Centralne Forum Kibiców Interu

Mocno podnieceni zawodnicy Interu odważnie mówią, że wygramy ten mecz. Ciekawe z czego to wynika. Zawsze spotykamy się raczej z ostrożną postawą.

Pokonanie Juve byłoby bardzo pomocne zarówno z perspektywy tabeli jaki i postawy w następnych meczach.

Ciężko przewidzieć jak będzie wyglądać mecz. Wg mnie Juve zmiażdży nas w pomocy dlatego bardzo istotna będzie postawa obrony i skuteczność w ataku.

Po pierwsze, nie przegrać tego. Po drugie wypadałoby wygrać Ostatni raz pokonaliśmy u siebie Juve w 2010 roku - skandal.

niestety mam złe przeczucie, że przegramy. w każdym razie Forza Inter

essa pozdrówki

3-1 dla nas.

Gdy byliśmy skazywani na pożarcie w ubiegłym sezonie, zremisowaliśmy w świetnym stylu, omal nie zgarniając całej puli. Gdy Juve spisało kolejny mecz z nami na straty i wyszło drugim garniturem dostaliśmy bęcki. Meczów z Juve nie ma co typować, wiadomo, że nic nie wiadomo. W każdym razie, ew. zwycięstwo byłoby dla nas niczym burza na pustyni.

Meczów z Juve nie ma co typować

cała prawda

Forza Inter!!!

Nudny remis, przegrany w naszym wykonaniu. Przegrany dlatego, że graliśmy u siebie. Poprzeczka i słupek, jakby to wpadło byłby i tak remis. Także słabiutko. Tyle się czekało na mecz, a tu takie słabe widowisko. Nie za fajnie.

Mancini udowadnia powoli, że przypadkiem został trenerem Interu. Nic nie grający Icar gra do końca, nie mamy napastnika na zmianę ale Palacio w 91 minucie wchodzi za Joveticia. Boże kochany. Już myślałem, że na boisku pojawi się Ranocchia albo Nagatomo.

Kolejna sprawa to Icar, chyba najgorszy dziś zawodnik. Przydałby mu się jeden albo dwa mecze na ławie bo chyba za bardzo w piórka urósł. Tylko to za niego? Pewnie Palacio...

My nigdy z nimi nie wygramy. Dużo pierdu pierdu że wygramy, bla bla bla, a Mancini wystawił taki skład by tylko bronili, a może coś tam z przodu wpadnie. Bieda. Jedynie solidnie w obronie...

Ocena dla trenera: 1

Patrząc na to, że to dopiero 7 kolejka razem dla tej drużyny i biorąc pod uwagę przebieg meczu, remis jest korzystnym dla nas wynikiem.

Z minusów do seria już 3 meczy bez wygranej. Z Violą, Smapą i Juve ugraliśmy jedynie 2pkt co dobrze o Interze nie świadczy.

Trzy mecze, dwa punkty; obecna forma Interu. Styl bardzo dobry - 2/10. Remis sprawiedliwy.

Pierwsza połowa dała nadzieje, że uda się w końcu pokonać Jufki, ale w drugiej połowie z niewiadomych mi przyczyn uznaliśmy, że walczymy o max 0-0 co spowodowało dużą przewagę rywali i obraz wymęczonego remisu. Cała nasz gra opiera się o Jovetica, jak przygasł w drugiej połowie automatycznie Inter wyglądał bardzo przeciętnie. Za późno zmiany, Palacio powinien zmienić Icara przynajmniej 20 minut wcześniej... Zobaczymy co dalej, narazie wciąż jesteśmy w czubie i musimy to utrzymać i nie oddalać się na więcej niż 3 ptk od top 3

Pierwsza połowa nasza, druga Juve. Dobre zawody w destrukcji, kiepsko wciąż w ataku, oby Ljalic wrócił na Palermo. Szkoda niewykorzystanych szans, ale remis braliśmy w ciemno przed meczem, więc nie wolno nam narzekać, tym bardziej, że Juve się rozkręcało z minuty, na minutę. Przed meczem typy 0-5 więc raczej nie ma co hejtować Manciniego za ten mecz. Ważne, by wygrać w następnym - utrzymujemy 3 miejsce.

