Centralne Forum Kibiców Interu

30 kolejka Serie A





Stadio Giuseppe Meazza
Sobota - 30.03.2013, godzina 15:00



Składy wyjściowe wg Tuttosport:





Walka o Ligę Mistrzów w 30 kolejce Serie A:





Tabela Serie A przed 30-tą kolejką rozgrywek:





Transmisja meczu na żywo w n Sport (klik).


---

Meczu się bardzo boję, no ale nasi na Milan i właśnie Juventus jakoś zawsze spinają poślady i jakoś grają. Problem jednak taki, że mamy najsłabszą sytuację kadrową od lat, natomiast Juve jest najmocniejsze od powrotu do Serie A. Jakim ustawieniem wyjdziemy to jak zawsze wielka niewiadoma. Ponoć na ławie ma zacząć Guarin, na środku obrony mamy zobaczymy Chivu.

Pół roku temu remis pisałem, że remis biorę w ciemno, a wygraliśmy 3-1. Na prawdę trudno powiedzieć, czego się tym razem po naszych spodziewać.

Trudno wytypować skład z uwagi na sytuację Samuela i Guarina, ale zapewne wyjdziemy tak jak typuje Gazzetta, czyli 1-4-3-1-2: Handanović - Zanetti, Ranocchia, Chivu, Pereira - Gargano, Kovacić, Cambiasso - Alvarez - Palacio, Cassano.

Wynik? Ta drużyna jest nienormalna, pisałem to wiele razy. Potrafi przegrać 0:1 z Bologną by 3 dni później rozwalić Tottenham 4:1...

Na mocnych potrafią się nasi spiąć, niemniej nie zaskoczy mnie żaden rezultat.

Jak dla mnie jedyna nadzieja w tym, że Juve gra we wtorek nieporównywalnie ważniejszy mecz i nie będzie nadmiernie się eksploatować.

Juventus tego meczu raczej nie odpuści, ale na pewno za wszelką cenę wygrać go nie będą chcieli, bo szkoda się forsować na arcyważny mecz z Bayernem. Jeśli Juventus jutro wygra różnicą 2 lub więcej bramek to będzie to na prawdę dziwne.

Wszystko zależy od tego jak się mecz ułoży na początku. Jeśli nie damy sobie szybko strzelić bramki i nie będziemy musieli gonić wyniku to nie będzie źle My bardzo lubimy tracić bramki a później odrabiac w różnyc dziwnych okolicznościach.Dobrze że odblokowali na Cyfrze Nsport i mecz oglądne na TV. Kanał 40 dla posiadaczy C+

Po co Stramaccioni znów kombinuje ze składem w dodatku w takim meczu? Zobaczymy co z tego wyjdzie ! Do boju !

Wracamy do punktu wyjścia... 3 z tyłu... jeżeli to nie zatrybi to pojadą po Stramie po całości ;]

No i wykrakałem Pierwsza myśl jaka mi się narzuca to fatalne przygotowanie kondycyjne. Gramy na stojąco, a przecież ostatni mecz graliśmy 3 tygodnie temu. Po drugie już tradycyjny brak jakiejkolwiek taktyki, kazdy biega tak jak mu się podoba. Przykro to stwierdzić ale ładnie się patrzy na grę juve piłka chodzi jak po sznurku... Być może zremisujemy, ale znów po szarpanej akcji, jakimś zrywie. Chociaż nie wiem czy nie lepsza była by porażka i zwolnienie trenera- amatora. Nie wiem jak można powierzyć rozgrywanie Gargano, który nie wie co ma zrobić z piłką. Nie wiem jak można tak eksperymentować 3 obrońców w tym Samuelem świeżo po kontuzji w takim meczu, szkoda słów....

Kovacic niewidoczny...Jak dla mnie Stramaccioni za szybko daje mu szansę gry w takich meczach.Alvarez potwierdza tylko,że jest przeciętnym piłkarzem...zobaczymy co pokażą w drugiej połowie ale jakoś ciężko mi uwierzyć ,że jesteśmy w stanie nawet to zremisować.

Strama przed meczem: "Będziemy atakować jak w ostatnim spotkaniu. Nie pozwolimy im narzucić ich tempa ani grać "ich" piłki.

