylko szczęścia i karnych, chłopcy zagrali świetnie, chciałbym im za to podziękować.



Jak można w taki sposób upodlić ten klub i te barwy?

WYPIERDOLIĆ I ZAORAĆ..... JEDEN CHŁOPAK KTÓRY SIĘ W TYM MOMENCIE NADAJE TO ALVAREZ. RESZTA TO DNO DNA.

MIRAS NIC DODAĆ NIC UJĄĆ!

Boże, jaki obecny Inter jest żałosny, a do tego Juventus za tydzień i kompromitacja gwarantowana.

Agonia.

Powoli jestem za natychmiastowym wyjebaniem amatora aka beton aka Mazzarri. Zero czegokolwiek, dno.

To była zbrodnia na wszystkich, którzy oglądali to "widowisko", na stadionie, przed telewizorami i komputerami. Po prostu dramat, gorzej niż na paraolimpiadzie, bo tam przynajmniej jest ambicja i wola walki.
Co oni robią na treningach? Za co biorą pieniądze? Na miejscu kibiców na stadionie, po ostatnim gwizdku wbiegłbym na boisko, zdjął z nich koszulki i napluł im w mordy.

PS. Catanii gratulujemy pierwszego punktu na wyjeździe w tym sezonie. Z kim jak nie z Interem?

Ja się w sumie nie dziwię bo drużyna nie wzmacniana od kilku sezonów nie moze grac dobrze i to widać. Nasze transfery są robione na alibi żeby nikt się nie pultał że ich nie było. Nie mamy nawet 2-3 mln na zawodnika więc walczymy jak równy z rownym z ostatnią Catanią

Najgorszy trener w historii Interu? Jest tak sztywny i przewidywalny, że jest to wręcz przerażające. Mam nadzieję, że po meczu z Juventusem wyleci na zbity pysk. Wiem, wiem, to nie jego wina, bo Catania też ma przecież lepszych piłkarzy

Guarina trzeba jak najszybciej sprzedać, bo ewidentnie wadzi drużynie.

21 kolejek, 8 wygranych, 9 remisów.
1 zwycięstwo w 9 ostatnich kolejkach.
Brak gola od 260 minut i niemożebne gówno w grze ofensywnej.

po dzisiejszym meczu też jestem za zwolnieniem WM musi przyjść ktoś kto da impuls tym pseudo grajkom.
kolejka do wyjebania:
1. Fassone
2. BAranka
3. Mazzari
4. piłkarze

To już się zaczyna robić nudne. Ostatnia Catania wywozi z San Siro 1 pkt! My lubimy się tak podkładać...Nie mam po prostu pytań, jak tak dalej będzie to spadniemy do Serie B...za tydzień mecz z Juventusem, BA..zobaczymy to tęgie lanie w TV

To juz nie jest zenujace, tym bardziej zabawne. Mozna by wymienic sporo czynnikow ktore przyczynily sie do obecnego stanu ale do jasnej cholery gdzie ci kopacze maja honor, gdzie wola walki i przyjemnosc z gry! My aktualnie jestemy ZEREM i nasze miejsce to Serie B. Przykre ale prawdziwe.Klub totalnie wyniszczonym wewnetrznie. Brakuje nam wszystkiego - niczym ptak pozbawiony skrzydel.. i oczu.

Czas aby trener jak i kapitan plus pare innych osob zdjelo korone z glowy i otwarcie przyznalo, ze walczymy o byt w najwyzszej klasie rozrywkowej. Trzeba byc slepy zeby nie zauwazyc jak niski poziom prezentuje Internazionale na boisku od prawie trzech lat. Zachowajmy resztki honoru i utrzymajmy sie w lidze - na wiecej w tym sezonie nie licze - podobnie jak bylo w poprzednim - ale panowie nie tedy droga...

jesteśmy gównem, tyle w temacie. powinniśmy się wstydzić pozdrawiam Piter

2010 rok. Rzecznik Mourinho:

"- Jeżeli chodzi o Mazzarriego, to mogę mu powiedzieć tylko tyle: Osioł może bardzo ciężko pracować, ale nigdy nie będzie koniem wyścigowym".

Tyle w temacie.