Sprawiedliwy remis, gra w sumie nie najgorsza, ale też nie było fajerwerków. Generalnie to remis z Juve nie jest złym wynikiem, teraz koniecznie musimy wygrać z Palermo.

Dobra pierwsza połowa po której powinniśmy prowadzić, ale nie zdobyliśmy gola. Piłkarze jakby się nie zorientowali i grali na utrzymanie wyniku. Szkoda bo Juventus był do stukniecia. Jovetic z miejsca stał się liderem zespolu i nie przez przypadek dwa mecze bez niego wyglądały jak wyglądały. Dzisiaj wszystko co dobre szlo od niego. Szkoda ze mu brakło sił w drugiej połowie. Cóż remis sprawiedliwy.

Bardzo dobra pierwsza połowa i katastrofalna druga część gry. Mancini, który czeka z dwiema zmianami do 91 minuty gry...

Icardi poza jedną wrzutką był kompletnie niewidoczny, Perisić powoli się odnajduje w nowym środowisku, dobry występ środka obrony (poza jednym fatalnym błędem Murillo), całkiem niezły Brozović (biorąc pod uwagę resztę swych występów), wybitny Medel.

A tak w ogóle co mi się rzuciło w oczy to kompletny brak współpracy na linii pomoc - atak.

Jak kiedyś za Manciniego była taktyka gry na Ibrahimovicia, a on coś wymyśli, tak teraz przeżywam chyba deja vu... gramy na Joveticia, a on coś wymyśli.

Z przebiegu gry, ten remis naprawdę jest dobry...

Pierwsza połowa moim zdaniem bardzo dobra w naszym wykonaniu, druga jednak zirytowała mnie dokumentnie. W ofensywie to była jakaś kompletna partyzantka. No, ale czego my sie spodziewamy z tak dretwa pomoca - przewidywalismy to juz przed sezonem. Mowilem, ze bez rozgrywajacego sezonu rozegrac sie nie da, z jednym skrzydlowym tez bedzie ciezko. Jedynym naszym kreatywnym zawodnikiem jest Jovetic - dla mnie dzis no.1 (razem z Barzaglim). Aby jednak walczyc o scudetto i chociaz zblizyc sie poziomem do juventusu potrzebowalibysmy czterech takich Joveticiow. Strasznie kulaly dzis boki obrony.Z Santona juz chleba nie bedzie, jak zwykle poprawny w defensywie, zero pozytku w ataku.

mio
zgoda w całych 110 %. (zresztą nie pierwszy raz )

Pierwsza połowa jak najbardziej na nasz duży plus, raziło mnie,że oba zespoły były przygotowane na granie bokami, co bardzo dobrze zabezpieczaliśmy i my i juve. Dlatego mam duże pretensje do Mancio, że nie potrafił skorygować ustawienia widząc, że Juventus jest na to przygotowany. Druga połowa to typowe pierdolenie o szopenie, nie ma co wspominać i remis można uznać za sprawiedliwy. Poewiem tak: że gdybyśmy mieli na ławce gościa z większymi jajami ten mecz był spokojnie do wygrania, zwłaszcza, że graliśmy cały mecz z przewagą (Pogba).

Poszczególnych osobników z tego meczu nie mam zamiaru rozkminiać, gdyż to jest typowy mecz walki, intesnywego biegania, napierdalanki, stykowych pojedynków, których nie sposób zliczyć, pojedynczych błędów i cięzko coś powiedzieć, więc czekam na znaFFFFców futbolu żeby ewentualnie ich wyjaśnić i sprowadzić na ziemie przy jakiejkolwiej krytyce naszych jakby nie prtrzeć zagubionych i zacofanych kopaczy o którcyh bądź co bądź za czasów ułomnych ostatnich 4-5 lat moglibyśmy jedynie pomarzyć.

