Centralne Forum Kibiców Interu

Z grzeczności wypadałoby na koniec napisać "Do widzenia"

Co do meczu: Bolonia za Donadoniego gra dobrą piłkę, w ostatnich 5 meczach nie przegali dlatego ciężki mecz sie szykuje. Ale mimo wszystko z racji naszych aspiracji, ostatniej formy i faktu grania u siebie jesteśmy faworytem tego meczu - jak dla mnie tylko zwycięstwo.

Witam zza krat Capitano. Typuje kolejny dobry mecz naszych i pewne zwycięstwo, a następnie ukazanie brutalnej rzeczywistości w meczu Romą. Chłopaki Manciniego zamydlą biednym kibicom oczy, a w starciu z silnym rywalu skompromitują się po raz n-ty.

Mancini Wybitny Roberto to trener, który nie klęka przed zespołami formatu Bologna. Jego świętobliwość odpowiednio zmotywuję i ustawi piłkarzy tak, by przeciwnik od pierwszego gwizdka błagał o litość.

Mecz jutro. 3 punkty koniecznością. Bez zwycięstwa jutro nie mamy po co grać z Romą. Licze, że zagramy z Icardim, Perisicem, Ljalicem i Ederem od początku.

Powinny być 3pkt bez wątpliwości wygrana jest bardzo potrzebna. Jak typujecie panowie dzisiejszy wynik?

Tez bym tak stawiał ze wkoncu Eder zacznie festiwal bramek bo ileż można czekać. Powinen sie wkońcu synek przełomać

Mój typ 4-1 gole: Icardi, Eder x2 i Murillo

INTER (4-2-3-1): 1 Handanovic; 33 D'Ambrosio, 25 Miranda, 5 Jesus, 55 Nagatomo; 77 Brozovic, 17 Medel; 23 Eder, 22 Ljajic, 44 Perisic; 9 Icardi.
Ławka rezerwowych: 30 Carrizo, 46 Berni, 7 Kondogbia, 8 Palacio, 11 Biabiany, 12 Telles, 21 Santon, 24 Murillo, 27 Gnoukouri, 83 Melo, 97 Manaj.
Trener: Roberto Mancini

BOLOGNA (4-3-3): 83 Mirante; 15 Mbaye, 28 Gastaldello, 20 Maietta, 25 Masina; 30 Donsah, 21 Diawara, 8 Taider; 22 Rizzo, 10 Destro, 17 Giaccherini.
Ławka rezerwowych: 1 Da Costa, 32 Stojanovic, 2 Oikonomou, 3 Morleo, 5 Pulgar, 11 Zuniga, 13 Rossettini, 19 Constant, 23 Brienza, 33 Brighi, 99 Floccari.
Trener: Roberto Donadoni

Ofensywnie, i dobrze, bo ostatnie 4 mecze Bolonii to 1 strzelony i 0 straconych goli, więc ta statystyka chyba pokazuje, jaki futbol obecnie preferują i że zapowiada się raczej bicie głową w mur niż otwarty pojedynek.

Boki obrony słabizna jak zawsze, w środku na wiele nas nie stać, a przód moim zdaniem najlepsza możliwa opcja obecnie.

Chuchu pisze:Eder, 22 Ljajic, 44 Perisic; 9 Icardi.

Na to właśnie czekałem, jeśli chodzi o skład na Bolonie i się nie zawiodłem. Kreatywny Ljaić za Icarem, dynamiczni Eder i Perisić na skrzydłach i lis na szpicy.

Roma pokaże im miejsce w szeregu. Mancini jest niespełna rozumu to myślący użytkownicy wiedzą nie od dziś, ale to co on ostatnio sobie wbił w głowę to już szczyt kabaretu. Nasze boki obrony to żenada, grają 2 najsłabsi piłkarze, a Telles i Santon zamurowani na ławce. To część beki nr. 1. Jednak jeszcze większa beka to ustawienie. Dlaczego fjuto gra na prawej, a dd na lewej flance ? Hahaha XD. Jaka poważna drużyna w Europie gra takim systemem i czemu to ma służyć? Oni mają schodzić do środka czy wrzucać XD? Obaj nie potrafią grać na swojej nominalnej pozycji, a co dopiero na drugiej stronie. Istny cyrk, jeśli Thohir choć trochę zna się na piłce być może wyłapał ten lub inny fakt kompromitujący kreaturę na ławce. No i wisienka na torcie zmiana Palacio za Adema. Serio? Przecież pijany janusz spod sklepu by widział, że Brozovic to pseudokopacz i powinien jak najszybciej zejść. Dodatkowo kompro w końcówce. Wynik 2-1 nie gra roli bo to to co się działo na boisku nie jest godne takiego klubu. Niech mi nikt nie wylatuje z krytykowaniem zwycięstwa bo jeszcze kilka lat temu wygrana z Bologną to nie był powód do radości, ale standard.

