Centralne Forum Kibiców Interu

IlCapitano pisze: Postuluję o następujący wyjściowy skład: Handanović - D'Ambrosio, Miranda, Murillo, Telles - Melo, Medel - Perisić, Jovetić, Ljajić - Icardi.

Optymalny i chyba nasz najlepszy skład jaki może wyjść. Mam tylko 2 nazwiska w kontekście składu, które mnie trapią. Icardi i jego obecna forma, oraz Biabiany i jego obecna forma. Jeśli by zdjąć Icardiego, dać w jego miejsce Jojo [nie optymalnie], a Biabianego do pierwszego, wydaje mi się, że więcej postrachu robiła by nasza ofensywa w przodzie.

Mój skład na Napoli: Handanović - D'Ambrosio, Miranda, Murillo, Nagatomo - Medel, Guarin - Perisić, Jovetić, Ljalić - Icardi

Stachoo pisze:

IlCapitano pisze: Postuluję o następujący wyjściowy skład: Handanović - D'Ambrosio, Miranda, Murillo, Telles - Melo, Medel - Perisić, Jovetić, Ljajić - Icardi.

Optymalny i chyba nasz najlepszy skład jaki może wyjść. Mam tylko 2 nazwiska w kontekście składu, które mnie trapią. Icardi i jego obecna forma, oraz Biabiany i jego obecna forma. Jeśli by zdjąć Icardiego, dać w jego miejsce Jojo [nie optymalnie], a Biabianego do pierwszego, wydaje mi się, że więcej postrachu robiła by nasza ofensywa w przodzie.

Nic dodać, nic ująć.

Najważniejsze żeby nie stracić punktów Remis brał bym w ciemno, bo bądź co bądź na wyjeździe będzie ciężko pokonać śmieciarzy

Napoli w formie i u siebie... Remis biore w ciemno.

Wygramy to, jestem pewien. Napoli to kmioty, oni przegrywanie mają w DNA, Mancini to wie i wie co zrobić, by ich zniszczyć. Jestem spokojny o wynik.

Z Wielkim ELO, EssA

Wszyscy piszą o idealnym ustawieniu na mecz i każdy chce 4-2-3-1 jak ostatnio. Ale patrząc na to co robi Mancini nie zdziwię się jak wyjdziemy np 3-5-2 jak na Torino i defensywna taktyka da zwycięstwo 0-1. Inter Manciniego ustawiany jest pod przeciwnika. Nawet nie chodzi o dobór ustawienia, ale nawet i piłkarzy do konkretnego ustawienia. Jeśli gramy z ogórkami u siebie to możemy grać ofensywnie jak ostatnio i to z ofensywnym duetem bocznych obrońców Telles- Nagatomo. Ale na Napoli spodziewam się kompletnie innego składu niż ostatnio. Powoli zaczyna mi się podobać to że sam do końca nie wiem co wymyśli Mancini na następną kolejkę. Inter Manciniego ciężko jest rozszyfrować i to sprawia, że rywal nie wie czego się spodziewać przed meczem z nami. To duży plus.

znając Manciniego i jego zapędy z rotowaniem skłądu twierdzę, iż wyjdziemy ustawieniem 4-3-2-1 gdyż jeszcze takowego nie widziałem w tym sezonie w wykonaniu naszych pupili

Tak i z Dodo i Montoyą w obronie

Ja tu widzę identyczny mecz jak z podrzędną stołeczną romą. W sumie to inaczej nie ma sensu grać, bo jak wyjdziemy tak jak do forsinone to skończy sie również 4-0, ale dla gospodarzy.

IlCapitano pisze:

Frosinone podrzędne niemiłosiernie to tylko przystawka, w neapolu zasyfiałym nastąpi pogrom niemiłosierny, wręcz nie do opisania, po tym meczu każdy nabierze do nas szacunku, za wyjątkiem tej szumowiny klinsiego, lewackiego degenerata, alkoholika i dywersanta. Sarri trener pewnie juz ze strachu jara ósmą paczke fajek, ale i tak nie rozgryzie Świętego Interu pomimo, że do meczu jeszcze dwa dni. On nie wie jak zagramy, ponieważ Mancini Trener Roberto ustawia taktykę pod każdego przeciwnika, on nie ma pomysłu jak moglibyśmy zagrać. Ze strachu pot pojawia się na jego gorącym czole, robi się czerwony na twarzy i trzęsą mu się ręce. Ostatkiem sił sięga po słuchawkę telefonu i wzywa klubowego psychologa, zwierza się, płacze.