Na początku sezonu wierzyłem w Mazzariego i miałem nadzieję że w końcu mamy trenera który wyprowadzi nas z dołka, ale teraz widzę że nie nadaje się on kompletnie do Interu. Jego ustawienie nie pasuje do nas po prostu, nie mamy zawodników do tej formacji. Gramy ciągle w szerz boiska i wrzutka w pole karne...i każda akcja takim samym schematem. Mam nadzieję że zwolnią Mazzariego i zatrudnimy porządnego trenera, moim zdaniem idealny dla nas byłby Simeone. Sam nie raz wspominał że chciałby zostać trenerem Interu. Ale ciekaw jestem czy zostawiłby Atletico dla takiego bagna panującego obecnie w Interze.

Nie wierzę,że przyjdzie Simeone bo niby czemu miałby zmieniać świetne Atletico na bagno w Mediolanie...zresztą skoro ten sezon jest już i tak stracony to po co zwalniać teraz Mazzariego?? Nie rozumiem tylko jak można być takim osłem. Przecież my w takim ustawieniu nigdy nie będziemy grali dobrze.Ale pewne baty w Turynie za tydzień też tego nie zmienią...Trzeba to przeczekać bo nic innego nam nie pozostało.

Nasz styczniowy bilans to:

- 3 porażki
- 2 remisy
- bramki 1-4

Ogólnie ostatnie 9 kolejek to marne 1 zwycięstwo i 0 bramek przez ostatnie 270 minut. Piszę o tym bo nie można wszystkiego zwalać tylko na brak transferów. Powiedzmy to sobie otwarcie. Walter Mazzari póki co daje dupy. Takie są fakty.

Nie ma wytłumaczenia na takie mecze jak dzisiaj. A było już ich kilka w ostatnich 3 miesiącach.
Najgorsze może i nie są wyniki, ale styl ich osiągania. Przecież my praktycznie nie tworzymy sobie okazji, a jak tworzymy to mega gówniane lub przypadkowe.
Dochodzi do tego, że przyjeżdża do nas Catania lub Chievo i biorą sobie remisy bez żadnego problemu.

Za tydzień zaś ultimate wpie.rdol od Juventusu.

Szczerze mówiąc to gdy ogląda się podopiecznych Mazzariego i to jak są bezradni wobec ligowych outsiderów, to odechciewa się wszystkiego.

Przecież ten remis z Catanią na trudnym boisku to jak wygrana. Nasi młodzi chłopcy byli pod taką presją, że mogło im się coś nie udać. Do tego dodać naszych złych kibiców, którzy nie dopingują...

Jak już nie umiemy ograć Catanii,to nie wiem kogo...

Przeżyłem Helsingborg to przeżyje ten pojebany sezon...

Ps. bieganie i skakanka pomogła rozładować emocje

Pany nie dziwcie się, że trenerzy zostawiają swoje mocne kluby i idą trenować taki Inter, który buduje się od podstaw; taki Mazzari mógł zostać w Napoli i wygrywać w sumie z nimi nawet Ligę włoską czy LM, ale nie o to chodzi. Chodzi tu o wyzwanie. Co takiemu trenerowi da świadomość, że jest już w mocnym klubie, który niby sam wypromował. Człowiek woli pójść do przodu i sprawdzić się w innym, nie koniecznie lepszym klubie. Dla Mazzariego taki Inter jest idealnym miejscem, gdzie może odpowiedzieć sobie na pytanie czy jest naprawdę dobrym trenerem, dlatego takie sukcesy miał z Napoli czy po prostu z Napoli mu się udało. INTER klub znany, który przeżywa kryzys; i takiemu Mazzariemu udaje się podnieść ten zespół i wtedy ma gość to przekonanie, że to co robi, robi dobrze i to daje mu motywację do dalszej ciężkiej pracy. Wtedy wie, że jest gościem, który potrafi przywrócić chwile radości upadłemu gigantowi.
Tyle jeśli chodzi o kwestię zamiany klubu nawet przez Simeone. Niemniej jednak Mazzari jak na razie daje dupy, jak to już ktoś określił i się z tym zgadzam. Pamiętam początek sezonu jak sam Mazzari mówił, że sam nie myślał, że tak dobrze drużyna będzie się prezentowć to teraz widzi swoje prawdziwe oblicze. Taka prawda. Wydaje mi się, że trener sam był zdziwiony jak drużyna dobrze sobie radzi. Sam pewnie myślał o takim 4-5 miejscu na koniec sezonu i tak może być o ile minie nas klątwa meczy bez zwycięstwa.
Osobiście uważam, że mimo słabej formy teraz piąte miejsce jest w naszym zasięgu.
Ale się rozpissałem

