Centralne Forum Kibiców Interu

Musimy wygrać dzisiejszy mecz jak i wszystkie pozostałe aby uratować 3 miejsce lub przynajmniej honor. Genoa jest mocno średnia, o nic już nie grają, ale lekceważyć ich nie można, u siebie są znacznie groźniejsi, strata gola sprawi, że zabarykadują się tym swoim 3-4-3 i będziemy się męczyć niemiłosiernie. Mecz musimy rozegrać z głową, ale na luzie, kontrolować i wygrać. Niech się Roma poci, bo maja (co prawda u siebie) rozpędzone Torino.

To co, jedziemy z nimi czy nie?

Piekarz pisze:To co, jedziemy z nimi czy nie?

Jakże by inaczej. 0-2 obstawiam.

męczymy się, ciężko będzie, obawiam się klasycznej, interowskiej kompromitacji.

pozdrawiam z fartem

maniekfci pisze:męczymy się, ciężko będzie, obawiam się klasycznej, interowskiej kompromitacji.

pozdrawiam z fartem

w porównaniu do sobotniego meczu, męczarnia toporna Jojo o Kondogbia jednak dali dużo, nie wierze, że to powiem, ale Yuto również więcej niż Telles.

Stachoo pisze:

maniekfci pisze:męczymy się, ciężko będzie, obawiam się klasycznej, interowskiej kompromitacji.

pozdrawiam z fartem

w porównaniu do sobotniego meczu, męczarnia toporna Jojo o Kondogbia jednak dali dużo, nie wierze, że to powiem, ale Yuto również więcej niż Telles.

niestety, ale wiadomo nie od dziś, że to nie przypadek, że juto gra. ten mecz pokazuje, że alex to amator niesłychany. wiadomo też, że Jojo musi zrobić in, szkoda tylko Kondo i tych kartek

ciężko będzie.

Forza

maniekfci pisze:

Stachoo pisze:

maniekfci pisze:męczymy się, ciężko będzie, obawiam się klasycznej, interowskiej kompromitacji.

pozdrawiam z fartem

w porównaniu do sobotniego meczu, męczarnia toporna Jojo o Kondogbia jednak dali dużo, nie wierze, że to powiem, ale Yuto również więcej niż Telles.

niestety, ale wiadomo nie od dziś, że to nie przypadek, że juto gra. ten mecz pokazuje, że alex to amator niesłychany. wiadomo też, że Jojo musi zrobić in, szkoda tylko Kondo i tych kartek

ciężko będzie.

Forza

Kolejka pod nas jeśli chodzi o wyniki po pierwszej połowie w innych meczach, a jak kolejka pod nas to my zawsze zjebuj*my sprawę, wiec również nie wróżę cudów...zobaczymy okaże się za jakieś 50 minut.

Mam nadzieję, że mimo wszystko wygramy, ale Mancio z tymi zmianami to pięknie poczyna.

ojojojo, a co to się stało się?

Ljarro pisze:ojojojo, a co to się stało się?

W sumie nic, był czas się przyzwyczaić

Tak jak się spodziewałem Inter spartaczył to co nadrobił w meczu z Napoli. Tak nie regularnie grająca drużyna nie ma prawa w żadnej poważnej lidze wywalczyć awansu do Ligi mistrzów.
Nawet Torino i sędzia meczu w Rzymie grali z nami no ale wszedł wielki Totti. Szacunek dla tego starszego pana.

Za mało rotacji składem. Gdyby było więcej, to by było podium. Mancio, przemyśl to.

dzięki idioto w szaliku za tellesa, duet medel-melo w pomocy i za zmiany w 80 min po stracie gola.

pies cie jebał kmiocie

Zdobywamy tytuł frajerów roku.

I jeszcze ten Eder jako pierwszy wchodzący Komedia.

Roma wygrywa, my wdupiamy z Genoą Gasperiniego.
Nie trzeba nic więcej pisać.

Przyznam, że dla mnie to już jest trochę za wiele. Chyba zaczynam pękać.

To było jak najbardziej do przewidzenia bo my nie zagramy dwóch dobrych spotkań pod rząd No i skończą się już teraz scenariusze, że zagramy w LM. Niektórzy wiedzieli o tym po Lazio w grudniu, niektórzy dopiero teraz.

Witaj "kochana" Ligo Europy. Roma pokazała dziś jak się goni wynik i zdecydowanie bardziej zasługuje na CL. Dziś widzieliśmy klasyczny Inter bijący głową w mur.

Wazne, ze nas Fiorentina nie lyknela!

Nie zasługujemy na Ligę Mistrzów w tym sezonie. Szkoda tego sezonu, były przebłyski dobrej gry i seryjnego wygrywania, ale nie można myśleć o czołowych lokatach jeśli frajersko się przegrywa albo traci punkty. Transfery gwiazd z Sampdorii na pewno nie pomogą nam lepiej grać. Władze klubu dalej będą gadać o projekcie, który trwa już od 5 lat, i od 5 lat taplamy się w błotku bez sukcesów. Chciałbym wiedzieć co się stało po meczu z Lazio, jak się drużyna posypała. Oby w przyszłym sezonie było lepiej. FORZA INTER!!!

Z jednej strony to był klasyk. No bo Inter wygrać musiał, a Genoa grała na luzie. Wiadomo komu w takiej sytuacji jest lżej.

