Centralne Forum Kibiców Interu

Bez Mirandy, Murillo i Joveticia przystępujemy do odrobienia 3-bramkowych strat z pierwszego meczu z Juventusem. W tym miejscu powinienem wymienić argumenty za tym, że to może jednak się udać, ale jakoś nic nie przychodzi mi do głowy.

Może i powalczą, trzeba markować ambicję i chęci walki. Takie tam bzdety dla naiwnych. Nawet jeśli wygramy 1-0 to nic nie zmieni.

Pamiętam jak bodajże w zeszłym sezonie Juventus przyjechał do Mediolanu i zagrał drugim garniturem. Nie grając już o nic mieli na przeciw Inter, który z tego co pamiętam, bił się o europejskie puchary. Oczywiście Juventus wygrał. To jest już tak przykre, że aż się odechciewa na samą myśl o kolejnych Derbach Italii.

Zawodników Interu oczywiście nie zwalnia to od godnego zaprezentowania klubu w jutrzejszym meczu. Trzecia z rzędu porażka z Juvkami powinna zakończyć się zamrożeniem wypłat.

kolejna porażka, kompromitacji ciąg dalszy...

Jutro dostaniemy coppa w dupę po raz trzeci od juventusu,taka mała Tripletta...jak się nie ma co się lubi

Z rzeczy pewnych przed rewanżem, pewna wydaje się tylko bramka Moraty.

Pozdr.

Nie tłumacze naszych ale zmiennicy w Juve z powodzeniem graliby u nas w pierwszym składzie. Wątpie w choćby remis ale nie może zabramkąć w tym meczu ambicji i woli walki.

Graliby tylko przez kilka pierwszych meczow, potem poklociliby sie z Mancinim i lawka

Odrobienie strat z pierwszego meczu możemy włożyć między bajki, juve zagra pewnie na 20%, tylko tak, żeby nie było nerwowo w końcówce.

Gdyby nie to, że gramy z juve byłbym za wystawieniem młodzików, którzy sobie pobiegają radośnie, zostawią serce na murawie i dostaną oklep, ale chociaż pokażą, że im zależy, a skład niech się oszczędza na ligę, bo tam gramy o LE. Jednak kolejne porażka z juve doprowadzi większość kibiców do szału, więc nie wiem jak to zrobią nasi kopacze, ale nie mogą tego przegrać, baaaa muszą to wygrać, tylko po to, żeby poprawić samopoczucie kibiców.

Liczę na 4-3-3 i ofensywę od 1 minuty do 90 minuty i zwycięstwo. Jeżeli szaliczek nie ustawi dzisiaj Interu ultra ofensywnie to naprawdę jedynie koncepcja z wróżką pozostaje wiarygodna.

Pierwszy mecz to był pogrom 3-0, także nie widzę innej opcji jak zagranie ofensywnie, mimo, że szanse na awans są bliskie zeru, ale wypada przynajmniej wygrać choćby 1-0, by poprawić humory wielu kibicom i dla honoru - kolejna porażka z Juve to by była kompromitacja.

Fajnie że przynajmniej w obecnej sytuacji Interu wszyscy tutaj zgadzamy się ze sobą
Dzisiaj przewiduję remis. Trzecia porażka z rzędu i druga w ciągu 3 dni (!) z Juventusem to już byłby blamaż ostateczny. W obecnym sezonie bilans z Juve to 0:5, ciekawe czy uda nam sie dzisiaj strzelić chociaż jedną, honorową bramkę w w tym sezonie Starej Damie.

Szybko strzelić gola, potem drugi łatwiej trochę przyjdzie, a trzeci to już sam jakoś zawsze wpadnie. No a potem odpaść w dogrywce.

Juventus w rezerwie jest do ogrania. Nie liczy się dla mnie super ofensywny styl, tylko zwycięstwo. Trzeciej porażki nie zniose...

Ostatnimi czasy Inter był mistrzem w robieniu nadzieji, Też przy okazji comebacków, jak na przykład z Totenhamem w LE. Może teraz w końcu uda się zrobić coś niemożliwego. Forza Inter i do przodu.

Brozovic jest dobry

Yascarr pisze: Dzisiaj przewiduję remis.

a jak przewidujesz w niedzielę ?

a już serio, czary mamy dziś na San Siro !!!

zawsze to samo...

Liczę na takie zaangażowanie we wszystkich meczach do końca sezonu. Tego finału PW nawet mi tak jakoś nie szkoda...

