Strona 1 z 1

1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 27 sty 2016, 23:36
autor: miniu86
To, że odpadniemy było w sumie wiadome od razu, szkoda tylko tego łomotu bo to źle na morale wpłynie.

Różnica między Juve a Interem jest taka, że Juve nawet w "10" byłoby faworytem. Można też inaczej. Juve byłoby faworytem nawet wtedy, gdyby dzień wcześniej rozgrywało mecz LM z Bayernem.

Rada jest jedna: Jak najszybciej zapomnieć o tym meczu, a na rewanż wystawić rezerwy.

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 27 sty 2016, 23:39
autor: Adriano_forever
Ooo ku rwa

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 27 sty 2016, 23:41
autor: jackop
Ze swojej strony, chciałbym tylko podziękować za możliwość przełamania dla Moraty, który do tego spotkania przystępował z bilansem 20 meczów bez strzelonej bramki.

Pozdrawiam serdecznie i czekam na rewanż

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 27 sty 2016, 23:50
autor: maniekfci
niech się pierdolą wszystkie te ofermy. nikt nie zasługuje na noszenie koszulki z tym herbem.

EssA Mordeczki, musimy być silni

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 27 sty 2016, 23:54
autor: maniekfci
aha i dla pocieszenia dodam tylko to: Zdaniem Sky, Inter porozumiał się z Yuto Nagatomo w sprawie warunków nowego kontraktu i na początku lutego spotkają się z jego agentem, aby dopiąć wszelkie formalności.Obecny kontrakt Japończyka wygasa w czerwcu tego roku.

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 27 sty 2016, 23:59
autor: Omen
To są jakieś jaja... Tym składem nawet 3 miejsca nie będziemy mieli. Jednak mieli rację Ci .którzy mówili,że wygrywamy na farcie i mamy masę szczęścia. Robiliśmy z tego Murillo króla obrony ale to zwykły średni obrońca. Nasze boki to śmiech na sali...Pomoc zero kreatywności... Napastników nie ma.. Wracamy do szarej Interowej rzeczywistości. Łudziłem się,że wyciągniemy tam jakiś bramkowy remis... Ale szkoda się już nawet denerwować.

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 27 sty 2016, 23:59
autor: MiRas.
Nie ma się co rozpisywać. Wynik 3:0 mówi wszystko. Po prostu banda bojaźliwych, głupiutkich, przeciętnych owieczek dowodzonych przez barana. Tyle na tyle.

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 28 sty 2016, 00:03
autor: yoda79
Złamasy mentalne, z przereklamowanym trenerem i właścicielem kunktatorem. Nie mam nic więcej do dodania,

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 28 sty 2016, 00:03
autor: Jaszczu91
Sezon zakończony kolejna kompromitacja. Z tego drużyny juz nie będzie :( kurwa tak się zastanawiam jak to możliwe żeby żaden trener nie potrafił zrobić z Interu dobrej drużyny która by grała dobrą piłkę. Czy mu musimy oglądać te jebana męki za każdym razem. Przecież nawet jakiś gówniany Leicester Ranieriego potrafi zagrać kapitalny sezon, a u nas taka bryndza juz szósty sezon. Ten Mourinho to chyba rzeczywiście jakaś klątwę na Inter rzucił.

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 28 sty 2016, 00:41
autor: Piekarz
Juve jest z innej planety i ciężko coś na to poradzić, jak wylewać nad czymś krokodyle łzy to nad meczami z Lazio, Sassuolo, Atalantą i Carpi, a nie nad tym. Szkoda tylko, że musimy grać rewanż...

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 28 sty 2016, 00:59
autor: Klinsi64
Piekarz pisze:Juve jest z innej planety i ciężko coś na to poradzić, jak wylewać nad czymś krokodyle łzy to nad meczami z Lazio, Sassuolo, Atalantą i Carpi, a nie nad tym. Szkoda tylko, że musimy grać rewanż...
Mądre słowa...Ten puchar był nam potrzebny jak k... majtki.Żadne morele czy morale naszym nie spadną,bo nigdy czegoś takiego nie mieli,po prostu wychodzą na boisko i coś tam kopią.Zadanie na resztę sezonu pozostaje takie samo,załapać się na te 3 miejsce za wszelką cenę.Sytuacja jeszcze nie jest tragiczna,dojdzie Eder,być może jeszcze ktoś do pomocy i kto wie czy nie bedzie to impuls podobny do przyjścia Pazziniego.