Nie wiem ile jeszcze zmian trenera żebyście w końcu doszli do wniosku, że to nic nie daje?
Tutaj problem leży nieco glębiej wydaje mi się, że w samych relacjach piłkarz-zarząd. Bo jeśli taki Guarin jest wychwalany pod niebiosa a nagle chcą go wymienić za Vucinica, jeśli jeszcze nie dawno robi się wszystko, żeby piłkarze jak Cassano, SNeijder, JC, Maicon oposcili zespół, to w końcu piłkarze nie czują się pewnie (nie czują się jak w domu jak to było za Mou, chociaż nie mówie o samym trenerze, mówie o zarządzie który chciał wygrywać, o Orialim... o jednej wielkiej rodzinie..) Teraz gdy chcemy tylko oszczędności to każdy piłkarz, który "coś'' zarabia nie może czuć się pewny. Może tam leży problem? Kolejnym problemem jest to, że od 3 lat oprócz Alvareza, Palacio nie potrafimy zrobić dobrego transferu... Te dwa transfery stanowią ok 18 mln z 150 wydanych w 3-4 lata.... Masakra!
I nie bronie tutaj Mazzariego, nie twierdze, że jest Bogiem... Twierdze że nikt inny nic tutaj nie pomoże!!! Tu potrzebna jest zmiana zarządu jak to było w Juventusie jakies 3 lata temu.. Po spadku Juve miało ilu trenerów.... Po Ranierim i Deschampie nikt nie potrafił nic zrobić... Każdy śmiał się z Ferrary, a teraz koleś prowadzi nienagannie Sampdorie. TU NIE CHODZI O TRENERA!!! POTRZEBA REWOLUCJI W ZARZĄDZIE!

groch pisze:Nie wiem ile jeszcze zmian trenera żebyście w końcu doszli do wniosku, że to nic nie daje?
Tutaj problem leży nieco glębiej wydaje mi się, że w samych relacjach piłkarz-zarząd. Bo jeśli taki Guarin jest wychwalany pod niebiosa a nagle chcą go wymienić za Vucinica, jeśli jeszcze nie dawno robi się wszystko, żeby piłkarze jak Cassano, SNeijder, JC, Maicon oposcili zespół, to w końcu piłkarze nie czują się pewnie (nie czują się jak w domu jak to było za Mou, chociaż nie mówie o samym trenerze, mówie o zarządzie który chciał wygrywać, o Orialim... o jednej wielkiej rodzinie..) Teraz gdy chcemy tylko oszczędności to każdy piłkarz, który "coś'' zarabia nie może czuć się pewny. Może tam leży problem? Kolejnym problemem jest to, że od 3 lat oprócz Alvareza, Palacio nie potrafimy zrobić dobrego transferu... Te dwa transfery stanowią ok 18 mln z 150 wydanych w 3-4 lata.... Masakra!
I nie bronie tutaj Mazzariego, nie twierdze, że jest Bogiem... Twierdze że nikt inny nic tutaj nie pomoże!!! Tu potrzebna jest zmiana zarządu jak to było w Juventusie jakies 3 lata temu.. Po spadku Juve miało ilu trenerów.... Po Ranierim i Deschampie nikt nie potrafił nic zrobić... Każdy śmiał się z Ferrary, a teraz koleś prowadzi nienagannie Sampdorie. TU NIE CHODZI O TRENERA!!! POTRZEBA REWOLUCJI W ZARZĄDZIE!

Sampdorie prowadzi Mihajlovic.

Najlepsza jest ta mina Mazzariego tak około 70 minuty w kilku ostatnich meczach(za każdym razem w drugiej połowie gonilismy wynik). Mina ta mówiła: dzisiaj znowu się nie uda.

Ogólnie rzecz biorąc nie mamy gorszej kadry od Chievo czy Catanii. Przyczyną takich, a nie innych wyników jest jakaś niesamowita blokada tej drużyny. Całkowity brak pomysłu na sforsowanie obrony rywala. Każdy atak u nas przeprowadzany jest w ten sam sposób czyli piłka do boku, kilka kiwek i wrzuta. Gdyby stał tam Llorente to może by coś z tego było, ale stoją Palacio i Milito i jest dupa. Trenerzy innych zespołów doskonale znają nasz system gry tak więc remis mają w zasadzie z urzędu, a może uda się cos strzelic i zgarnąć 3 punkty(vide Genua, Udinese czy Lazio).