PS.Z dużą rozwagą i emocjami, ale z głową Panowie. Pzdr
PS2. Zwracam w pełni honor krytykantom i malkontentom ujadającym po poprzednich meczach na temat komentatorów w 11sport- są to skończeni debile, a każda osoba urażona moimi komentarzami dotyczącymi negowania, podważania ich zdania oraz złego interpretowania ich prześmiewczych komentarzy z mojej strony zmuszona jest do wybeczenia mi tego nikczemnego błędu. Zainteresowane osoby, dotknięte bezpośrednią ktykyka ze strony mojej osoby zobligowana jest do odezwania się do mnie na PW. Za swoją głupotę i ignorancję w tym temacie stawiam każdemu pokrzywdzonemu przynjamniej browar. Jak świat mi długi i szeroki, bardziej ograniczonych umysowo komentatorów nie dane mi było wysłuchiwać, To tyle z mojej strony na ten temat, bo nie chcę już bardziej się zagłębiać w tajniki ograniczenia umysłowego panów pseudokomentatorów....

Derby, Derby i po Derbach.
Myślę, że byliśmy świadkami świetnego widowiska z bardzo ciekawymi akcjami zarówno z jednej jak i drugiej strony. Pierwsza połowa to na pewno bardzo fajna reklama Calcio, druga trochę zabita, ale ostatecznie mamy sprawiedliwy wynik. Co prawda szkoda, że nie wpadły żadne bramki jednak spowodowane było to rewelacyjną postawą obu defensyw (dawno nie można było użyć takiego określenia w stosunku do naszej linii defensywnej) jak i wielkich murów w środku pola (tu głównie nasze „psy gończe”).

By zadośćuczynić tradycji, należy trochę pomarudzić i rzucam myśl, że jeszcze bardzo dużo kadrowo brakuje nam do zespołów Juve, Romy, czy nawet Napoli. Widać, że brak nam albo jakiegoś wariata (jak wczoraj Cuadrado) lub lidera środka pola (jak kiedyś Sneijder), bo teraz ciężko jest utrzymać grę ofensywną bazując na samym Jojo, który jest non stop faulowany. Fajnie, że budzi się Perisić, ale to wciąż mało.
Ładnie wyglądała gra w systemie 4-2-3-1, która z jednej strony pozwala rozwinąć skrzydła Perisiciowi, ale też zamurować środek pola. Myślę, że grając taką piłkę jak w pierwszej połowie spokojnie możemy walczyć o pudło, jednak potrzeba nam większa jednolitość w grze, bo dobre 30 min nie wystarcza.

Zakończę małą notką o kibicach – to fenomenalne, że będąc w bardzo dużym dołku potrafimy ściągnąć na stadion komplet publiczności, i to drugi raz w tym sezonie. Ale poza tym warto zwrócić uwagę na rekordowe zakupy karnetów jak i ogólną frekwencję w lidze. To po prostu niesamowite!

Jestem trochę zaskoczony tym jak ten mecz wyglądał. Myślałem, że to Juve będzie grać cały mecz, a my tylko z kontry czasem coś pociśniemy, ale w 1 połowie to my rządziliśmy na boisku. Ileż to marudzenia było jaki skład na ten mecz wybrał Mancini, a dokładniej pomoc, która ku zaskoczeniu zdominowała Juve w pierwszych 45 minutach.

W drugiej połowie niestety już zawiódł Mancini. Widać było gołym okiem, że opadliśmy z sił i natychmiast potrzebowaliśmy zmian w środku pola. Jestem pewien, że gdyby razem z Guarinem w tej 60 minucie wszedł też Kondogbia, to byśmy stawiali większy opór, szczególnie, że Brozović grał słabo.

Chciałem jeszcze wyróżnić Medela. Ileż on wczoraj odbiorów zaliczył to głowa mała. GENIALNY występ Pitbulla i chyba najlepszy do tej pory w Interze, brawo.

Właściwie to jestem zadowolony. Juventus to dalej klasowa drużyna i daleko nam do ich piłkarzy.
Mieliśmy trochę szczęścia ale Juve też.

W Juve wspaniali Barzagli i Cuadrado.

U nas Medel i prawdziwy skarb JoJo.

Pozdr.

W ktorym momencie graliasmy 4 2 3 1?

Po tym meczu widac, ze w ten sezon bedzie sie roznił od poprzednich... Bardzo pozytywnie bylem zaskoczony gra naszych zawodnikow. Zapowiada sie ciekawa walka.