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 28 sty 2016, 01:55
autor: Kebo
Nie chciałem nigdy tego pisać bo nie chciałem, żeby nasza szczęśliwa passa się skończyła, ale tak jak ktoś wyżej napisał, ja i kilku innych użytkowników mieliśmy rację latem. Nawet takie korekty w składzie nie pozwolą nam na odbudowę i wyjście z tego potężnego kryzysu bo ten klub to parodia. Trener imbecyl, którego wyśmiałbym w twarz, drużyna bez pomysłu, zgraja pacanów nie wiedzących co ma robić. Skończyło się szczęście Mancini, wyjazd z tym śmieciem.

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 28 sty 2016, 04:55
autor: zahor
No niestety Panowie, pomalowanie gówna na złoto nie sprawi, że zmieni ono swoją wartość. Dalej w pierwszym składzie gra ta skośnooka pokraka, które oferuje się nowy kontrakt(!). Dalej wuefista Mancini robi swoje rotowanie składem i dziwne zmiany, które bardziej przypominają Franka Smudę, niż poważnego trenera. Kadra może i ma potencjał, ale z tym parodystom na ławce nie liczyłbym na zbyt wiele. Limit farta zdaje się być wyczerpany i mecze takie jak przeciw Juventusowi czy Sassuolo zaraz mogą stać się codziennością. Szkoda, bo początek sezonu dał mi nadzieję, że tym razem może nie będzie aż takiej kompromitacji. Jak widać, niestety mogliśmy odnieść mylne wrażenie.

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 28 sty 2016, 07:52
autor: Kondzik
Zmiana Ljajic-Jesus jest podsumowaniem jego taktyki...chlopie zwolnij sie sam i wstydu oszczedz. Nie wiem kto jest w stanie ogarnąć ten syf...Mam nadz ze czarny lepek przejrzy na oczy i niedlugo pogna tego amatora.

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 28 sty 2016, 08:53
autor: miniu86
Teraz przypomina mi się jak po ok 10. kolejkach ktoś na forum pisał, że idzie nam bardzo dobrze, że mamy świetną defensywę, a w ofensywie z biegiem tygodni będziemy tylko lepsi. Że czas będzie grał na naszą korzyść.
Ostatni miesiąc pokazał, że progresu na razie brak, a i fart się skończył.

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 28 sty 2016, 09:57
autor: Don_Balon
Czarna środa...
Wyszliśmy na ten mecz (tak jak na mecz ligowy) z prostym założeniem – murować i może coś urwać z kontry. Niby to podkreśla nasz największy atut (mimo wszystkiego – obrona), ale podkreśliło to także nasz największy mankament, którym jest brak kogokolwiek, kto mógłby zagrać jakąkolwiek prostopadłą piłkę, czy też po prostu podanie otwierające kontrę. Wczoraj skutkowało to totalnym stłamszeniem naszych kopaczy, całkowitym odcięciem linii (Jojo walczący o górne piłki z Kielonem...) no i w efekcie blamażem.

Jak pokazał nasz mecz w lidze, z Juve należy ostro podejść do przodu. W momentach „gry piłką” (bo jakoś to podawanie na skrzydłach trzeba nazwać) jakoś dawaliśmy radę przycisnąć Zebry, choć przez brak kreatywności nie było pomysłu na dogranie – Jojo albo wychodził z pola i dogrywał piłki obrońcom Juve, albo szukał walki w powietrzu...

Obrona … Pani redaktor cóż można o niej powiedzieć? Ostatnio mam deja vu z ostatnich sezonów. Nasze piękne MM coraz bardziej przypomina Rano z Jesusem. Ja widzę to jednak inaczej – kompletną, ale to kompletną kupa jest na bokach obrony (tak jak RJ mieli problem ze środkiem pola). Praktycznie każda piłka na skrzydle była luzem puszczana przez obrońców, a dziadek Evra i troll Cuadrado robili totalnie co chcieli. Stąd skoncentrowanie się środka na asekuracji (a tak naprawdę na całkowitym zastąpieniu) boków, przez co duże problemy pojawiały się po zgraniu piłki do środka. Dane widać od dawna – w sumie od odejścia od pomysłu boków Santon – JJ, którzy nie wiem co zrobili Mancio, że tak ich zdegradował. Było fajnie, ale nie porywczo, a pod presją mediów, na uciechę gawiedzi zorganizowaliśmy kitajski kabaret.

