25. Kolejka Serie A:

[Nen]

Niestety, Inter Mazzarriego nie potrafi odnieść 3 zwycięstw z rzędu, co dyskredytuje Mazzarriego (jak na razie) jako trenera na następny sezon. Wg mnie taka seria minimum 3 zwycięstw musi jeszcze paść w tym sezonie, inaczej żegnamy Mazzarriego. Bez ciąglości nie ma LM. Co by nie było, Mazzarri do końca sezonu będzie prowadzić Inter i musicie się z tym pogodzić. Thohir nie zwolni go do konca sezonu jeśli Inter nie będzie grał katastrofy, a katastrofy nie gra, nie gra też rewelacji ot takie Walterowe gniecenie. Zmiana trenera teraz nie będzie dobra ani dla graczy, ani dla nowego trenera.

Cóż z tego, że mieliśmy pecha w tym meczu jak i w wielu innych w tym sezonie. Być może, przez tylko brak szczęścia straciliśmy w tym sezonie 10 pkt. Co z tego, przecież nie na szczęście musimy liczyć, tylko na jakość

[BAGGIO1]

Macar jest tak toporny, że to jest nie do wiary. Co raz bardziej skłaniam się do tego, że to jednak nie jest gość, który zbuduje nam zespół który będzie walczył o Scudetto. Kiedy przychodził wydawało mi się, że wreszcie mamy fachowca, człowieka, który zna się na swojej robocie i potrafi wdrożyć swoje pomysły. Myślałem, że Inter zacznie grać w miarę dobrą i przede wszystkim skuteczną piłkę. Nie liczyłem na cud, ale myślałem ( teraz już wiem, że mi się wydawało) że "przeciętniaków" będziemy odprawiać z kwitkiem bez większych problemów. Okazuje się jednak, że Mazarri trzyma się swoich schematów, które wszyscy doskonale znają i mają je rozpracowane, że aż się wymiotować chce. Nie potrafi do tego zakutego łba dopuścić myśli, że wykonawcy tegoż schematu są co najwyżej przeciętni - i takim sposobem cały zespół gra przeciętnie i z przeciętniakami się męczy, raz wygra, raz przegra, zremisuje. Do tego wszystkiego nasz trenejro gada już takie bzdury, że irytuje mnie podwójnie. Nie wiem czy jest ślepy czy niespełna rozumu. Wygląda na to, że nie czeka nas żadna zmiana do końca sezonu. Zastanawia mnie to czy Thohir odważy się zwolnić Waltera i sprowadzić kogoś sensownego czy jednak kupi mu jeszcze 3-4 piłkarzy i przedłuży limit zaufania. Jeśli przyszedł by na miejsce Mazarriego ktoś kto faktycznie może zmienić oblicze drużyny - jestem ZA, ale jeśli znowu mamy mieć jakiś wynalazek, których ostatnimi czasy przerobiliśmy wiele, to wolę ... Mazarriego, sam nie wiem ...

[miniu86]

Jeżeli Thohir bez mrugnięcia okiem zwolnił Brance to tym bardziej będzie potrafił wyrzucić Mazzariego. On ma swój pomysł na budowanie Interu i jeśli znajdzie odpowiedniego kandydata to Mazzari swoje 3-5-2 będzie w przyszłym sezonie wprowadzał gdzieś daleko od nas.

Waltera dyskredytuje najbardziej to, że jak przyjeżdżają do nas ogórki to jedyne co prezentujemy to bezsilność. A to może być zbyt wiele dla Thohira.
Inter w zasadzie nie gra źle, ale wyraźnie nie potrafi znaleźć środków na pokonanie takich lamusów jak Cagliari.
Czyli tak. Jeśli w sytuacji gdy przyjeżdża do nas Cagliari czy Chievo nie możemy liczyć na 3 punkty to niby z kim i gdzie możemy? To wygląda bardzo nieciekawie jeśli o przyszłość Waltera chodzi.

Takie mecze jak wczoraj Inter ma obowiązek wygrywać nawet gdy na boku biegają dwaj inwalidzi jak Jonathan i Nagatomo. Dzieje się natomiast tak, że my potrafimy strzelić im maks jednego gola co przeważnie nie wystarcza na 3 punkty.
Ten brak jakiegokolwiek gruntu pod nogami czy pewności zdobywania punktów pogrąży Waltera.
Zostało mu niewiele czasu, żeby to poprawić. Z tym, że jakoś nie widać, żeby coś się poprawiało.