Wzruszyłem się

IlCapitano pisze: ...Ze strachu pot pojawia się na jego gorącym czole, robi się czerwony na twarzy i trzęsą mu się ręce. Ostatkiem sił sięga po słuchawkę telefonu i wzywa klubowego rejonowego psychologa psychiatrę,zwierza się, płacze

rozumiem,że zacytowałeś fragment autobiografii,pozwoliłem sobie nanieść drobne korekty

Jakby Sassuolo urwało punkty Fiorentinie, a nam udałoby się wycisnąć tą wygraną, to nasza sytuacja na tym etapie rozgrywek byłaby co najmniej bardzo dobra. Wiadomo, będzie bardzo ciężko, bo Napoli to obecnie chyba najlepiej grająca drużyna w lidze, ale liczę na naszych. Po zwycięstwo!

IlCapitano pisze:To już jutro. Im bliżej meczu, tym mam większe przekonanie o tym, że zmiażdżymy niesłychanie ten niezwykle prowincjonalny klub, zwany ssc napoli. Po tym meczu, Hamsik Marek zażąda transferu do Przenajświętszego Interu w styczniu.

Skoro jesteś taki pewny zwycięstwa nad tym prowincjonalnym kubem to postaw z tysiaka i wrzuć skrina. Dobry kurs jest.

0-0 biorę w ciemno.

Bardzo ciężki wyjazd, patrząc dodatkowo na statystyki to nie zapowiada się kolorowo, ale wierzyć trzeba. Liczę na kolejny mecz, w którym Mancini zaskoczy przeciwnika jakimś taktycznym rozwiązaniem, a piłkarze wykonają plan w 100%. Żeby wywieźć choćby punkt trzeba żelaznej defensywy z kolejnym dobrym meczem Handy. Żeby liczyć na coś więcej trzeba jeszcze trochę polotu i szczęścia z przodu. Byłoby pięknie przywieźć 3pkt, ale remis też nie będzie złym rezultatem. Forza Inter!

Porażka mnie nie ruszy (chyba że bardzo wysoka), nie w takich meczach wypracowuje się miejsce w tabeli na koniec sezonu, a raczej w takich jak z Frosinone czy Torino. Ale remisu w ciemno nie biorę. Jeśli mamy kiedyś w końcu podbić to śmietnisko, to teraz jest dobry moment.

Postawiłem na Inter Przenajświętszy i Fiorentine. Jutro idę na kobiety lekkich obyczajów.

Wczoraj trochę wygrałem dzięki Frosinione, no to dziś można odważnie postawić na Inter (i Violę)

Forza Inter !!!

Widzę, że na stronie panuje albo huraoptymizm albo pesymizm totalny. Jeszcze kilka kolejek temu po serii remisów wielu pisało, że Inter nic nie wygra itd., a po kilku wygranych znów panuje przekonanie, że walczymy o scudetto. Dziś z remisu byłbym bardzo zadowolony, ale przewiduję niestety porażkę. Wygrana oczywiście by mnie niezmiernie ucieszyła, ale prawda jest taka, że wszędzie idzie Interowi lepiej niż w Neapolu, a do tego jest to chyba najpoważniejszy obok Juventusu kandydat na mistrza w tym roku(bo Roma i tak sfrajerzy nawet jakby miała 10pkt. przewagi w 33 kolejce). Podsumowując trzeba ogrywać średniaków, a będzie trzecie miejsce o które walczymy. Takie mecze to tylko dodatek bo 3 pkt. z Carpi to tyle samo ile 3 pkt. za Napoli na wyjeździe.

No i po meczu... Nagatomo [']

Skoro już po meczu to chciałbym pochwalić Nagatomo, dobra gra do 44, ale Manciniemu znowu coś odwaliło i na drugą połowę wyjdzie ktoś inny

Nie wiem czy można mieć coś innego we łbie niż trociny kiedy wiedząc że ma się żółtą kartkę na koncie robić taki agresywny wślizg i to przy linii bocznej boiska. Ten japonski parodysta, półamator i śmieć kolejny raz nam zawala spotkanie.

Na powtórkach ewidentnie widać ze to Allan sam wpada w tą naszą pierdołe i kopie go w plecy. Wykorzystał moment i głupi wslizg i czerwona jak dla mnie mocno kontrowersyjna. Równie dobrze Koulibaly mógł dostać druga żółta za łokieć na Mirandzie.

Ale to Miranda mial łokiec na Kulibalim...