Środek woła o pomstę do nieba. Nie dość że liczebnie wygląda to mizernie (tylko 5 zawodników) to jakościowo odpowiada to poziomowi środka ligi. Jeden solidny Medel nie ogarnie całego boiska. Wczoraj w genialny sposób widać było jakość Pogby – gość sam ogarniał cały środek boiska, u nas 3 toporników nie potrafiło ogarnąć jednego zadania defensywnego. To przez pomoc mamy taką grę jaką mamy – męczymy się w każdym sposobie gry, czy to gra z kontry, czy posiadanie, czy walka box-to-box. TRAGEDIA,

Atak tu też mamy problem. Mamy tylko jednego gościa, który potrafi cokolwiek strzelić, ale na skutek braku piłek tych bramek strzela mało. W chwili obecnej Jojo to parodia, od 4 kolejki gra tak tragicznie, że nie jestem w stanie zrozumieć rzeszy jego fanów na naszej stronie. Ljaić to gość „pod siebie” i naprawdę dużo robi, poświęcając się do gry w defensywie, ale przyklejenie go do skrzydła jest zbrodnią – kompletnie nie mógł przebić się przez Ceceresa i Cuadrado.

Ostatecznie wychodzi tak, że przeżyliśmy blamaż i nie mamy szans na awans do finały. Fajnie, że dotarliśmy tak daleko, ale Juve to zespół o dwie klasy lepszy. Teraz skupić się na Derbach, udostępnić kasę dla Piero i obudzić się z tego złego snu.

Ja wciąż wierze, że ten zespół stać na walkę o pudło! Non mollare mai!

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 28 sty 2016, 10:54
autor: Dzyl
Spokojnie to tylko Coppa Italia, i chyba nikt nie pokładał większych szans w to że wejdziemy do finału ? Półfinał to i tak niezły rezultat. W Serie A patrząc na tabelę mamy spore szansę na top 3, strata jest niewielka.
Nasza gra zaczęła się psuć gdy Mancio zaczął wystawiać w podstawowym składzie Japońskiego amatora, a na ławce posadził Santona. Telles również ostatnio mało gra, to samo JJ, który na początku sezonu radził sobie dobrze na boku obrony i z niewiadomych przyczyn Mancini woli wystawiać Nagatomo, który dawno powinien pakować walizki. Przedłużenie z nim kontraktu to jakaś kpina. Już wolę aby grał jakiś młody z Primavery niż ten amator. Mam nadzieję, że oprócz Edera przyjdzie jakiś pomocnik ( Soriano lub Banega ) i ewentualnie środkowy obrońca, skoro Rano odchodzi ( w końcu ! )

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 28 sty 2016, 11:33
autor: miniu86
Mancini wystawia Nagatomo dlatego, że JJ jest zbyt toporny w ataku. Robi tak też pewnie dlatego, że zdaje sobie sprawę czym dysponuje w pomocy.