[kulasiak]

Z Mazzarim jest taki problem, że do niego nic nie dociera. Jak się uparł na ustawienie to będzie nim grać do śmierci. Zresztą z pierwszą jedenastką jest to samo. Już nawet kompletny amator Stramaccioni mimo tego, że mu się nie udało próbował coś zmienić i zdawał sobie sprawę z tego jakie badziewie grał jego Inter. Po ostatnich wypowiedziach nie wiem czy Mazzari jest zwyczajnie głupi czy po prostu tak zapatrzony w siebie i swoje metody/taktykę, że nie widzi, że skończy się tak jak sezon temu czyli na miejscu koło 9 bo na dziś dzień jestem niemal pewny, że oprócz Milanu wyprzedzi nas jeszcze jakiś średniak typu Parma czy Hellas.

[Seba]

Warto zaznaczyć jedną bardzo ważną rzecz. Jeśli Thohir na prawdę chce budować Inter na wzór Arsenalu (tak przynajmniej mówił), to Mazzarri kompletnie nie nadaje się do tego projektu. Jak można powierzyć taką misję jednemu z większych przeciwników młodych piłkarzy? To nie ma prawa się udać.

[Nen]

Warto zaznaczyć jedną bardzo ważną rzecz. Jeśli Thohir na prawdę chce budować Inter na wzór Arsenalu (tak przynajmniej mówił), to Mazzarri kompletnie nie nadaje się do tego projektu. Jak można powierzyć taką misję jednemu z większych przeciwników młodych piłkarzy? To nie ma prawa się udać.

Mazzarri, nie jest żółtodziobem na pewno, ale jest stosunkowo młodym trenerem - 52 lata. Jest to wiek, w którym można jeszcze pokusić się o zmianę stylu. Myślę, że Moratti zatrudniając Mazzarriego wiedział, że ten ma problem z eksperymentowaniem, być może Walter miał to zmienić. Nie usprawiedliwiam Mazzarriego, ale uważam, że jeszcze może się ogarnąć. Czas ma do końca sezonu bo pewnie zgodzimy się, że teraz trenera wymieniać raczej sensu nie ma.

[IlCapitano]

Mazzarri zostanie do końca sezonu, w lecie przyjdzie De Boer, bo Thohir ma na niego spore ciśnienie. Bez porządnych transferów gówno się zmieni, i tak od 4 lat.

[Nen]

Mazzarri zostanie do końca sezonu, w lecie przyjdzie De Boer, bo Thohir ma na niego spore ciśnienie. Bez porządnych transferów gówno się zmieni, i tak od 4 lat.

De Boer to taki młodszy Wenger doskonale wprowadza młodych, dobrze dogaduje się ze wszystkimi, ale boję się, że może na tym cierpieć, analogicznie do francuskiego menadżera, skuteczność w zdobywaniu trofeów.

[IlCapitano]

Mazzarri zostanie do końca sezonu, w lecie przyjdzie De Boer, bo Thohir ma na niego spore ciśnienie. Bez porządnych transferów gówno się zmieni, i tak od 4 lat.

De Boer to taki młodszy Wenger doskonale wprowadza młodych, dobrze dogaduje się ze wszystkimi, ale boję się, że może na tym cierpieć, analogicznie do francuskiego menadżera, skuteczność w zdobywaniu trofeów.

Z obecnymi zawodnikami to i tak nie grozi nam zdobywanie jakichkolwiek trofeów, choćby z Mourinho czy Kloppem. Przebudowa kadry to absolutny priorytet. Można zwalniać trenerów przez kolejne usrane 10 lat, jeśli do dyspozycji będą mieli Nagatomów, Jonathanów i wielu innych wynalazków, to nic się nie zmieni.

[Raffal]

przecież Jonathan i Nagatomo są w świetnej formie....

[sempre_fci]

Mnie najbardziej dziwi to, nowe transfery bardzo dobry mecz wyjazdowy z Fiorentina a pozniej...? Ograc mocna w tym sezonie Violę na ich terenie zeby pozniej u siebie nie wygrac?