Haha, mając tylu sabotażystów w składzie i wygrać mecz to jednak sztuka

Brawo Inter, natomiast mam nadzieję, że po meczu Mancio natrzaska po ryju trzem gwiazdorom - Adem "co ja tu robię" Ljajic; Eder "coś nie mogę odpalić" Citadin i Marcelo "to nie jest mój dzień" Brozovic dzisiaj zagrali wręcz niebywale kompromitująco. No Brzoza to przeszedł samego siebie, poziom okręgowki, i to nie włoskiej.
Żeby nie było - cieszę się ze zwycięstwa, choć naprawdę nie wiem jak my to wygraliśmy

Forza Inter!

Ogólnie to był Inter z rundy jesiennej. Cynizm, arogancja i minimalizm aż bił po oczach. Bardzo dobrze, że strzeliliśmy dwa gole, a nie jeden. bo byłby remis i kolejny zawód.
Czy wyszliśmy z kryzysu? Ciężko powiedzieć. Mecz z Romą da odpowiedź na to pytanie. Już nie tracimy z ogórami po kompromitującym stylu.
Ciekawe co z Miętusem, zszedł o własnych siłach. Jest nadzieja że jeszcze zagra w tym sezonie.

Dobry wynik z trudnym, bo poukładanym przeciwnikiem.

Perisic prezentuje wyborną formę od pewnego czasu (chyba nauczył się już ligi), owszem popełnia błędy, ale robi różnicę. To bardzo ważne.

Bardziej chciałem zmiany Brozo zamiast Adema, ale widać to Mancio płacą za trenerkę (nie mi), że miał rację, Palacio dał dużo drużynie, a Adem z minuty na minutę gasł, co myślę widzi każdy nawet średnio rozgarnięty kibic.

Szkoda fatalnego błędu Dżefreja, który przecież wcześniej grał dobre zawody, ale przynajmniej bramkę strzelił Franco Brienza, piłkarz którego trudno kibicowi włoskiej piłki nie lubić.

Pozdr.

Mecz wygrany i na tym pozytywy się kończą. No jeszcze na plus dzisiaj D' Ambrosio który wygrał nam ten mecz. Kondogbia

Szkoda Icardiego. Oby był już na Romę
I ten Mancio ze swoimi zmianami... Ljajic nic nie grał to jeszcze to mogę zrozumieć. Ale Murillo za Edera?

Kebo pisze:No i wisienka na torcie zmiana Palacio za Adema. Serio? Przecież pijany janusz spod sklepu by widział, że Brozovic to pseudokopacz i powinien jak najszybciej zejść. .

Bez jednego i drugiego nie byłoby 3 punktów ty kurwa fachowcu od siedmiu boleści...

Handanović nie miał za bardzo co robić, obrona w porządku, boczni starali się w ofensywie, różnie to wychodziło, D'Ambrosio niby słabo, ale gola i asystę ma, a to najważniejsze. Eder ciągle odpalić nie może, Ljajić dobra pierwsza połowa, w drugiej zmarniał coś, Perisić przeplatał dobre zagrania ze słabymi, ale mimo wszystko na plus, Kondogbia niby nieźle cały mecz, a w ostatnich minutach taki fatalny klops no i znowu trochę nerwów w doliczonym czasie nam zafundował.

Icardi podobno skręcił staw kolanowy, więc nie ma co liczyć na niego w meczu z Romą, bo takich urazów się w 2-3 dni nie leczy raczej, a widać było już po nim samym, że to coś poważniejszego. Mecz ogólnie walenie głową w mur co było do przewidzenia, ale na szczęście go przebiliśmy jakoś. Teraz wyjazd do Rzymu, jeśli podopieczni łysego jutro wygrają z Udinese, to na Olimpico trzeba wygrać tak naprawdę, żeby się liczyć w walce o podium dalej.

No to teraz Roma - być może najwazniejszy mecz sezonu; Icardi raczej nic groźnego.
Najistotniejsze jest to, że mimo fatalnego okresu od meczu z Lazio jakieś tam szanse na 3 miejsce mamy.

W Bologni (nawiasem mówiąc, Bologna to piękne miasto z wielką historią; miałem okazję tam być w lecie 2009 roku, notabene by obejrzeć mecz miejscowej drużyny z Fiorentiną, pierwszy ligowy mecz pamiętnego sezonu 2009-2010. Do dziś pamiętam, jak w upale nieprzeciętnym ślamazarnie chodziłem po przepięknych bolońskich przejściach arkadowych, podziwiałem potężne ceglaste wieże, a wieczorem, gdy skwar trochę ustąpił, jadłem przepyszną pitcę z najświeższych włoskich składników - pomidory z San Marzano, mozzarella di bufala, ciasto wypiekane w piecu węglowym i pikantne salami - takie proste, a jakie niesamowite. Do dziś jednak żałuję, że nie interesowałem się jeszcze wtedy malarstwem i nie wstąpiłem nawet do słynnej Pinakoteki Narodowej. A przecież Bolonia była jednym z ważniejszych ośrodków sztuki na Półwyspie Apenińskim, szczególnie istotnym na przełomie XVI i XVII wieku, gdy powstała tam znana dobrze wszystkim Akademia Caraccich - jeden z symboli okresu przejściowego między renesansem i barokiem; a przecież jest tam Giotto, a przecież jest tam Rafael, a przecież Parmigiano, a przecież Perugino. A przecież Vasari. Dziś wiem już dobrze, że wizyta w Bolonii nie może się obejść bez wstąpienia do tej wyjątkowo bogatej, choć może nieco niedocenianej galerii sztuki, o innych bolońskich muzeach nawet nie wspomnę) powstała ostatnio pod Donadonim bardzo solidna drużyna, więc dobrze, że jakoś się udało, bo druga połowa wyglądała do bramki już wprost żałośnie. Bardzo dobrze się stało, że straciliśmy gola na koniec - Mancini ma powód, żeby ich łoić, a jak wiadomo inaczej się do nich nie dotrze.