Co widzieliśmy? Zupełnie co innego. Gramy bardzo dobry mecz z Tottenhamem, gra w końcu wyglądała na poukładaną, a tu nagle wywraca wszystko do góry nogami. Gdzie ta ofensywa, o której mówił? Czemu zmienił ustawienie? Dlaczego Gargano jest rozgrywającym, a Kovacic biega pod własnym polem karnym? Na drugą połowę aż się prosiło, aby zdjąć jednego obrońcę (w końcu było ich aż 5), ale lepiej zdjąć ofensywnego pomocnika, bo przecież przegrywaliśmy tylko 0:1. Ciekaw jestem wymówek, bo na pewno takowe będą. Liczę, że w szatni ktoś nie wytrzyma i wygarnie wszystko Stramaccioniemu.

Rocchi dotknął piłkę?

Inter nie wykorzystal szansy dogonienia "wielkiej trojki". Argumentow bylo jednak niewiele, wiec trzeba to przyjac z pokora.

Dopóki to gówno w kasku będzie grać w tym klubie, dopóty nie zacznie się w nim dziać dobrze. Amen, wesołych świąt.

Inter nawet przez minutę nie był lepszy od Juve. Turyńczycy dali nam lekcję gry. Strama po raz kolejny pokazał swój talent i nos trenerski. Bez wątpienia powinien pozostać na następny sezon. Kawał fachowca.

Żenada, cały sezon o kant dupy rozbić przy takiej grze. Zanetti, Handanovic i 9 przebierańców. Gargano nie ma prawa zostać w klubie po sezonie, podobnie jak klaun Cassano, który więcej czasu spędza na leżeniu na ziemii i gestykulowaniu niż na grze. Po raz kolejny wyszło to, że nie mamy klasowego napastnika, a Palacio jest dobry na Pescarę najwyżej. Najbardziej jednak zażenowany byłem oglądając poczynania typa, który ma twarz jakby wsadził ją do ula, biegającego na lewej stronie boiska. Po raz kolejny dochodzi do sytuacji, kiedy zawodnicy około 60, 70. minuty zaczynają grać po swojemu, mając gdzieś genialne założenia taktyczne WF-isty. Pięciu typa w ataku, pięciu w obronie i dzida, a nuż coś się uda strzelić.
Na początku przyszłego sezonu nie chciałbym widzieć w Interze: WF-isty, Rocchiego, Gargano, Pereiry, Nagatomo, Silvestre'a i na dobrą sprawę jeszcze kilku, ale obawiam się że przy takiej polityce transferowej jaka obecnie jest w Interze wywalenie bandy tych darmozjadów wcale nie gwarantuje przyjścia wiele lepszych grajków.

no i wszystko po staremu

Nie widziałem w tym meczu tych 18 punktów różnicy która nas dzieli z nimi w tabeli. Kolejny raz kontrowersje, należał nam się karny. Ale to było do przewidzenia kiedy tylko zobaczyłem nazwisko arbitra. Co za gnój z gwizdkiem.
Kovacić musi grać w przodzie. Wystarczył jeden rajd i mieliśmy wyrównanie, ale nie, według naszego supertaktyka to Gargano(!) musi rozgrywać Nie mogę, co za dramat ten człowiek.

PS. Wkurwił się Cambiasso, nic dziwnego. Po popisach arbitra też by mi nerwy puściły.

zahor pisze: Palacio jest dobry na Pescarę najwyżej

Jechać napastnika który tyra jak wół za pięciu. Genius.

Juve było lepsze i zasłużyło na zwycięstwo. Co tu dużo mówić, Zanetti, Guarin, Kovacic i Palacio sami nie wygrają meczu z Juventusem.

KONIECZNY JEST NA-PA-STNIK

Cambiasso mógl skończyć karierę Giovinco jednym wślizgiem. Ciekawe ile zawieszenia dostanie.

Wielkie brawa i podziękowania dla Stramaccioniego. Jak tylko zaskoczyło coś z Tottenhamem i wydawało się, że Inter znalazł odpowiednie ustawienie to ten baran wraca do taktyki z 3 obrońcami. Idealne wyczucie, znowu wszystkim zamieszać jak przyjeżdża Juve, a Inter musi zbierać punkty. Już przed pierwszym gwizdkiem powiedziałem, że ten nieudacznik wróci do 4-3-1-2 w drugiej połowie - tak też się oczywiście stało. Jak na siłę utrudnić sobie życie - Andrea Stramaccioni.