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 28 sty 2016, 12:09
autor: Don_Balon
Miniu86 – racja, to mogłoby uzasadniać tą piłkarską zbrodnię.
Wczoraj tak patrząc z dystansu to żal mi się zrobiło Manciniego. Jakim składem on tak naprawdę dysponuję? Już w zeszłym roku widać było po nim, że jak patrzał na „grę” Ranocchi to oglądał to tak 'beznamiętnie', jakby wiedział, że jego zagrania są po prostu złe, a on nie ma żadnego wpływu. Jak spieprzał coś Icar, czy ktoś „wartościowy” to burkał coś tam pod nosem, widocznie wkurzony. W przypadku Rano, czy Kitajca to on ma świadomość jaką kupą dysponuje, i to że śmierdzi nie jest dla niego czymś niezwykłym, a jest czymś oczywistym. Wczoraj taki sam wzrok miał przy większości naszych baboli – jestem pewien, że on doskonale wie, czym dysponuje i że nie da się nagle oczekiwać, że Yuto będzie grał chociaż solidnie, a przynajmniej bez baboli.
Taktyka ma to do siebie, że wszystko jest od siebie zależne. Brak w pomocy czegokolwiek co ma przymiot ofensywny wymusza na nim stosowanie czegoś zaczepnego na bokach obrony. Jest trenerem z wielkim doświadczeniem i sukcesami i ma na pewno solidne argumenty za swoimi wyborami, ja jednak wciąż nie mogę zrozumieć, czemu Santon i JJ siedzą na ławce. Jak grał był bezapelacyjnie najlepszym bocznym obrońcą, i może nawet mógłby aspirować do przymiotu „jednego z lepszych w lidze”. Tak samo JJ, który dawał bardzo dużo spokoju Murillo – asekurował go i pozwalał mu wychodzić poza strefę. Jak dla mnie to w meczu z Juve zabrakło właśnie tych graczy, i jakby grali to pewnie i tak byśmy nie strzelili (nie oszukujmy się – nie wnoszą oni wiele do ataku), ale raczej nie stracilibyśmy worka bramek.

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 28 sty 2016, 12:33
autor: Imrahil
3-0 HAHAHAHA, omg :cool: Zawodnicy mają focha a trener się uśmiecha gdy żydy pakują gola. Kabaret. Jak baby a pamiętam tę gadkę o 11 wojownikach :-D . Teraz wiem że nie tylko Mancini jest winny choć od jego błędów wszystko się zaczęło.

Pamiętam, gdy Mancini przybył do Interu, to dość szybko popadł konflikt z weteranem boisk serie a, Alberto Fontana. Ten dość szybko wyleciał z klub, gdy odchodził powiedział krótko: "Mancini nie ma jaj".

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 28 sty 2016, 14:49
autor: Odet
miniu86 pisze:Mancini wystawia Nagatomo dlatego, że JJ jest zbyt toporny w ataku. Robi tak też pewnie dlatego, że zdaje sobie sprawę czym dysponuje w pomocy.
pewnie jest jak mówisz, z tym że Yuto z przodu nie stwarza zagrożenia, za to z tyłu czasem tak :(
Don Balon pisze: Obrona … kompletną, ale to kompletną kupa jest na bokach obrony (tak jak RJ mieli problem ze środkiem pola). Praktycznie każda piłka na skrzydle była luzem puszczana przez obrońców, a dziadek Evra i troll Cuadrado robili totalnie co chcieli. Stąd skoncentrowanie się środka na asekuracji (a tak naprawdę na całkowitym zastąpieniu) boków, przez co duże problemy pojawiały się po zgraniu piłki do środka.
ja miałem nieco inne wrażenie. Owszem Evra co rusz gwałcił Biabianego, ale żeby z DD robił to co chciał?

Pozdr.

Re: 1/2 finału Pucharu Włoch: Juve - Inter

: 28 sty 2016, 18:24
autor: SyR90
Mecz zenujacy slaby, ALE wystawienie Nagatomo uwazam za uzasadnione, bo w pazdziernikowym meczu Cuadrado tak krecil na lewej stronie JJ, ze zal bylo ogladac i calkiem rozwaznym posunieciem wydawalo sie dac poprostu ,,szybki na szybkiego". Moim zdaniem obecny sklad stac na top 3, ale niestety przypomina mi to trocha Inter za ery Morattiego gdzie byla druzyna z mega potencjalem, ale non stop czegos brakowalo i tym czyms byl Sneijder. Jezeli nie stac nas obecnie na kupno jakiejs mocnej 10, to jedynym rozwiazaniem wydaje sie wziecie goscia, ktory ma strzal z daleka, stale fragmenty, przeglad pola i ostatnie podanie z naszego obecnego skladu i wystawianie go nagminnie na trequartiscie az zostanie to przez niego opanowane. Wydaje mi sie, ze w obecnej kadrze tylko Jovetic jest w stanie sobie poradzic na tej pozycji, tylko potrzeba mu pewnosci i stabilizacji.