Najważniejsze że wygraliśmy i że są 3pkt!

Klinsi64 pisze:
Kebo pisze:No i wisienka na torcie zmiana Palacio za Adema. Serio? Przecież pijany janusz spod sklepu by widział, że Brozovic to pseudokopacz i powinien jak najszybciej zejść. .
Bez jednego i drugiego nie byłoby 3 punktów ty kurwa fachowcu od siedmiu boleści...

Człowieku czym są te dwie normalne na poziomie Serie A wrzutki, które nawet nie były asystami przy tym co ten parodysta robił? Oglądałeś mecz? Czy ślepy jesteś?

Piekarz pisze:W Bologni (nawiasem mówiąc, Bologna to piękne miasto z wielką historią; miałem okazję tam być w lecie 2009 roku, notabene by obejrzeć mecz miejscowej drużyny z Fiorentiną, pierwszy ligowy mecz pamiętnego sezonu 2009-2010. Do dziś pamiętam, jak w upale nieprzeciętnym ślamazarnie chodziłem po przepięknych bolońskich przejściach arkadowych, podziwiałem potężne ceglaste wieże, a wieczorem, gdy skwar trochę ustąpił, jadłem przepyszną pitcę z najświeższych włoskich składników - pomidory z San Marzano, mozzarella di bufala, ciasto wypiekane w piecu węglowym i pikantne salami - takie proste, a jakie niesamowite. Do dziś jednak żałuję, że nie interesowałem się jeszcze wtedy malarstwem i nie wstąpiłem nawet do słynnej Pinakoteki Narodowej. A przecież Bolonia była jednym z ważniejszych ośrodków sztuki na Półwyspie Apenińskim, szczególnie istotnym na przełomie XVI i XVII wieku, gdy powstała tam znana dobrze wszystkim Akademia Caraccich - jeden z symboli okresu przejściowego między renesansem i barokiem; a przecież jest tam Giotto, a przecież jest tam Rafael, a przecież Parmigiano, a przecież Perugino. A przecież Vasari. Dziś wiem już dobrze, że wizyta w Bolonii nie może się obejść bez wstąpienia do tej wyjątkowo bogatej, choć może nieco niedocenianej galerii sztuki, o innych bolońskich muzeach nawet nie wspomnę) powstała ostatnio pod Donadonim bardzo solidna drużyna, więc dobrze, że jakoś się udało, bo druga połowa wyglądała do bramki już wprost żałośnie. Bardzo dobrze się stało, że straciliśmy gola na koniec - Mancini ma powód, żeby ich łoić, a jak wiadomo inaczej się do nich nie dotrze.

O kuwa

Nie no KLINSI sztygarze nasz jedyny nie świruj, Brozo dzisiaj kompromitująco, grał niemilosierne gówno.
Masa niedokładnych podań, platal się po boisku, machał łapami, dzisiaj okręgówka.
Czort tam, ważne, że wygraliśmy, teraz ritiro do meczu z Romą i będzie dobrze

Nie potrzebne nerwy w końcówce. Trzeba liczyć, że Udine urwie jutro jakieś punkty Romie. Póki jest nadzieja trzeba wierzyć

oby w przyszły weekend marzenia nie umarły. Forza Inter!

Kebo pisze:
Klinsi64 pisze:
Kebo pisze:No i wisienka na torcie zmiana Palacio za Adema. Serio? Przecież pijany janusz spod sklepu by widział, że Brozovic to pseudokopacz i powinien jak najszybciej zejść. .
Bez jednego i drugiego nie byłoby 3 punktów ty kurwa fachowcu od siedmiu boleści...
Człowieku czym są te dwie normalne na poziomie Serie A wrzutki, które nawet nie były asystami przy tym co ten parodysta robił? Oglądałeś mecz? Czy ślepy jesteś?

Trzymajmy sie faktów,odkąd Brozovic zaczął wykonywać stałe fragmenty strzelamy po nich bramki(4?) to że grał słabo to fakt,Palacio wszedł i dał impuls do ataku,czyli wniosek jest taki że Mancini miał rację

P.S Sorry za wcześniejsze mocne słowa,chciałem twardzielem pojechać

w sumie temat nie warty takich słów

Centralne Forum Kibiców Interu

29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna

Re: 29. kolejka Serie A: Inter - Bologna