Zawirowania taktyczne sprawiły, że w pierwszej połowie za rozgrywanie był odpowiedzialny Gargano. Dopiero gdy w drugiej połowie zmieniliśmy taktykę, można było zobaczyć Kovacica.

Inna sprawa to bramki Juve, Pierwszy to dzień konia Kłajarelli, drugi zaś to meeeega frajerstwo naszych obrońców, którzy zabierali się do rywala jak pies do jeża. Przyznam, że ręce opadły po bramce Matriego.

I najważniejsze. Jak dzisiejsze mecze wygrają Milan i Napoli to do podium będzie już -10.
W środę zaległy wyjazd do Genui.

Il Capitano pisze:PS. Wkurwił się Cambiasso, nic dziwnego. Po popisach arbitra też by mi nerwy puściły.

Też mu się nie dziwię, przecież to tylko noga. Można sobie dokleić nową.......

Nie płacz. Idź do siebie i świętuj wygraną zamiast denerwować ludzi tutaj.

Il Capitano pisze:Nie płacz. Idź do siebie i świętuj wygraną zamiast denerwować ludzi tutaj.

Nie płaczę, nie rozumiem jak można bronić chamstwo w czystej postaci. Tylko tak można opisać to zagranie - kiedy się już o nic nie walczy, w ostatnich sekundach meczu.

Mecz sredni jak zwykle ostatnio, nie ma co plakac, przy obecnym skladzie i trenerze moglo sie skonczyc o wiele gorzej.
Coz tak naprawde szanse na LM tracimy przez to, ze dostalismy sie do LE i traktowalismy ja w miare powaznie. Dodac nalezy do tego krotki sklad i oslabienie kadry w zimie i mamy to na co zasluzylismy. Mozemy sobie opowiadac bajki o trenerze z jajem lub prawdziwym fachowcu, ktorego trzeba zatrudnic zamiast WFisty, ale to nic nie zmieni. Problemem Interu nie jest trener, a jest nim kadra i Moratti z Branca. Ten pierwszy w ogole nie nadaje sie do prowadzenia biznesu i do wszystkiego podchodzi zbyt emocjonalnie. Pozwala rządzić weteranom i do tego zostawia ich w kadrze. Nie wiem na ile to wina Branci, ze Chivu, Cambiasso i Dejan chodza jeszcze w koszulce Interu, ale na pewno ponosi odpowiedzialnosc za idiotycznie wydawana kase na transfer: Kuzmanovic i Shelotto to slabiaki, a latem bedzie jeszcze gorzej. Andreolli, Laxalt i Botta to kolejna banda zapychaczy skladu.
Od dwoch meczow rzeczywiscie mi zal Stramy, tak jak mi zal bylo Ranieriego. No bo co koles ma zrobic z takim sladem? Czy naprawde ktos mysli, ze zwolnienie Stramy sprawi, ze przyjdzie trener fachowiec, ktory czarodziejska rozdzka spowoduje, ze:
1) Nie bedzie juz tylu kontuzji w skladz.
2) Alvarez nauczy sie grac prawa noga.
3) Gargano bedzie umial podawac i strzelac.
4) Chivu bedzie umial grac, a nie kpac sie po czole.
5) Handa przestanie stac w bramce i nauczy sie wyciagac rece, gdy przeciwnik trafia do bramki.
6) Obi bedzie przydatny.
7) Kambiazzo bedzie sie cofal i przestanie byc wolnym elektronem.
8) Gurain przestanie walic z dystansu w kosmos i zabierze sie do solidnej roboty.
9) Cassano bedzie mniej gestykulowal.
10) Palacio nie bedzie sie przewracal.
11) Rokki zostanie krolem strzelcow.
12) Skelotto nie bedzie sie poruszal jak drwal.
13) Murzyngaj nie bedzie sie bal, gdy ktos mu poda pilke.
14) Stankobot wreszcie sobie pojdzie.
Zaden trener nie umial by sobie poradzic, obecnie w Interze. Sytuacja w naszym klubie jest chora, mamy tone defensywnych pilkarzy i tylko Milito, Rokkiego, Palacio, Cassano, Alvareza, Kovacica i Guarina. Przy czym pierwszy jest kontuzjowany, drugi to clown, Alvarez to jednonogi pirat, a dwojka ostatnia to tylko i wylacznie srodkowi pomocnicy. Kto ma tu zbudowac akcje? Musi Gargano albo dzida na Palacio. Wybaczcie innej drogi nie ma.
Tak, rzeczywiscie Strama jest slabym trenerem, ale problemem Interu jest kadra i sposob zarzadzania klubem. Mozemy sobie zonglowac trenerami dowoli, ale i tak bedziemy w czarnej pupie. Przyszly sezon nic nie lepszy panowie, Laxalt, Botta i ANDREOLLI nadchodza.