Z drugiej jednak strony to po prostu kolejny zawalony egzamin dojrzałości tej drużyny i Manciniego. W takiej sytuacji się jedzie do Genui, wygrywa i przywozi 3 pkt. No chyba, że nie jest się drużyną na LM...

Co do samego meczu to jeszcze w pierwszej połowie Icardi coś tam mógł ukłuć, druga z kolei to już znany nam obrazek Interu. Obrona Genui na pełnym spokoju rozbijała nieprzemyślane, przypadkowe i anemiczne ataki podopiecznych Manciniego.

A propos Manciniego. Wg mnie zawalił nam ten mecz. No na prawdę, to chyba oczywiste jest, że wygranego składu w takiej sytuacji się już nie zmienia?? Tu już nie było czasu na takie eksperymenty i rotacje. Do tego te zmiany podczas meczu... Rychło w czas... Oj Mancio, Mancio.

Forza Inter. Na emocje poczekamy do końcówki sierpnia.

To Wy poważnie liczyliście na wyprzedzenie Romy i grę w LM ???

Ja liczyłem dziś na zwycięstwo i ładny mecz. No i cóż, mecz był ładny, tylko wynik nie ten.
Liczyłem, że Mancio ok 60min zmieni zmęczonych Perisica i Palacio (na Jojo i Edera), niestety tego nie zrobił.

Miętus popsuł dziś sobie statystykę (strzał do gol), chyba można zdjąć jego zdjęcie, jako "Bohatera tygodnia"
Szkoda też, wielka szkoda, że Icardi nawet nie wyskoczył, gdy pilnowany przez niego zawodnik, zgrywał piłkę, w stronę De Maio.

Pozdr.

No to piękny prezent na 4/20, nadzieja została odłączona dzis od respiratora.
Szkoda, bardzo dobra pierwsza połowa ale co z tego. Były sytuacje ale który to juz raz w tym sezonie tyle zmarnowanych szans? Myśle, ze nie byłem jedynym który czuł jak to sie skończy po pierwszej połowie. Trzeba zaznaczyć, ze świetny mecz Palacio.
Dlaczego Eder?! Tzn niby moge sobie wytłumaczyć, ze Genoa to dla niego dodatkowa motywacja czy cos...ale na boga, na ławce jest Jovetic.
Brozo nie moze byc rozgrywającym. Stara sie, daje nieszablonowe pily, ale to nadal nie jest poziom nawet zamkniętego w sobie Kovacicia z pierwszego sezonu u nas.
I morda triumfującego Gaspa na koniec. Nie dziwie mu sie nawet, sam zatańczyłbym na jego miejscu taniec hula. Jak mogliście?!
Btw. Felipe "oby nie dostał kartki do przerwy bo go wyrzuca po godzinie" Melo dzis całkiem niezle, ale mam nadzieje ze przeciwnicy Kondogbii widzieli dzis różnice in minus pod jego nieobecność.
I w sumie to tylko człowiekowi przykro, ze znow sie wkręcił w nadzieje i z livescorem na Romę na telefonie mecz oglądał. Swoją droga Totti zamknął usta Spalettiemu, co?
Było blisko. Duzo nie zabrakło. Tylko teraz cieżko wierzyć, ze utrzymamy podstawowych graczy i dołożymy kogoś kto pozwoli nam dobić do podium.
Btw2. Fiorentina to frajerzy i dlatego nie spadliśmy na 5 miejsce czy moze nas rownież czeka oklep od Udine na oczach potencjalnych inwestorów?

Uff dobrze, że Mancini rotuje składem, gra na 4 frontach mogła by się odbić na naszych piłkarzach, a tak to zawsze świezy i rzescy!

No nie zapominaj o tym, że w grudniu graliśmy w KMŚ.


Mancini powiedział, że to był absurdalny mecz.
Nie zgodzę się, wg mnie to był całkiem normalny mecz Interu. Chyba większość użytkowników oglądających go, tak w okolicach 50 minuty przeczuwała już jak ten mecz się skończy.

Cały sezon gramy jedną wielką padaczkę w ataku. Hej, 34 kolejki za nami, a Inter strzelił 44 gole. Mam spore wątpliwości czy przekroczymy magiczne "50".
Dlatego nie wiem skąd zdziwienie u Mancio. Już przed meczem można było się domyśleć, że to będzie walenie głową w mur. Szczególnie że w Genui zawsze gra się nam ciężko.

Po tym meczu, żal mi jedynie tych kibiców, szczególnie młodszych, którzy uznali, że może jednak uda się powalczyć o top3 i nie będzie to kolejny sezon bez historii. Bo Ci co kibicują temu klubowi już trochę wiedzieli dobrze, że nie ma opcji dobić do top3 jeżeli przez pół sezonu się nie gra, mając tylko kilka zrywów.

Mancini zbieraj już swoje zabawki, ogłoś ciszę medialną i pożegnaj się z tym klubem z klasą.

Czarodziej Czasu pisze:Czara goryczy została przelana, nie może być zgody na notoryczne ośmieszanie naszego klubu zrozumcie.

I co w związku z tym zrobisz?

Mój komentarz nie jest uszczypliwy w Twoim kierunku, ale chce Ci pokazać jak bardzo jesteśmy bezradni i jak mały wpływ mamy na to wszystko