Grazie! Od bardzo dawna nie bawiłem się tak dobrze jak dzisiaj, oglądając włoską kopaną

Przypomniały się stare dobre czasy, kiedy nasza rywalizacja w Derby D'Italia coś znaczyła

Zawsze chciałbym oglądac taki Inter. Ambitny, waleczny- tego nam brakuje w ligowych spotkaniach. Nie można napisać o nich złego słowa po tym meczu. Szkoda, że zawsze czegoś zabraknie do pełni szczęscia. Mam nadzieje, że powalczymy o 3 miejsce.

Brawa dla drużyny, tyle mam do napisania.

beka w chuj wieczne przegrywy

Brawa za walkę do końca i ambicję, szkoda tego strzału Palacio, centymetr niżej i by wpadło...Oby w lidze grali z podobną zaciętością, jak widać walką można wiele zdziałać.

Zaskoczyli dzisiaj wszystkich, wspaniała walka panowie, zabrakło tak niewiele, że naprawdę porażka boli okropnie. Pokazali, że stać ich na bardzo dużo, zobaczymy czy to eksplozja formy i za tym pójdzie coś więcej czy jednorazowy niesamowity zryw.

Mancini czeka ze zmianą do 113 minuty, żeby wpuścić 19latka, a nie Icara, albo Hande, który ma takich czucie karnych jak nikt to jest naprawdę mistrzostwo trenerskie. Nie wiem czy oni zagrali na przekór niemu czy tylko to dzisiaj zawalił, ale naprawdę ciężko mi zrozumieć tą decyzję.

Perisic dzisiaj czapki z głów.

maniekfci pisze:beka w chuj wieczne przegrywy

jadąc po komentarzach w dół i tak wiedziałem, że znajdzie się jakiś komentarz troll i się nie myliłem...


Offtop

Brawo za walkę i zaciętość, przypomniały się czasy sprzed wygrania LM kiedy to walczyliśmy w większości meczów o każdy punkt!!!

Emocje na całego!

Dzięki panowie za walkę, najbardziej emocjonujący mecz w tym sezonie. Ljajić dopóki był na boisku był zdecydowanie najaktywniejszy i najlepszy w naszej ofensywie, dlatego pewnie do końca sezonu już nie zagra. Perisić rozegrał najlepszy mecz odkąd tu trafił, ogólnie bardzo dużo walki i oby tak w każdym meczu, a będzie dobrze.

Byliśmy o włos od napisania pięknej historii, o włos od dokonania rzeczy niebywałej, pasującej właśnie do szalonego Interu, takiego który każdy z nas ma w sercu, ale niestety zabrakło szczęścia . Mogliśmy upokorzyć jufków w najmniej oczekiwanym momencie i w perspektywie mieć szanse na odzyskanie honoru w finale w derbach nie udało się... ale i tak ten wieczór był jednym z najlepszych od 5 lat.Niesłychane emocje i palpitacje serca Mimo wszystko świetny mecz i za to brawa dla piłkarzy. Oby to nie był jednorazowy wyskok. Takie zaangażowanie i walkę chcę oglądać do końca sezonu.

Czułem, że będzie Tottenham bis w najczarniejszym momencie sezonu rozegraliśmy mecz roku... znów bez happy ednu. Oby tym razem poszło w morale. Perisic, Eder i Ljalic maja grac od 1 min z Palermo, podobnie jak Biabia. Jak to Mancio ustawi nie interesuje mnie. Eidac było dzisiaj prostą rzecz - jak masz piłkę, nie ma jej rywal.

Szczególne brawa kieruje do Danilo D'Ambrosio który grał na nie swojej pozycji a mecz miał wyborny.

1. Tottenham
2. Juventus
3.

Jeśli trzecie miejsce w najbliższych latach się zapełni, to chyba się kurwa rozstaję z futbolem. Jakie to jest smutne, czy naprawdę nie zasłużyliśmy na tę iskierkę radości?

Brawo za postawę dla zawodników . Za to Roberto kolejny raz dał dowód na nieumiejętność wprowadzania zmian wobec wydarzeń na murawie. Icardi cały mecz na ławce (mecz stworzony dla niego), najlepszy bramkarz od rzutów karnych przesiedział konkurs rzutów karnych na ławce rezerwowych ( ). Po golu na 3:0 nasi myślami już byli w finale CI.