troche szkoda ze zrobił to na nic winnemu Giovinico. Powinien zajebać sędziemu psiemu kutasowi. Sorki ale nie mogłem się powstrzymać. Krew mi się zagotowała podczas tego meczu. Inter naprawdę postawił twarde warunki w tym meczu. Cieszy walka ale niewykorzystane syytucje to nie moze tak być.

Przezywacie tego sedziego, jakby nie wiadomo co wyczynial. W Turynie to sedzia szalal, a tu nic strasznego nie zrobil. Irytowal, to prawda, ale taka jest pilka.
Niech Kambiazzo zawiesza, a po sezonie niech spada do Fenerbacze lub Catanie trenowac. Debil z niego i tyle.

marco24 pisze:

Il Capitano pisze:Nie płacz. Idź do siebie i świętuj wygraną zamiast denerwować ludzi tutaj.

Nie płaczę, nie rozumiem jak można bronić chamstwo w czystej postaci. Tylko tak można opisać to zagranie - kiedy się już o nic nie walczy, w ostatnich sekundach meczu.

Człowieku nikogo nie bronię. Na miejscu Cambiasso jebnąłbym sędziemu a nie wyżywał się na kurduplu Giovinco, który nic nie zawinił.
Dziwna sprawa, Cambiasso zawsze wydawał się spokojny. Prędzej po Chivu bym się spodziewał takiego zachowania, a tu taki psikus. Przynajmniej 5 meczów zawieszenia.

marco24 pisze:

Il Capitano pisze:Nie płacz. Idź do siebie i świętuj wygraną zamiast denerwować ludzi tutaj.

Nie płaczę, nie rozumiem jak można bronić chamstwo w czystej postaci. Tylko tak można opisać to zagranie - kiedy się już o nic nie walczy, w ostatnich sekundach meczu.

Popieram Marco w stu procentach. Cambiasso zachował się jak bandyta. Takie zachowanie należy ganić a nie usprawiedliwiać. A szczególnie, że było to zagranie z premedytacją. To było poniekąd podsumowanie tego spotkania. Bezradny Inter nie mogący sobie poradzić piłkarsko ucieka się do ciosów poniżej pasa. Podwójna żenada!!!

Jaszczu91 pisze:

marco24 pisze:

Il Capitano pisze:Nie płacz. Idź do siebie i świętuj wygraną zamiast denerwować ludzi tutaj.

Nie płaczę, nie rozumiem jak można bronić chamstwo w czystej postaci. Tylko tak można opisać to zagranie - kiedy się już o nic nie walczy, w ostatnich sekundach meczu.

Popieram Marco w stu procentach. Cambiasso zachował się jak bandyta. Takie zachowanie należy ganić a nie usprawiedliwiać. A szczególnie, że było to zagranie z premedytacją. To było poniekąd podsumowanie tego spotkania. Bezradny Inter nie mogący sobie poradzić piłkarsko ucieka się do ciosów poniżej pasa. Podwójna żenada!!!

Paradoksalnie odpowiedzialność za ten faul, moim zdaniem, ponosi.... Sędzia! Była 94 min meczu (doliczone 4 min) i rzut wolny dla juve przy naszym polu karnym. Wiadome było, że będą grali na czas i wiadome było, że Inter będzie chciał szybko i za wszelką cenę odzyskać piłkę. W momencie wolnego doliczony czas się skończył, co mu szkodziło gwizdnąć kilka sekund wcześniej? Oczywiście faul Cambiasso bardzo ostry i czerwona kartka bezdyskusyjna, ale można tego było uniknąć kończąc mecz 4 sek wcześniej.