27 kolejka Serie A Catania - Inter

Jaszczu91
Posty: 1733
Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57

Re: 27 kolejka Serie A Catania - Inter

Post autor: Jaszczu91 »

Ciężko jest ocenić Inter po takim spotkaniu. Ważne że zgarnelismy 3 punkty i liga mistrzów jest jak najbardziej realna. Spór Stramy z Cassano nie zaszkodził drużynie. Stramaccioni w moich oczach nawet zyskał bo po raz pierwszy w trakcie swojej kadencji pokazał że ma jaja. Do tej pory myślałem że to tylko może rozbić jeszcze bardziej ten zbiór piłkarzy powszechnie nazywany drużyną. Okazuje się że stanowczość trenera uzmyslowiła zawodnikom że ten gość stojący przy ławce tak naprawdę tutaj rządzi. Skoro nie dał się Cassano to chyba trzeba się z nim liczyć. Taki impuls plus opieprz w przerwie poskutkował wygraną. Jak jeszcze Strama zdecyduje się na grę jednym ustawieniem to może uda się tą ligę mistrzów wywalczyć. Ps. Ogarnął mnie jakiś powiew optymizmu. Może to dlatego że nie oglądałem meczu. :)
Nen
Posty: 1387
Rejestracja: 30 wrz 2006, 09:59
Lokalizacja: Droga Mleczna

Re: 27 kolejka Serie A Catania - Inter

Post autor: Nen »

Il Capitano pisze:. Nadal mamy szanse na 3 miejsce, ale Milan wygląda o wiele bardziej solidnie od nas...
A ja wcale nie przesądzałbym o tym, że Napoli utrzyma się w trójce. Milan już tylko 5 pkt za nimi, a jeszcze 11 kolejek. Oczywiście, Napoli walczy już tylko na jednym froncie (bo dwa pozostałe zlali, czego nawet nie chciało im się ukrywać), ale ostatnie sezony pokazały, że drużyna Mazzarriego pod koniec sezonu puchnie. Jeżeli Będzie tak i w tym, a Mediolan utrzyma fason to końcówka sezonu będzie arcyciekawa. Wiem, że wielu liczy na to, że Napoli jednak wypruje do przodu i zabierze Jufkom 29 Scudetto, ale chyba w tym sezonie nikt już Zeber nie zatrzyma, niestety.

Co do meczu, po 2 golu Palacio tak się podjadałem, jak nie jarałem się od bramek z Juve. Wszystko przeciwko nam, urazy, kłótnia Cassano, topór nad Branką i piekielnie trudny Tottenham na horyzoncie. Dwie bramki w dupę na rozpoczęcie, a nasi, a nasi to zrobili, coś, co tylko chyba Inter potrafi. Po takich szaleńczych meczach jak ten dzisiejszy jeszcze bardziej bolą punkty utopione w Sienie czy Bergamo.

Wielu dziwi się, czemu zagrał Rocchi, ale na chwilę obecną mamy tylko Rodrigo (czort wie, czy Cassano nie strzeli focha) i musimy go szanować jak relikwię. Strama nie mógł akurat przewidzieć tego, że obrona tak głupio zawali (zwłaszcza pierwszą) dwie bramki. Trener znów wystawił dziwaczny skład, ale po raz kolejny bronią go trafione zmiany (nawet Deki czyścił fajnie na 20 metrze, wprowadził dużo spokoju między obroną a pomocą). Strama mota się jak węgorz w wodorostach, potrafi zirytować dziwnymi decyzjami, ale kurde ma nosa i to "coś", ech szkoda, że brakuje mu warsztatu i to bardzo. Zadatki na wielkiego trenera ma, a czy zdąży nim zostać u nas, inna zupełnie bajka.
Piekarz
Posty: 2013
Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56

Re: 27 kolejka Serie A Catania - Inter

Post autor: Piekarz »

Chciałbym widzieć chociaż tego nosa i to "coś", cokolwiek, ale nie umiem. Mecz jak dla mnie wygrał nam w 90-95% Palacio i jego indywidualny błysk; gdyby nie zabawił się w Eto'o sprzed dwóch sezonów, to być może Stramaccioni pakowałby już manatki (a jak ktoś widzi w zmianie Rocchi-Palacio coś, za co należy chwalić trenera, to niech się już do końca życia nie wypowiada na tematy piłkarskie). Można mówić, że brak napastników w kadrze to nie jego wina, ale z drugiej strony jednak czemu nie? Skoro w tak trudnej sytuacji w ataku zgodził się na oddanie Livaji i zastąpienie go Rocchim, to brakuje mu albo jaj, albo rozumu, albo obu tych atrybutów, notabene w dużym uogólnieniu dwóch najważniejszych u trenera piłkarskiego.
kulasiak
Posty: 212
Rejestracja: 2 sie 2009, 20:01

Re: 27 kolejka Serie A Catania - Inter

Post autor: kulasiak »

O pierwszej połowie nie można powiedzieć nic dobrego. Brak jakiejkolwiek ambicji no i jeszcze parodia piłkarza z przodu biegająca(?). W drugiej połowie wreszcie było widać, że Interowi się chce. Palacio to nasza jedyna nadzieja na dobry sezon, a przecież wielu użytkowników wyśmiewało ten transfer i mówiło po co nam Palacio. Dziś bez niego i Cassano, z którym nie wiadomo co będzie biliśmy by się o miejsce 15, a nie o 3. Ważne 3 pkt., byle nie pogubić pkt. u siebie, a LE olać bo puntów do rankingu troszkę się zdobyło, a kasy z tego pucharu i tak nie ma dużo więc po co się męczyć dodatkowo, a i jeszcze będzie wymówka, że nie odpadliśmy z byle kim w przeciwieństwie chociażby do Napoli.
Klinsi64

Re: 27 kolejka Serie A Catania - Inter

Post autor: Klinsi64 »

pierwsza zmiana Stramy to oczywista oczywistość,drugą przemilczę,trzecia to zwykły zbieg okolicznosci,Kovacic był już przy linii Guarin zacisnął zęby i wrócił na boisko(przez co nie zagra prawdopodobnie w Londynie) później wszedł Cambiasso bo kto to widział by żółtodziób w takim momencie wchodził na boisko...to tyle jeśli chodzi o genialne zmiany
miniu86
Posty: 2877
Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Wrocław

Re: 27 kolejka Serie A Catania - Inter

Post autor: miniu86 »

Nie potrafię ocenić czy Strama jest zdolny. Jedyne co widzę, to fakt, że po roku trenowania nie wypracował praktycznie nic. Zauważcie jak tracimy bramki. W debilny sposób, czasami wręcz przypadkowo, ale częstotliwość tych wpadek jest skutkiem braku jakiegokolwiek systemu gry i porządku miedzy formacjami.

Za tydzień podejmujemy u siebie Bolonię. Ma być zwycięstwo inaczej pojadę do Mediolanu i pomogę Stramie złożyć wypowiedzenie.
ODPOWIEDZ